kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
TOP20 kwiecien 2001.
Aneta Reluga wrote:
Przemiła osoba, chcąca być znana jako Wojciech Sosinski,
napisała w artykule <Pine.LNX.4.21.0105141428421.14788-100@overlord.efekt.pl:
| nawdychalas ise jakiegos tlenu... i teraz przed oczami masz kolorowo :)
No pewnie. Wy tam w stolycy macie wszystko szare i ponure. A tu?
NIEPRAWDA!!!!!!!!!!!!!!! Jest tyle piękknych miejsc u nasz w Warszawie,
tylko trzeba wiedzieć, gdzie iść. Chociażby na Żoliborz Oficerski, albo
Urzędniczy, albo stare Bielany, gdzie jeszcze na paru uliczkach są
prawdziwe gazowe latarnie - spacer wieczorową porą naprawdę jest piękny, w
ogródkach willi kwitną pięknie pachnące kwiaty, księżyc dotrzymuje
towarzystwa...
Tlen, zieleń, kwiatki i inne szykany. A jak na balkon wychodzę,
to jakbym po łonie przyrody się patałętała, taki świeży zapach.
Nie wiecie co dobre, kolego kochany :)
W Warszawie tyż to jest. I nawet miejskim czerwoniakiem (obecnie już to
określenie straciło sens, bo miejskie autobusy są oblepione reklamami)
można do prawdziwej Puszczy Kampinoskiej pojechać, albo wsiąść w WuKaDkę i
pojechać do Miasta-Ogrodu Podkowa Leśna... Dużo w W-wie jest ładnych
miejsc. I proszę na moje miasto kalumni nie rzucać. Ot i tyle, co miałem
do powiedzenia.
latarnie gazowe w Warszawie. Witam wszystkich
Na zoliborzu jest taka kameralna, klimatyczna uliczka Płatnicza na ktorej
zachowaly sie dzialajace latranie gazowe. W ostatni weekend focilem i oto
efekty focenia: http://www.sztukaprzetrwania.pl/chris/latarniegazowe/
Pytanie czy ktos wie gdzie w naszym miescie sa jeszcze latarnie gazowe?
Kiedys pamietam ze byly gdzies przy Lazienkach i Agrykoli. Sa tam jeszcze?
Gdzie dokladnie? Moze jeszcze jakies inne miejsca?
pozdrawiam
chris
------------------------------
Krzysztof Kozerski
e-mail: k.kozer@port21.pl
www.port21.pl
www.sztukaprzetrwania.pl
Wasze ulubione miejsca w Warszawie. A Kukuku napisał(a):
Witam,
Warszawa duże miasto - pełne kontrastów - syf Centralnegi i piękno
Łazienek. Czy macie jakieś swoje ulubione miejsca w Warszawie -
chciałbym to miasto lepiej poznać.
dzięki
Witam
- ul. Profesorska przy Myśliwieckiej
- gazowe latarnie na Płatniczej i w okolicach
- Kopiec Powstania Warszawskiego przy Bartyckiej (o wschodzie szczególnie)
- Skarpa za kościołem św. Anny na Mariensztacie i ogólnie cały Mariensztat
- ul. Kamienne Schodki na Starym Mieście
- podwórko przy Mokotwskiej 57 z drewnianym brukiem w bramie
- park Powiśle
- park Marsz. Edwarda Rydza Śmigłego
- kładki nad Tamką, Książęcą, Górnośląską i Armii Ludowej
- Królikarnia + park na dole
- wieś w środku miasta Potoki-Bocheńska-Jaśminowa
and so on..
pozdrawiam i czekam na "perełki"
molendziak
Czynne latarnie gazowe. Czesc
Tydzien temu byl podobny watek i podawalem
to co dowiedzialem sie w gazowni, z tym, ze przekrecilem
dwie ulice i nie mialem wsystkich danych o ilosciach.
Oto wyniki "spisu z natury"
Mokotów:
Orężna - 21,
Kąkolewska - 7
Godlewskiego - 5
Jodłowa - 6
Śródmieście:
Agrykola - 29,
Jeziersiekgo - 6 (nietypowe, 9-płomieniowe)
Żoliborz:
Cegłowska - 21
Płatnicza - 28
Granowska - 6
Szaflarska - 6
Zdecydowanie najladniejsza i najbardziej klimatyczna uliczka
z latarniami okazala sie ul. Płatnicza. Choc ul. Ceglowska
tez jest przyjemnym doswiadczeniem, bo tam mozna zobaczyc
najwieksze chyba skupisko "tanich domow", budowanych w Warszawie
tuż przed wojna, wyraznie juz poprzerabianych i poupiekszanych
na rozne sposoby.
Dodatkowo na ul. Goraszewskiej znalezlismy 6 lub 7 nieczynnych
latarn. I stad pytanie:
Gdzie w Warszawie mozna spotkac nieczynne latarnie gazowe?
pozdrawiam
Jozek S
ile kosztuje?.
paw@biosys.net (Paweł Paroń) writes:
| Co prawda napiszę o Bielanach , ale bliskich. Ostatnio były do sprzedania 2
| domy na ulicy Płatniczej za: 350 tys. dolarow i 800 tys. dolarów.
Ma ktoś jakiś pomysł dlaczego warto zapłacić 3mln za jakiś tam dom
na Bielanach? Można za to kupić dom w Hiszpanii i jeszcze zostanie
na długie i spokojne życie, a jeśli już musi być Warszawa, to można
też zbudować dom w jakiejś przyjemniejszej okolicy niż Bielany, np.
gdzieś koło Tarczyna, zostanie jeszcze na 10 hektarów lasu i
limuzynę z kierowcą, żeby dojeżdżać szybko do Warszawy
Ja tam bym wolal wille na Bielanach, a nie w Tarczynie.
Platnicza jest baaaardzo przyjemna uliczka, latarnie gazowe nawet sa
(albo byly niedawno).
A jak ktos ma powiedzmy 50 milionow, to juz mu poniekad wszyystko
jedno, czy placi za dom milion, czy 3.
A tacy ludzie sa.
MJ
agrykola. Dnia 12 sie 2006 w liście
[news:68040$44de4dfe$57cfe371$582@news.chello.pl] bechcio
[andrzej.bechci@op.pl] napisał(a):
Jak wszystkim wiadomo została wymieniona w lipcu nowa instalacja
gazowa latarni na agrykoli.wszystkie latarnie przeszły ramont
kapitalny ale w większośći oryginały się zachowaly.jedyną
innowacją którą od czasów przedwojennych nie zrobiono a teraz
jest, to to iż pod kopuła każdej z tych latarni zamieszczono
lustra które w fantastyczny sposób dają więcej światła.
Aż się tam przejadę wieczorem, bo zazwyczaj jestem w okolicy w dzień i
światła latarni nie zaznałem :)
PS.jestem nowym użytkownikiem tej grupy ale od pewnego czasu ją
obserwuje i widze wielu ludzi pozytywnie zakręconych pod kątem
naszego miasta
Wśród powodzi postów wojennych "rowerzyści vs kierowcy samochodów",
wśród masy politycznego chłamu, czasem ktoś coś ciekawego o Warszawie
napisze ;)
Zapraszamy na dłużej!
Tritonpark - szukam sasiadów. Oczywiście, każdy ma swoje priorytety i fajnie, że Ty znalazłeś
miejsce które spełnia Twoje wymagania. Ja jedynie chciałem zwrócić
uwagę na minusy, które (dla mnie) przekreślają tą lokalizację. Co do
Kabat to się w ogóle nie wypowiadam, bo akurat nie lubię tej części
Warszawy. Ja urodziłem się i wychowałem na Starych Bielanach i to
raczej klimaty wąskich uliczek i gazowych latarni są mi bliskie,
mogę więc nie być obiektywny. Tak czy owak życzę powodzenia, mam
nadzieję że negatywne opinie na temat Tritona się nie potwierdzą.
Pomocy. warszawa.jakdojade.pl/ popatrz w tej wyszukiwarce.
Zakładam, że potrzebujesz się przemieścić ze szpitala (?). Najlepiej dojedź do
Metra autobusem (188 w kierunku Terminala T2 lub 523 w kierunku Starego Bemowa).
Potem jedź metrem w kierunku Młocin do stacji: Słodoweic, Stare Bielany albo
Wawrzyszew. Nie wiem z której będziesz mieć najbliżej, bo Schroegera jest długa
i ciągnie się równolegle do linii Metra na rozciągłości tych trzech stacji.
Sprawdź na zumi z której stacji będzie Ci najbliżej. Jeżeli przyjdzie CI
wysiadać na Starych Bielanach, to polecam się zachwycić ulicą Płatniczą (jedno z
ostatnich miejsc w Warszawie gdzie są gazowe latarnie). jak wygram w totka to
kupię tam dom, chwilowo nie mam 3,5 bańki luzem.
było - i nie ma.... Oczywiscie latarnie gazowe. Pamiętam te w
Al.3 Maja bo tam "pod mostem" mieszkałem. Chodził latarnik o zmierzchu z takim
wysięgnikiem i nim pociągał za drut do zaplanika.
A ulice brukowane kostką czy też nawet kocimi łbami? Młodsi pewnie nawet nie
wiedzą o czym mowa...
Moja babcia wspominała o ulicach brukowanych drewnianą kostką by stłumić łomot
wozowych kół. Podczas niedawniej wizyty w Warszawie widziałem to w jednej z bram
w Sródmiesciu. Zrobiłem zdjęcie.
A może warto by było robić fotografie takich odkryć dla potomnosci?...
Gdzie chodziliście na randki?. Gazowe latarnie były na Felińskiego. A żoliborskie tereny spacerów już
opisaliście. No może doał bym park nad kanałkiem / przy gwiazdzistej/, który
robiono w mojej młodości. I wyłaczył bym marymont, na który wstęp przed erą
blokowisk był co najmniej ryzykowny. Bywałem też w puszczy, nad jeziorkiem
dziekanowskim, z moją obecną panią pzrespacerowaliśmy pół Warszawy. A z
dzieciakami i wnukami resztę, właczając w to Łomianki.
czy Żoliborz jest według was ładny?. Całe życie przemieszkałam na Żoliborzu - kolejno: na Marymoncie, na Piaskach,
na Wawrzyszewie i na koniec na Słodowcu. Wiem, że obecnie tylko Marymont
zalicza się do Żoliborza, ale kiedyś nie było takiego podziału i dzielnica
Żoliborz obejmowała także Bielany. Rzeczywiście stary Żoliborz jest przepiękny
i nieraz marzyłam, aby tam mieszkać - np. w okolicach Cytadeli. Ale i na
Bielanach jest sporo ładnych miejsc, chodzi mi o tereny pomiędzy Żeromskiego,
Kasprowicza i Marymoncką, piękne, ciche, nastrojowe uliczki z gazowymi
latarniami....
Dla mnie zawsze Żoliborz (także Bielany, jakoś zawsze widzę te dzielnice
łącznie, jak wg dawnego podziału administracyjnego) jest i będzie
najpiękniejszą dzielnicą Warszawy.
Jak się mieszka na Bielanach?. Na Bielanach mieszkam od urodzenia, piewsze lata na Wawrzyszewie, teraz w
najstarszej części dzielnicy. Jak dla nie nie ma lepszego miejsca w Warszawie.
Śliczne domki z ogródkami, małe uliczki, gazowe latarnie, nigdzie indziej w
Warszawie nie uświadczysz tego klimatu.
Trudno mi zgodzic się z tymi, którzy chwalą Warwrzyszew, bo ja uważam że to
jedno z goszych blokowisk, ale cóż każdy czuje się bezpiecznie i dobrze na
terenie, który dobrze zna.
W każdym razie nigdy nic złego mnie w tych okolicach nie spotkało, komunikacja
z centrum jest bardzo dobra, i pamiętajcie że już w 2006 otworzą nam metro w
okolicy!!! to będzie prawdziwy bum budowlany i napewno nawet w takich
miejscach jak Wrzeciono, czy Wawrzyszew wiele zmieni się na lepsze.
Gazu nie ma, ludzie koczują w urzędzie. wj_2000 napisał:
> szereg głupstw!!!!!!
>
> Szereg beznadziejnych głupstw!!!!!!!!!!!
(...)
Końcówka Twojego postu zaprzecza wstępowi... Nikt tu nie neguje bogatej
historii gazownictwa w Warszawie. Sam np. bardzo lubię urokliwe uliczki
(niestety jest ich tylko kilka) oświetlone latarniami gazowymi.
Zauważ jednak, że większość osób nie dostrzega postępu: gaz w opinii wielu osób
jest bardzo tani a gotowanie na płycie (nawet indukcyjnej) kosztuje krocie.
Jak sam przyznałeś - gaz jest niebezpieczny: miejski truje a ziemny jest
wybuchowy. Zauważ, że już przed wojną budowa budowano eleganckie kamienice, w
których od początku były jedynie kuchnie elektryczne (pomimo niedoskonałej
technologii - żeliwne energochłonne płyty). Tak było m.in. w kilku eleganckich
kamienicach w Al. Niepodległości.
Nie sugeruj też, że gaz z ZSRR nie jest uzależnieniem. Jest i to bardzo dużym,
czego skutki odczuwamy obecnie.
Osobiście uważam, że przy obecnej liczbie urządzeń elektrycznych w mieszkaniach
przepisy powinny zabraniać montowania instalacji jednofazowych. Wówczas każdy
mógłby wybrać rodzaj kuchenki, na której chce gotować.
Co warto zwiedzić w Warszawie i tanie noclegi. glowne turystyczne atrakcje Warszawy sa powszechnie znane, wiec chcialbym
polecic te rzadziej odwiedzane, ale rownie niezwykle, ukazujace piekniejsza
strone Warszawy: (kolejnosc przypadkowa, wedlug skojarzen):
1) seans w bodaj jedynym czynnym w Europie, najstarszym w Polsce
Fotoplastykonie przy Al. Jerozolimskich, niemal vis-a-vis Dworca Centralnego
2) zapierajaca dech w piersiach Aula Politechniki Warszawskiej - wielki
arkadowy dziedziniec przykryty szklanym dachem, nawiazujacy do renesansowej
architektury Palacu w Baranowie, miejsce m.in. historycznego zjazdu
zjednoczeniowego PZPR - najlepiej wieczorem
3) futurystyczna Biblioteka Uniwersytecka przy ul. Dobrej i wiadukt przy
ul. Karowej na Powislu
4) ul. Agrykola przed zapadnieciem zmroku, gdy latarnik zapala gazowe latarnie
5) Kosciol sw. Bonifacego na Czerniakowie - perla XVII wiecznej architektury
nietknieta przez wojne (podobnie jak XVIII w. kosciol ss. Wizytek przy
Krakowskim Przedmiesciu - "lektura obowiazkowa"!)
6) Kosciol pokamedulski na Bielanach - piekna swiatynia z XVII-XVIII w. nad
Wisla w srodku lasu z nastrojowa kawiarenka w klasztornych kryptach
Przede wszystkim warto tez odwiedzic niedawno otwarte Muzeum Powstania
Warszawskiego na Woli oraz dwie niecodzienne wystawy arcydziel swiatowej klasy -
"Warszawa Moskwa" w Zachecie oraz "Transalpinum" w Muzeum Narodowym.
Milych wrazen!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl