kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
"Cudotwórcy" z PO. " />Przeciwnika politycznego łatwiej pokonać ośmieszaniem go, niz inwektywami. Artykuł "Poseł Palikot jak generał Potiorek" przeczytałam w ND z dnia 28maja. Niestety nie zawsze nam do śmiechu, gdy rząd Tuska czyni , lub nic nie czyni, a my podatnicy będziemy za to płacić. Za czystki, których dokonuje rząd "cudotwórców" płcić bedziemy nie mało.W-ce minister S.Gawłowski zwolnił z funkcji dyrektora generalnego Lasów Państwowych Andrzeja Matysiaka oczywiście bez podstaw prawnych i sąd
wyznaczył odszkodowanie w wys.50tys. zł dla Matysiaka/nie wszystkie sądy tkwią w PRLu/ W sądach czekają kolejne pozwy bezprawnie zwolnionych z róznych stanowisk.
Skandalicznym posunięciem NFOŚiGW było uniewaznienie umowy z Fundacją "Lux Veritatis" dotyczącej inwestycji geotermalnych w Toruniu. Jeśli do 2010r. Polska nie wywiąże się z zobowiązań miedzynarodowych
odnośnie pozyskiwania energii z zasobów odnawialnych będziemy płacic wysokie kary.
Wszystko wskazuje na to, ze obietnice wyborcze PO są wypełniane w zakresie destrukcji, te dotyczące zniszczenia RM i dzieł przy nim powstałych. Te mające polepszyc nam zycie to śmiechu warte obietnice bez pokrycia.
Warto więc poczytac ostatnia strone ND, gdzie ukazał się kolejny pamietnik Donalda "Cudotwórcy"
www.naszdziennik.pl Prace Anny i Grzegorza Machłajów. [url=http://machlaj.republika.[/url]
Grzegorz Machłaj urodzony w Polanowie A.D. 1961. Piękne miejsce na ziemi - rzeka, lasy, jeziora... . Ukończył Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Koszalinie w gronie znakomitych koleżanek i kolegów, óźniej sympatyczną uczelnię w zaczarowanym mieście Toruń (Wydział Artystyczno; Pedagogiczny na UMK). Czynnie zajmuje się malarstwem, grafiką, rojektowaniem.
Przedstawiciel ginącego zawodu; nauczyciel lastyki, Szkoła Podstawowa Nr 1 w Sławnie, Zespół Szkół w Sławnie im. Jana Henryka Dąbrowskiego.
W latach 80-tych XX wieku (brzmi nieźle) współtwórca TWA wraz z Krzysztofem Urbanowiczem i Krzysztofem Rećko, trzy wystawy w Koszalinie i Gdyni. W tym samym czasie wystawa z Anną Machłaj (dla nie wtajemniczonych żona, Darłowianka, z domu Nazaruk); rysunek, collage, tkanina. Następne dziesięciolecie - wystawy indywidualne w Starogardzie Gdańskim, Kętrzynie i Toruniu. Wystawa rodzinna "Machłaje i Machłajątka" w składzie: Emilia (mama), Anna, Grzegorz, Tymon, Sonia i Ola w Sławieńskim Domu Kultury. Udział w wystawach zbiorowych: w Niemczech i Słupsku.... Prace w wielu miejscach na Ziemi (poza - chyba nie ?): Szwajcaria, Niemcy, Anglia, Stany Zjednoczone, Katar (Zatoka Perska), Polska.
Każdego lata można go spotkać w Darłówku od kasztanem, zawsze w tym samym miejscu - rysuje ortrety.
źródło: [url=http://machlaj.republika. l/hre.html]Internetowa Galeria Grzegorza Machłaja[/url] Baja Gothica. " />"Z żalem zawiadamiamy, że rajd BAJA GOTHICA nie odbędzie się w planowanym terminie 24-25.04.2010.
Powodem tej sytuacji jest wycofanie się z uzgodnień ze strony Nadleśnictwa na terenie którego znajduje się trasa, pod wpływem organizacji ekologicznych
Niestety zebraliśmy dzisiaj żniwo "Rospudy". Ekolodzy i urzędnicy uznali przejazd pojazdów na BAJA GOTHICA za śmiertelne zagrożenie dla rozrodu ... wilka. Wilka, którego nikt tam nie widział od 3 lat. Wilka, który jest wrażliwy na pojazdy Baja Gothica, ale zupełnie niewrażliwy na ogień artyleryjski i samochody myśliwych...
Opary absurdu w których funkcjonujemy w naszej organizatorskiej branży zatruły już większość głów na stanowiskach decyzyjnych. Brak możliwości merytorycznej dyskusji pogłębia fakt, że działania "ekologów" odbywają się za plecami i w atmosferze spisku. Głównym zarzutem jaki usłyszeliśmy z ust działaczy ekologicznych jest m.in. popularyzowanie sportu motorowego w Toruniu (sic!).
Tym bardziej cenimy sobie możliwość współpracy i spotkań z odważnymi , otwartymi ludźmi jakimi są bez wątpienia uczestnicy imprez offroadowych, przedstawiciele Wojska Polskiego i większość ludzi lasu.
Jest nam niezmiernie przykro i zapewniamy, że dołożyliśmy wszelkich starań do legalnego zorganizowania i przeprowadzenia BAJA GOTHICA angażując w "wilczy" problem Prezydenta Miasta Torunia, Marszałka Woj. Kujawsko-Pomorskiego, Generalnego Dyrektora Lasów Państwowych, Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Niestety żaden z wysokich urzędów nie ma decyzyjnego wpływu na zaistniałą sytuację.
Viola Derengowska" BAJA GOTHICA odwołany z powodu protestów ekologów !. " /> ">Z żalem zawiadamiamy, że rajd BAJA GOTHICA nie odbędzie się w planowanym terminie 24-25.04.2010.
Powodem tej sytuacji jest wycofanie się z uzgodnień ze strony Nadleśnictwa na terenie którego znajduje się trasa, pod wpływem organizacji ekologicznych
Niestety zebraliśmy dzisiaj żniwo "Rospudy". Ekolodzy i urzędnicy uznali przejazd pojazdów na BAJA GOTHICA za śmiertelne zagrożenie dla rozrodu ... wilka. Wilka, którego nikt tam nie widział od 3 lat. Wilka, który jest wrażliwy na pojazdy Baja Gothica, ale zupełnie niewrażliwy na ogień artyleryjski i samochody myśliwych...
Opary absurdu w których funkcjonujemy w naszej organizatorskiej branży zatruły już większość głów na stanowiskach decyzyjnych. Brak możliwości merytorycznej dyskusji pogłębia fakt, że działania "ekologów" odbywają się za plecami i w atmosferze spisku. Głównym zarzutem jaki usłyszeliśmy z ust działaczy ekologicznych jest m.in. popularyzowanie sportu motorowego w Toruniu (sic!).
Tym bardziej cenimy sobie możliwość współpracy i spotkań z odważnymi , otwartymi ludźmi jakimi są bez wątpienia uczestnicy imprez offroadowych, przedstawiciele Wojska Polskiego i większość ludzi lasu.
Jest nam niezmiernie przykro i zapewniamy, że dołożyliśmy wszelkich starań do legalnego zorganizowania i przeprowadzenia BAJA GOTHICA angażując w "wilczy" problem Prezydenta Miasta Torunia, Marszałka Woj. Kujawsko-Pomorskiego, Generalnego Dyrektora Lasów Państwowych, Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Niestety żaden z wysokich urzędów nie ma decyzyjnego wpływu na zaistniałą sytuację.
Viola Derengowska ODWOŁANIE Baja Gothica 2010. " />Komunikat Organizatorów BG:
"Szanowni Państwo!
Z żalem zawiadamiamy, że rajd BAJA GOTHICA nie odbędzie się w planowanym terminie 24-25.04.2010.
Powodem tej sytuacji jest wycofanie się z uzgodnień ze strony Nadleśnictwa na terenie którego znajduje się trasa, pod wpływem organizacji ekologicznych.
Niestety zebraliśmy dzisiaj żniwo "Rospudy". Ekolodzy i urzędnicy uznali w dniu wczorajszym przejazd pojazdów na BAJA GOTHICA za zagrożenie dla rozrodu ... wilka. Wilka, którego nikt tam nie widział od 3 lat. Wilka, który jest wrażliwy na pojazdy Baja Gothica, ale zupełnie niewrażliwy na ogień artyleryjski i inne pojazdy.
Opary absurdu w których funkcjonujemy w naszej organizatorskiej branży zatruły już większość głów na stanowiskach decyzyjnych. Brak możliwości merytorycznej dyskusji pogłębia fakt, że działania "ekologów" odbywają się za plecami i w atmosferze spisku. Głównym zarzutem jaki usłyszeliśmy z ust działaczy ekologicznych jest m.in. popularyzowanie sportu motorowego w Toruniu (sic!).
Tym bardziej cenimy sobie możliwość współpracy i spotkań z odważnymi , otwartymi ludźmi jakimi są bez wątpienia uczestnicy imprez offroadowych, przedstawiciele Wojska Polskiego i większość ludzi lasu.
Jest nam niezmiernie przykro i zapewniamy, że dołożyliśmy wszelkich starań do legalnego zorganizowania i przeprowadzenia BAJA GOTHICA angażując w "wilczy" problem ważne osobistości z miasta Torunia, Generalnego Dyrektora Lasów Państwowych, Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.
Niestety żaden z wysokich urzędów nie ma decyzyjnego wpływu na zaistniałą sytuację.
Nowy termin BAJA GOTHICA zostanie ogłoszony do końca miesiąca. Wpłacone wpisowe zwrócimy Państwu na konta.
z pozdrowieniami ORG Baja Gothica" Gdańska radiostacja forteczna. Czołem.
Informacje uzyskane od jednego z pracowników Parku Kulturowego Fortyfikacji Miejskich âŸTwierdza GdańskâÂÂ.
Krótko (i treściwie): wbrew obiegowej opinii stacja telegraficzna pruskiego garnizonu na Górze Gradowej nie mieściła się w obecnym budynku należącym (jeszcze) do TP S.A., a od początku w koszarach schronowych.
Stacja telegraficzna rozpoczęła swoją działalność prawdopodobnie w 1890 r. (na pewno już w 1891 r.). W tym roku w Gdańsku istniało jeszcze 4 inne: na Długich Ogrodach, w koszarach Wijbego, w Nowym Porcie oraz na Wisłoujściu.
W kolejnych latach dobudowano stację także we Wrzeszczu (zespół koszarowy nr 1 huzarów).
W 1898 r. to właśnie ze stacji zlokalizowanej w koszarach schronowych na Górze Gradowej miał być poprowadzony kabel telegraficzny do projektowanego systemu nowych, oddalonych od śródmieścia, fortów (miały być zlokalizowane głównie na terenie dzisiejszej Zaspy, a także lasów wrzeszczańskich i Cygańskiej Górce). Projektów tych nigdy nie zrealizowano.
W 1901 r. uruchomiono jednocześnie w Gdańsku i Tczewie pierwszą w całych Niemczech, podówczas jeszcze nieco eksperymentalną, stałą stację radiotelegraficzną. Wiele wskazuje na to, że właśnie na Górze Gradowej. Najpóźniej w 1904 r. stacja na Górze Gradowej występuje już jako główna stacja całego garnizonu.
Ciekawy (zachowany w zbiorach państwowych) plan linii telegraficznej garnizonu Gdańskiego pokazuje ponadto przebieg kabli w całym mieście, odsłaniając niektóre podziemia. Na fort kabel pociągnięty był pod torami kolejowymi, "wchodził" w skarpę oporową przy dzisiejszej ul. 3 maja i biegł przez rów (poternę?), która kończyła się u podnóża skarpy, na której stała (stoi) redita napoleońska. Następnie biegła w kierunku południowym i "przebijała" się przez mur Carnota na wysokości mniej więcej dawnej bramy południowej, by następnie już bez przeszkód dotrzeć do budynku koszarowego.
Stacja działała do końca 1918 r., w 1919 r. - prawdopodobnie już nie. Na jej bazie w listopadzie 1922 r. uruchomiono cywilną już radiostację nadbrzeżną WMG.
Jeśli chodzi o dane techniczne - bardzo ciekawe informacje zawiera polskie czasopismo wojsk inżynieryjnych "Saper", gdzie w okresie międzywojennym przedrukowywano (!) z prasy niemieckiej (zarówno współczesnej, jak i wcześniejszej, tj. z okresu Cesarstwa) artykuły dot. także radiotelegrafii wojskowej. Myślę, że tam można więcej danych technicznych poszukać.
Bogaty zbiór "Sapera" (czasopismo zmieniało chyba nazwę dwa razy, nie pamiętam jednak innej) znajduje się w Toruniu. RATUJMY POLSKIE DZIĘCIOŁY. RATUJMY POLSKIE DZIĘCIOŁY
Nasze dzięcioły znalazły się w bardzo poważnym niebezpieczeństwie. Według wyliczeń EUROSTAT-u (European Statistical Office) nasze dzięcioły mają ostrzejsze dzioby niż ich krewniacy z innych krajów UE. Przekroczenie norm w zależności od gatunku waha się w granicach 37,4% â 52%. Niesie to ze sobą poważne konsekwencje. Dzięciołom o bardziej ostrych dziobach łatwiej jest zdobywać pokarm, wykuwać dziuple do celów lęgowych poza tym jak wykazały badania holenderskich specjalistów w zakresie ornitologii ewolucyjnej bębnienie samca o ostrzejszym dziobie działa bardziej podniecająco na płeć przeciwną. Powoduje to że nasze dzięcioły migrując masowo na zachód eliminują przedstawicieli populacji lokalnych. Nierzadko walka o byt przybiera krwawy charakter. Zjawisko to szokuje obrońców zwierząt w krajach Europy zachodniej prowokując niekiedy to postaw radykalnych. Niemieccy miłośnicy ptaków zrzeszeni w Deutschland Specht Abwehr Bund (DSAB) domagają się strzelania bez ostrzeżenia do dzięciołów przylatujących od strony wschodniej nad terytorium Niemiec. Oficjalną interpelację w tej sprawie do odpowiednich władz wystosował deputowany do Bundestagu z landu Saksonii. Na terenie Francji dochodziło już do spontanicznego zamurowywania dziupli wykutych przez polskie dzięcioły. Niestety nie obyło się bez ofiar. Polski MSZ robi wszystko żeby rozwiązać ten wrażliwy problem w sposób polubownych. Prowadzone są poufne rozmowy na bardzo wysokim szczeblu.
Aby problem został rozwiązany polskie dzięcioły muszą dostosować swoje dzioby do norm unijnych (Dura lex sed lex). Im szybciej to nastąpi tym lepiej dla naszych dzięciołów. Polscy inżynierowie przy współpracy znawcównatury z Zespołu Statystyki Ewolucyjnej i Przyrody Statystycznej UJ opracowali innowacyjną metodę zmniejszania ostrości dzioba przy pomocy specjalnego papieru ściernego. Niestety metoda posiada bardzo poważną wadę. Cały proces musi być wykonywany ręcznie (jest to absolutnie bezbolesne dla ptaków) ale pracochłonne i czasochłonne. Do wykonania tej gigantycznej pracy potrzeba dużo ochotników.
Pomożecie?
W Polsce pojawiła się już odpowiedź prawicowych ugrupowań politycznych, które są zdania, że polskie dzięcioły powinny opanować Europę, a cała akcja jest prowokacją brukselskich liberałów. Były minister środowiska p. Szyszko poprosił o wsparcie niedawnego przeciwnika w bitwie o Dolinę Rospudy- ultraekologa, niejakiego A. Wajraka. Szyszko wraz z Dyrektorem Generalnym Lasów Państwowych obiecują objęcie parkiem narodowym całej Puszczy Białowieskiej, a także wszystkich lasów, gdzie występują dzięcioły...
Swoje poparcie zapewnił Roman Giertych wraz ze swoim tatą-profesorem znawcą drzew- Maciejem. Natomiast w Toruniu pod siedzibą Radia Maryja zebrała się grupa starszych ludzi w jednolitych czapkach, by pod przewodnictwem księdza Rydzyka uczestniczyć we mszy świętej za Polskę i ukochane biało-czerwono-czarne dziecioły. Bank Informacji Beneficjenta. Adwokat Krzysztof Załuski Kancelaria Adwokacka ul. Wspólna 61 m. 108, 00-687 Warszawa tel. (022) 621 81 89 www.wspolna61.pl
Warszawa, dnia 27 września 2010 r
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
ul. Wspólna 30 00-930 Warszawa
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa
ul. Żelazna 59 02-822 Warszawa
Wniosek
Na mocy udzielonych mi przez Beneficjentów pełnomocnictw na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej a dnia 6 września 2001 r. zwracam się z uprzejmą prośbą o udostępnienie informacji zawartych w korespondencji pomiędzy Agencją Restrukturyzacji I Modernizacji Rolnictwa, a Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi dotyczących stanowiska wyżej wymienionych organów w sprawie umów o dofinansowanie w ramach Środka 2.2 Działania wodno-środowiskowe w zakresie âœWsparcia wykorzystania tradycyjnych lub przyjaznych środowisku praktyk I technik w chowie I hodowli rybâÂÂ, zawartego w Programie Operacyjnym âœZrównoważony rozwój sektora rybołówstwa I nadbrzeżnych obszarów rybackich 2007-2013. Zgodnie bowiem z art. 6 ust. 1 pkt. 4 lit. b wspomnianej ustawy stanowiska w sprawach publicznych zajęte przez organy władzy publicznej i przez funkcjonariuszy publicznych są jawne i zostają udostępnione w Biuletynie Informacji Publicznej. Natomiast informacje, które nie są publikowane we wspomniany sposób udostępniane są na wniosek zainteresowanych.
W związku z czym wnoszę jak na wstępie.
Załączniki: Pełnomocnictwa
1 Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe Gospodarstwo Rybackie Niemodlin 2 Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe Gospodarstwo Rybackie Krogulna 3 Gospodarstwo Rybackie Piotr Warzecha 4 Gospodarstwo Rybackie Bożena i Grzegorz Stasiszyn 5 Gospodarstwo Rolno-Stawowe Łęcza M.E. Hoffman 6 Gospodarstwo Rybackie Ruda Różaniecka s.c. 7 Gospodarstwo Rybackie Krzysztof Pawliszyn 8 Gospodarstwo Rybackie Iława Sp. z o.o. 9 Gospodarstwo Rybackie Sp. z o.o. 10 Gospodarstwo Rybackie âŸŚlesinâ Sp. z o.o. 11 Zakład Rybacki Bogaczewo Sp. z o.o. 12 Gospodarstwo Rybackie w Charzykowych Sp. z o.o. 13 Gospodarstwo Rybackie Jędrzej Zwierzchowski 14 Gospodarstwo Rybackie Ostróda Sp. z o.o. 15 Okręg Polskiego Związku Wędkarskiego w Toruniu 16 Gospodarstwo Rybackie Olsztyn II Sp. z o.o. 17 Gospodarstwo Rybackie w Starzawie Sp. z o.o. 18 Gospodarstwo Rybackie Jerzy Wroński 19 Instytut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie Rybacki Zakład Doświadczalny w Zatorze 20 Gospodarstwo Rybackie âŸKARPâ Sp. z o.o. 21 Gospodarstwo Rybackie Karp Hodowlany Katarzyna Skarżyńska 22 Stawy Mironice Krzysztof Pierzecki 23 Gospodarstwo Rybackie Karwiny
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|