kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
BIWAK WIOSNY- TWARDOGÓRA 29.02.2008-02.03.2008. Zapraszam was serdecznie do Twardogóry kochane Zgrzytki i Zgrzyty.
Lasów milickich tam dostatek, mam tam harcerza, który ma spore ambicje ( słuszne).
Jest tam wspaniała Harcówka, tyle że w Twardogórze od lat nie ma harcerzy:D
no więc zaproponowaliśmy właścicielowi harcówki nieco harcerzy do jego harcówki. Ponoć nawet Bilard i inne bajery tam są
Będą:
Wędrownicy z Laskowi (paczka co trzyma rękę na pulsie w harcerstwie Laskowickim) i może troszkę zuszków-żeby zuszki Guffi miały z kim sie bawić
Hardzi harcerze z Marcinkowic; Zastęp "Gromcy"
Wspaniały ZZ żeńskiej Zorzy "Pumy"
Szóstka zuchowa Guffi
liczę na was Zgrzyt
Niedobitki Pajęczy- poświęciłem nieco kasy z kom żebyprzekonać Ewelinkę żeby je wszystkie dokupy ściągnęła na ten biwak. Trzeba Pajęczynki ze zgrztkami zintegrować, bo się rozłażą nam po Zethapach jakiś.,...
Czasu mamy dużo, akurat na przedwiośniu zrobić biwak wiosny w 3 urodzinki zorzy.
Mam propozycję hymnu wiosny. "Nutka z Ponidzia".Ktoś zna? a znacie refren?
"Idzie wiosna Idzie nam...."
cała piosenka jest o nadchodzącej wiośnie- na naszą sztandarową Piosenkę ideał.
Ogłaszam Hymnem Biwaku w twardogórze nutkę z Ponidzia! znajomość tej piosenki jest zadaniem przedbiwakowym!!! wybory. Na Cieszków nie liczę. To społeczno-polityczna pustynia. Krośnice wyrwały do przodu- powodując jak widać jęki zazdrości u politycznych palantów Milicza. W Miliczu z kadencji na kadencję coraz gorzej. Gdyby nie idiotyczna i likwidatorska postawa burmistrza I-szej kadencji wobec problemu KOLEJKI WĄSKOTOROWEJ, to dzięki pracy kilku radnych tamtej kadencji można by przyjąć, że start do prawdziwej samorządności w Gminie Milicz był niezły. Później, to już tylko bylejakość i wstyd. Ciągle te same twarze i nazwiska. Najczęściej widzę realizację programu, który określany jest przez osobę, którą szanuję jako program " do koryta i od koryta". Interes gminy i jej mieszkańców stał się jedynie dymną zasłoną w realizacji egoistycznych zamiarów i spraw. A to stołek z dobrą pensją, a to praca dla żony, itd. itp. Powiem krótko : BĘDĘ GŁOSOWAŁ NA PAWŁA WYBIERAŁĘ !! Dlaczego ? To proste. Chcę by moje miasto i moja gmina miały to, na co zasługują, by wreszcie można było wykorzystać atuty tego miejsca. A są one niebagatelne!! Wspaniali ludzie! Środowisko! Położenie! Lasy, woda, ryby, grzyby, i jeszcze, i jeszcze! Wszystko to dotąd było niweczone wśród ogromu złej woli, głupoty i niekompetencji. Chcę by wreszcie wybory wygrał ten, który daje najwięcej nadziei na prawdziwe zmiany. Ten, któremu naprawdę będzie się chciało. Nie namawiam Was byście szli w moje ślady. Wszak macie głowy, a w nich choćby kapkę oleju. Więc ruszcie tymi głowami i zacznijcie myśleć. Milicz miasto bigotów. Zgadzam się z tymi opiniami. Milicz, to zadupie. Praca jest tylko dla znajomych i rodziny tych, którzy kwitną na stołkach. Chodzi mi nie tylko o urzędy, ale także stowarzyszenia i wszelkiego rodzaju spółki. Wystarczy popatrzeć na Dromil, OSiR, PGK czy nawet MSPDiON. Kolesiostwo i nepotyzm kwitnie jak się patrzy. Aż się niedobrze od tego robi. Przy załatwianiu pracy nie liczy się CV, ale przede wszystkim znajomości i układy. Kilku ludzi w powiecie dopadło do koryta i ani myślą stamtąd odejść. To taki mały milicki Folwark Zwierzęcy. Aby tylko nie było tutaj takiego zakończenia!
Druga kwestia, która jest wielkim minusem tego miasta, to brak atrakcji. Niejednokrotnie gościłam znajomych i powiem szczerze - w niewiele miejsc mogłam ich zabrać. Ileż razy można oglądać stawy, w których nie wolno nawet zmoczyć nogi, nie wszystkich interesują kumaki, łabędzie i szuwary. Ileż razy można wchodzić na drewniane wieże stojące na stawami, oglądać ZSL i ruiny zamku? Izba regionalna? Zobaczyć ją można w ciągu 10 minut. Co dalej? Zamknięta Wieża Odyniec? Lasy? Myślicie, że nikt takich nie widział i nikt nigdy w takich nie był?
Ogródki gastronomiczne na Rynku! Matko, ale wybór, że pęknąć ze śmiechu można. Kąpielisko na Karłowie - raczej wyglądem przypomina lata PRL-u. Tak samo jak okoliczna architektura. Itp, itd. Można by wymieniać i wymieniać. Szkoda na to czasu. Wcale się nie dziwę, że coraz więcej ludzi ma tu depresję i wciąż narzeka.... Jak ma się takie perspektywy - cóż innego pozostaje?? Może już czas na grzybobranie?. ... wybitnie nieudany sezon !
I Puszcza Biała zawiodła, lasy milickie i góry Białe takoż !
Z ciekawszych na pożegnanie sezonu - kozia broda vel szmaciak gałęziasty / ten akurat kopnięty przez " świadomego " zbieracza , ok. Czerwonego Boru woj. Podlaskie /
Europa a Śródziemie według J.R.R. Tolkiena. Wg mnie Gondor to nie jest Polska, raczej Bizancjum/Rzym/Cesarstwo Niemieckie, po trochu to wszystko. A btw Mirkwoodu, to pamiętam jakąś guglową rozmowę z Galem, z której wychodziło, że pierwowzór legendarnego Ciemnego Lasu z germańskich tekstów to mógł być pierwotnie niezamieszkany pas ziemi niczyjej, pustki osadniczej będącej granicą między ziemiami Gotów a Wandalów. Dzisiaj jest to pogranicze Śląska z Wielkopolską, czyli lasy milickie, Dolina Baryczy.
poz
tal Pożary w powiecie Milickim Woj.Dolnośląskie. Witam wszystkich strażaków chciałem powiedzieć że nasza Milicka jednostka OSP należy do KSRG od 1998 roku mamy GCBA Jelcz, GBA Star 244, Gospodarczego Żuka oraz za miesiąc dostajemy od partnerskiej gminy z niemiec LOHR Samochód ratownictwa technicznego Mercedes.
W tym roku jest troszkę spokojniej średnio rocznie wyjeżdzamy do zdarzeń ok 100 razy w roku narazie jest ich 30 Chciałem powiedzieć że u nas bardzo dużo trafia się pożarów lasów bo Milicz jest otoczony lasami i naprawde jest ich bardzo duż przykładowo na 100 wyjazdów jest 80 do lasów a niektóre pożary lasów u nas są bardzo groźne Ale od ok 3 dni jest straszne przegięcie najpierw las k.Milicza w miejscowości Pomorsko, na drugi dzień szukaliśmy starszego Pana który zgubil sie w lesie na szczęście znaleźliśmy go o 00.30 w nocy żywego leżał w lesie koło bagna spadł ze stromej górki i stracił przytomność a do tego był chory nie wziął jakiegoś ważnego leku a dziś już o 10.00 rano jechaliśmy na 2 wozy do lasu k.szitala powiatowego palił sie ok 1 h. ale w 3 godzinki razem z PSP daliśmy radę.
Napiszcie czy u was też często jeździcie do lasów.
Pozdrawiam wszystkich druchów oraz życzę powodzenia w pracy społecznej!!! Podziękowanie. Z tego miejsca chciałbym podziękować wszystkim tym którzy starali się aby nasza grupa 14 dotarła do tronu naszej najlepszej Matki na Jasnej Górze.
Na początku chciałbym podziękować Dobremu Bogu, który opiekował się nami od Góry przez Żmigród i Milicza przez pola i lasy, miasta i wsie. Gdyby nie wsparcie Najwyższego wielu z nas nie dotarłoby do upragnionego celu. Dziękuję także naszej najukochańszej Matce, która obdarzała nas wspaniałymi osobami napotkanymi na pielgrzymkowym szlaku. Wspaniałych pielgrzymów oraz gospodarzy, którzy obdarowywali nas tym wszystkim co mieli. Dzielili się z nami swoimi smakołykami, łazienką, prysznicem, wanną, wodą. Gdyby nie oni nasza wędrówka byłaby uboższa.
Dziękuję ks. przewodnikowi pielgrzymki "Orzechowi" za trud który wkłada w przygotowanie pielgrzymki. ukłony w stronę Jego pomocników, zwłaszcza "Kuzyna"
Bóg zapłać ks. przewodnikowi grupy XIV za chęć pójścia z nami i organizacje grupy.
Dziękujemy Hience i innym braciom Zielonym za bezpieczne przetransportowanie pielgrzymów na Jasną Górę.
Dziękujemy porządkowym grupowym XIV za bezbłędne pilnowanie naszej grupy. Ukłony zwłaszcza dla szefowej Dagmary, ale i Zosi, Staśka, Piotrka, Gienka
Dziękujemy grającym z Góry, Milicza. Wszystkich nie jestem w stanie wymienić.
Słowa uznania należą się dla grupowego medyka Krzysztofa, który poświęcił swój czas, aby wskrzeszać kontuzjowanych braci i siostry.
Należy wspomnieć także o braciach tubowych. Szczególnie dla naszych najlepszych tubowych tzw. grupy reprezentacyjnej. czyli Rafała, Arka i Michała. Wszyscy nasi tubowi byli w tym roku bardzo zdyscyplinowani. Pominę już sam fakt ze jeden z braci musiał uciec się do załatwienia zwolnienia z noszenia pielgrzymkowego sprzętu. Reasumując leserstwo i tyle.
Dziękuję Mateuszowi i Henrykowi za pomoc w przynoszeniu i zanoszeniu do ładowania akumulatorów i pomoc w organizacji pobudek.
Mimo wszystko dziękuje bagażowym za ich prace (Jednakże mam w pamięci wylany szampon na mój plecak.)
Dziękuję ks. Piotrowi za wsparcie duchowe i liczne rozmowy.
Moim przyjaciołom, którzy wspierali mnie modlitwą. Tym co szli z nami i tym co nie mogli.
Dziękuję wszystkim za wspólne pielgrzymowanie, braciom i siostrom z Góry, Żmigrodu i Milicza. Wielkie Bóg zapłać i mam nadzieję do przyszłego roku. Kroczmy razem na chwałę Bożą.
P.S. Jeśli o kimś zapomniałem to wybaczcie, ale wszystkich nie da rady wymienić Znacie fajne trasy rowerowe?. polecam KIERUNEK TRZEBICKO , STAWY MILICKIE
NO I KIERUNEK JUTROSIN PRZEZ LASY Raz jeszcze o koźlarzach czerwonych.... Witam Wiara
Tak se czytam i nadziwić siem nie mogiem - szukata grzybków w pełnię
Koźlarze powinny się pokazać w najbliższy weekend, jednak tydzień temu to można by o nich najwyżej pomarzyć - osobiście wybieram się w lasy okolic Milicza Od września lo 12 wita ;D. bo
u r homie
jakbys podpadl to bys byl rezydentem milickich lasow
wlasnie dostalem 34-7 w Maddena od kompa, widac najwyzsza pora isc spac
edit: who carez? Studenci. Lasy na płaskim to nawet macie pod Wrocławiem, więc daleko nie trzeba jechać, ale żeby wejść na jakąś wyższą górę to trzeba trochę dalej pojechać. Możecie pojechać sobie nad stawy koło Milicza i połowić sobie ryby.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|