Strona główna
  łańcuchy pokarmowe morze

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Jajoglowi palanci..
Maciej "MACiAS" Pilichowski wrote:


[....]


C00l hlopaki rze jestescie. Akórat szókam do grópy koderow. Jak
jestescie dobzy to sie morze zalapiecie. Na razie jest mózyk i ja,
grafik. Robimy kewl stuuf.
Jakbyscie hcieli to piszcie po info na priv.
cul8r
FrIeNdShiP rUlEz
Aha, swwaper terz jest potzebny.


No rzeczywiscie.. Lamerskie i nieprofesjonalne.
Zreszta sami ocencie jak blado to wyglada przy dokonaniach naszego
(ktorego to juz) "guru":

"""
BOMBKI (Windows)
Smieszna gra dla dzieci lub osob pragnacych zajac sie czyms konkretnym w biurze.
Calkowicie po polsku. Jest to BozoNarodzeniowa wersja popularnego "wisielca" --
                                                ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
tutaj trzeba przeszkodzic kotkowi krasc bombki z choinki.
Bombki (~1MB).                ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

ZWIERZAKI 0.2 (Windows)
Calkowicie polska gra dla dzieci lub osob pragnacych zajac sie czyms konkretnym
w biurze. Program symuluje dosc uproszczony lancuch pokarmowy -- nalezy
swoim zwierzatkiem opanowac dzungle. Gra czysto tekstowa.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Zwierzaki (~480KB).
""""

A.K. (oj ciezko popasc na newsach w depresje :))


Merlin Blue. seahorse


atma:
| Merlin Blue
| (...)
| yumemi kobo programator snów firmy takara
| z mgieł bez ruchu i ciszy zielonych pól
| w bezwietrznej przestrzeni dryfując
| latający holender puszcza rybie oko
| to zwiastun śmierci nieuchronnej
| rozłożonej w czasie przypływu i odpływu
| elegia na odejście w ciemność

Piękny jest! Choć tylko dziada z babą w nim brakuje,
albo konika z kałamarnicą. Na programator snów też sobie
chyba uszpyrom 5 stów, bo mi się taki wynalazek podoba.
(Skąd tytuł i co to za Oliwka, zdradź :)

pozdrawiam,
MAG


tytuł chyba wzięty z nieba, z sufitu sam już nie wiem,
zawsze Merlina można podciągnąć pod nazwę własną celtyckiego
czarodzieja-pieśniarza, jako dwoistość natury ludzkiej
jak i dwoistość snów itd. stąd też błękit i morze sargassowe
mało wietrzne, życie jakby sen, oliwka to kolor tylko. tak ponoć
oliwkozłote nibyliście po horyzont wyglądają glony w tym morzu,
aura tajemniczości snu metafory w butelce z listem run.
wszystko wiruje zgodnie z ruchem wskazówek zegara, przemija
przemienia się, staje się częścią łańcucha pokarmowego.
właściwie niewiadomo czy jest czy tylko śni się nam że jest,
skoro nawet to morze jawi nam się jakby w butelce w sklepie
zwanym winiarnią. pointą jest nie przeczytany wiersz
Zbigniewa Herberta 'Elegia na odejście pióra atramentu lampy'
jakoś mnie tak dziś naszło gdy zelżał ból kręgów. ;)

Fenx za przeczytanie

atma


migający obraz. "Marcin E. Hamerla" <Xmehame@Xpro.Xonet.Xpl.remove_Xwrote in message


BLE_Maciek napisal(a):

| jednego z serwerow news nastepujace dane:

| I może dlatego w Polsce będzie ciągle bida bo nikt nie chce kupować niczego
| i napędzać trybów gospodarki?
| O rany, znowu ...

Nawiasem mowiac, w kontekscie tego listu, Pszemol zupelnie nie ma
racji. Jaki sens dla polskiej gospodarki ma sens kupowanie
importowanych monitorow? Lepiej by bylo gdybysmy oczywiscie kupowali
kartofle, kasy fiskalne i wódę.


Większy sens ma kupowanie inportowanych niż niekupowanie żadnych...
Przecież nawet na tajwańskim monitorze Polacy zarabiają. Ktoś przecież
jest właścicielem firmy importującej, ktoś to transportuje, ktoś ma
hurtownię, ktoś inny sklep detaliczny, ci ludzie zatrudniają księgowych,
sprzątaczki, personel techniczny do napraw i gospodarka się kręci...
A że monitor nie jest poskładany w Polsce - montaż to tylko część
w morzu czynności jakie prowadzą do domu końcowego klienta...
I po drodzie w tym "łańcuchu pokarmowym" gospodarki wszyscy po drodze
coś tam zarabiają...

Gadanie głupot na temat monitorów kilkanastoletnich jest już w ogóle
paranoją, bo taki sprzęt przeważnie miał mały ekranik, niską częstośc
odświeżania (przeważnie migające 60Hz jeśli w ogóle było to VGA)
i cała gamę promieniowania roentgena na wszystkie strony od monitora.
Taki kilunastoletni to wymieniłbym na nowy nawet gdyby był w pełni
sprawny, dla własnego zdrowia - szkoda oczu i poddawać się radiacji.


migający obraz.


On Sat, 20 Dec 2003 18:58:03 -0600,  Pszemol wrote:
Większy sens ma kupowanie inportowanych niż niekupowanie żadnych...
Przecież nawet na tajwańskim monitorze Polacy zarabiają. Ktoś przecież
jest właścicielem firmy importującej, ktoś to transportuje, ktoś ma
hurtownię, ktoś inny sklep detaliczny, ci ludzie zatrudniają księgowych,
sprzątaczki, personel techniczny do napraw i gospodarka się kręci...
A że monitor nie jest poskładany w Polsce - montaż to tylko część
w morzu czynności jakie prowadzą do domu końcowego klienta...
I po drodzie w tym "łańcuchu pokarmowym" gospodarki wszyscy po drodze
coś tam zarabiają...


To juz chyba lepiej zeby naprawic - zarobi serwisant, sprzataczka,
szef - ale pieniadze nie wyjada z kraju ..

J.


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • minecraftpe.pev.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : łańcuchy choinkowe-ręcznie robione
     : łańcuch rozrządu K12 MICRA
     : łańcuch troficzny przykłady 5 ogniw
     : łańcuch Micra wymiana
     : łańcuchy hotelowe na świecie
     : łańcuch przekazu elektronów
     : łańcuchy metalowe ozdobne
     : łańcuch mocy continuum
     : łańcuchy śniegowe poznań
     : łańcuch kolczatka do lasu
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT