kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Opowiesci lasku oliwskiego. Biedna lisiczka
Biedna lisiczka
===============
Gdy nastaly zimy, lasy i oliwskie doliny
pokryl puch sniegu, wtedy mozna bylo zobaczyc,
ze las zyl. Ile to najrozniejszej zwierzyny wy-
chodzilo na pola w poszukiwaniu zeru. Duza a-
kcje dokarmiania prowadzily oliwskie lesnictwa
oraz Ogrod Zoologiczny. Byly dni, ze tlumnie przy-
fruwaly stadami kuropatwy. Podrywaly sie do lotu,
gdzies naodleglosc 20m, opadaly i szukaly w sniegu
wystajacych zdziebel zasuszonych traw. Spotkac zajaca
czy dzika nie bylo problemem. Dosc czesto przebiegaly
stadka saren. Najwiecej narzekali na odwiedziny dzi-
kow i to jesienia rolnicy w Dolinie Radosci. Jeszcze
gdzies do polowy lat 60-tych byly tam pola uprawne.
A dziki najbardziej upodobaly sobie ziemniaki. Wiem,
ze byly wyplacane odszkodowania, chyba przez nadlesnic-
two w Oliwie, za tzw. szkody lesnej zwierzyny. Mozna by-
loby powiedziec, ze bylo to oliwskie Safari. Pewnego
dnia, a byl to poczatek chyba maja, wygladam przez okno,
a na lesnej sciezce stoi stadko slodkich lisiaczkow a
obok przypatruje sie im stara lisiczka. Bylo ich gdzies
piec sztuk. Lisiczka pyskiem jakos ich szturchala i cos
chciala na nich wymusic. Po paru chwilach lisiaczki u-
tworzyly kolko, jeden drugiego zlapal sie zabkami za
ogonek i ... zaczely powoli poruszac sie w kolko.
Mysle, ze snie, cos takiego nadzwyczajnego nie widzialem.
Trwalo to pare minut, co chwile czuly kuksiak dawala li-
siczka poszczegolnemu podopiecznemu. Stalem tak zafascy-
nowany w oknie, ze zapomnialem, ze trzeba isc do szkoly.
W nastepnych dniach nie moglem pociesznej zgrai wypatrzyc.
Po jakim miesiacu patrze, a na tej samej sciezce stoi
bezradnie, troche jakby podrosnieta, ta sama piatka.
Ale nie moge wypatrzyc lisiczki. I staly one jakby w
jakims wyczekiwaniu. Wreszcie pod wieczor podszedl w
ich poblize moj tato a one nic nie reaguja, zadna bojazn.
Wzial je do worka i zaniosl do ZOO. Okazalo sie, ze po-
przedniego dnia na ktoryms z wybiegow ochrona upolowala
lisice. Ponadto miala symptomy wscieklizny. Czy byla to
ta sama matka od naszej piatki, bylo niewiadome. Lecz
dla prewencji otrzymal tato serie bolesnych zastrzykow.
Co stalo sie z nasza piatka? Bylo pozniej niewiadome.
Tylko po latach ogladalem program w TV o zyciu i za-
chowaniu sie lisow. Tam opisywano podobny przypadek li-
siego tanca. Wytlumaczono, ze lisiczka tak trenuje po-
ciechy, aby krecac sie w kolko lapkami trafialy w slady
poprzedzajacego liska. Jest to wazne zwlaszcza w zimie,
gdyz lisy zacieraja slady, po ktorych mozna byloby sie
doliczyc, ile ich przebiegalo.
Ach ta natura, o antylopi skok lepsza od nas, ludzi!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|