kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Wybory do PE. Na kogo oddacie swój głos w wyborach do PE.

Uwaga temat nie ma być dyskusją polityczną na temat wyższości partii X nad partią Y, bo z doświadczenia wiem, że udział w niej biorą ludzie o wyrobionym poglądzie i zmieniać go nie chcą, więc proszę tylko o czystą inf. ew. dodatkowo inf. dlaczego.

Tutaj można porównać swoje poglądy z poglądami KW: http://www.latarnikwyborczy.pl/

Osoby, które nie idą na wybory proszę zaznaczyć tą opcję, nawet jeśli macie tam jakieś swoje sympatie, co do którejś partii.

W latarniku wyszło mi:

Najpierw: PO i PSL tyle samo % : )
Potem: Koalicyjny Komitet Wyborczy Porozumienie dla Przyszłości - CentroLewica
Potem: Koalicyjny Komitet Wyborczy Sojusz Lewicy Demokratycznej - Unia Pracy
Na końcu: PiS i PR

Teraz mogę z czystym sumieniem oddać głos ; ) ^^
Nobel dla H. Sienkiewicza.. "plycizny myslowe".. moze przeszkadzaja i zgadzam sie ze sa.. ale nie ma dzis czegos takiego jak oddzialywanie Sienkiewicza na wspolczesnego Czytelnika i jego powiesci sa odbierane zupelnie inaczej.. . jedynie bywaja dobrymi lub zlymi powiesciami historycznymi.. kiedy Sienkiewicz je pisal sluzyly zupelnie innym celom i mialy "pelnic sluzbe".. blednych wyobrazen nie mozna opierac o literature piekna.. a ciekawosc powinna prowadzic do poszukiwania wlasnej prawdy na kazdy temat.. rowniez lektura moze nas zachecic do poszukiwan.. a Latarnik nie jest az taki straszny.. chociaz zgadzam sie ze stwierdzeniami mojej kolezanki ze skupia w sobie wszelkie ulomnosci prozy Autora.. ale na lektury szkolne nie mam niestety wplywu .. dla mnie to opowiesc o starym czlowieku i z tej perspektywy ja czytalam.. uwazam ze Latarnik to ciekawa osobowosc.. pozdrawiam Magnolia__
Egzamin Gimnazjalny 2009 Ogólne rozmowy, w tym i wyniki. Rozprawka. Otóż mam dylemat, ponieważ napisałem ją bez błędów ort., stylistycznych (układ itp.), oraz interpunkcyjnych. Natomiast temat zinterpretowałem w ten sposób, że należy udowodnić, iż te wszystkie wyprawy, tułaczki itd. to są podróże, i że tak naprawdę sprowadzają się one najczęściej do jednego - do przezwyciężenia swoich słabości etc.
Niestety poprawną interpretacją jest chyba pokazanie jak różne mogą być podróże, tj. jak różne imienia mają.
I tu moje pytanie: ile punktów zostanie mi odebrane? Przywołałem:
- Odyseję "Homera"
- Wyprawy Kamińskiego
- Latarnika

samobójstwo zbliża się matura :\.
też mam maturę. heh. i potrzebuję literatury przedmiotu, nie podmiotu, na temat motywu Arkadii. tego w necie nie znalazłam. pomoże kto?:P
Tak dla porządku (pewnie akurat to masz): Arkadia

No ja bym w ciemno wrzucił "Raj utracony" Miltona (o ile ktoś to czytał), Inwokację z "Pana Tadeusza" (z resztą można to nawet w całości barć) i raj biblijny. Można też w pewien sposób wykorzystać "Latarnika" - w końcu wybrał taki zawód, żeby do końca życia mieć zapewniony spokój. Na razie tyle, może jeszcze coś mi zaświata później.

Do Haosa i do reszty przy okazji.. Nie umiem pisać czegoś w jednym zdaniu ale chyba czas zacząć bo widzę, że jakoś wiadomości dłuższe niż 3 zdania są pomijane lol. Nie umiem pisać krótko, ponieważ wychodzą z tego jakieś "puste słowa", ale ok... w końcu zaczynamy pokolenie buntujące się na długość lektury "latarnik" lol.

Jakbym wiedział, że powstanie tutaj jakaś debata na temat kto jest lepszy to bym tego nie pisał.

Ideę tematu zrozumiał.... nikt. I nic z tego... Haos napisał, że nic się nie zmieni więc walić to. Dalsza dyskusja do czegokolwiek by prowadziła nie ma sensu -.-
. Ehh, tam to mają pomysły! Te pomniki/figurki - rewelacja! A u nas tyle szumu wokół jedynego posążka gen.Sikorskiego się robi i robiło, a tu proszę. W Łodzi co krok to czyjś pomnik w formie użytkowej stoi. Zainteresowani mogą zasiąść do stołu wspólnie z Panami przed "Magdą" na Piotrkowskiej, czy na ławce z Tuwimem czy innym Reymontem...
W zasadzie to dobry zalążek na oddzielny temat związany z łódzkimi pomnikami, bo jest ich trochę Mam tu na myśli oczywiście pomniki/figury (np.latarnik), a nie miejsca pamięci czy inne takie.
Lektury. No to ja zaczne: Ostanią moja lekturą był 'Latarnik' pierwsza którą przeczytałam w tym roku i ti tylko dlatego ze ma ok.20 stron:P I powiem, że nawet fajna była. Najgorsze lektury to 'Pan Tadeusz' i 'Zemsta'. Nie mogłam przez nie przebrnąc, zupełnie mi nie odpowiadają. Za to podobały mi się 'QuoVadis', 'Hamlet', 'Antygona', 'Balladyna' i 'Król Edyp' i oczywiście 'Dziady'.
A co Wy sądzicie na temat lektur?
Dlaczego ludzie nie czytają książek??!! HĘ??!!.
ja to nie lubie czytać ksiażek jak ejst pisane ,,Pan Tadeusz'' Adama Mickiewicza... od takich książech trzymam sie z dala...
Znaczy jakich? "Latarnika"?

Moja osobista rada - spróbujcie to sobie przeczytać przez wakacje, dla przyjemności. Przeskakujcie opisy przyrody. Nie zwracajcie uwagi na rymy. Skupcie sie na akcji, na postaciach. To jest naprawdę zabawna powieść. Albo sięgnijcie po felietony Boya-Żeleńskiego na temat tej książki, albo i inne (będzie jak znalazł do Młodej Polski). Jego złośliwostki i celne uwagi na pewno was rozbawią - sprawdźcie, czy sami zauważyliście te rzeczy, które jemu przyniosła uważna lektura - np. skąd u licha Sędzia ma tyle pieniędzy, skoro jest MŁODSZYM bratem ubogiego Jacka?

Rei, racja, ale człowiek nie wie, póki nie spróbuje - szkoła jest po to, żeby ci tego wszystkiego dac popróbować.^^ Bo potem czyta człowiek "48 stron" i nie wie, o co chodzi z członkami Polskiej Ligi Niezwykłych Dżentelmenów...
Sprawdziany i kartkowki. W tym temacie piszemy wszystko, co zwiazane jest z zaplanowanymi kartkowkami itp... Jezeli ktos czegos nie rozumie, postaramy sie indywidualnie to wytlumaczyc^^ ;] ;]



A wiec jutro, 5 stycznia jest:

Sprawdzian z matmy
Sprawdzian ze sztuki ;/
Prawdopodobnie moze byc cos z Latarnika- bylo zapowiadane;/ wiec...


milej nauki
Pan Tadeusz. Moderacja wie zapewne co zrobić z tematem.

Jeżeli chodzi o ważność to faktycznie nie wiem czy możnaby w historii naszego kraju znaleźć ważniejszą. Stała sie wręcz symbolem. Wspomnę choćby traktującego o niej "Latarnika".
Jeżeli chodzi o część fabularną to nie mamy tu rzadnych wyjątkowych treści. Ot jak wspomniał Pegaz romansidło. Jednak forma wymagała już sporo pracy i umiejętności i to jest główny atut.
Nie podejmę sie stwierdzenia co sprawiło, że akurat ta książka jest naszą epopeją narodową i czemu jej inwokację wszyscy znamy na pamięć. Zostałbym jednak przy traktowaniu jej właśnie jak symbolu, nie jak jednej z wielu.

--
Zainteresowany moją twórczością?[url=http://valhalla.elixir.int.pl/forum.php?page=&cmd=show&id=48771&category=19]Zajrzyj.[/url]
czytacie wszystkie zadane LEKTURY?.
Ja np. nie lubię Sienkiewicza, ale zdaję sobie sprawę, że to klasyk polskiej literatury i wypada przeczytać choć parę jego tytułów.
Tak tytuły wystarczą. Do koąca przebrnęłam tylko przez "Latarnika"- wybaczcie ale jak to ładnie określiła moja polonistka Sienkiewicz był pisarzem drugiej kategorii, który akurat trafił z tematem.


Wypracowanie. Witam was koledzy, mam wypracowanie z Języka Polskiego, a z Polskiego to nigdy nie byłem ideałem więc myślę że wy mi może pomożecie, mam na Wtorek wypracowanie na temat: Skawiński powiedział o sobie "jestem jak statek, który jeśli nie wypłynie do portu to zatonie" wyjaśnij jak rozumisz to stwierdzenie?, czytałem ksiąszke "Latarnik" nie wiem czy to coś da, wogule nie mam pojęcia jak za to się wziąść, może wy mi pomożecie bardzo będę wdzięczny.
Imperium Mroznej Ziemi - Palac Imperatora 14.06.2006. Hahaha, widzisz - sam nie potrafisz podac definicji doskonalego szczescia i dlatego schodzisz na inny temat. Mowie rozbawiony. Ta istota bylaby idealnym dodatkiem do mojego swiata, gdzie moglbym spokojnie prowadzic z nia dysputy. Ale spokojnie. Ganish ma smoka, a ja - Latarnika. Czyzby nastal ten krytyczny moment Ganish, ze nasz smok sie... zacial na tej samej mysli? Pytam z lekka ironia w glosie.
Książki. Lista tytułów wiele mówi o twoich zainteresowaniach
Z takich kręgów kojarzę "Rozmowy z katem" Kazimierza Moczarskiego. Jedna z lektur, która zrobiła na mnie duże wrażenie. A ewidentnych pomyłek na liście lektur to sam znalazłbym z 10, niezależnie od aktualnej listy Podobno dobry z literatury na temat wojny jest "Zapomniany żołnierz" Guya Sajera.

Co do postu Bartmana. Z "Trylogią" u mnie jest śmiesznie. Zacząłem czytać wszystkie części. W przypadku "Pana Wołodyjowskiego" i "Potopu" doszedłem do 3/4. W przypadku "Ogniem i mieczem" trochę bliżej. Żadnej nie skończyłem. Ciekawa lektura, ale z trochę zbyt rozwleczonymi opisami. Drażniła mnie jeszcze zdecydowana pro-polska propaganda, którą Sienkiewicz uwielbiał, a którą fajnie w filmowym "Ogniem i mieczem" obnażył Hoffman. Wolę wersje filmowe, które widziałem po kilkanaście razy każdą. Sława Sienkiewicza jest niezasłużona. Takich "Krzyżaków" nie da się czytać, dotarłem z bólem do 70 strony i nie wytrzymałem. Chyba najlepsze literacko są jego nowele: osławione szkołą "Latarnik" i "Sachem".

Komiksów jakoś do tematu nie wliczałem, nawet chciałem im poświęcić osobny temat, ale to też część literatury przecież jest. Na "Thorgalu" się wychowałem i uwielbiam ten cykl. Podobnie jak "Tytusa, Romka i A'tomka" oraz "Garfielda" A przez lata zbierałem komiksy o "Supermanie"
książka o życiu, szkole i wyścigu szczurów. Dzięki za odpowiedź;) a tak żeby nie było powtórzeń to napiszę co czytałam i może ktoś zna jakieś książki w podobię i żeby pasowały do tematu:
Stary człowiek i morze
Latarnik
Zbrodnia i kara
Wiedźmin (miał mnóstwo ciekawych cytatów o życiu)
Świat Zofii
Rok 1984 - George Orwell
Paragraf 22 - Joseph Heller
Dziwne losy Jane Eyre
Mały książę
Syzyfowe prace
Siłaczka
Władca much- Wiliam Golding
Oskar i pani Róża
Lalka
Mistrz i Małgorzata
Dla mnie każda z tych książek ma jakiś fragment który utkwił mi w pamięci poruszający oczywiście zagadnienia z powyższego tematu. I to nie jest tak że książka traktuje cały czas o np samotności lub wyścigu szczurów czy dążenia do ideału. Będę wdzięczna nawet za książki w których jest jeden ale ciekawy fragment.
Propozycje rozbudowy modułu. pozwolę sobie odkurzyć temat

Odnośnie tego co pisał Grim:
1. Bossowie pokroju Latarnika z WrC. Myślę że idealnie do tego celu nadawałby się Dziadek, fabularnie jest w pełni uzasadnione że byłby bosem "wielokrotnego użytku" (patrz. jego magiczny pierścień) i w pewnym sensie takie spotkania z awanturnikami byłyby na rękę zabójcom. Ot, choćby dlatego że dostarczyłyby historii o nieśmiertelności Dziadka. (o ile już nie było go na modzie :P )
2. Zamek Zhengyi i krążące opowieści o smokach w jego okolicy też są świetnym materiałem na takie lokacje. Wydaje się zaskakujące jak wschód słońca, ale warto wspomnieć.

Odnośnie pvp:
1. Niezwykle wręcz ucieszyła mnie myśl o kill xp, wreszcie będzie szansa spróbować swoich możliwości z innym graczem.
2. Co do odgrywania walki na emotikony, szczerze powiem że to ze wszystkiego chyba najbardziej mnie drażni. Oprócz sytuacji kiedy jest to niezbędne wolałbym tego uniknąć. Zraziło mnie to do Isei podczas grania w nwn1, co za dużo to nie zdrowo. Podczas papierowych sesji też wole minimalizować użycie kości na korzyść dynamiki.
(offtopic) To może też wynikać z mojej (leczonej!) choroby wynikającej z zainteresowania rekonstrukcją historyczną która w swoich atakach nie pozwalała mi cieszyć się widowiskami sygnowanymi jako "film historyczny". Tak podobna przypadłość wynikająca z zainteresowania szermierką historyczną/fechtunkiem, jak zwać o to się gryzą, z rzadka pozwala mi przełknąć opisy walk graczy sygnowane jako "bardziej realistyczne".(/offtopic)