LAO CHE POWSTANIE WARSZAWSKIE RECENZJA
|
kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
RZUT UCHA: Lao Che, 'Powstanie Warszawskie'. nie wiem, jak ktoś wpadł na pomysł nagrania płyty głównie rockowej, bazując na tematyce i chronologii powstania warszawskiego, cytatach z radia i leksyce/frazeologii wojennego okresu. nie mieści mi się to w głowie. a jak w to wepchnąć fragmentaryczne pobrzmiewanie muzyki polskiej tamtych lat, reggae, cięższego rocka i lekkich stylizacji ala System Of A Down?
zespołowi Lao Che udało się coś niezwykłego. nie wpadając w banał i "zły" patos napisali tło muzyczne do historii językiem muzyki, który może trafić do współczesnego słuchacza. a jednocześnie zawarli w płycie taki ładunek natchnienia (tego "dobrego" patosu) i porządnie wyszlifowanej (choć rwanej) melodii. przeplatanie autentycznymi ogłoszeniami/okrzykami/nazwami (np. z radia), cytowanie Z. Jasińskiego i K.K. Baczyńskiego, nawiązywanie do Chłopców Z Placu Broni lub Izraela - to wszystko brzmi dziwnie albo sztucznie. ale tego trzeba posłuchać samemu, wyrobić sobie zdanie. koncept jest bowiem ryzykowny. moim zdaniem zdołano go wyśmienicie zrealizować. zespołowi udało się wyzwolić takie emocje w słuchaczu, jakich jeszcze przez wiele lat nie wywołają polscy politycy. członkowie Lao Che znaleźli chyba sposób na przywołanie tego romantycznego ducha, który gdzieś tam mimo wszystko jednak w nas drzemie.
jest tylko kilka płyt, które obudziło we mnie tyle emocji.
recenzja skrócona: ciarki, cały czas ciarki, łzy stają w oczach.
opis płyty, fragmenty na mp3 i teksty elegancko podane na oficjalnej stronie zespołu. Lao che. Czy mieliście okazję posłuchać zespołu lao che? Po tym jak natknąłem się na kilka recenzji ich nowej płyty "postawnie warszawskie" z dość wysokimi ocenami, oraz po wysłuchaniu opini wielu osob postanowiłem to sprawdzić.
To co usłyszałem po prostu mnie przeraziło. Jak wogole można takie coś nazywać muzyką....
Z drugiej zaś strony za co te nagrody?
-"Gazeta Wyborcza" uznała "Powstanie Warszawskie" za wydarzenia nr 1. w polskiej muzyce w 2005 roku
-Słuchacze TRÓJKI (Polskie Radio) uznali "Powstanie Warszawskie" za najlepszy album 2005 roku
-Tygodnik "Przekrój" zaliczył "Powstanie Warszawskie" do 5 najlepszych polskich płyt 2005 roku
-Nominacja do nagrody "Nocne Marki 2005" przez magazyn "Aktivist" w kategorii "Najlepszy Polski Zespół Roku".
-Nominacja do nagrody "Fryderyki 2005" w kategorii Album Roku Muzyka Alternatywna
To może ja już nie mam gustu, bo nie rozumię jak takie coś wogole mogło być zauważone i zbierać tak dobre recenzje.
Czekam na komentarze... Lao-Che. Dzisiaj kupiłem dwie płyty CD, Lao-Che, znaną mi już z MP-3 "Powstanie Warszawskie" i nową płytę "Gospel"...
Gospel- Super, jeszcze raz muszę przesłuchać... Bo nie wiem co myśleć...
Powstanie- Wstrząsające, poruszające, słów brakuje żeby opisać... Polecam...
A oni z tym do Berlina pojechali i zostali uznani za odkrycie... Same pozytywne recenzje...
Właśnie leci ostatni utwór z płyty p.t. Koniec... I chyba na okręta, raz jeszcze, całość!
Przejmujące do szpiku... Czasem się śmiejesz, czasem strach, czasem złość a czasem łzy się cisną...
Niesamowite przeżycie, polecam! Twardzi jak stal. No, faszyzm to nie miał nic wspólnego z obozami, ale mniejsza. A jakby nie było ci od obozów, (naziści) to ci sami, co komuniści. jedna lewicowa, socjalistyczna hałastra.
Co do recenzji z GW:
Inna sprawa, że w tym drugim utworze pojawia się zawoalowany wątek antysemicki: "Czy widzisz to drzewo/zamiast liści będziesz właśnie tam wisiał/Twoja kamienica, moja ulica".
Ja tu antysemityzmu nie widzę, ale może to tylko moje uprzedzenie.
Ale zgadzam się z GW w jednym - Powstanie Warszawskie LAO CHE było lepsze i oddawało klimat powstania właśnie z punktu widzenia powstańca. Na marginesie rocznicy Powstania Warszawskiego. Kataryna w swoim blogu umieściła taki oto wpis:
Pamięć skutecznie odzyskana - cz. 1
Jak szybko się człowiek przyzwyczaja do rzeczywistości, bez względu na to jak bardzo się ona zmienia. Ja na przykład przyzwyczaiłam się do hucznych obchodów rocznicy Powstania i zdziwiła mnie informacja w Wiadomościach, że po raz pierwszy w tym roku na Powązkach byli zarówno prezydent, jak i premier. Sprawdziłam w archiwum jak wyglądały poprzednie rocznice Powstania. Historia obchodów rocznicy Powstania pisana cytatami z gazet to moim zdaniem III RP w pigułce, jest tu wszystko co mnie tak bardzo uwiera. Wszystkie relacje dziennikarskie pochodzą z Rzepy. Podróż w czasie proponuję rozpocząć od filmowej relacji Jacka Karnowskiego z dzisiejszych obchodów 62. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego a potem cofać się razem ze mną.
1994
Zbliża się 50-ta rocznica Powstania. Kilka miesięcy przed, Michał Cichy (Gazeta Wyborcza) w recenzji pamiętnika żydowskiego policjanta z warszawskiego getta pisze "[Perechodnik] przetrwał nawet Powstanie Warszawskie, kiedy AK i NSZ wytłukły mnóstwo niedobitków z getta."
1997
Prezydent Kwaśniewski nie bierze udziału w obchodach 53 rocznicy. Wytłumaczenie? "Prezydent trzyma się zasady, aby uświetniać tylko "okrągłe" rocznice". Prezydenta reprezentuje Danuta Waniek.
2000
W obchodach biorą udział marszałek Senatu Alicja Grześkowiak i wicemarszałek Sejmu Jan Król, ministrowie obrony i spraw zagranicznych, a także przedstawiciele prezydenta i premiera.
"Warszawa złamała żelazną, choć niepisaną tradycję. 1 sierpnia o godzinie "W" nie stanął ruch w stolicy. Pojazdów nie zatrzymała nawet komunikacja miejska. Gdy zawyły syren, niektórzy starsi ludzie zatrzymali się na chodnikach. Zdziwieni i zakłopotani patrzyli na ruchliwe ulice.- W ruchu, korkach, jakie są w Warszawie, trudno jest zatrzymać się raptownie o wyznaczonej godzinie - mówi Andrzej Machowski, rzecznik prezydenta Warszawy Pawła Piskorskiego. - Miasto uczciło rocznicę powstania, składając wieniec pod każdą z ponad 300 tablic upamiętniających walki."
2001
"Mimo apeli środowisk kombatanckich i prezydenta Warszawy niewielu warszawiaków zatrzymało się o godzinie 17, by uczcić minutą ciszy pamięć o bohaterach Powstania Warszawskiego. Wczoraj w stolicy obchodzono 57. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Jednak kiedy o siedemnastej (godzina "W") zawyły syreny - autobusy, tramwaje, samochody dalej mknęły ulicami. Przechodnie tylko z rzadka się zatrzymywali."
2002
Jarosław Kurski pisze w Gazecie Wyborczej "Szerzący się w naszym domu kult powstania zdusił w zarodku naturalną dzieciom racjonalność i położył podwaliny pod szkodliwą polonocentryczną i romantyczną szkołę politycznego myślenia, która charakteryzuje się tym, że w procesie myślenia mózg nie bierze udziału (...) Mit to jedyna rzecz, jaką przyniosło powstanie. Ale dziś myślę sobie, że żaden mit nie jest wart ceny, jaką przyszło za niego zapłacić podczas 63 dni walki: 200 tys. zabitych, zagłada Warszawy. W imię jakiej sprawy zginęło 16 tys. młodych żołnierzy AK? (...) Jeżeli tylko w imię tego cholernego mitu, to ja takiego mitu nie chcę."
2003
Jan Nowak-Jeziorański, niezapomniany Kurier z Warszawy, zostaje honorowym obywatelem Warszawy, 1 sierpnia ogłoszony Dniem Pamięci Warszawy.
"Znacznie powszechniej niż w poprzednich latach przestrzegano tradycji zatrzymania na dźwięk syren o godz. 17.00 ruchu ulicznego i uczczenia rocznicy powstania chwilą skupienia.
Maciej Łukasiewicz: "Muszę przyznać z pewnym zażenowaniem, że dopiero niedawno ja i moi koledzy uzmysłowiliśmy sobie, że w tym gmachu, gdzie mieści się nasza redakcja, znajdowała się powstańcza reduta dowodzona przez bohaterskiego rotmistrza "Witolda".
2004
"W niedzielę o godzinie 17, gdy na pamiątkę godziny "W" zawyły syreny, na ulicach w centrum Warszawy zamarł ruch. Większość aut i przechodniów zatrzymało się (...) Obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego na taką skalę jeszcze nie było. Przez trzy dni stolica żyła wspomnieniami wydarzeń z lata 1944 roku. Atmosferę Powstania czuło się na każdym kroku."
Prezydent Kwaśniewski: "Takich wydarzeń, jak Powstanie Warszawskie, nie ma w kronikach innych stolic Europy i świata. O jego wyjątkowości przesądziły nie tylko powszechność udziału i bezprzykładne męstwo mieszkańców oraz skala zniszczeń. Ten heroiczny zryw był buntem przeciwko zarysowującemu się coraz wyraźniej powojennemu porządkowi, był walką o niepodległą Polskę. Bijąc się o stolicę, powstańcy walczyli o niepodległość kraju. (...) Powojenna Polska nie była dla nich sprawiedliwą i serdeczną matką. Zamiast docenić zasługi swych warszawskich dzieci - oskarżała je. Zamiast uhonorować - spychała w cień, a nawet w mrok więziennych cel. Pamięć o ich dokonaniach stała się przedmiotem manipulacji i zafałszowań.Trzeba było wielu lat i wielu zmian, aby ludzi powstania i ich czyn otoczyć należytą troską i chwałą."
2005
"Punkowa wizja Powstania. Z okazji obchodów 61 rocznicy Powstania Warszawskiego na dziedzińcu Muzeum Powstania Warszawskiego odbył się koncert "Pamiętamy - 1944". Obok m.in. Armii i Bakshishu wystąpił płocki septet Lao Che, który wiosną tego roku wydał płytę "Powstanie Warszawskie". Lao Che. (...) - Powstanie Warszawskie to dla mnie świadectwo konsekwencji, zdecydowania, jedności i bohaterstwa - powiedział Mariusz Denst, spiritus movens grupy i pomysłodawca płyty. - Wartości, które warto przekazywać młodym. Bardzo się cieszę, że ludzie wciąż się nim interesują."
Wczoraj
"Warszawa zamarła w ciszy. Punktualnie o godzinie 17.00, w 62. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, w całym mieście zawyły syreny, a ogromna większość warszawiaków przystanęła na ulicach, by oddać hołd powstańcom."
Całość warta przeczytania
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|