Strona główna
  Lasy Parczewskie partyzantka

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Krzyż Partyzancki. Witam po raz pierwszy na forum. Szacunek dla wszystkich, którzy przyznają jednakowo ważne zasługi partyzantom AL, AK i BCh w walce o niepodległość.
Może niepotrzebnie zaczynam nowy temat.
Mieszkam na Lubelszczyźnie. Jestem wnukiem partyzanta. Dziadek niestety zmarł. Kiedy żył czasami opowiadał mi historie z czasów partyzantki. Walczył w wojnie obronnej, w partyzantce w lasach parczewskich a następnie w WP. W 1946r. odszedł z armii w randze porucznika. Kiedyś nawet był w mojej szkole na spotkaniu uczniów z kombatantami, ale niewiele z tego pamiętam. Kiedy żył nie interesowały mnie zbytnio historie wojenne. Niebyłem jeszcze w stanie do końca wszystkiego zrozumieć. Dzisiaj żałuje że tak niewiele zdążyłem się dowiedzieć od dziadka. Nie wiem kiedy wstąpił do partyzantki ani do jakiej organizacji.
Na głównej stronie Armii Ludowej jest wizerunek Krzyża Partyzanckiego. Taki sam został mi po dziadku oraz inne odznaczenia. Odznaczenie zostało wydane 27 sierpnia 1975r. - tak pisze na legitymacji. Jeżeli mój dziadek posiadał takie odznaczenie to znaczy że należał do AL? W wikipedii jest opis tej odznaki ale nie pisze członkom jakich organizacji była przyznawana. Jeżeli ktoś umiał by odpowiedzieć na to pytanie będę bardzo wdzięczny.
wnuk alowca. Co do Twojego pytania Konrad, to z przebywaniem partyzantów w lesie różnie bywało.
Przede wszystkim uwarunkowane było to warunkami pogodowymi; w miesiącach wiosennych i letnich funkcjonowały w większych kompleksach leśnych prawdziwe partyzanckie bazy. Posiadały one swoistą "infrastrukturę" w postaci ziemianek, piekarni, warsztatów itp. Z takich baz wychodzono na akcje, a po ich wykonaniu powracano w to samo miejsce. Takie partyzanckie bazy (np. AL w Lasach Parczewskich) były najczęstszym celem (wraz z obszarami koncentracji zgrupowań partyzanckich) niemieckich akcji przeciwpartyzanckich. Najsłynniejszym takim miejscem jest bez wątpienia Wykus w Świętokrzyskiem, bazował tam "Ponury".
W zimie i na jesieni warunki kwaterowania "pod chmurką" były oczywiście skrajnie niekorzystne, dlatego też działalność partyzancka traciła impet, a większość ludzi rozpuszczano do domów, bądź na specjalnie przygotowane kwatery. Akcje przeprowadzały wówczas niewielkie oddziały wypadowe, które najczęściej dziłały z garnizonów, a nie leśnych baz. Natomiast w lasach przebywali często także w tym okresie (z oczywistych powodów) partyzanci żydowscy.

pzdr
Jakie miejsca ?. Jakie znacie fajne miejsca w których z ziemi można wykopać coś ciekawego. Ja znam jedno takie miejsce

Lasy Parczewskie (woj. lubelskie, pow. parczewski, gmina Dębowa Kłoda) rezerwat "Lasy Parczewskie" tam znajdują się groby i lepianki w których mieszkali partyzanci Polscy i Radzieccy ukrywali się tam też Żydzi można znaleźć tam amunicję ,może jakąś broń pieniądze, części umundurowania, może złoto !!! Znam jeszcze las gdzie Żydzi parczewscy podobno ukrywali złoto tak powiadają miejscowi i ludzie z okolicznych wsi !!!
Rozwiązujemy wspólnie zadania!. Cytuj:
Sekciarz napisał (Wyślij 4241646) znacie jakies wazne bitwy w której wystepowali partyzanci w okresie II Wojny Światowej? Pod Rąblowem
W lasach Parczewskich
Pod Pokrytkami
Pod Ewiną
W Lasach Siekrzyńskich.

Największa z bitew była bitwa partyzancka w lasach lipskich, janowskich i w Puszczy Solskiej (9-25 VI)

To teraz ja :)

Stosunek pól dwóch trójkątów podobnych A1B1C1 i ABC wynosi 4/9 (cztery dziewiąte). Wiedząc, że podstawa A1B1 trójkąta A1B1C1 jest o 7 cm krótsza od podstawy AB w trójkącie ABC, oblicz |A1B1| i |AB|

Dobrze by było jakby był jakiś rysunek z painta ;P
wnuk alowca. Witam
Mimo, iż mój adwersarz postanowił już więcej forum nie odwiedzać, czuję się zobligowany do ustosunkowania się w kilku kwestiach.

Może nie po kolei, ale to nieistotne.

Po pierwsze nie rozumiem o co chodzi z tym relatywizmem moralnym i biednym murzynem Kalim, bowiem nigdzie nie dokonywałem żadnego wartościowania poszczególnych organizacji w okupowanej Polsce. Ba, nie podjąłem się nawet oceny NSZ-tu. Przytoczyłem parę faktów, które wskazują na to, iż każde ówczesne stronnictwo miało na swym sumieniu różne grzechy i grzeszki.

Z meldunku komendanta AK okręgu Radom z 2 stycznia 1945 roku:

"Działalność NSZ bez zmian. Wyraźna współpraca z Niemcami i plaga społeczeństwa na skutek stosowania rekwizycji. W dzniu 22 listopada w czasie przemarszu NSZ przez m. oleszno, Niemcy ściągneli posterunki. Rannych NSZ Niemcy proponują odstawić do szpitali niemieckich. Notowane są kontakty z gestapo.

Jak widzisz rabunki nie były tylko "specjalnością" chłopaków z aelu....

Na podstawie wielu takich meldunków i relacji (m.in. sprawa listów proskrypcyjnych itp)mógłbym pokusić się o napisanie historii nacjonalistycznej partyzantki. Cytując tylko i wyłącznie fakty stworzyłbym historię tak czarną jak tyłek owego Kalego. Czy byłaby to historia prawdziwa i obiektywna. Absolutnie nie.
Ja, mimo raczej negatywnego stosunku do NSZ, jestem w stanie zrozumieć złożoną sytuację tamtych dni i oddać sprawiedliwość tym, którzy działali w dobrej wierze. Nawet tym, którzy w w owym czasie podjęli, moim zdaniem zupełnie niepotrzebną, walkę z AL i partyzantką sowiecką (często także z BCh).

Podałeś kilka przykładów świadczących o wątpliwej chwale niektórych AL-owców; ja te fakty znam i są one dla mnie bolesne i smutne. Nie neguję ich jednak (chociaż każdy z nich był złożony - szczególnie jeśli chodzi o Gronczewskiego), są one częścią historii AL.

Nie mogę jednak zrozumieć dlaczego wszystkich wrzucasz do jednego worka. Co winni są ci, którzy nie doczekali końca wojny i padli pod Rąblowem, w Lasach Parczewskich, na Porytowym Wzgórzu i wielu innych bitwach.

Czy na ich groby też chcesz napluć!!!!?

Mój dziadek miał np. wielu przyjaciół w AK, z którymi spotykał się wiele lat po wojnie. Oni szanowali sie nawzajem, bo żaden nie splamił się w czasie okupacji skur....ństwem. Róznili się, ale szanowali swoje poglądy.

Dlaczego mam bezczynnie wysłuchiwać jak ktoś mówi mi że mój dziadek był bandytą?
Bo ja i wielu innych wiemy, że nie był. Tak jak tysiące innych zwykłych chłopaków z biednych wiosek Lubelszczyzny i Kielecczyzny.

Co do autorów, którzy są dla Ciebie autorytetami; otórz jeśli piszą o historii lewicowej partyzantki, to dlaczego nie wspomną o Ewinie, Gruszce, Republice Pińczowskiej? O odznaczeniach nadanych AL-owcom przez Komendę Główną AK? O tym, że wymieniano się bronią, o wspólnych akcjach i dotkliwych stratach (procentowo AL poniósł chyba jedne z największych podczas okupacji strat)? Kształtując wizerunek lewicowej partyzantki z pominięciem tych rzeczy, przedstawiają obraz fałszywy.

Nie sądzisz....?

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewunia87.pev.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : lasy przy ZOO w Oliwie poszukiwania
     : Lasy Państwowe nieruchomości sprzedaż
     : lasy i sawanny strefy podrównikowej
     : lasy Amazońskie drapieżny ptak
     : lasy równikowe - Człowiek i gospodarka
     : Lasy liściaste klimatu umiarkowanego
     : lasy równikowe są płucami Ziemii
     : lasy iglaste strefy umiarkowanej
     : lasy galeriowe na Wyżynie Brazylijskiej
     : lasy równikowe rodzaje roślin
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT