kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Uruchamianie auta 'na pych'. Z mojego doswiadczenia, moze nie duzego, ale jednak połowe wolnego czasu spedziłem w warsztacie samochodowym moge conieco napisać, ale i tak nic nowego to nie wniesie. Odpalenie na pych niesie za soba dwa negatywne skutki, może sie zerwac pasek, z powodu zbyt dużego "uderzenia"(wieksze obroty niz podczas kręcenia rozrusznikiem), , może nastąpić uszkodzenie katalizatora.
ALe.... potrzeba naprawde cudu żeby sie to stało. Jeżlei normalnie eksplatujemy auto, dbamy o to by pasek był w pore wymieniany, razem z napinaczem( zeby nie przeskoczył), jezeli dbamy o to aby instalacja zapłonowa była sprawna ( swiece, przewody) to sporadyczne odpalnie samochdu na pych mu nie powinno zaszkodzić.
Jednak zawsze jest szansa na awarie chocby jedna na milion( i dlatego jest ten wpis w instrukcji obsługi).
Są rózni ludzie i "kłutnia" która ma tutaj miejsce jest dla mnie bez sensu.
Jeden ( w tym i ja) odpali auto na pych w sytuacji awaryjnej ( nie mówie tutaj o tym jak samochód zgsnie z górki, bo wtedy najpierw bede prubował odpalic z rozrusznika)., a kto inny bedzie kombinował z kablami ,lawetami itp. Ale tez to rozumiem, bo zawsze jakas szansa na uszkodzenie silnika jest. Co prawda bardzo nikła ale niektórym to wystarczy. I naprawde to rozumiem, bo znam wielu takich ludzi.

Więc, ja stojąc na zadupiu, z uszkodzonym rozrusznikiem, odpalam na pych. Bo nie lubie stać i czekac na pomoc, lub co gorsza iśc ileś km po pomoc. Ryzykuje. Co prawda to ryzyko jest minimalne( bardzo minimalne) ale jednak.
Ktoś inny kombinuje z pomoca drogową. Nie ryzykuje nic. Jednak traci czas i nerwy. I zawsze pan z pomocy moze pierwsze co zaproponowac pchnięcie.
Ford Transit MK2 1986-2000. " />1996 rok
2,5 TD 86KM

kupilem jak mial 206tys dorobilem mu kolejne 200tys i sprzedalem
jezdzilem nim tylko po autostradzie byla to ramowka/pomoc drogowa zawsze dopinalem lawete i wiozlem nim 2 autka - spalanie okolo 13 litorw przy 100-110km/h gorki nie bylo widac a on juz czul, poza tym auto nie do zajechania

poza klockami amortyzorami podporami walu i wymianie chlodnicy nic przy nim nie robilem
pompa ta elekrotniczna byla ale byl z nia spokoj i turbiny tez nie ruszalem,

blacha slaba

POLECAM ale do jazdy na niewielkich trasach - za glosny ale tani w eksploatacji

mialem tez 2,5D 93 rok jeszcze slabszy zrobilem nim 110tys km bezawaryjnie
Nasze przed domowe parkingi a służbowea uta....... " />na to są sposoby
1 kartaka z tekstem ze tu czesto giną auta - wiec niech dany delikfent ma sie na baczności
2 telefon po pomoc drogową - numer hamski - dzwonisz gadasz ze sie coś w tym aucie stało jak gość zapina auto - sie ulatniasz - a włąsciciel auta bedzie pokrywał koszty przyjazdu lawety
3 telefon ze włąscicciekl takiego a takiego auta chyba po pijaku jezdzi - ale biorąc pod uwage naszą policje to oleją sprawe


a tak na marginiesie to nie tylko dostawczaki zle parkują i zastawiają droge

takich łosi parkingowych jest wiecej na osiedlu
Ubezpieczenie samochodu. Kiedy ja robiłem rozpoznanie Link4 zaoferował najkorzystniejsze rozwiązanie, dokładając mi do taniego OC (473zł) darmowe ubezpieczenie szyb.
Miałem wypadek, więc mogę Tobie przedstawić jak to u nich wygląda.
Gdy już na miejscu wypadku pojawiła się policja zadzwoniłem pod specjalny numer, gdzie miła pani konsultant poinformowała mnie co i jak dalej będzie się działo. Przysłali w ciągu kwadransa darmową pomoc drogową, która na lawecie odwiozła moje auto do wskazanego przeze mnie warsztatu (który oni oczywiście musieli zaaprobować). Na drugi dzień (wypadek miał miejsce wieczorem) zadzwoniono do mnie, bym pojawił się w warsztacie, gdyż przyjedzie auto obejrzeć ekspert. Rzeczoznawca stwierdził, że szyba jest do wymiany, więc ubezpieczyciel skontaktuje się z firmą świadczącą takie usługi.
Na drugi dzień z rana pojawiła się ekipa montująca szybę, około południa auto było gotowe do odbioru.

W skrócie zatem w ciągu półtorej dnia miałem auto doprowadzone do ładu i składu, więc nawet zbytnio nie odczułem mojego poszkodowania w wypadku.

Co do innych ubezpieczycieli nie mogę Tobie pomóc, ale napisz do mnie na pawel.lisiecki@gmail.com , a skontaktuję Cię z człowiekiem, który znajdzie dla Ciebie najlepszą ofertę ubezpieczeniową. Sam właśnie korzystam z jego usług

Pozdr,
Frota i jej wytrzymałość w starciu z innymi obiektami. " />Skoro już zrobiliśmy to opisze nasz przypadek:
kilka lat temu wjechał w naszą corsę chłopak maluchem. Maluch do kasacji, corsa na lawetę (uszkodzona chłodnica, lewy błotnik, drzwi, koło, felga). Pomoc drogową wezwała policja, byłam zaskoczona, nawet zła, bo co to za znajomości. Ale wyszło nam na dobre. Gościu z warsztatu podjechał z B. do notariusza, gdzie spisali pełnomocnictwo (koszt 30 zł) do reprezentowania nas przed zakładem ubezpieczeń. I nic więcej nas nie obchodziło. Rzeczoznawca ubezpieczyciela wycenił szkodę na niecałe 3,000 zł, naprawa kosztowała 6500 zł ale gościu powiedział, że on sobie od nich dojdzie swojego.
Nie wiem, czy jest to normalną praktyka, na szczęście nie miałam okazji więcej sprawdzać ale uważam, że to świetna sprawa.
Studzienki na Lwowskiej. " />
">to sobie pogadaliście o studzienkach....
ale sie nie martwcie, jak tylko zima zaskoczy drogowców, to śnieg wypełni otwory i będzie w miarę równo... pozostaną tylko te wstające


ps. też mnie [***]ą, ale nie liczę na jakąs rewelację... wystarczy, że mi na listopadowej asfalt zrobili (od ronda do oddziału czarnej mafii, później doły jak były, tak są)


i widzisz, juz twoja pomoc drogowa może jeździć po równym, auto ci z lawety nie spadnie na dołkach

hehe -zupełnie nie wiem dlaczego mylisz mnie z Mariuszem S., ale ok... niech Ci będzie
E46 320D 200r Problem z odpaleniem.. Witam!
Podepne sie pod temat...
Tylko miesiac cieszylem sie swoim nowym nabytkiem. Kupilem e46 2.0D 136KM z 1999r. Wszystko ladnie pieknie, tylko dzis musialem z Rawicza wrocic na lawecie....
Krecila, ale nie odpalila. Z tego zo koles z pomocy drogowej zobaczyl na miejscu to pompka paliwa podaje tylko na listwie wtryskowej juz nie puszcza paliwa. Mowil, ze albo wtryski albo czujnik na listwie...
Nasunela mi sie glupia teoria, ze z poczatku jakby pompka w zbiorniku sie zawiesila i zostala wyciagnieta. Czy jest mozliwosc, ze po wyciagnieciu pompki paliwa z baku w komputerze zapisal sie blad i teraz przez to nie pali???

Prosze o jakies rady !! !!
eee konkurs. Ile km (najwięcej) pchaliście Ducata na trasie?. " />dukata tez nie pchalem, ale moją śliczna xj600 streetfighter, jak sie modul spierdzielił. Kto zna WWa i okolice ten wie którędy. Moto zwalilo sie w Legionowie koło shella, a pchalem bokiem obwodnicy do jablonny
nie wiel ile km ale kawał drogi - na moje szczescie nie mialem wtedy jeszcze kombi tylko tekstylia na sobie
nigdy wiecej - drugi raz wezwalbym pomoc drogową i lawetą do domu
KrajeS Models Studio. a ja znalazlem takiego tylko kurna niigdzie nie ma tylu






mam propozycje aby wziac kamine od np jelcza proszkowego a zabudowe od iveco daily i by byla gites laweta ja mam naprzyklad fotke stara autolawty



ps krajes czy chialbys robic pomoc drogowa jesli tak to jelcza czy stara bo mam troche fotek do tego stara jak beda potrzebne to ci przesle
[Exx] jak zabezpieczyc fure przed kradzierzą. " />Jak mają ukraść to z lawetą podjadą (niby pomoc drogowa) Po co im do środka wchodzić A BMW bardzo chodliwe auta

Ja tam obstawiam GPS + system monitorujący (tylko nie ten profesjonalny co się płaci firmie za monitoring - bo po co) Taki amatorski do domowego użytku w połączeniu z google maps (kumpel na polibudzie takie coś instalował). Pierwszy lepszy złodziejaszek nie ma zagłuszacza GPS, bo się tego nie spodziewa
kolejny grat zajmuje miejsce parkingowe, a dodatkowo.... Tak jak mówi tomko04 - po to co zostało z tego forda jechała już laweta zamówiona przez TBS-y. Niestety jej właściciel odmówił wykonania usługi gdy się dowiedział, że zlecającym nie jest właściciel pojazdu tylko administrator nieruchomości, na której terenie się wrak znajduje. Niestety pracownik pomocy drogowej miał rację. Tylko właściciel pojazdu ma prawo rozporządzać swoim mieniem. Wiem, że to nie jest łatwe do "przełknięcia" - ale takie mamy prawo.
W ostatnim czasie z osiedla po naszej interwencji "zniknęły" 3 wraki - z czego ostatni w minionym tygodniu. Dwa z Lenartowskiego i jeden z Krętej (Polonez i dwa "maluchy"). Kolejne kilka mamy "na oku".
Pozdrawiam!
POMOC DROGOWA, LAWETA. WITAM !!!

Mój pomysł to POMOC DROGOWA. Mam ogrodzony i utwardzony duży plac z dojazdem z dwóch jego stron, niedaleko drogi przejazdowej.
Moje środki finansowe pozwalają na zakup odpowiedniego do tego celu samochodu.

I tu pojawia się moje pytanko:
- jakie są wymagane dokumenty aby otworzyć taką działalność?
- gdzie należałoby sie udać aby otrzymywać zlecenia?
- z czym ewentualnie można by powiązać taka działalność ?(np. myślę o parkingu dla samochodów uszkodzonych)
- czy można otrzymać dofinansowanie z UP na taką działalność, a jeśli tak to na co...??

BARDZO PROSZĘ O KAŻDĄ OPINIĘ i jakiś nowy pomysł w tym kierunku.

Z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam!!!

;-)))