ŁAŃCUCH POKARMOWY PRZYKŁADY
|
kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Najdłuższy wątek w historii. w tym przypadku zgodzę się z tobą podpadł pracownik - oberwie pracownik sprawa jest jasna.
nie wiem czy tak jest u ciebie, ale u mnie jest tak jak zawali góra, to dostaje ten troszeczkę niżej, następnie on przekazuje jeszcze niżej i analogicznie tak jak w łańcuchu pokarmowym, ten na końcu ma już całkiem przep*********ne a niczemu nie jest winny, oprócz tego że jest
Pamiętaj, że odpowiedzialność za działania pracownika na terenie zakładu zawsze odbijają się na jego przełożonym.
Podam ci prostu przykład: pracownik biurowy instaluje nie legalny program. No i jest kontrola. Zgadnij kto zostaje prawnie ukarany ? pracodawca, bo on jest odpowiedzialny za działania podwładnych.
I tak samo jest tu. Ja dostałem za barana który wlazł pod wpływem alkoholu na teren zakładu. Mimo, że pytałem czy pił 5 sekund przed wejściem i dostałem od[powiedź przeczącą.
ja dostaję, w sumie nie za pijaka ( co prawda to bezpośrednia przyczyna ) ale za to, że procedura się nie sprawdziła ( mimo, że działała od kilku lat ). Ale jako kierownik powinienem to zauważyć, przewidzieć, przed wydarzeniem.
Nowa dyskusja nt. zmian w prawie dot. poszukiwań wykrywaczem. " />A ja utwierdzam sie w przekonaniu ze taka "szara strefa poszukiwawcza" nie jest dzielem przypadku.
Wedlug mojej (swiezo budowanej ) teorii spiskowej, zaistniala sytuacja moze byc intryga.
Bo z jednej strony niby nie ladnie tak kopac i wyciagac przedmioty bez kontekstu, ale np. pod okiem kogos z "kadr" to zasadniczo sukces ("Akcja P.")
Niby przedmioty uzyskane "droga rabunku" sa niegodne puleczek w muzeach, ale jak juz dopadli kilka "bezcennych" mieczy na All'u to byl to ogromny sukces, polaczony z wycenami i lnnymi artykulami (mam szczera nadzieje ze "rzeczoznawca-medium" spali sie ze wstydu, albo chociaz zabiora mu "13-tke").
Pisalem juz o tym kilka razy...Reklamy wykrywaczy sa powoli wszedzie( np. w kraju o "teoretycznie idetycznych" przepisach jakim jest Irlandia sa calkowice zabronione).Tutaj kazdy ma dostep do dowolnego sprzetu detekcyjnego.
Dzieki temu, ze wiekszosc z nas szuka meteorytow, drobniakow oraz pierscionkow na plazy, przypadkowo znajdujac cos konkretnego , kilku "zaradnych naukowcow" zebralo (jak zakladam)sporo informacji, naprawde godych prac magisterskich/doktoranckich .
Policja w woj. Lubuskim od kilku miesiecy pnie sie na "wyzyny wykrywalnosci", monitorujac detaliczny(jak by nie bylo) handel plombami,medalikami oraz innym luskami.
Przykladow mozna by podawac bez konca.... Jezeli w miare komfortowo chcemy egzystowac w tym "lancuchu pokarmowym" pelnym intryg jako poszukiwacze skarbow, musimy (na dzien dzisiejszy-i jak najpewniej sie okaze na pozniejszy jednak tez) przestrzegac kilku prostych zasad.
Jedna z nich lamie juz notorycznie udzialajac sie na tym forum.
_________________ Ewolucja. " />Nataniel - z tym chaosem w instrukcji chyba racja, na swoje wytłumaczenie mam, ze akurat instrukcję piszę pierwszy raz w życiu... i chyba nie jest to łatwe
">Skad ta karta rozmnazania 20% do odrzucenia, skoro jej w przykladzie pierwszym nie ma? Tak samo zywnosci 20% w przykladzie drugim?
Karty rozmnażania mają tylko dwie wartości 10% i 20% - nabywa się je poprzez zakup/licytację. Karty, które odrzuca w tym przykładzie gracz to wartość jaka mu pozostała po zakończeniu danej fazy gry, mogą to być dwie karty po 10%, lub 1 po 20%.
">Sumuje? Z przykladu powyzej wyglada na to, ze nic nie sumuje tylko bierze nizsza z wartosci. OK, muszę to zmienić, bo chodzi dokładnie o to, o czym piszesz. Sumuje - to był skrót myślowy "oblicza wartość" (tak, tak , wiem co znaczy sumuje)
">Czyli symbioza dziala tylko w jednym kierunku? Dlaczego tylko gracz zolty na tym zyskuje? Symbioza działa oczywiście w obu kierunkach, ale tutaj chciałem tylko przedstawić sytuację "żółtego" gracza
">Rozumiem, ze po dolozeniu 5 zetonu DNA nastepuje mutacja --- ale jaka? jakiego gatunku? Wyglada to tak, jakby dostawalo sie tylko karty, za ktore dopiero mozna przeprowadzic mutacje (jaka? jak sie to wybiera?).
Gracz wybiera sobie jeden z 3 rodzajów mutacji (drapieznik, zmiana środowiska, odporność), po zapełnieniu jego "toru mutacji" gracze otrzymują karty z wartościami odpowiadającymi ilości ich żetonów DNA. Gracz miał wybrał żeton "drapieznik" i po zakońzceniu procesu mutacji: jeden gracz otrzymuje kartę "drapieznik 2p", drugi "drapieznik 2p", ostatni "drapieznik 1p".
W momencie uzbierania 5 p. danej mutacji pzrez jednego gracza może on wykonać czynność związaną z tą mutacją:
drapieżnik - o jeden w łańcuchu pokarmowym odporność - zwiększają się cechy danego gatunku zmiana środowiska - można przesunąć pionek na początku kolejnej fazy na inne środowisko.
Dzięki za uwagi. 04.06.2009 - Warszawa # [AUDIO/VIDEO]. " />Dziekuje za zaproszenie!:)
Nadarzyla sie okazja wiec zarejestrowalem sie i widze ze mam okazje cos wyjasnic.
Otoz drogi anonimowy "znawco" tematu podpisujacy sie szyfrowym nickiem co z pewnoscia dodaje animuszu, nie masz pojecia o sprawach o ktorych piszesz.
Zacznijmy od poczatku-odszedlem z TURBO bo nie chcialem pracowac dla MMP, nie wypialem sie na Turbo a na MMP.
Zespol mial mozliwosc wyboru. Nie zmuszaj mnie do opublikowania rozliczen z ta firma za cala dyskografie zespolu bo bylo by to szokujace ....
Druga sprawa - to czego Ty bys chcial w calym tym "lancuchu pokarmowym" jest najmniej wazne. Uwierz mi ze Fani w tym biznesie licza sie tylko (i to nie zawsze) dla czlonkow zespolu. Dla mnie, dla TURBO i CETI fani sa akurat najwazniejsi a TURBO jest moja "matka" i zawsze tak twierdzilem.
Trzecia sprawa - bylem nie dawno bliski odmowy wystepu w Warszawie jednak musialem sie zgodzic bo w w przeciwnym wypadku utwor "Dorosle dzieci" wogole wypadl by z repertuaru a tym samym zespol TURBO- to jest wlasnie przyklad typowego, branzowego dzialania. Taki byl warunek tego wystepu. Przykro mi z tego powodu ale taka jest prawda. Poza tym kompletnie nie orientujesz sie w idei tego przedstawienia. Producent wymyslil sobie mianowicie wystepy zespolow z wlasciwymi-oryginalnymi z tamtych lat wokalistami. Nawet Klaus Mittfoch zostal reaktywowany na ten jeden gig, a muzykow sprowadzono z Anglii.
I ostatnia sprawa - piszac o kims ze jest lepszy czy gorszy robisz ogromna krzywde - wieksza wlasnie Tomkowi. Nie ma bowiem mozliwosci obiektywnej oceny. Tomek zaspiewal bardzo dobrze podczas ostatnich koncertow ale ile ich bylo 8-10?
Mysmy musieli spiewac codziennie po dwa/trzy koncerty i tu mozna bylo analizowac pewne sprawy. Nie wiadomo co sie wydarzy gdy TURBO bedzie mialo trase i trzeba bedzie zaspiewac 16 czy 20 koncertow codziennie.
Robisz chlopakowi krzywde bo wmawiasz mu na pewniaka rzeczy ktorych on sam nawet nie wie bo skad ma wiedziec?
Oceniam Tomka bardzo dobrze ale badzmy obiektywni i ostrozni.
Mysle ze pare spraw wyjasnilem i ze staly sie one jasne.
Pozdrowionka dla wszystkich Forumowiczow przez duze "F":)
Ale tego "kurdupelka" mi zmiencie:D Zwierzę to 'tylko' zwierzę. " />No cóż, też mięso jemy. Tak został stworzony świat, tak matka Natura go urządziła, że poszczególne ogniwa łańcucha pokarmowego istnieją. Tego nie zmienimy, choć nie wiem jak bardzo kochalibyśmy zwierzęta.
Nie ma szansy na to, że kos nie zje dżdżownicy, wilk sarny, a lew antylopy. Problem polega na tym, żeby hodowane zwierzęta żyły w dobrych warunkach, żeby o nie dbano i żeby nie cierpiały. No i należy brać przykład z dzikich zwierząt- one zabijają tylko wtedy, gdy są głodne lub gdy mają potomstwo do wykarmienia. Nie dla rozrywki (chyba wyjątkiem są koty).
Jestem przeciwna polowaniom, a zwłaszcza na obrzeżach rezerwatów i parków narodowych, tym polowaniom, które są urządzane ku uciesze zagranicznej głównie gawiedzi tam, gdzie zwierzęta czują się bezpiecznie. Podpisuję różniste petycje w takich sprawach, także w kwestii polowań na małe foczki.
Jestem przeciwna hodowli zwierząt na futra, choć, oczywiście, trudno nie wykorzystać skóry owcy, którą przerobiono na gyrosa.
Z drugiej strony wegetarianie często traktują rośliny jako zupełnie nieczułe organizmy, a tak przecież nie jest. Wiadomo od lat, że objadana przez żyrafy akacja po niedługim czasie ma gorzkie liście. Czuje zagrożenie, choć trudno jej reakcję zapewne nazwać reakcją na ból, bo układu nerwowego nie ma, ale... Odczuwanie bólu to nie tylko kwestia neuronów, ale i reakcje chemiczne, zachodzące w połączeniach nerwowych - synapsach. A procesy chemiczne w świecie roślin zachodzą. Mało o nich wiemy, bo głównie prowadzone są badania nad fotosyntezą, oddychaniem i teraz nad genowymi wstawkami.
Ziemniaki z jednego pola podczas obierania zmieniają potencjał chemiczny, informując pozostałe, leżące w koszyku, że dzieje im się krzywda. One też zmieniają swój potencjał chemiczny. Dziwne, ale jest to jakiś rodzaj komunikacji stresowej...
Tak więc na dobrą sprawę pozostaje wyłącznie jedzenie nasion, bo one są niejako końcowym produktem roślinnego życia, tym, którego pozyskanie z dojrzałych, a właściwie- z przejrzałych owoców, nie sprawia roślinie dolegliwości. Ścinanie kwiatów, łodyg, obrywanie liści zapewne też powoduje takie zmiany na poziomie chemicznym, o których niemal nic jeszcze nie wiemy. Zwierzaki ..... No to tylko powiem ,dzięki Ania,wiem. Zen! Przypomniał mi się przykład lańcucha pokarmowego według trzecioklasisty. MUCHA,KROWA,GÓWNO. Tak na całą salę. Już nic nie powiem... różnica miedzy forum a irc. " />nicram ty chyba nie siedzisz na codzien w swiecie abuse nie obserwujesz ludzi, ktorzy wykonywuj "niedozwolone operacje". Dla was jak ktos ma ddos to jest albo scriptkidde, albo lamusem. Ja widze na codzien jak leca rooty przez ludzka glupote a dzien wczesniej koles na kanale wysmiewal sie, ze nie umie zabezpieczyc servera. Na nastepny dzien z jego servera z konta root znajomy wchodzi na irca i jest jeszcze wieksze posmiewisko. Ja tez nie lubie ddos'a wrecz unikam tego z tymi kodami masz racje nicram ale nie do konca bo sam kiedys na przykladzie jednego chcialem napisac swoj lecz nie jest to az tak latwe jak sie wydawalo wiec zrezygnowalem, nie chcialem poprostu uzywac czyjegos, ludzie pisza to dla hobby tak samo ja moge powiedziec owykorzystywaniu was przez autorow uzywajac *BSD (zaraz pewnie bedzie jakas riposta, ale kazdy moze sobie rozkminiac jak chce).Przypomniala mi sie jedna ciekawa rzecz kumpel mial skaner do skanowania ssh, dal raz paru osobom (i tak jak mowil nicram o wykorzystywaniu) dostali gotowy program i skanowali jak szaleni nie pomysleli o jednej rzeczy, ze wszystkie rooty czyli loginy i hasla szly na konto email kumpla ktory dal im te skanery, nie robiac nic dostawal czesciej rooty niz newsy na onecie sie pojawialy. Wracajac do ddosowania czasami trzeba kogos "podleczyc", kazdy czlowiek ma granice wytryzmalosci jezeli ktos obraza twoja zalozmy rodzine wyzywa matke od nie bede wyzywal kogos, wiadomo, ze to swiadczy tylko o nim, ale skoro gnojek nie zna umiaru to ja nie bede napewno obojetny na takie rzeczy. Dzieki ddosowaniu niektorzy ludzie przekonuja sie ze irc nie jest do konca swiatem w ktorym mozesz do ludzi mowic, robic co chcesz i ich nie szanowac. Wszedzie jest tak, ze jedni sa pod toba a drudzy na toba. Ty mnie mozesz zbanowac na forum. Ja ciebie na ircu i tak to dziala. Tzw internetowy lancuch pokarmowy.
Ahh teraz doczytalem druga czesc postu nie nie nie nie i jeszcze raz nie zgadzam sie i nie wykorzystuje czyjegos botnetu mam sam zeskanowane rooty postawione bacdoory i boty do dosowania, mam wlasna siec irc i botki czekaja na power'a. Nie wykorzystuje nikogo. A to, ze o tym pisze to mnie to wali. Moge wam podac jeszcze liczbe tych botow i print screena zrobic. Widokiem sie niczym nie roznia od zwyklych botow ircowych. A szydzenie sobie z kogos tez jest nie mile. Pozdrawiam. NWO, Manipulacje, Ekonomia. Hej na wstępie chciałem napisać że moim celem nie jest obrażanie ani detronizowanie, ośmieszanie lub dekonspirowanie autorów, użytkowników tego forum i osób które się tym interesują, być może spojrzą na to wszystko trochę z innej strony jak ja - po przeczytaniu moich spostrzeżeń i uwag. Od pewnego czasu obserwuję, poczynania tych panów David Icke i Alex Jones, oglądam różne filmy, staram się to jakoś pojąć i ustosunkować do tego. Dziś usiadłem i zrobiłem sobie coś takiego jak powtórka z rozgrywki, nudziłem się więc zasiadłem do lapka obejrzeć ponownie jeden z filmików a dokładnie ?Alex Jones & David Icke Bankowe Przejęcie Ameryki? wieże że istnieją różnego rodzaju spiski, NWO jest prawdziwe i ogłoszone i są na to dowody, jednak panowie twierdzą że największym kontrolerem człowieka jest pieniądz, ogólnie banki, chciałem zwrócić uwagę na to z jaką determinacją Alex i David starają się udowodnić że jest to wielki problem, zaczynam odnosić wrażenie że chcą aby ludzkość rzuciła się na nich z widłami i chyba ich po prostu pozabijała rzecz jasna ?władzę? nie patrząc jakie może to przynieść skutki, następnie zauważyłem że nie mówi się tutaj o tak istotnych rzeczach które to właśnie utrzymują te banki? w zasadzie których potrzebujemy ponieważ jest to jeden z systemów ułatwiających działanie ludzkości (technologia), nie mówi się o tym że ludzie oszczędzają pieniądze, że bierzemy pożyczki, kredyty, by torować sobie drogę na lepszą która wiąże się z ryzykiem, nie mówi się o setkach tysięcy upadających biznesmenów którzy bankrutują poprzez złe zarządzanie, które jest istotne by utrzymać się na rynku. To co opisałem to tylko zgiełk tego całego dramatu, szkoda że Ci panowie których bardzo szanuje za taką odwagę by kręcić taki Show w USA, wiem że najłatwiej jest mówić i pisać o problemie jednocześnie nie podając lepszych rozwiązań żeby go wyeliminować, niestety w wszystkich filmikach jakie oglądałem nie widziałem żadnego dobrego wyjścia z sytuacji, wychodzi na to że jest dużo problemu i reakcji aczkolwiek dokładając rozwiązanie było by coś w stylu morderczej/krwawej rzeźni z nienawiści do władzy. Do tego wszystkiego dodam dwa ciekawe cytaty z filmu który w powyższym tekście wymieniłem i odniosę się do nich w stosowny sposób podając przykład:
?I musimy przestać współpracować z naszym własnym zniewoleniem?
?Potrzebujemy masowego, pokoju braku współpracy z systemem?
Jeśli dobrze rozumiem, panem swojego losu jest każdy sam, aczkolwiek pewien system istnieje chociaż by w naturalny sposób (bezwzględny, chodzi mi także o pewnego rodzaju hierarchie), bez pewnej drabinki jaką jest np. łańcuch pokarmowy, powstał by nieuporządkowany chaos.
Dojdę do ostatecznej konkluzji, każdy z nas ma inną pojemność żołądka, inne potrzeby fizyczne, duchowe jak i materialne,, potrzebuje czegoś swojego oryginalnego ale pozostając jednak w tym uporządkowanym ?systemie? oczywiście wszystko ma swoje wady i zalety, dla tego cały czas jest zmieniany. Na koniec, jestem ciekawy jak by to wszystko wyglądało gdyby było po myśli Alexa i Davida, ten cały pokój, dobro itp?. Pozdrawiam i czekam na Komentarze.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|