kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Stratovarius - Polaris (2009).
[RS] Stratovarius - Polaris - 2009
http://img8.imageshack.us/img8/2793/wwnps9.jpg
Stratovarius - Polaris - 2009
Artist ::: Stratovarius
Album ::: Polaris
Year ::: 2009
Genre ::: Power Metal
Country ::: Finland
Quality ::: mp3 VBR257kbps
Size ::: 113MB
TRACK LIST
01. Deep Unknown (Matias Kupiainen/Timo Kotipelto)
02. Falling Star (Lauri Porra/Lauri Porra)
03. King of Nothing (Jens Johansson/Jens Johansson)
04. Blind (Jens Johansson/Jens Johansson)
05. Winter Skies (Jens Johansson/Jens Johansson)
06. Forever is Today (Lauri Porra/Lauri Porra)
07. Higher We Go (Timo Kotipelto, Matias Kupiainen/Timo Kotipelto)
07. Somehow Precious (Timo Kotipelto, Matias Kupiainen/Timo Kotipelto)
09. Emancipation Suite Part I: Dusk (Lauri Porra/Lauri Porra)
10. Emancipation Suite Part II: Dawn (Lauri Porra/Lauri Porra)
11. When Mountains Fall (Lauri Porra/Lauri Porra)
12. Second Sight (Matias Kupiainen/Timo Kotipelto)
Download: Rapidshare, Hotfile, Megaupload, Przeklej i Inne
http://rapidshare.com/files/232599070/Stratovarius_-_Polaris_-_2009.part1.rar
http://rapidshare.com/files/232583813/Stratovarius_-_Polaris_-_2009.part2.rar
Download bez limitów
Guitar Heroes - Guitar Heroes (2007). Guitar Heroes - Guitar Heroes (2007)
http://plaza.fi/s/f/editor/images/guitarheroes_kilpailu_0710_1.jpg
Instrumental / Experimental / Classic Rock / Metal
VBR 320 Kbps / 101 Mb
Children Of Bodom, Stratovarius, Nightwish, Wintersun, Ensiferum, Sinergy , etc.
Integrantes:
Timo Tolkki (guitar)
Alexi Laiho (guitar)
Roope Latvala (guitar)
Emppu Vuorinen (guitar)
Esa Holopainen (guitar)
Sakari Hietala (guitar)
Euge Valovirta (guitar)
Lauri Porra (bass)
Jaska Raatikainen (drums)
Kai Hahto (drums)
Tracklist :
01. 12 Donkeys (05:01)
02. Sioux City Sarsaparilla (03:35)
03. Fat Batman (06:27)
04. Soap On The Rope (05:27)
05. Ulterior Motive (03:16)
06. Hellbilly (03:25)
07. Sauna Blast (04:41)
08. Antz (04:04)
09. The Mystic Castle Of Dr. Shred (05:43)
10. Imolan Musta Viikonloppu (04:27)
11. If God Will Send Her Angels (05:20)
Download: Rapidshare, Hotfile, Megaupload, Przeklej i Inne
http://rapidshare.com/files/88522480/Guitar_Heroes_-_Guitar_Heroes_2007.part1.rar
http://rapidshare.com/files/88525959/Guitar_Heroes_-_Guitar_Heroes_2007.part2.rar
Pass: Meridiam
Download bez limitów
Stratovarius. " />Moja krótka opinia...
Płyta zapowiada się zupełnie inaczej niż wszystkie wcześniejsze. Kawałek "Maniac Dance" ciekawy, taki inny... Kotipelto nieźle daje. Pasuje mi wykonanie tego utworu... Chociaż jak usłyszałam pierwszy raz go to przez kilka pierwszych sekund zastanawiałam się czy to aby napewno Stratovarius a minę miałam ---> taką. Hehehe... Potrzeba mi było osłuchać tego kilka razy aby sie przekonać, że jest naprawdę dobre. To chyba przez to, że takie inne... i nie przypomina Stratovariusa. Chyba, że tego baaaardzo starego kiedy to jeszcze śpiewał Tolkki.
O jedna smutna wiadomość...
Z espołu odszedł basista Jari... prawdopodobnie zastąpi go Lauri Porra, który zagrał równiez na solowym krążku Kotipelto. Stratovarius w Warszawie i Bydgoszczy. " />Wybaczcie, ale nie mogłam powstrzymać się od napisania kilku słów na temat tego koncertu. Mam nadzieję, że to minisprawozdanie przyczyni się do powstania jakiegoś Stratofanklubiku na tym forum, bo do tej pory moja ukochana fińska kapela pozostaje troszkę niedoceniana Jak by tu zacząć? Może od tego, że koncert przeszedł moje najśmielsze oczekiwana. Wprawdzie to Sabaton miał być gwiazdą wieczoru i to dla Szwedów do Amfiteatru przybyło najwięcej fanów, ale Stratovarius dał najlepszy koncert (moim dość subiektywnym zdaniem ), mimo że był on mniej widowiskowy. Tyle tytułem wstępu, przejdźmy do rzeczy... Dwie fanki fińskich cięższych brzmień (czyli LadyTalvi i ja) zjawiły się pod Amifteatrem na Bemowie w Warszawie 31.08.2009 około godziny 17.30, gdzie już sporo miłośników metalu zebrało się przed wejściem. Sądząc po koszulkach, przeważali fani Sabatona, mniejszą grupkę stanowili wielbiciele Finów i polskiego Turbo. Kilka minut po 19 rozległy się pierwsze dźwięki koncertu, na scenę wszedł wspomniany zespół Turbo. Panowie rozruszali publiczność takimi kawałkami jak ,,Kawaleria szatanaâÂÂ, ,,Szalony Ikarâ czy ,,Żołnierz fortunyâÂÂ. Po godzinnym występie pożegnali się wśród braw i dwie Finomanki czekały już tylko na zespół fiński (no ok, w 3/5 fiński, w 1/5 szwedzki i w 1/5 niemiecki). Lady Talvi obawiała się reakcji młodzieży wpatrzonej w Turbo i rzesz fanów Sabatona na występ Finów (zdawało się, że będą dla publiczności najmniej atrakcyjnym zespołem, bo najmniej popularnym w Polsce). I ku naszemu zdziwieniu, gdy tylko Turbo zszedł ze sceny, ludzie zaczęli skandować âŸTi-mo, Ti-mo!âÂÂ. Po kilkunastu minutach przerwy, przy pierwszych dźwiękach ,,Destinyâ kapela w składzie Timo Kotipelto (wokal), Lauri Porra (bas), Matias Kupiainen (gitara elektryczna), Jens Johansson (klawisze) i JÄśrg Michael (perkusja) pojawiła się na scenie. W krótkich słowach: mocne wejście! Zaczęło się żywiołowo i energetycznie. I tak było przez ponad godzinę, podczas której Strato królował na scenie. Timo powitał publiczność i powiedział, że cieszy się, że zespół znów odwiedza polskich fanów. Mając na uwadze to, że rzadko u nas grają, oprócz kawałków z nowej płyty, przygotowali dla nas też dużo starszych piosenek. My grzecznie powiedzieliśmy ciepłe âŸHelloâ Matiasowi, który jest nowym członkiem grupy. Po takiej wzajemnej wymianie uprzejmości przyszła kolej na przebój, czyli piosenkę ,,Hunting high and lowâÂÂ, a potem kolejne szybkie utwory: âŸSpeed of lightâ i âŸKiss of JudasâÂÂ. Timo był zachwycony polską publicznością (a my zaskoczone tym, że świetnie bawi się ona przy muzyce Finów). ,,Kotiâ na początku stwierdził, że jesteśmy âŸF*cking greatâ (jeśli dobrze pamiętam, użył słowa ,,greatâÂÂ, pierwszego elementu tego cytatu jestem pewna ). Po kilku następnych piosenkach komplementował nas mówiąc, że jesteśmy najlepszą publicznością, jaką Strato spotkał podczas obecnej trasy koncertowej (âŸF*cking the bestâÂÂ), która obejmuje sceny na szerokościach geograficznych od USA po Pekin. Stratovarius zagrał piosenkę z nowiutkiego albumu, który wyszedł w maju, czyli ,,Deep unknownâÂÂ. Przed kolejnym utworem, który nosi tytuł âŸA million light years awayâÂÂ, Timo wspomniał coś o odległym położeniu Finlandii. Piosenka ta, jak można się domyślić po tytule, jest o dużych odległościach (jednak nie traktuje ona w rzeczywistości o odległościach geograficznych, a sens jej jest bardziej metaforyczny ). Kolejnym napomknięciem o Finlandii Timo wprowadził nas w piosenkę âŸWinter skiesâ (według pana Kotipelto w jego kraju już szykuje się zima, podczas, gdy my możemy cieszyć się jeszcze pięknym, gorącym latem). Przyszła kolej na utwory âŸPhoenixâ , âŸHigher we goâ i âŸEagleheartâÂÂ. W pewnym momencie zza parawanika z boku sceny ktoś zaczął rzucać wokaliście butelki z wodą, a Timo przekazywał je publiczności (nie używane, ale przynajmniej z odciskami palców Fina â co za trofeum! ). Okrzyki fanów w ekstazie rozlegały się niemal podczas każdego utworu. Na koniec jeszcze jeden przebój, czyli âŸBlack diamondâÂÂ. A gdy zespół miał już schodzić ze sceny, usłyszeliśmy jeszcze z ust Timo małą prośbę. Otóż, mamy policzyć po fińsku do czterech (panowie nam zademonstrowali, jak to zrobić, aczkolwiek w wersji skróconej: âŸy-ka-ko-neâ ), kiedy zespół będzie już stał na środku sceny i kłaniał się. Niektórzy poczuli się zapewne jak poligloci, ale Lauri przewrotnie stwierdził, że jesteśmy âŸnot enough LOOOOUUUUUD!â (tak na marginesie, uwielbiam Finów mówiących z fińskim akcentem po angielsku, pan Kotipelto pracując dużo na wokalu się tego oduczył, ale u pana Porra można było usłyszeć delikatnie fińszczenie ). Odliczyliśmy jeszcze raz, tym razem głośno, a Stratovarius zszedł ze sceny. Koniec niestety, zdecydowanie za krótko Schodząc, Jens robił fanom zdjęcia, taki przesympatyczny pozytywny akcent na pożegnanie (może wrzucą je na swoją stronę, będziemy wtedy sławne ). Po przerwie na scenie pojawił się Sabaton. Na wstępie wokalista zaznaczył, że to dla nich zaszczyt, grać na jednej scenie ze Stratovariusem. Fankom Finów zrobiło się ciepło na serduchu Fiński akcent pojawił się także i w ich utworach. Szwedzi wykonują piosenki o ważnych i niezwykłych wydarzeniach historycznych, głównie dotyczących czasów drugiej wojny światowej, także nie mogli nie skomponować utworu o swoich dzielnych sąsiadach walczących z ZSRR w wojnie zimowej. Zagrali także piosenkę o bitwie pod Monte Cassino (,,UnionâÂÂ) oraz piosenkę-hołd, która opowiada o Polakach broniących Wizny w 1939 roku (,,40:1âÂÂ), ale to już historia na inne forum... Podsumowując: świetny występ! Publiczność dobrze się bawiła, zespół chyba też, bo po wielu utworach widownia otrzymywała od muzyków podziękowania w postaci braw a oni uśmiechali się szeroko, zwłaszcza Timo i Lauri. Stratovarius nie szczędził sił i dał naprawdę kapitalny popis swoich możliwości, Timo zachwycał na wokalu. Usłyszeliśmy najlepsze kawałki zespołu w ich niepowtarzalnym power metalowym stylu. Jeśli czegoś zabrakło, to tylko czasu na więcej utworów lub jakiegoś - choćby krótkiego - bisu. To ja, LadyTalvi, dodam jeszcze, że wcześniej nie słuchałam Strato. Lubię ten typ muzyki, ale konkretnie Stratovariusa nie zgłębiałam. I przekonali mnie do siebie! Podoba mi się, że faceci potrafią wejść na scenie normalnie ubrani, bez makijażu i w ciągu ich występu nic nie musi strzelać ani wybuchać, a i tak wszyscy są w nich wpatrzeni, zaangażowani, reagują na to, co zespół mówi, o co prosi â nawet jeśli chodzi o zwolnienie tempa klaskania. Mają klasę, muzyka jest w centrum. Jak ktoś tworzy, gra i śpiewa na poziomie, to nie potrzebuje wymyślnego image'u i pirotechniki w każdej piosence. To tak w kontraście z Sabatonem.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|