kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Dokument, którego nie było: Zmusić biednych do .... Sudan to oczywiście sam las szpilkowy
( bo dżungle w bilansie nie pochłaniają prawie wcale C02) problem z nią jest taki że ludziki ją wypalają a potem hodują agregaty metanowe dla Mc Donalda ...

A w ogóle Sudan powinien zamknąć paszczę
nie ma moralnego prawa się wypowiadać
....
Wielkie badanie lodu. Oj te wredne dinozaury, tak pierdziały dużo, wydalając metan (gaz cieplarniany)
i chuchały (CO2), że stopiły wszytki lód na ziemi, tak?
Przypominam, 106 000 000 000 lat temu, tam gdzie teraz na Antarktydzie zalega
kilku kilometrowa warstwa lądolodu, żyły sobie jaszczury w nieprzebytych lasach
szpilkowych. Śnieg tam był tylko w trakcie nocy polarnej, czyli zimą!

sprawdźcie tłumaczenie. sprawdźcie tłumaczenie
Tutejsze zasoby wód poziemnych zalegają w złożach piasków i są całkowicie
otwarte dla bezpośredniego wsiąkania wód opadowych, dlatego są szczególnie
podatne na zanieczyszczenia i skażenia. Przechwytują więc cząsteczki
zanieczyszczeń emitowanych przez pracujące silniki spalinowe. Planowany
wariant W 2 omija granicę strefy ochronnej istniejących ujęć wodnych w
odległości jedynie 200 m, zajmując obszar rezerwowany pod przyszłe studnie i
od wielu lat utrzymywany jako teren ekstensywnego rolnictwa i otoczony lasami
szpilkowymi.

Les reseaux locaux d’eaux souterraines couvrent sur les gisements du sable et
sont completement ouverts a franchir directement des eaux de pluie, c’est
pourquoi ils sont particulierement susceptibles de la pollution et de la
contamination. Alors, ils attrappent des molecules des pollutions emmises par
les moteurs a combusion interne en puissance? . Une variante planifiee Y fait
le detour d’une frontiere ............. de protection des UJĘĆ d’eau a une
seule distance < a un intervalle> de 200 metres, en occupant le terrain
reserve aux puits futurs et depuis plusieurs annees retenu comme le terrain de
l’agriculture extensive et entouree des forets de conifers.

Dzięki z góry.
gwara Żywiecczyzny. a ino a tylko
baciar łobuz w znaczeniu żartobliwym
bagajcorz pieruch z austirackiego wojska
banować załować tęsknić
baraba awanturnik,pijak
berdyjo przekleństwo
biedrzyniec ziele
Bielanie ludzie z Bielska
Bieskid nazwa gór
bierki owce,które nie zostały kotne
biyda słota ,zmartwienie ,kłopot
bocyć złościć się,pamiętać
bodajze cie kany bodaj cie licho
borowiec część runa leśnego pokryta borówką czernicą
bosorecka bosa dziewczyna
były wygion pokazać tyłek
byrzyć hulać
bywać mieszkać,przesiadywać u kogoś
carować czarować ,kokietować
cepce cepy
cepiec kobiece nakrycie głowy
cera córka
chodnicek leśna dróżka,ścieżka
choina gałęzie szpilkowe świerkowe lub jodłowe ,lub młody las szpilowey
chojby choćby
cicie krowy
cieplik gruba chusta do odziewania
cisawy kasztanowaty
Cyrla grzbiet górski
dawać na trzewiki zwyczaj weselnyskładania pieniędzy do buta panny młodej
zapachy. A ja nie miałam kontaktów w związku z czem mydło zwało się for you (w czasach
trochę lepszych) a potem popularne. :) I dezodorant Basia. Po znajomości. A
Finezja to był prawdziwy Cud.
Z innych fajnych nowo otwarta kawa, szpilkowy las, wiosna (taki ciepło-
zimny,wilotny zapach) i ... nie wiem. Nie jestem chyba typem wąchacza.
:)
PS
A zapach pomarańczy zawsze kojarzy mi się ze świętami BN. Bo był czas, że tylko
wtedy pojawiały się w sklepach.

zapachy. Nieodmiennie i od zawsze:)
zapach świeżo zebranych owoców w koszu - nabradziej malin, truskawek, jabłek
papierowek i mozno dojrzałych śliwek renklod :)
nadto:
suszącego się siana
żywicznego drewna
lasów szpilkowych
grodu po ciepłym letnim deszczu
zapach swieżego chleba
zapach pieczonego piernika
zapach mizerii (sic!)

Nie lubię zapachu chloru i alkoholu.
Słyszałem, że gile przyleciały.... Pięknie śpiewa...

Ale,ale,gdzie daje koncerty? Gdzie występuje? ;))
Ach,tutaj występuje:)

Występowanie:

Gile występują w lasach wszelkich typów, ale przede wszystkim w borach
szpilkowych i mieszanych, poza tym w zakrzewionych parkach i w
Oldpiernikowym sadzie.

:)))




czubatka?. czubatka?
Dziś w mieście, na obrzeżu blokowiska, widziałam ptaszka, wielkości sikorki z
czubkiem na głowie, szarobury, z jaśniejszym beżowym brzuszkiem. Według
książki czubatki można spotkać wyłącznie w lasach szpilkowych. W tym miejscu
jest parę drzew iglastych, ale do lasu chyba raczej daleko. A jeśli nie
czubatka, to co?
Dbamy o nasz język ojczysty. Gość portalu: Bernard napisał(a):

> Wyklada i prawo i sprawiedliwosc. na wzor faszystowski...
> Z blogoslawienstwem ojca Rydzyka...

Jola Kwasniewska egzaminy u Kaczora zdawala i jakos na Rydzyka nie
plakala...

> PS. W Kanadzie puszczy nie ma...

"Borealne formacje szpilkowe możemy poznać na przykładzie ciemnej i
świetlistej tajgi euroazjatyckiej, a także tajgi amerykańskiej,
zwanej też PUSZCZĄ KANADYJSKĄ."
www.ogrod.amu.edu.pl/kolekcje/dzialG/
Benio, nie widzisz lasu bo Ci drzewa zaslaniaja.
Albo Uniwersytet Adama Mickiewicza tez z PiSu.
Ogrodnik miejski chce więcej zieleni. Wiesz czemu sosen jest tak dużo?
Otóż zostały zwyczajnie posadzone, bo szybko rosną i tyle!
Większość lasów, to nasadzenia ludzkie, gdzie kiedyś była prowadzona zła
gospodarka leśna i sosnę sadzono wszędzie, niezależnie od siedliska, gdzie w
naturalnych warunkach rosły by np. lipy, graby, brzozy, dęby i inne:)

Nie widziałem nigdzie posadzonych sosen wzdłuż ulic, na zdjęciach również:)

Myślę, ze sosna nie bardzo nadaje się do nasadzeń wzdłuż ulic, na trawnikach jak
to ma miejsce z drzewami liściastymi. Drzewo w parku, to nie drzewo przy
ruchliwej ulicy. Szpilkowe nie cierpią kwaśnych deszczy, a taki opad będzie przy
samej ulicy.

Dlaczego taki a nie inny nick?. moi drodzy :)
Takim smutkiem powiało, ze aż mi się łza zakręciła :(

Dlaczego nicki kojarzą się na taki właśnie sposób?
A dlaczego np. nie tak:

wredna - jesteś wrednie wspaniała
Soso - jak las szpilkowy
Defanddumb - indywidualizm
Masaker - poczucie humoru
Melba - lody owocowe ;)
Zła kobieta - złość dodaje smaku.

Tak mi się troszkę kojarzą Wasze nicki :)

Pzdr ciepło V*
legenda o bursztynie.

Jesli juz jesteśmy w kręgu legend, czy ktoś z Państwa pamięta lehendę, o
tym , jakiego są pochodzenia kawałki bursztynu na plaży bałtyckiej?
Dziekuję i pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -


http://www.gazeta.pl/usenet/

Szanowna Pani Ula Trzaskowska;

Podaje Szanownej Pani pochodzenie bursztynu,  (sukcynit)
( jantar) na ziemiach polskich i innych leżących nad Bałtykiem.
Bursztyn bałtycki to kopalna żywica, której wiek ocenia się na 40-50
 milionów lat. Pierwotnie uważano iż drzewem żywicodajnym była
 sosna Pinus succinifera. Obecnie coraz bardziej powszechny staje się
 pogląd, że żywica była wydzielana przez kilka gatunków drzew
szpilkowych przy dominującym udziale jednego z nich. Lasy
bursztynodajne zajmowały teren dzisiejszej Skandynawii i Morza
 Bałtyckiego. Następnie żywica była transportowana rzeką Iridan,
 której ujście znajdowało się na wprost dzisiejszego wybrzeża
Bałtyku i stopniowo zamieniała się w bursztyn.
Największe złoża bursztynu znajdują się wzdłuż wybrzeża od
 Chłapowa po Półwysep Sambijski. Nie jest to jednak jego jedyne
 miejsce występowania. W okresie zlodowacenia powstały wtórne
 złoża bursztynu rozrzucone po całej Polsce.
Bursztyn występuje w nieregularnych bryłach koloru żółtego, aż do
brunatnego.Bursztyn jak i inne żywice wykazuje dwójłomność.
Potarty staje się elektrycznie ujemny.
W Malborku, dawnym zamku krzyżackim ( tym niższym)
znajdowało się bądź nadal znajduje się muzeum bursztynu.
 Warto zobaczyć. Bursztyn występuje również w głębi lądu
w utworach trzeciorzędowych: na Litwie, nad Narwią pod
 Ostrołęką. W Puszczy Myszynieckiej, Małopolsce,
w Wielkopolsce w kopalniach odkrywkowych węgla brunatnego
 w okolicach Konina.
Stosowany w lecznictwie ( Ojciec Klimuszko).

A oto cytat z listy dyskusyjnej leśników. Nic dodać nic ująć. Ja wiem ze
wszystkie dokumenty powstałe za komuny są, be, a te nowe cacy, ale nie
wpadajmy w euforię i nie głośmy nieprawdy.


Ależ ja nic takiego nie napisałem! Myślę, że szukanie wszędzie politycznego
podtekstu jest bez sensu (jeśli ktoś nie wierzy, że nie jestem prawicowcem,
to niech zajrzy na stronę http://www.ibidem.com.pl/inne/jacek_walicki.html).
Przecież takie metody, jakie stosowano w Polsce po 1945 r., wywodzą się z
niemieckich koncepcji z XIX w. (na wszelki wypadek przypominam - hitlerowców
wtedy w Niemczech nie było, a kraj uważany był za jeden z najbardziej
cywilizowanych i kulturalnych na świecie). Zmiany w podejściu do lasów
następują po prostu z upływem czasu i tak, jak w latach 60. i 70. leśnicy
uważali w Polsce, że las ma służyć produkcji "masy drzewnej", tak samo było
w Europie Zachodniej (np. w W. Brytanii wtedy zakładano - w ramach
tamtejszego "Programu Zwiększania Lesistości" plantacyjne uprawy
szpilkowych, szybkorosnących egzotów).

Nowe zasady hodowlane są na pewno

lepsze od starych, ale posłuchajmy leśnika:
Zmiany te
ujęte w zgrabne słowa mogą się wydawać rewolucyjne,ale tak naprawdę
funkcjonują w leśnictwie już od dziesięciolecia wprowadzane różnymi
zarządzeniami Dyrektora Generalnego LP, a nowe ZHL tylko systematyzują je
i
ujmują w jednym dokumencie, robiąc porządek w wewnętrznym leśnym
prawodawstwie."
Jan


W takim razie - dlaczego pierwotny projekt ZHL (z 2000 r.) spotkał się z
takim protestem przyrodników i uległ tak daleko idącym zmianom? Czyżby jego
autor występował przeciwko wytycznym swego pracodawcy?

jwalicki
jwali@ibidem.com.pl