kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Najlepszy album Death. wyglada jednak na to ze trudniejsze w odbiorze sa pierwsze plyty, patrzac komu one podchodzą, a pozniejsze sa mile, wesole i takie przystępne, w sam raz dla mlodzieży zaczynającej sluchac ostrzejszego rocka, rzeklbym ze modne, a klasyka odstrasza, bynajmniej nie prostotą
Tak tak!Są miłe, wesołe, łagodniusie, w sam raz do radia i telewizji. Weno chłopie nie rozwalaj i nie popadaj w skrajności. Są melodyjniejsze, ale i bardziej skomplikowane technicznie od pierwszych. Kopa bynajmniej im nie brakuje. Przystępne są bardziej ze względu na rozbudowaną melodykę, ale na pewno nie z powodu, połamanej w wielu miejscach, rytmiki. Pierwsze z kolei wielu odrzucają wulgarnością i dzikością przekazu (jedynka najbardziej, dwójka, a głównie trójka już mniej, ponieważ są dużo lepiej dopracowane kompozytorsko i brzmieniowo), ale zarazem są też przystępniejsze właśnie ze względu na prostszą rytmikę i nastawienie przede wszystkim na mord W zależności od punktu widzenia i podejścia do słuchania - wszystkie są przystępne
I wszystkie są metalowe pełną gębą. Najlepszy album Death.
wyglada jednak na to ze trudniejsze w odbiorze sa pierwsze plyty, patrzac komu one podchodzą, a pozniejsze sa mile, wesole i takie przystępne, w sam raz dla mlodzieży zaczynającej sluchac ostrzejszego rocka, rzeklbym ze modne, a klasyka odstrasza, bynajmniej nie prostotą
Tak tak!Są miłe, wesołe, łagodniusie, w sam raz do radia i telewizji. Weno chłopie nie rozwalaj i nie popadaj w skrajności. Są melodyjniejsze, ale i bardziej skomplikowane technicznie od pierwszych. Kopa bynajmniej im nie brakuje. Przystępne są bardziej ze względu na rozbudowaną melodykę, ale na pewno nie z powodu, połamanej w wielu miejscach, rytmiki. Pierwsze z kolei wielu odrzucają wulgarnością i dzikością przekazu (jedynka najbardziej, dwójka, a głównie trójka już mniej, ponieważ są dużo lepiej dopracowane kompozytorsko i brzmieniowo), ale zarazem są też przystępniejsze właśnie ze względu na prostszą rytmikę i nastawienie przede wszystkim na mord W zależności od punktu widzenia i podejścia do słuchania - wszystkie są przystępne
I wszystkie są metalowe pełną gębą.
juz nie przesadzaj z tym skomplikowaniem, jakby nie wiadomo jaki kosmos grali, a przeciez to nie psyopus... do spiritual healing to death metal, a pozniej juz bylo coraz gorzej, a symbolic to juz szczyt slodkosci, na szczescie na ostatniej sie zrechabilitowal, nie mialo to juz nic wspolnego z death metalem, ale muzyka ciekawa, podobac sie nie musi, ale zlego slowa nie powiem na te plyte, tak samo jak nigdy nie powiem slowa dobrego o symbolic czy individual, a i swego czasu the philosopher leciał bardzo czesto na mtv o pewnej porze, wiec tez pudło
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|