kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Wypadek śmiertelny. >W Niedzielę 24 września 2006 r. po godz. 06 : 30 na remontowanym odcinku[color=blue]
> drogi od Kijewa do Kołbaskowa zginęły dwie osoby.
>
> Kierujący samochodem osobowym m-ki Nissan XN jadąc w stronę przejścia
> granicznego Kołbaskowo od strony ulicy Zwierzynieckiej ( około 1 km przed
> zjazdem na Gryfino )z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas
> ruchu ,
> gdzie zderzył się czołowo z samochodem m-ki Ford Tranzit jadącym z
> przeciwnego kierunku ruchu. Kierowca Nissana lat 47 i dwuletnie dziecko
> zginęli na miejscu wypadku , matka dziecka z obrażeniami kończyn dolnych
> została przewieziona do szpitala w Zdunowie. Obrażeń ciała doznał również
> kierowca Tranzita. Policjanci ustalają przyczyny zaistniałego wypadku.[/color]

Widziałem tego tranzita na lawecie ok. 13:00 na wysokości Kijewa, przód miał
zmielony...

T68



Sprowadzenie samochodu z Holandii.
 
W każdym razie - omijajcie giełdę w Utrechcie, to jest spęd bydła. W życiu nie widziałem takiego dziadostwa jak tam - skakanie przez płot, żeby być pierwszym, skakanie na lawety i zaklepywanie wjeżdżających o 6:02 samochodów, krótkofalówki i biegacze, co ciekawsze auta o 6:15 są już zajęte, nawet "handlarze" nie mają czasu ich obejrzeć?! Jak człowiek ma trochę godności i patrzy na ten żenujący spektakl - to ma ochotę wyjść. Jeśli ktoś chce pojechać po samochód dla siebie - to jeszcze może spróbować, pod warunkiem że nie chce kupić golfa,astry itp. tylko coś w dobrym stanie lecz nie niemieckiego np.(peugeot, renault - te samochody sprzedają tam się wolniej i jest chociaż czas żeby im się przyjrzeć) . Zapomniałem nadmienić - że większość tamtych aut to porysowane szroty z mytymi silnikami - praktycznie nie ma na czym oka zawiesić. Ja dla siebie kupiłem tam Rovera 618 1998r - w stanie praktycznie idealnym, tylko dlatego że nie interesuje mnie marka lecz stan samochodu - rover ten nie miał w ogóle żadnych nabywców bo benzyna a nie diesel.Gdyby to był diesel - to o 6:05 już by go nie było. Po rozmowach z "chłopakami" przy okienkach dowiedziałem się że - "za pierwszym razem - to tu nikt jeszcze samochodu nie kupił, bo jest w szoku" - ja kupiłem pierwszy i ostatni raz! Pochwalić natomiast trzeba holendrów - za bardzo dobre zorganizowanie "urzędowe" całego tego handlu, wszystko "przy okienkach" idzie dość szybko i sprawnie. Nie ma się co dziwić - pozbywają się całego tego starego dziadostwa w sposób zorganizowany i metodyczny i zamiast ponosić koszty złomowania itp. jeszcze na tym zarabiają .
Antipollution i Catalyst Converter Faul. Antipollution i Catalyst Converter Faul
  witam, bylo zbyt pieknie zeby bylo prawdziwie bo juz jakis czas (prawie rok :P) nic sie nie psulo i dzis tatus mi mowi ze wracal z pracy naszym Pugiem i zapalila mu sie kontrolka antipollution fault, ale mowi jedzie dalej no i po chwili zapalilo sie dodatkowo catalyst converter fault, zjechal na pobocze i poczekal na lawete, teraz lwiatko stoi w ASO.dodatkowo tata powiedzial mi ze ostatnio widywal pod samochodem plame, myslal ze to z klimy cos kapie, ale okazalo sie ze to olej. i takie pytanie co to moze byc z tymi bledami ? przeczytalem kilka tematow i z antipollution wynika ze moze to byc wszystko, a z catalyst ze wtrysk czy cos ? ile kosztuje naprawa takich rzeczy ? dzieki za pomoc. pozdro!
Ograniczenie prowadzenia pojazdów ze względu na wiek i stan.
  Najlepie jak oblewaja bo ktos wyjechal 15 metrow przez samochodem w godzinach szczytu w zatloczony dzien. Jak przed samym nosem to bym zrozumial ale tak ze wyjechalby tir z laweta lodka i titanikiem.

Na kursie uczą jak zdac a nie jak jezdzic. Plynna jazda , bezpieczna, sensowne manewry. A to zupelnie nieznane slowa. Manewry wyprzedzania itp itd