kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
linki. "Magda" w wiadomości news:9jfbo9$f6c$1@news.tpi.pl napisała tak: | BTW, lubisz Beverly Hills 90210;-? | Hej! Nie przepadam za serialami telewizyjnymi... To skąd taki login w adresie (bos90210)? Jeśli mogę wiedzieć ofkors;-.
Bo nic llepszego nie przyszło mi do głowy, kiedy po raz nasty dostałam odpowiedz, że taki nick już jest... ; ) | Jedliście kiedyś lasagne?
Lasagne? Znaczy lazanie? Raz, u przyjaciela... nie wypadało odmówić... bleee! Never more! Następnym razem zamówiliśmy sobie pizzę.
Ja też jadłam tylko raz ( z mikrofali ), ale była obrzydliwa i w moim jadłospisie znalazła się obok szpinaku i kaszy gryczanej... ; ) Smacznego Magda
linki.
Ja też jadłam tylko raz ( z mikrofali ), ale była obrzydliwa i w moim jadłospisie znalazła się obok szpinaku i kaszy gryczanej... ; ) Smacznego Magda
A ja jadlam przepyszna lasagne, ale faktycznie moze z mikrofali jest be. Najlepsze sa we wloskich restauracjach oraz wlasnej roboty ;) Pozdrowienia
linki. "Magda" <bos90@wp.plzaskoczył(a) nas czymś takim: | Lasagne? Znaczy lazanie? Raz, u przyjaciela... nie wypadało odmówić... | bleee! Never more! Następnym razem zamówiliśmy sobie pizzę. Ja też jadłam tylko raz ( z mikrofali ), ale była obrzydliwa i w moim jadłospisie znalazła się obok szpinaku i kaszy gryczanej... ; )
to dlaczego Amerykanie ja zachwalaja?? :
linki. "Magda" w wiadomości news:9jm5g9$rc6$1@news.tpi.pl napisała tak: | To skąd taki login w adresie (bos90210)? Jeśli mogę wiedzieć ofkors;-. Bo nic llepszego nie przyszło mi do głowy, kiedy po raz nasty dostałam odpowiedz, że taki nick już jest... ; )
Heh... ja swoją poprzednią ksywkę (TiR 2000) też wymyślałem na szybko.
| Jedliście kiedyś lasagne? | Lasagne? Znaczy lazanie? Raz, u przyjaciela... nie wypadało odmówić... | bleee! Never more! Następnym razem zamówiliśmy sobie pizzę. Ja też jadłam tylko raz ( z mikrofali ), ale była obrzydliwa i w moim jadłospisie znalazła się obok szpinaku i kaszy gryczanej... ; )
Właśnie. Jak to można jeść...
linki. Użytkownik Witch <wce@priv5.onet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:9jmb8e$ru@news.tpi.pl...
A ja jadlam przepyszna lasagne, ale faktycznie moze z mikrofali jest be. Najlepsze sa we wloskich restauracjach oraz wlasnej roboty ;)
Chciało Ci się robić lasagne? Rany boskie, tyle wałkowania tego makaronu, na dwie osoby, do żaroodpornego to trzeba walcować ciasto z godzinę... Piernix
Kuchenkę, pizzę i kucharza. On sob, 06 lis 2004 at 20:56 GMT, citizen Piotr Lipski testified: Adam napisał(a):
| ale generalnie mowisz 'pizza' myslisz 'piekarnik' - mikrofali mowimy | stanowcze NIE w temacie pizzy. To juz sobie poukładałem. Pulpecik + mikrofala = mniam, pizza + mikrofala = fuj, jajko + mikrofala = bum. Jeszcze jakieś równanka? :)
lasagna + mikrofala = parzący spód, zamrznięty wierzch. bart Paryz i zakupowy zawrot glowy.ale taniocha!. A ja byłem miesiąc we Francji. I doszedłem do wniosku, że w Polsce to nas "tną" na wszystkim. Dla porównania ceny w EURO: Francja - Polska. Apartament 50 m2 w Alpach (no, nie Chamonix, ale zawsze..) 100 tys.EUR - Zakopane - 250 tys. EUR; wino wytrawne: 0,75 EUR - 4 EUR w Polsce (to samo, sprawdziłem!!!), lasagne gotowe do mikrofali: 0,50 EUR - 2 EUR w Polsce, ser żółty (nie mylić z produktem seropodobnym z Tesco): 10 EUR/kg - 25 EUR w Polsce. Nawet ogórki konserwowe, z których podobno słyniemy, są tam dwa razy tańsze. Wymieniać dalej? Paryz i zakupowy zawrot glowy.ale taniocha!. Dla porównania ceny w EURO: Fra
> ncja - Polska. Apartament 50 m2 w Alpach (no, nie Chamonix, ale
zawsze..) 100 t
> ys.EUR - Zakopane - 250 tys. EUR; wino wytrawne: 0,75 EUR - 4 EUR
w Polsce (to
> samo, sprawdziłem!!!), lasagne gotowe do mikrofali: 0,50 EUR - 2
EUR w Polsce,
> ser żółty (nie mylić z produktem seropodobnym z Tesco): 10 EUR/kg -
25 EUR w Po
> lsce. Nawet ogórki konserwowe, z których podobno słyniemy, są tam
dwa razy tańs
> ze. Wymieniać dalej?
Nie, nie musisz, ale dzieki za spora doze poczucia humoru :))) kuchenka mikrofalowa. Grill to bardzo fajna rzecz - b.polecam do zapiekanek (zwykła bułka, na to
szynka pomidor ogórek i ser, albo same pieczarki - 8 min na grillu w kuchence i
palce lizać)są bardzo chrupkie nie takie jak ze zwykłej mikro. Dobra sprawa to
funkcja Cookie albo Speedy cook tez do zapiekania ale wiekszych potraw np
lasagne na tym programie robię w 12 min i jest super pod kazdym wzgledem, sama
mikrofalówka dobra jest do podgrzewania ale jesli chcesz robic coś wiećej i
masz mało czasu to lepiej zainwestować w taką co ma więcej funkcji, również
odmrażanie DEFROST jak Ci sie przypomni ze nie wyciagnełaś wcześniej miesa na
obiad :). Ja mam mikro z Daewoo, kosztował ok 1000 zł i działa 5 lat bez
zarzutu. Do czego mikrofalówka przyda mi się w kuchni. - podgrzewanie jedzonka i picia dla dzidziusia
- podgrzewanie mleka, bo zimne jest fe
- podgrzewanie dan obiadowych bezposrednio na talerzu - opcja dla gotujacych
sporadycznie lub w duzych ilosciach albo dla rodzin jedzacych obiady na raty,
dodatkowym atutem jest tutaj rowniez podgrzany talerz
- roztapianie margaryny lub masla do wyrobu ciasta, tylko trzeba przykryc
naczynie talerzykiem, bo zdarza sie ze tluszcz wybucha
- rozmrazanie (sporadycznie)
- gotowanie (glownie warzyw i ryb)
- suszenie skarpetek :) - znam kogos, kto tak robi
- roztapianie czekolady (na polewe)
- roztapianie serka topionego (na sos do lasagne i canelloni)
To chyba wszystko, co robie w mikrofali
Szybki obiadek - co proponujecie!. no i ryba pieczona , ja w mikrofali pieke 5 minut z roznymi dodatkami i
smarowidlami
he he nalesniki to mi zajmuja duuuzo czasu
piersi z kurczaka w kawaleczkach szybko sie smaza , dobre z makaronem po
chinsku
Czasem " na szybko " mozna tez gotowa pizze mrozona tylko naladowac na nia
roznych dobrych rzeczy i przypraw , lub sam spod
podobnie obchodze sie z lasagnie
do makaronu np swiderki dodac zagotowana kapuste kiszona +przyprawy ,
podsmazone pieczarki
i wyjdzie cos o smaku pierogow z kapusta /boczek moze byc tez
pieczarki smazone z patelni
jajka sadzone z.... nie bede nawet wymieniac bo tyle mozliwosci
makaron sojowy (gotuje sie blyskawicznie) z pieczona ryba , lub
pieczonym/smazonym kurczakiem wymieszany z tluszczem z tego kurczaka i
doprawiony na ostro
makaron ze smazonymi pieczarkami i cebula i pieprzem ziolowym
mikrofala za i przeciw. Zawsze myślałam ze mikrofala to tylko taki bajer do podgrzewania, ale jak znalazlam sie w posiadaniu takowej baaardzo zdziwilam sie ile rzeczy mozna zrobic za jej pomocą. Rozmrazanie i podgrzewanie to standard. Oprócz tego: gotowanie warzyw, gotowanie suchego grochu/ fasoli (45 min. zamiast całonocnego moczenia), klarowanie masła, prazenie slonecznika, sezamu, orzechow, itp., delikatne zmiekczanie skamienialego masla/lodow, odswiezanie pieczywa, gotowanie beszamelu/budyniu, smazenie plastrow boczku na chrupko, uzyskiwanie wiecej soku z cytrusow, robienie dzemow, glazur, chutney'ów i "lemon curd" (cytrynowe maslo), prazenie popkornu,podgrzewanie wystygnietej herbaty, roztapianie czekolady na polewe lub do picia (z odrobina mleka i chilli). A ostatnio nawet zrobilam czekoladowy placek w mikrolali. Jak ktos lubi mozna tez ponoc prazyc krewetkowe prazynki (bez tluszczu).
No i jeszcze odgrzewanie duuzej porcji lasagne- w piekarniku trwalo to cale wieki.
Moja kuchnia tez jest mala i gdybym miala teraz uzywac piekarnika to chyba dostalabym udaru cieplnego. Podsumowując: jestem jak najbardziej za. Jesli ktos jest zainteresowany bardziej zaawansowanym uzywaniem mikrofali, polecam mu ksiazke "Mikrofalowka na codzien". wymiana nadzienia między pierogami a naleśnikami:). Makaronowo:) Kiedys probowalam z blatami lasagne,ale sie za szybko suszyly.Dlatego lepiej
wlasnie ze wstazkami wychodzi.Im szersze tym lepiej.Ugotowac oczywiscie i w
zaroodpornym naczyniu przekladac makaron i farsz.Na wierzchu polac kwasna
smietana.Nie za dlugo w piekarniku trzymac,zeby makaron nie wysechl.Temp.ok 180
stopni.Smacznego:)
ps-w mikrofali mozesz sprobowac-ja do tej pory tylko w piekarniku robilam:)
Makaron faszerowany mięsem mielonym.... Najpierw trzenba sprawdzić jakie canelloni udało ci się kupić. Polecam też
conchiglie (takie duże muszelki). Są wersje do zapiekania (al forno) i te
dajemy od razu do naczynia do zapiekania, i te które trzeba uprzednio
podgotować. Informacje są na opakowaniu. Tak czy inaczej, warto podlać bulionem
albo rzadkim sosem pomidorowym (do połowy objętości tego co włożycie do
naczynia/blachy), bo coś ten makaron musi wchłonąć, żeby się ugotować. Z
doświadczenia - lekko podgotowuję nawet wersję 'al forno'.
Polecam sos pomidorowy na wierzch i ew. tarty ser. Beszamel niekoniecznie, ale
też ujdzie. Raczej na wierzch, to nie lasagna. Fajna jest też wersja quattro
formaggi - wymieszane (w oryginale 4) rodzaje serów na sosie pomidorowym.
Ja faszeruję taki makaron mielonym mięsem (dobre jest również drobiowe,
zmielone)z przyprawami i niewielką ilością sosu pomidorowego. Warzywa raczej
dodałabym na wierzch, do sosu. Jeżeli farsz będzie zbyt rzadki to wypłynie i
efekt szlak trafi. Można zapiekać, w mikrofali też da się zrobić. Na patelni
nie próbowałam, ale w formie duszenia, pod przykryciem też powinno wyjść. W tym
ostatnim przypadku nie da się zapiec sosu z serem, tak żeby był chrupiący, ale
to drobiazg. Tylko pilnujcie żeby się nie rozgotowało. gotowcowanie a gotowanie. Bo zaczynamy się gubić :)
Jak dla mnie pomidory w puszce gotowcem nie są.. ino pólproduktem,.
Idealnym poza sezonem ..
Ja do wora z gotowcami wrzucam :
zupy i sosy w proszku
sosy i dania w słoikach
zupy w kartonach
risotto w paczce
gotowe dania mrożone (typu paluszki rybne / lasagne / cordon bleu
itp) / gotowe dania do odgrzania w mikrofali (tego typu
www.apspak.com/images/examples/FrozenFood.jpg)
wszelkie warzywka, smakomyki, vegety i inne cudeńka
kostki smaku
kostki rosołowe
Dania z mikrofali. Dopóki nie miałam wykończonej kuchni, w mikrofali gotowałam niemal wszystko -
od ziemniaków po zupki i lasagne :-) Jednak dania z mikro mają swój
specyficzny "smaczek" i nie mogą się równać z tymi robionymi tradycyjnymi
metodami.
pozdr.
a Tanie i duzo i smacznie?. Tanie i duzo i smacznie? Witajcie
ciekawia mnie Wasze pomysly na tanie gotowanie w duzych ilosciach?
Niedawno poruszny byl watek kury/kurczaka rosolowego - fakt to dobry pomysl.
Kurczak + warzywa + przyprawy = bulion, ale dalej np.
Bulion + przecier pomidorowy (pomidorki) i smietanka = pomidorowka!
Bulion + zelatyna + kawaleczki mieska, warzyw, jajka = galereta!
Mieso z rosolu z warzywami + ciasto pierogowe = pierogi z miesem
Mieso z rosolu + ciasto drozdzowe = pieczona rolada
to takie malutkie pomysly, ale sa przeciez tez kombinacje z bialego sera:
Ser + maka, jaja = "leniwe"
Ser + rodzynki + cukier wanilinowy + zoltka + ciasto pierogowe = slodkie
pierogi
albo szpinak:
Szpinak + czosnek + beszamel + ciasto makaronowe ew. gotowe platy lasagne =
lasagne!
Wszystkie te sposoby daja duza ilosc jedzenia no i przede wszystkim smacznego
jedzenia. :) Jesli macie jakies sposoby na dobre i tanie cos, podajcie, tylko
blagam nie piszmy o parowkach z mikrofalowki z serem.
Uszanowanie
wetton żeby nie przypalało się - pomocy. Przeoczylam, ze NIE MA. Rozwiazania:
1.Nie robic lasagne (bo sie nie zapiecze z gory i beda kluchy zamiast
chrupiacej skorki)
2.Sprawic sobie mikrofale z piekarnikiem albo sam mini-piekarnik (przyda sie!)
3.Zapiec u sasiada podwojna porcje. Polowa dla niego...
4.Wersja dla zdesperowanych milosnikow lasagne: do gory grzejnik elektryczny,
od dolu minimalny plomien...
Mam nadzieje, ze ktos zna lepsze rozwiazanie...
pizza z mikrofalówki. Aniu, niestety, mikrofala raczej jest dobra do zapiekania niz do pieczenia. Z
doswiadczenia wiem, ze nierowno piecze. Nawet podstawowa babka wychodzila
koslawa. Sprawdzala sie natomiast w zapiekankach typu macaroni & cheese czy
lasagna. Probowalam tez robic w niej tarty, ale tarty kruche nie byly dobrze
upieczone. Lepiej juz bylo ze spodami typu pokruszone herbatniki+maslo, ale i
tak jedna strona byla spalona, druga ledwo upieczona. Jesli chcesz robic tarty
to kup gdzies gotowy spod. właśnie się dowiedziałam o istnieniu Twilighta. Jasne Ananke, trzeba sie rozprawic z ta Mary Sue.
I z tym nierownym zwiazkiem z Edwardem. Jaki on jest kontrolujacy i jeszcze
stalker.
I ten misogynizm. Pisarki feministyczne sie meczyly od lat, a Meyer tak wszystko
do tylu o lata swietlne posuwa.
Ale jak to jest ze kobietom tak sie podobaja tacy wlasnie mezczyzni
kontrolujacy? (Przynajmniej w ksiazkach)
Vide Pan Darcy z Dumy i uprzedzenia albo Pan Thornton z Polnocy i poludnia.
Ide sobie odgrzac lasagne w mikrofali, a potem sobie umyje zeby i zaloze brazowy
sweter i zakrece sie wokol wlasnej osi bo taka wlasnie Mary Sue jestem ;)))
Fanki Belli prosze sie nie obrazac, bo ona mnie irytuje jak nic.
Ale mam celebrity crush na Pattinsona, a moze raczej Edwarda - jest taki
intensywny. Co z tego ze zasadniczo sporo mlodszy ode mnie...
swieta. ja mam szlaban na garnki (remont) wiec musze jeszcze kupic jakies babki czy
ciasto, zeby bylo co kurcze jesc na sniadanie w swieta. aha, upieklam lasagnie
i zamrozilam, wiec jest co jesc ale nie swiatecznie, mam nawet salatke z
ziemniakow z boczkiem i jajkami. Ale pisanek do jedzenia nie bedzie. Moze
pojade do polskiego sklepu i kupie kielbachy bo kurcze cos polskiego musze miec
z tej tradycji. A niedziele pojdziemy pewnie gdzies do knajpy na fajnieszy
obiad niz odgrzewki z mikrofalowki a w poniedzialek do pracy, moi rodacy ) Dla wszystkich "Obcokrajowców " i nie tylko ". Oj!I mnie jesc sie zachcialo,lece szykowac "lunch" dla siebie i
krasnoludki,wlasnie przynioslam ze sklepu swieze chrupiace buleczki..
A na obiad lasagne z mikrofalowki,pyszna..bo nie musze dzis gotowac,wymyslac..
Wczoraj byl obiadek wegetarianski-makaron z jarzynkami z woku no i ten
tatar,dla zdrowia,hm.
Smacznego Wam zycze moi mili
ml Środa popielcowa. na tvn style ostatnio był program, nie wiem czy leci on cyklicznie
czy to jednorazowo, o takiej superniani ale dla psiaków.
jedni Państwo przygotowaywali swoim dwóm psom pieczona jagnięcinę,
sami szamali lasagne z mikrofali.
też bym chętnie u nich pomieszkała, moge spać z psami
Zdrowe jedzenie. Może nie całkiem zdrowe ale domowe - niby
spróbowałam dziś lasagne lazanii w punkcie ze sprzedażą wyrobów garmażeryjnych
ul Słowackiego budynek rezydencji Poezja
za kawałek lazanii wielkości małego ciastka z cukierni zapłaciłam 8 zł
w tym ponad 2zł za parę sekund podgrzania w mikrofali
w dodatku właściciel który wtrącił się do obsługi nie dal paragonu pod byle
pretekstem jedzenie na telefon. spróbowałam dziś lasagne lazanii w punkcie ze sprzedażą wyrobów garmażeryjnych
ul Słowackiego budynek rezydencji Poezja
za kawałek lazanii wielkości małego ciastka z cukierni zapłaciłam 8 zł
w tym ponad 2zł za parę sekund podgrzania w mikrofali
w dodatku właściciel który wtrącił się do obsługi nie dal paragonu pod byle
pretekstem Jesień w Ursusie. WSTYD! Popieram!
Tam chyba nie wiedza ze istnieje cos jeszcze oprocz "spaghetti" i "mozarella" (o tym ostatnim wybitnie swiadczy powyzszy artykuł - nie slyszeli o capri, gorgonzoli czy chociaz mascarpone...?! ). Lasagne jak z marketu, wersja: "pakuję do mikrofali i oto jest". Wstyd. Salatki wybitnie nieswieze, mam podejrzenia ze w ich przygotowaniu braly udzial konserwy i zamrazarki. Podobniez nieliczne zupy. Tiramisu jak ta imitacja z Coffee Heaven. Ogromna, wielka, gigantyczna lura w miejsce cappucino! To cos, co ma byc pizzą - ma na spodzie - o zgrozo - slady po kontakcie z pradem! Kuchnia wloska i brak pieca opalanego drewnem...?!
Jak juz, to fundnij mu zarcie w Non Solo na Grojeckiej, vera italia jest zbyt "trendi" i pseudo.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|