kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Fwd: [POLICJA] 20 głupków w radiowozie ... takie rzeczy tylko we wrocławiu.

Ktoś wie skąd i dokąd ciągnęli te radiowozy ???
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://

Ciągnęli penwie z Kołobrzegu bo tam salon okleja samochody Kia dla
policji
paredziesiąt aut pod salonem wygląda jak wielka komenda

Wczoraj około 13 widziałem jak przez Gorzów jechały dwie duże lawety z
samochodami właśnie dla Policji, dobrze, że pojechały dalej :-)

 hmmm a tu niedawno laweta na A4 z autkami na pace splonela .....
szkoda ze ter ormiane autka nie splonely

"Konrad" <k.grodzki@_nospam_aster.plwrote in message

Na poboczu stala sobie laweta, obok patrol
policji na motocyklach i... plastik wciagany na hol. Motocykl byl caly,
piekny, szybki i sportowy (afaik Honda CBR 900). Czyzby policja wziela
sie za motocyklistow bez PJ? Na dzwona to w zadnym wypadku nie wygladalo
(mam nadzieje, ze go nie bylo)


Dokladnie identyczna scene widzialem jakis czas temu w okolicach Marko na
Jerozolimskich. Bylo sobie dwoch motocyklistow, z tego jeden wlasnie
spieszony - motocykl juz stal na lawecie.

Axel

Z tego zdaje sobie sprawe, ale w tym przypadku wlasciciel zostal
zlapany na motocyklu, ktorego nie powinien prowadzic, a do tego
motocykl byl w zasadzie narzedziem przestepstwa. Czy w swietle tego
nadal nie mozna zrobic z niego pokazowki i dopiec bardziej, niz
smieszny mandat?


Pokazówki, towarzyszu, to towarzysz Beria lubił organizować. Ale te
czasy ku żalowi Partii minęły ;-

A poważniej...

"Skonfiskować" - nie.

Natomiast jeśli kierujący nie ma uprawnień, to nie mogą go dalej na tym
motocyklu puścić. Zostawić na ulicy też nie mogą, bo to mienie i może
zginąć. Więc mogą ostawić na parking policyjny aż zgłosi się poń
właściciel z lawetą lub ktoś z upoważnieniem właściciela i prawem jazdy.

Oczywiście jest to wariant dla wyjątkowo chamskich/niebezpiecznych
piratów (albo wyjątkowo wrednych policjantów ;) )

Pokazówki, towarzyszu, to towarzysz Beria lubił organizować. Ale te
czasy ku żalowi Partii minęły ;-


Jesli jakiemus znanemu gwalcicielowi dadza maksymalny wymiar kary,
spoleczenstwo klaszcze i popiera, a kilku kolejnych potencjalnych
kolegow byc
moze pojdzie po rozum do glowy.

Jaka jest roznica miedzy tym, a potencjalnym morderca, ktorego mozna
by posadzic na roczek, przez co kilkudziesieciu gowniarzy zamiast
uwazac go za bohatera, pomysli dwa razy przed pozyczeniem taty
motocykla?

Ot, dywagacje do niczego nie prowadzace, ale popisac sobie mozemy.

Natomiast jeśli kierujący nie ma uprawnień, to nie mogą go dalej na tym
motocyklu puścić. Zostawić na ulicy też nie mogą, bo to mienie i może
zginąć. Więc mogą ostawić na parking policyjny aż zgłosi się poń
właściciel z lawetą lub ktoś z upoważnieniem właściciela i prawem jazdy.
Oczywiście jest to wariant dla wyjątkowo chamskich/niebezpiecznych
piratów (albo wyjątkowo wrednych policjantów ;) )


Jesli osobnik przejezdzajacy 200km/h na czerwonym swietle nie jest
wyjatkowo niebezpiecznym piratem, to chyba do niczego nie dojdziemy w
tym temacie. ;-))

Pozdrawiam

Czyli - dwa warunki:
1. Jesli laczna DMC holownika i przyczepy nie przekacza 3,5t
2. DMC przyczepy nie przekracza MWP (holownika).

Nigdy nie wyjdze Ci, ze mozesz jechac z laweta z kat. B.

http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=639372

"Austriacka żandarmeria zatrzymała w nocy z soboty na niedzielę
Polaka, jadącego pod prąd na autostradzie w Karyntii.  Na szczęście
nie doszło do żadnego wypadku, ale zachowanie polskiego kierowcy, jak
je relacjonują austriaccy żandarmi, budzi grozę.  50-letni robotnik z
Polski pomylił zjazdy z autostrady A2, a kiedy się w tym zorientował,
zawrócił i ruszył pod prąd. Specjalne urządzenie, mające zabezpieczać
austriackie autostrady przed takim sytuacjami, przecięło opony w
samochodzie Polaka, ale ten, niezrażony, kontynuował jazdę pod prąd
na samych felgach, tyle że po pasie awaryjnym.  Po interwencji
żandarmów samochód Polaka załadowano na lawetę i odwieziono na
parking, a od kierowcy pobrano kaucję w związku z perspektywą
wysokiej grzywny. "

A mnie najbardziej zaiteresowało, to "Specjalne urządzenie, mające
zabezpieczać austriackie autostrady ". Ciekawy patent. Wie ktoś może
jak to działa?


ciekawostka, bo nigdzie tego w Austrii nie widzialem. Slyszalem o
takich ponyslach ale wiem, ze szybko z niego zrezygnowano ze wzgledu na
zagrozenie dla motocyklistow

Hello 'Tom,
Saturday, May 5, 2007, 2:09:44 PM, you wrote:
[...]
| Auto holowane jest z natury niesprawne, wiec moga byc niesprawne i
| swiatla pozycyjne.
| Skoro tak, to nie nadaje sie do holowania i pozostaje laweta
Ale masz jakieś wsparcie?


Przepis jest prosty:

Kierujący może holować pojazd silnikowy tylko pod warunkiem, że:
[...]
pojazd holowany, z wyjątkiem motocykla, jest oznaczony z tyłu po lewej
stronie ostrzegawczym trójkątem odblaskowym, a w okresie niedostatecznej
widoczności ma ponadto włączone światła pozycyjne;

Więc o jakie wsparcie pytasz?

Arni <a@motocykle.orgwrote in news:3F585700.7CF52E27@motocykle.org:
| ale najciekawsze w tym byl fakt, ze zanim przyjechala straz i
| karetka, to na miejscu juz byly lawety.
| nic w tym ciekawego, to jest norma :))

hmm... widocznie czegos nie zauwazylem...
mimo tego ze jezdze ta droga codziennie pare razy (czdz-bb) jeszcze nigdy
nie bylem zaraz po wypadku..


to nie chodzi o TĄ czy inną droge, taka jest norma w Polsce że lawety są
przy wypadku najczesciej szybciej niz slyzby do tego powołane. A jusz
szczegolnie jesli chodiz o policje

to nie chodzi o TĄ czy inną droge, taka jest norma w Polsce że lawety
są przy wypadku najczesciej szybciej niz slyzby do tego powołane. A
jusz szczegolnie jesli chodiz o policje


rozumiem.... dobra informacja to dobry zarobek...
zauwazylem, ze czasami laweciarze stoja w newralgicznych punktach, ale
calej trasy nie sa w stanie obstawic..
a jednak sa szybsi od reszty

Wydaje mi sie ze chyba jeden z motocykli spadl z lawety bo nie wygladal
zadne z
nich jakby byl po szlifie. poza tym jakby byl dzwon i jakis zgon to
lezalby
czarny worek -pasowal mi to jakby sie stalo tuz przed nami.


spadl z lawety? hmm... to chyba cos niekoniecznie
wyprzedzilo mnie szesc jednosladowych 'przecinakow powietrza', mialem na
zegarku zloty60 jak mnie wyprzedzali, dosc szybko wezykiem to zrobili,
podejrzewam ze na swoich mieli nie mniej niz dwojke z podwojnym zerem
i doslownie minute pozniej musialem przypalac gume hamujac, bo jak sie
okazalo jeden z nich sie wylozyl i wbil pod maske kombi
a reszta towarzyszy stala ze spuszczonymi kaskami i nie miala za ciekawych
wyrazow twarzy (smutna mina, wzrok wbity w ziemie)

dostalem gesiej skorki, zaslonilem oczy dziewczynie jak ich omijalismy i...
prawie do samej Wawy (do Nadarzyna) nie mialem nikogo we wstecznym lusterku

oraz
pkt 3. Prawo jazdy:
(....)
3) kategorii A, B, B1, C, C1, D lub D1 - uprawnia do kierowania pojazdem w
nich wymienionym z przyczepą lekką,

z definicji w art.2 :
przyczepa lekka - przyczepę, której dopuszczalna masa całkowita nie
przekracza 750 kg,

I teraz problem jest nastepujacy :
Samochod dostawczy o masie 2 ton oraz laweta na samochod 1 tona.
czyli 2 tony + 1 tona + 500 kg lawety (wlasnie, czy sa takie dostepne ) to
3,5 tony (zalozmy ze ponizej :).

Wedlug pkt 2. 3) podpunkt b) mozna z prawem jazdy kat. B.
Ale wg pkt 3. 3) uprawnia do przyczepy lekkiej - czyli to nie przejdzie ...
(chociaz moze oba przepisy nie wykluczaja sie, ale jezeli nie to po co 3.3)
???)

A jak to jest w rzeczywistosci ?
Darek Gocol