kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Lasagne verde - może Linn Linn i frakcja włoska. Lasagne verde - może Linn Linn i frakcja włoska pomoże?
Poszukuję przepisu na Lasagne verde.
Początkowo byłam przekonana, że nazwa pochodzi od zielonego koloru makaronu
używanego w tym właśnie lasagne oraz że przekładane ono jest warzywami. Potem
ktoś mi powiedział, że "verde" jest dlatego, że robi się je z sosem pesto
(przynajmniej w okolicach Neapolu). No i trochę się pogubiłam...
Ja tak w ogóle to z lasagne tradycyjnym (mięsnym) mam bardzo niemiłe
wspomnienia wywołujące odruch wymiotny. Dlatego też postanowiłam się przemóc
i zrobić lasagne bezmięsne... Może mi przejdzie głęboko zakodowana niechęć do
tego przysmaku :)
Z góry serdecznie dziękuję za wszystkie propozycje.
co do lazanii i paelli. klasyczna lasagne verde - sos pomidorowo-miesny, beszamel, parmezan, no i
oczywiscie platy makaronu
klasyczna paella z krewetkami, ale i kurczakiem, pomidorami, papryka, itd.
Co by Wloch czy Hiszpan pil do tego? Raczej biale, bo czerwone mogloby
zdominowac zamiast uzupelniac/dopelniac? co do lazanii i paelli. sattik napisał:
> klasyczna lasagne verde - sos pomidorowo-miesny, beszamel, parmezan, no i
> oczywiscie platy makaronu
;-))) To skąd to "verde" w nazwie? Lasagne Verde - czyli zielona (verde) to
najczęściej wersja z riccotą i szpinakiem, choć wersje z riccotą, pietruszką i
grzybami bywają też tak zwane. Generalnie wersje verde zwykle bezmięsne i
sporadycznie z pomidorami. Jeśli o taką chodziłoby, to zdecydowanie białe wino.
Najlepiej coś "tłustszego". Natomiast taka jak opisujesz (ragu) chętniej
współpracowała z lekkim, kwasowym winem i tu proste Chianti byłoby OK.
> klasyczna paella z krewetkami, ale i kurczakiem, pomidorami, papryka, itd.
Taka "Valenciana" bywa czasem mocno przyprawiona aromatycznie, korzennie... to
może być problemem dla doboru idealnego wina. Mocno aromatyczne wino białe o
niezbyt wysokiej kwasowości by się sprawdziło... piłem coś takiego z Hiszpanii,
ale nie pamiętam co... Albarinho?
> Co by Wloch czy Hiszpan pil do tego? Raczej biale, bo czerwone mogloby
> zdominowac zamiast uzupelniac/dopelniac?
Pewnie białe... bo oni prawie do wszytskiego białe... ;-)
Obiadek VII. Wczoraj byla lasagne verde/nie wlasnej roboty/ a dzisiaj "'naszla" mnie ochota
na sledzie z cebulka i kartofelki w mundurkach.Do tego obowiazkowo/jako
lekarstwo profilaktycznie/ kieliszeczek zimnej Wyborowej.Mniam.
ml
P.S. A szparagi ubostwiam,surowych jeszcze nie probowalam,ale jem surowe
pieczarki i kalafior...wiec i szparagi musze skosztowac! Pazdziernikowe obiadki. Obiadki jakos zamilkly,budze je wiec do zycia.
U mnie dzis zupa cebulowa z grzankami z serem,na drugie lasagne verde,taka
gotowa do odgrzania.By Wlochom nie robic /nedznej/ konkurencji.Na deser praliny
belgijskie beda i ciasteczka o nazwie "kletsmajoors" + herbata.
ml Nie róbmy pustyni z pl. Wilsona. Nie przesadzajmy z pl. Wilsona Cóż, na placu Wilsona rządzi Motłoch i Prezesi z tegoż motłochu nadania. Normalne.
Ale wystarczy pójść za róg, przed front kościoła Św. S.Kostki, i już widzimy jak
to jest w mieście BEZ komuszych wynalazków jak te spółdzielnie. Po jednej
stronie, pizzeria i restauracja z ogródkiem, w prywatnym domu na prywatnym
gruncie. Bezpieczna od "czynszowników" z zaściankowymi rozumkami. I polecam,
pyszne Lasagne Verde mają :)
A po drugiej stronie Serafino. Też tam smacznie, ale drogo. No i znów, prywatny,
kościelny grunt, więc żaden "czynszownik" się nie przyczepi.
Cóż, szkoda tylko że na parkingu przed kościołem pełno buractwa... ostatnio
przed samym moim nosem jedna blondynka z tablicami z Białołęki uznała, że
obniżenie chodnika na przejściu zrobiono po to, by ona swojego forda wygodniej
mogła zaparkować. A jak śmiesznie się oburzała gdy nie przebierając w słowach
zwróciłem jej uwagę, i zatrzymałem przejeżdżający patrol policji by złożyć
skargę :>>> jak zrobic lasagne ,ale pyszne?. moje lasagne :) ja również używam makaronu "ready to oven", czyli nie wymagający gotowania.
moje lasagne odbiega od tradycyjnego z mięsem mielonym, oraz tzw. lasagne verde
(zielony makaron, ricotta, szpinak, itd...), ale moi znajomi twierdzą, że jest
pyszne.
mój przepis wygląda następująco:
sos pomidorowy (a raczej wielowarzywny) przygotowuję bez żadnego konkretnego
przepisu. zwyczajnie wrzucam warzywa, które lubię i które mam akurat pod
ręką... sosu potrzeba sporo. lubię gdy jest on dosyć ostro przyprawiony (np.
cayenne), bo wówczas jego smak wyraźnie oddziela się od delikatnego beszamelu.
przeważnie używane przeze mnie składniki:
- cebula
- czosnek
- pomidory z puszki lub koncentrat pomidorowy
- zielona papryka
- marchewka
- kukurydza
- mogą być też: fasolka szparagowa, bakłażan, cukinia, itp itd...
- przyprawy (oprócz soli lubię bazylię i wspomniany już cayenne)
proporcji i stopnia rozdrobnienia warzyw nie podaję i pozostawiam fantazji
twórcy sosu.
Sos beszamelowy, a właściwie coś więcej...
do przygotowanego beszamelu (masło, mąka, mleko, sól, gałka muszkatołowa)
dodaję utarte na tarce i wymieszane sery (mozarella i parmezan). można to
nazwać sosem mornay, choć on raczej jest przygotowywany na śmietanie a nie na
mleku. drugą taką samą porcję serów pozostawiam do posypania na wierzchu. tak
przygotowany sos jest aksamitny i doskonale związuje kolejne warstwy lasagne,
no i świetnie komponuje się z ostrym sosem warzywnym.
co więcej...
- do jednej z warstw dodaję przeważnie usmażone na maśle i pokrojone w
kosteczkę piersi z kurczaka, zwyczajnie rozsypuję kurczaka na sos warzywny i
wtedy przykrywam beszamelem
- do kolejnej warstwy dodaję rozmrożony i odciśnięty szpinak, który również
rozkładam w miarę równomiernie na sosie pomidorowym i wtedy polewam beszamelem
a później już tylko na wierzchu posypuję serami i wstawiam do piekarnika
nagrzanego do 200 stopni i zapiekam do momentu, gdy góra się zezłoci a nawet
lekko zbrązowieje a po bokach będą bąbelki z piekącego się sosu. podobnie jak
ktoś tutaj już pisał nie wyjmuję lasagne od razu z piekarnika. Lasagne verde - może Linn Linn i frakcja włoska. Kikkera, robilas Lasagne verde z tego lub innego przepisu? knajpy na Zoliborzu. Dzis sobota 11.08 2007 czekalam w Zaulku Smaku 30 min. na krem pomidorowy / zupa
/ - calkiem niezly tylko malo. Lasagna Verde niezla choc slabo przyprawiona.
Uwazam , ze w stosunku do wielkosci porcji ceny ZAWYZONE. lasagne ze szpinakiem. Lasagne verde - przepis wypróbowany; wychodzi pycha (choć nieco pracochłonne)
·naczynie do zapiekania 30x15cm
·płatki lasagne ze szpinakiem – musi wystarczyć na trzy warstwy ww. naczyniu
SOS POMIDOROWY
·80gr cebuli
·ząbek czosnku
·800gr pomidorów z puszki – w kawałkach
·sól
·świeżo mielony pieprz
FARSZ
·300gr świeżego szpinaku
·550gr bakłażanów
·400gr cukini
·300gr pieczarek
·30gr bułki tartej
·50gr pecorino sardo lub innego sera o ostrym smaku – np. parmezanu
·80-100gr mąki
·3 jajka
·100ml oliwy (może być olej słonecznikowy) – do smażenia
·ząbek czosnku
·łyżka posiekanej zielonej pietruszki
·gałka muszkatołowa świeżo zmielona
·sól
·świeżo mielony pieprz
SOS ZE SMIETANY
·3 jajka
·100gr pecorino sardo lub jak powyżej
·50ml śmietany
·150gr fontina – z Val d'Aoste – miękki ser, prawie bez dziur, który łatwo się
topi – w smaku bardzo łagodny – myślę, że można go zastąpić każdym serem o ww.
smaku
SOS POMIDOROWY – podsmażyć cebulę i czosnek, dodać pomidory. Gotować około
45min na wolnym ogniu. Doprawić do smaku.
SOS ZE SMIETANY – wymieszać śmietanę z jajkami i startym na tarce z grubymi
oczkami pecorino. Doprawić solą i pieprzem.
FARSZ – szpinak - pokroić na paski, zblanszować i po zdjęciu z gazu przelać
zimną wodą. Osuszyć, wymieszać z bułką tartą i starym pecorino sardo, doprawić
gałką muszkatołową, solą i pieprzem.
Bakłażany i cukinie – pokroić wzdłuż na 5mm plastry. Posolić i odstawić na 20
min. Następnie osuszyć i popieprzyć. W miseczce roztrzepać jajka – panierować
bakłażany i cukinie najpierw w mące i następnie w jajku. Smażyć na bardzo
gorącym tłuszczu z dwóch stron – aż do zarumienienia. Odsączyć nadmiar tłuszczu
na papierowych ręczniczkach.
Pieczarki – podsmażyć poszatkowany czosnek, dodać pokrojenie na plasterki
pieczarki i zieloną pietruszkę. Smażyć około 2min.
Naczynie do zapiekania wysmarować oliwą, na samo dno wlać połowę sosu
pomidorowego, wyłożyć listkami lasagne, następnie plastrami bakłażanów (powinny
na siebie zachodzić), i szpinakiem (nie musi być równomiernie rozłożony). Polać
połową sosu śmietanowego. Ułożyć kolejną warstwę listków lasagne, plastry
cukini (tak samo jak z bakłażanami), pieczarki i polać resztą sosu
pomidorowego, zakończyć płatkami lasagne. Posypać startym serem fontina i polać
pozostałym sosem ze śmietany. Zapiekać w nagrzany piekarniku (180°C) przez 20-
25 min.
Smacznego :)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|