kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

suzuki VS 750.
Właściciel ma dużo motocykli,wszystkie w "super"stanie,a w gruncie rzeczy wielka ściema.

No to raczej duże koooooło Oświęcimia . Ale mniejsza z tym. Gość jest naprawdę niesamowitym ściemniaczem. Na miejscu wszystko co pisze w aukcji okazuje się zwykle nieprawdą. Począwszy od roku produkcji a na cenie kończąc. Jeśli ktoś ma niedaleko to można się z ciekawości wybrać. Koleś czasami ma ciekawe sprzęty (miał fajnego goldasa np. z początkowych lat produkcji) w większości wiekowe i zapuszczone mniej lub bardziej.
Najważniejsza sprawa to wogóle nie słuchać co gość mówi tylko oglądać samemu jak się ktoś zna albo wziąść kogoś bardziej oblatanego w temacie.

Pomijając wszystko to ja u niego moto kupiłem i jestem zadowolony ale tylko dlatego, że wiedziałem co biorę bo chciałem moto do dłubania a budżet miałem skromny.


Brakuje jeszcze zaślepki "rolgazu", i .. następny wydatek.
To to raczej kropla w morzu... Moto będzie z Holandii - więc koszta przerejestrowania (oczywiście w aukcji widnieje "pierwszy właściciel" - chyba w Polsce i będzie nim kupujący ) , oleje wymienić też trzeba, pewnie łożyska główki bo te motorki raczej kilka lat pod chmurką stały, uszczelnienia zawiechy, synchro, itd., na 99% ma złamany któryś kierunkowskaz - gościu tak upycha na lawetę. Na biede minimum 1000zł musisz dołożyć pod warunkiem, że wszystko zrobisz sam.

Podsumowanie dopisz sobie sam... bo to Tobie ma się opłacać.
auto kupione w Holandii i big problem pomocyyy. popieram ten pomysl z faktura jak najbardziej;jesli nie wypali to laweta neistety .Swoja droga to osoba w GWK zawinila w tym wszystkim najwiecej,bo to ona powinna znac sie na rzeczy i wiedziec czego nie mozna dokonywac! ... Moze jednak sprobujesz tak jak ja zalatwic sprawe .Mnie sie udalo zakupilem auto w holandii i rejestracji chcialem dokonac w polsce . Wykupilem wiec ubezpieczenie w GWK i tydzien po tym udalem sie do polski . Czekala mnie tam neispodzianka, bo nigdy nie przypuszczalem ze zalatwianie potrwa az tyle czasu. Jezdze prawie co weekend do polski i postanowilem zaryzykowac jazde na niewaznych juz tablicach.(Wczesniej proba przedluzenia ubezpieczenia w Holandii zakonczyla sie fiaskiem ). Moja znajoma ubezpieczyla mi moje auto na miesiac na niewaznych tablicach wyjazdowych.W polisie podaje sie wtedy numer silnika .Nie wiem czy to do konca legalne bylo, ale zrobilem tam cztery kursy na przelomie listopada i grudnia pomiedzy holandia i polska i nikt mnie na szczescie nie zlapal.Same tablice niby niewazne juz byly ale ubezpieczenie jak najbardziej tak.wiec mysle ze malo ktory z polskich policjantow (bez obrazy)wystawilby mi mandat.Gorzej sprawa mialaby sie z funkcjonariuszmai z zachodniej europy ...miesiac minal i zdazylem pozalatwiac wszystkie formalnosci z polsce z rejestracja samochodu i teraz juz bezstresowo zmierzam na weekendy do polski ..Wiec albo pomysl z faktura wypali,albo laweta niestety.Bo moznaby bylo jeszcze rozpoczac zalatwianie w polskich urzedach spraw z rejestracja i pozniej przeslac tylko tablice z polski i na nich wrocic, ale do tego wszystkiego konieczne jest posiadanie waznego polskiego przegladu technicznego,ale w tym przypadku auto takowego nie moze przejsc (?). Szczescia zycze.
wyslannicy policji?.

cholowali na parking dwie lawety na polskich numerach ktore nota bene staly na darmowym parkingu przy zuider park . powiedzieli ze przyczepy nie maja ubezpieczenia , wiec wnioskuje z tego ze musza miec wglad w baze danych . na marginesie dla tych ktorzy nie wiedza w holandi nie ma podatku drogowego , jest houderschaap belasting , podatek od posiadania , wiec nawet jezeli samochod stoi schowany w garazu i tak musi byc ubezpieczony

1. Wgląd w bazę danych ?
W jakiej bazie danych masz ewidencję ubezpieczeń pojazdów na polskich numerach rejestracyjnych ?
Nawet w Polsce nie ma czegoś takiego a co dopiero w Holandii.
2. Jak to nie ma podatku drogowego ?
A motorrijtuigbelasting płatny z reguły co kwartał to co to jest ?
Samochód możesz wyrejestrować, postawić w garażu i wtedy nie płacisz podatku i ubezpieczenia.
Ubezpieczasz tylko garaż wraz z zawartością. A co w nim jest to tylko Twój problem.
Jeżeli się mylę to mnie poprawcie...
zepsute auto w hoalndii co zrobic ?. Witam !
mam taki problem mam escorta starego z 91 r. jest na poskich blachach i nie da si nim jezdic ,tzn jak jedziesz to gasnie , nie równo pracuje silnik.
Chce go sprzedac w nl albo sciagnac do Polski ale nie wiem jak i kiedy, bo nie mam zbytnio czasu na wyjazd do polski ,no i nie mam lawety.
Jest moze jakas inna mozliwosc pozybcia sie tego auta i wyrejstrowanie go w pl.
Bo naprawiac go nie chce , bo chce kupic auta tutaj w holandii bo tutaj jestem zameldowana.
moze mozna go jakos zezlomowac tutaj i dac papiery w polskim urzedzie ?
Nie mam pojecia co z nim zrobic a musze sie go pozbyc bo nie mam gdzie go trzymac .
czekam na jakies porady, propozycje. kontakt na priv
Kupno auta w Holandii (transport na lawecie). Czytałem już wiele na forum odnośnie tego tematu, ale takich informacji doszukać się nie mogę:( Chodzi mi o kupno auta tutaj i transport na lawecie do Polski, ale też zarazem spytam o rejestracje auta tutaj. Uporządkuje pytania, by było łatwiej Wam na nie odpowiedzieć, otóż:

1. Co muszę zrobić, kupując auto tutaj by móc swobodnie zabrać auto na lawecie do Polski. Co dokładnie zrobić? Gdzie to dokładnie zrobić i jaki jest koszt, jeśli w ogóle jest taki.

2.Druga sprawa to rejestracja tutaj. Posiadam tutaj zameldowanie,więc pewnie auto mógłbym tutaj zarejestrować rozumiem, ale to wszystko przebiega, mam na myśli całą transakcje kupna....czyli jadę kupić auto i co dalej?? Muszę z tą osobą od której kupuje auto jechać gdzieś do postkantoru?? Czy zwyczajnie płacę i jadę już sam go zarejestrować??

3.Czy do rejestracji wymagane jest prawo jazdy, czy tylko dokument potwierdzający to, że jestem tutaj zameldowany ??

Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedź!
poszukuje niedrogiego mechanika. Polecam Filipa i Bartka z Amsterdamu (tel.0628542943).W kwietniu szlag mi trafil auto (tarcza sprzegla) i mialem niezle jazdy bo w serwisach mowili mi holendrzy lekko 600-700 euro.
Pojechalem z kumplem do jakiegos polskiego mechanika w Lisse czy gdzies w tym rejonie i koles sie madrzyl i madrzyl i rzekl ,ze moze byc roznie i zebym szykowal min.500 euro ,podstawil auto w sobote i czekal do srody.
Zalamany wrocilem do domu i ktos w necie na moje zapytanie dot.mechanika podal telefon Filipa.

Gosc przyjechal do Haarlemu w piatek wieczorem laweta ,wzial auto i w niedziele je robil na moich oczach w warsztacie.

Koszt calej impry - laweta,czesci,robocizna i delikatnie mowiac zasugerowanie co trzeba w najblizszym czasie zrobic to 350 euro !!!
Troche bolalo bo to w Polsce bym zrobil za 500 zl ale coz - jak sie jest w Holandii i pieprzone assistance mowi ci ,ze moga odcholowac auto do jakiejs tam kwoty (wychodzilo 1/4 drogi do Wroclawia) to trzeba wywalic kase ALE NIE ZALUJE BO FILIP I BARTEK TO NORMALNI I UCZCIWI MECHANICY.
Jakis czas temu widzialem ze ktos po nich jechal na forum niejaki gosc ktory ma nicka SOBANSKI - to chyba jakis czlowiek z problemem bo w kazdym poscie na osobnych stronach pisze ze nie poleca mechanika z Puremend (czyli Filipa) mowiac ,ze to oszust.
Skoro taki oszust to czemu robil mi pozniej wymiane stacyjki,poprawial tablice rozdzielcza i inne cuda a w zamian wzial takie grosze,ze az sie smiac chce ??????

Moge przyprowadzic kilku gosci z Haarlemu ktorzy u niego robili i robia auta.
Cos w tym musi byc......
przeglad techniczny, samochod na polskich rejestracjach.
Mam w Holandii auto na polskich rejestracjach. W ostatni weekend zauwazylem, ze nie mam juz waznego przegladu technicznegp.

czy mozecie mi doradzic czy i jak moge zrobic takowy w Belgii, oczywiscie z wpisem do Polskiego dowodu rejestracyjnego?

bede wdzieczny za pomoc i sugestie,

Nie zrobisz za granica polskiego przegladu na legalu.
Opcje trzy:
- wysylasz dowod do znajomego diagnosty (nie legal) i wbija pieczatke + wpis do CEPiK
- jedziesz bez przegladu do najblizszego polskiego miasta i tam robisz przeglad (ryzyko ze cie zlapia ,w razie dzwona mozesz miec przeboje z ubezpieczalnia)
- auto na lawete i do polski na przeglad (legalne, najdrozsze rozwiazanie)
uzywane meble z Holandii. A ja mam pytanie do tych, ktorzy sprowadzaja stare meble do Polski. Jak to wyglada na granicy? Czy wywoz antykow z Holandii jest jakos cenzurowany? Trzeba miec jakies papierki? Podejrzewam, ze nie, ale pytam, bo moze ktos sie lepiej orientuje.
A dokladnie: mam stara szafe, cudenko z przelomu XVIII-XIX wieku, co prawda nieco podniszczona, ale ladna.Moja ciotka ostrzy sobie na nia zeby juz od roku, no a teraz przyszlo nam na to, ze musimy sie jej pozbyc.Ciotka by przyjechala z laweta i sobie zabrala do Polski. Czy musi jakichs formalnosci dopelnic?
Jakie auto do 35 tys. zł..
Witam. Mam do dyspozycji 35 tys i chcę kupić jakieś dobre autko. Proszę o waszą radę ;]
Pozdrawiam! WITAJ -POLECAM SZUKAC W HOLANDII -NIEMCZECH -JAK CHCESZ TO PODRZUCE CI PARE ADRESÓW NA MIELA -ZA FREE
SPRAWDZONE MIEJSCA I PEWNE AUTA -TAM NIESPOTKASZ LAWET Z POLSKI
Ile za dobrą R25??. Tą którą jeżdże kupiłem za 1700zł i wszystko działało i działa , mija już trzeci rok od zakupu.Przyjedź na zlot to sobie zobaczysz jak ona wygląda. Drugą którą kupiłem za 900 zł , jeździ do tej pory Maciek i też wszystko działało. Natomiast sprowadzona z Holandii Safranka ma walniętą klimę , tak że nie demonizuj z teorią że w Polsce tylko szajs się kupi.Dowodem jeszcze jednym jest kupiona w POLSCE czarna Baccara ,która stoi u Włodka.Kupiona była za ciężkie pieniądze w Niemczech i niestety gość który ją kupił nie poradził sobie z automatem i nawet nie dojechał do granicy.Wjechało to cudo z zagranicy do Polski na lawecie. Odsprzedał ją Włodkowi i parę ruchów narzędziami w wykonaniu Maćka i skrzynia chodzi . Ile gość stracił na tym kupnie z preferowanego przez Ciebie ZACHODU tylko on o tym wie .
Co do jazdy .... ja użytkuję swoją na codzień , w przeciwieństwie do niektórych co wyciągają swoje Renie z garażu z okazji zlotu. Jestem na każdym zlocie i żadna trasa nie jest dla mnie straszna . I poza awarią skrzyni biegów oraz wymianą tarcz oraz po ponad dwóch latach eksploatacji łożysko w tylnym kole.