łacińskie sentencje życiowe
|
kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Wiedza starozytnych. Greg napisał(a) w wiadomości: Wiadomym jest, ze filozofowie i medrcy starozytni znali wiele prawd zyciowych. Wlasnie natknalem sie na slowa Lie-cy (w IV p.n.e.): "Medrzec, ktorego cnota jest doskonala, potrafi sprawic, ze posluszne sa mu przedmioty." Nie wiem dlaczego, ale od razu pomyslalem sobie o sile telekinetycznej. Jak myslicie, czy wlasnie to mogl ow filozof miec na mysli (sceptycy na pewno zaprzecza ;-)?
To kwestia interpretacji. Moze, aczkowliek nie musi odnosic sie to akurat do PK. Ponizej podaje cytaty ktore rowniez przypomnialy mi opisy teleniknezy. "Rzekł im Jezus: Dla niedowiarstwa waszego; bo zaprawdę wam powiadam: Jeśli będziecie mieć wiarę jako ziarno gorczyczne, rzeczecie tej górze: Przejdź stąd tam, a przejdzie, i nic niepodobnego wam będzie." I sentencja lacinska 'Mens agitat molem' czyli 'Mysl porusza bryle'. Cos w tym jest :))))
mądrości menelskie. Jedziemy kiedyś z kumpelą autobusem i uczymy się sentencji łacińskich, obok nas
stoi menelik i słucha. Kiedy doszłyśmy do "spiritus flat ubi vult <duch tchnie
tam gdzie chce>" menelik, na cały autobus: Co to wogóle jest ?! w Polsce to się
powinno po Polsku mówić a nie po NIEMIECKU !
Ja intensywnie wcielam w życie tę pełną patriotyzmu mądrość życiową - po
niemiecku nie umiem powiedzieć ani słowa :) łacina na forach- zamknauć usta wszystkim. łacina Niektore zwroty z języka łacińskiego są używane jako znane przysłowia,
powiedzenia, życiowe rady, sentencje i przysłowia. Są powszechnie znane w
świecie mimo, że język łaciński jest aktualnie językiem martwym. Zawarta w nich
życiowa mądrość wystarcza nieraz za wielozdaniowe wywody. Oczywiście nie ma to
nic wspólnego z wulgarnymi, ulicznymi wyrazami, powszechnie uznawanymi za
rynsztokowe i ubliżające. Niestety czasami zachodzi potrzeba ich użycia dla
dosadności zdania. Wtedy wystarczy wykropkowanie części wyrazu. A zresztą, jak
widać Admin tego pilnuje. " Cogite ergo sum "! Nie ma obwodnicy Augustowa, będzie odszkodowanie?. babbler napisał:
> Cóż za wspaniała retoryka:)
> Taką "przemowę" możesz walnąć w Augustowie do protestujących ludzi.
A w szczegó
> lności do rodziców, którzy stracili dziecko wracające ze szkoły, bo
zostało "ro
> zdeptane" przez pędzącego tira.
Które dziecko? Konkretnie. Bo jak już posługujesz się trupem, to
udowodnij że on istnieje.
Historia dziecka rozjechanego przez tira na przejściu w miejscu
kończonej właśnie kładki, konkretnie nastolatki imieniem Magda
bodajże, jest propagandowym mitem stworzonym przez Fakt na potrzeby
komitetów pakowania swoich działaczy na poselskie i inne posadki.
Dziewczyna owszem, zginęła na przejściu dla pieszych w tym miejscu.
Tyle że pod furgonetką z lokalnej piekarni. Ale dzięki grającym bez
mrugnięcia okiem cudzą tragedią w celu wytłumaczenia własnej głupoty,
jej śmierć przypisuje się ekologom. Pewni ją pod koła, zbrodniarze
wepchnęli. Sodomici cholerni.
Ale za to żabki mają się całkiem dobrze. Powtó
> rzysz im te swoje "mądrości" prosto w oczy?
A powtarzałem, nie raz. Żaden konkretnie odpowiedzieć nie potrafił.
Potrafili tylko pluć i machać rozdanymi wcześniej przez pana
Chmielewskiego, niewielkimi krzyżykami. Swoją drogą niezłe
bluźnierstwo - żeby z symbolu miłosierdzia uczynić główny oręż w
festiwalu nienawiści.
> Przez absurdalne, wręcz chore przepisy prawne, protesty
nawiedzonych zielonych,
> obwodnica Augustowa prędko nie powstanie.
Twarde prawo ale prawo - mówi łacińska sentencja. Masz prawo uważać
je za absurdalne, chore, wymyślone przez sodomitów i co tam jeszcze.
Ale od tego nie przestaną obowiązywać. W dodatku te przepisy nie są
niczym nowym. Obowiązywały już wówczas, gdy wydawano decyzje
administracyjne na budowę przez bagna. Czyli ci co je wydawali uznali
że Polska to jakiś bantustan, w którym prawo rządzących nie
obowiązuje. Okazało się na szczęście, że jednak jesteśmy państwem
prawa.
> Człowiek jest też częścią przyrody, zdaje mi się, że zapominasz o
tym.
Ja zapominam? TO ty ustawiasz wszystko w pozycji człowiek kontra
żabki. Sam sobie zaprzeczasz. Bo skoro jedno ma być ważniejsze od
drugiego, tudzież przez jedno ma cierpieć drugie, to jak mogą być
jednością.
> Ale dzięki poglądom takich ludzi jak ty i tobie podobni, człowiek
stoi na stra
> conej pozycji.
Tak, w Europie, w krajach rozwiniętych, człowiek rzeczywiście stoi na
straconej pozycji. Jak nie wilcy go zjedzą, to się w bagnie utopi
albo drzewo się na niego zwali. Życie w głuszy to nie perfumeria. O
każdy metr kwadratowy cennej przestrzeni życiowej trzeba z tą
krwiożerczą przyrodą w Polsce walczyć. CO ja gadam, o centymetr. Toż
to jak walki z hitlerowcami w Berlinie. Nawet nie o każde piętro,
ale o każdy pokój. I w dodatku przez tę zasraną ekologiczną piątą
kolumnę człowiek ten nierówny bohaterski bój przegrywa. Co dzień
ludzi ubywa a kwiatków i żabek jest coraz więcej. Przesrane
normalnie.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|