Strona główna
  łańcuch pokarmowy ekosystemu morskiego

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

[HF]Feeding Frenzy Portable ENG. http://i31.tinypic.com/2i8cima.jpg

Rozmiar: 14,2 MB
Sprout Games ( producent )
Oberon Media ( wydawca )
rodzaj gry: logiczne
tryb gry: single player
wymagania wiekowe: brak ograniczeń
wymagania systemowe: brak

Feeding Frenzy to gra, pozwalająca nam przekonać się na własnej skórze, jak to jest być elementem łańcucha pokarmowego w podwodnym ekosystemie. I to, niestety, ogniwem z samego dołu owego łańcucha.

Wcielamy się w postać małej rybki, a zadanie postawione przed nami jest z pozoru proste – przeżyć. Aby to stało się możliwe musimy dbać o dwie rzeczy: po pierwsze, zjadać wszystko co jest mniejsze od nas i da się dogonić, po drugie, unikać przedstawicieli większych gatunków, pragnących włączyć naszą skromną osobę do swego menu. Im dłużej utrzymujemy się przy życiu tym więksi rośniemy i po jakimś czasie możemy zagrozić stworzeniom, dla których wcześniej stanowiliśmy przekąskę. W grze mamy okazję posmakować całego przekroju morskich zwierząt, od płotki aż po potężne orki.

Na powiększenie rozmiarów naszego menu wpływa nie tylko wzrost postaci. Do zdobycia jest wiele dopalaczy, znacząco pomagających w polowaniu. Możemy je kompletować na kilka sposobów: wydzierać perły z ostryg, chwytać rozgwiazdy i przemykać się pomiędzy wielkimi rybami (równie ryzykowne co opłacalne). Zestaw bonusów jest dość szeroki: ochrona w postaci pęcherzyka powietrza, podwojenie punktów, ekstra życia, przyspieszacze itp.

Do przejścia jest czterdzieści poziomów. Twórcy gry udostępnili dwa tryby gry. Pierwszy, to zwykłe przejście etapów bez dodatkowych wyzwań. Drugi, to ukończenie tych samych poziomów w narzuconym czasie. Są także ukryte plansze, pojawiające się po rozegraniu określonej liczby godzin.



http://hotfile.com/dl/10178321/8473d92/FeedingFrenzy.exe.html
[HF]Feeding Frenzy Portable ENG. [HF]Feeding Frenzy Portable ENG
  http://i31.tinypic.com/2i8cima.jpg

Rozmiar: 14,2 MB
Sprout Games ( producent )
Oberon Media ( wydawca )
rodzaj gry: logiczne
tryb gry: single player
wymagania wiekowe: brak ograniczeń
wymagania systemowe: brak

Feeding Frenzy to gra, pozwalająca nam przekonać się na własnej skórze, jak to jest być elementem łańcucha pokarmowego w podwodnym ekosystemie. I to, niestety, ogniwem z samego dołu owego łańcucha.

Wcielamy się w postać małej rybki, a zadanie postawione przed nami jest z pozoru proste – przeżyć. Aby to stało się możliwe musimy dbać o dwie rzeczy: po pierwsze, zjadać wszystko co jest mniejsze od nas i da się dogonić, po drugie, unikać przedstawicieli większych gatunków, pragnących włączyć naszą skromną osobę do swego menu. Im dłużej utrzymujemy się przy życiu tym więksi rośniemy i po jakimś czasie możemy zagrozić stworzeniom, dla których wcześniej stanowiliśmy przekąskę. W grze mamy okazję posmakować całego przekroju morskich zwierząt, od płotki aż po potężne orki.

Na powiększenie rozmiarów naszego menu wpływa nie tylko wzrost postaci. Do zdobycia jest wiele dopalaczy, znacząco pomagających w polowaniu. Możemy je kompletować na kilka sposobów: wydzierać perły z ostryg, chwytać rozgwiazdy i przemykać się pomiędzy wielkimi rybami (równie ryzykowne co opłacalne). Zestaw bonusów jest dość szeroki: ochrona w postaci pęcherzyka powietrza, podwojenie punktów, ekstra życia, przyspieszacze itp.

Do przejścia jest czterdzieści poziomów. Twórcy gry udostępnili dwa tryby gry. Pierwszy, to zwykłe przejście etapów bez dodatkowych wyzwań. Drugi, to ukończenie tych samych poziomów w narzuconym czasie. Są także ukryte plansze, pojawiające się po rozegraniu określonej liczby godzin.



Kod: http://hotfile.com/dl/10178321/8473d92/FeedingFrenzy.exe.html
Bałtyk zagrożony!.
Bałtykowi grozi wirus i japońskie ostrygi-giganty

Bardzo żarłoczne amerykańskie pseudomeduzy, japońskie gigantyczne ostrygi i wirus, który zabija foki, pojawiły się w szwedzkich wodach morskich, także w Bałtyku. Choć nie ma pewnych danych, przyczyną pojawienia się tych inwazyjnych gatunków jest ocieplenie klimatu.

Największe zagrożenie stanowi mnemiopsis, zwierzę o średnicy około 10 cm, które nie jest meduzą, ale wygląda podobnie - jest przezroczyste i galaretowate. To gatunek żebropławów - morskich drapieżników o galaretowatym ciele, dotąd nie występujących na północy Europy.

Żebropławy te zamieszkały w przybrzeżnych wodach morskich na zachodzie i wschodzie Szwecji. Mogą spowodować duże zmiany w całym ekosystemie tej strefy. Okazało się, że mnemiopsis jest tu w stanie przezimować - powiedziała badaczka z wydziału ekologii morskiej na Uniwersytecie w Goeteborgu Lene Friis Moeller. Według niej w lipcu widziano duże ilości tych zwierząt.

Pochodzą z wybrzeży Ameryki. W końcu lat 80. dotarły do Morza Czarnego, gdzie, od kiedy tam zagościły, z ponad 40 gatunków ryb zostało tylko sześć. Przybyły w zbiornikach balastowych statków i zaczęły się gwałtownie rozmnażać. Cechuje je wielka żarłoczność i co roku są przyczyną strat idących w setki milionów dolarów.

Widzieliśmy, jak ogromny wpływ wywierają na ekosystem Morza Czarnego. Po pierwsze zjadają plankton, którym odżywiają się ryby, i modyfikują cały łańcuch pokarmowy - powiedziała Friis Moeller.

Mnemiopsis przedostała się na północne wody z wybrzeży Holandii.

Naprawdę bardzo nas to martwi; będziemy w najbliższych miesiącach szacować ryzyko - powiedział Axel Wenblad, dyrektor szwedzkiej państwowej Dyrekcji Rybołówstwa. Dodał, że gatunek rozmnaża się bardzo szybko i jest bardzo odporny.

Szwecja ma ponad 2000 zawodowych rybaków, którzy co roku łowią około 330 tysięcy ton ryb i skorupiaków wartości około 108 mln euro.

W sierpniu alarmowano, że w szwedzkich wodach pojawiły się wielkie ostrygi, nazywane japońskimi. Nie wiadomo, skąd się wzięły i czy uda im się przetrwać zimę - wyjaśnia Anna-Lisa Wrange, badaczka z laboratorium biologii morskiej w Tjarno na zachodnim wybrzeżu Szwecji.

Według Wrange z nowym gatunkiem wiąże się ryzyko zakłócenia równowagi ekosystemu. Mogą one nie tylko doprowadzić do zmniejszenia produkcji omułków, ale także zagrozić innym zwierzętom. Wiele ptaków morskich żywiących się omułkami tych wielkich ostryg nie jada, bo trudno oderwać je od podłoża.

Nie ma żadnego naukowego wyjaśnienia przyczyn, dlaczego oba inwazyjne gatunki znalazły się na północy, ale jak ulał pasuje tu ocieplenie klimatu.

Wydaje się, że ma to związek ze zmianami klimatycznymi, jakie zachodzą od kilku lat - ocenia Wrange. Podkreśla jednak, że nadal nie ma wystarczających danych naukowych.

Ociepleniem klimatu można również wyjaśnić obecność wirusa, który tego lata zabił około 250 fok na wodach duńskich i szwedzkich - uważa badacz Tero Haronen z Muzeum Historii Naturalnej.

Wirus, który atakuje drogi oddechowe zwierząt, obecny jest także w Bałtyku. Zarażone nim foki umierają w męczarniach - zaznaczył naukowiec. Zwierzęta duszą się, ponieważ mają płuca całkowicie zatkane śluzem. Wirus ten nie atakuje ludzi.


Źródło
Intruzi w szwedzkich wodach. Intruzi w szwedzkich wodach

Bardzo żarłoczne amerykańskie pseudo-meduzy, japońskie gigantyczne ostrygi i wirus, który zabija foki, pojawiły się w szwedzkich wodach morskich, także w Bałtyku. Choć nie ma pewnych danych, przyczyną pojawienia się tych inwazyjnych gatunków jest ocieplenie klimatu.

Największe zagrożenie stanowi mnemiopsis, zwierzę o średnicy około 10 cm, które nie jest meduzą, ale wygląda podobnie - jest przezroczyste i galaretowate. To gatunek żebropławów - morskich drapieżników o galaretowatym ciele, dotąd nie występujących na północy Europy.

Żebropławy te zamieszkały w przybrzeżnych wodach morskich na zachodzie i wschodzie Szwecji. Mogą spowodować duże zmiany w całym ekosystemie tej strefy. Okazało się, że mnemiopsis jest tu w stanie przezimować - powiedziała badaczka z wydziału ekologii morskiej na Uniwersytecie w Goeteborgu Lene Friis Moeller. Według niej w lipcu widziano duże ilości tych zwierząt.

Pochodzą z wybrzeży Ameryki. W końcu lat 80. dotarły do Morza Czarnego, gdzie, od kiedy tam zagościły, z ponad 40 gatunków ryb zostało tylko sześć. Przybyły w zbiornikach balastowych statków i zaczęły się gwałtownie rozmnażać. Cech uje je wielka żarłoczność i co roku są przyczyną strat idących w setki milionów dolarów.

"Widzieliśmy, jak ogromny wpływ wywierają na ekosystem Morza Czarnego. Po pierwsze zjadają plankton, którym odżywiają się ryby, i modyfikują cały łańcuch pokarmowy" - powiedziała Friis Moeller.

Mnemiopsis przedostała się na północne wody z wybrzeży Holandii.

"Naprawdę bardzo nas to martwi; będziemy w najbliższych miesiącach szacować ryzyko" - powiedział Axel Wenblad, dyrektor szwedzkiej państwowej Dyrekcji Rybołówstwa. Dodał, że gatunek rozmnaża się bardzo szybko i jest bardzo odporny.

Szwecja ma ponad 2000 zawodowych rybaków, którzy co roku łowią około 330 tysięcy ton ryb i skorupiaków wartości około 108 mln euro.

W sierpniu alarmowano, że w szwedzkich wodach pojawiły się wielkie ostrygi, nazywane japońskimi. Nie wiadomo, skąd się wzięły i czy uda im się przetrwać zimę - wyjaśnia Anna-Lisa Wrange, badaczka z laboratorium biologii morskiej w Tjarno na zachodnim wybrzeżu Szwecji.

Według Wrange z nowym gatunkiem wiąże się ryzyko zakłócenia równowagi ekosystemu. Mogą one nie tylko doprowadzić do zmniejszenia produkcji omułków, ale także zagrozić innym zwierzętom. Wiele ptaków morskich żywiących się omułkami tych wielkich ostryg nie jada, bo trudno oderwać je od podłoża.

Nie ma żadnego naukowego wyjaśnienia przyczyn, dlaczego oba inwazyjne gatunki znalazły się na północy, ale jak ulał pasuje tu ocieplenie klimatu.

"Wydaje się, że ma to związek ze zmianami klimatycznymi, jakie zachodzą od kilku lat" - ocenia Wrange. Podkreśla jednak, że nadal nie ma wystarczających danych naukowych.

Ociepleniem klimatu można również wyjaśnić obecność wirusa, który tego lata zabił około 250 fok na wodach duńskich i szwedzkich - uważa badacz Tero Haronen z Muzeum Historii Naturalnej.

Wirus, który atakuje drogi oddechowe zwierząt, obecny jest także w Bałtyku. Zarażone nim foki umierają w męczarniach - zaznaczył naukowiec. Zwierzęta duszą się, ponieważ mają płuca całkowicie zatkane śluzem. Wirus ten nie atakuje ludzi. KLM

PAP - Nauka w Polsce

bsz
Źródło
Bałtykowi brakuje tlenu. Bałtykowi grozi wirus i japońskie ostrygi-giganty


Bardzo żarłoczne amerykańskie pseudomeduzy, japońskie gigantyczne ostrygi i wirus, który zabija foki, pojawiły się w szwedzkich wodach morskich, także w Bałtyku. Choć nie ma pewnych danych, przyczyną pojawienia się tych inwazyjnych gatunków jest ocieplenie klimatu.

Największe zagrożenie stanowi mnemiopsis, zwierzę o średnicy około 10 cm, które nie jest meduzą, ale wygląda podobnie - jest przezroczyste i galaretowate. To gatunek żebropławów - morskich drapieżników o galaretowatym ciele, dotąd nie występujących na północy Europy.

Żebropławy te zamieszkały w przybrzeżnych wodach morskich na zachodzie i wschodzie Szwecji. Mogą spowodować duże zmiany w całym ekosystemie tej strefy. Okazało się, że mnemiopsis jest tu w stanie przezimować - powiedziała badaczka z wydziału ekologii morskiej na Uniwersytecie w Goeteborgu Lene Friis Moeller. Według niej w lipcu widziano duże ilości tych zwierząt.

Pochodzą z wybrzeży Ameryki. W końcu lat 80. dotarły do Morza Czarnego, gdzie, od kiedy tam zagościły, z ponad 40 gatunków ryb zostało tylko sześć. Przybyły w zbiornikach balastowych statków i zaczęły się gwałtownie rozmnażać. Cechuje je wielka żarłoczność i co roku są przyczyną strat idących w setki milionów dolarów.

Widzieliśmy, jak ogromny wpływ wywierają na ekosystem Morza Czarnego. Po pierwsze zjadają plankton, którym odżywiają się ryby, i modyfikują cały łańcuch pokarmowy - powiedziała Friis Moeller.

Mnemiopsis przedostała się na północne wody z wybrzeży Holandii.

Naprawdę bardzo nas to martwi; będziemy w najbliższych miesiącach szacować ryzyko - powiedział Axel Wenblad, dyrektor szwedzkiej państwowej Dyrekcji Rybołówstwa. Dodał, że gatunek rozmnaża się bardzo szybko i jest bardzo odporny.

Szwecja ma ponad 2000 zawodowych rybaków, którzy co roku łowią około 330 tysięcy ton ryb i skorupiaków wartości około 108 mln euro.

W sierpniu alarmowano, że w szwedzkich wodach pojawiły się wielkie ostrygi, nazywane japońskimi. Nie wiadomo, skąd się wzięły i czy uda im się przetrwać zimę - wyjaśnia Anna-Lisa Wrange, badaczka z laboratorium biologii morskiej w Tjarno na zachodnim wybrzeżu Szwecji.

Według Wrange z nowym gatunkiem wiąże się ryzyko zakłócenia równowagi ekosystemu. Mogą one nie tylko doprowadzić do zmniejszenia produkcji omułków, ale także zagrozić innym zwierzętom. Wiele ptaków morskich żywiących się omułkami tych wielkich ostryg nie jada, bo trudno oderwać je od podłoża.

Nie ma żadnego naukowego wyjaśnienia przyczyn, dlaczego oba inwazyjne gatunki znalazły się na północy, ale jak ulał pasuje tu ocieplenie klimatu.

Wydaje się, że ma to związek ze zmianami klimatycznymi, jakie zachodzą od kilku lat - ocenia Wrange. Podkreśla jednak, że nadal nie ma wystarczających danych naukowych.

Ociepleniem klimatu można również wyjaśnić obecność wirusa, który tego lata zabił około 250 fok na wodach duńskich i szwedzkich - uważa badacz Tero Haronen z Muzeum Historii Naturalnej.

Wirus, który atakuje drogi oddechowe zwierząt, obecny jest także w Bałtyku. Zarażone nim foki umierają w męczarniach - zaznaczył naukowiec. Zwierzęta duszą się, ponieważ mają płuca całkowicie zatkane śluzem. Wirus ten nie atakuje ludzi.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,wid,92428...a&_ticrsn=5

PS.Coś ten nasz Bałtyk w coraz gorszej kondycji.Jeszcze miesiąc temu pływałem w tym morzu,u wybrzeży Szwecji.
Woda była tak czysta,że dno było widać na głębokości 4 m(był sonar na łodzi).
Całe szczęście,że ten wirus nie przenosi się na ludzi.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : łańcuchy choinkowe-ręcznie robione
     : łańcuch rozrządu K12 MICRA
     : łańcuch troficzny przykłady 5 ogniw
     : łańcuch Micra wymiana
     : łańcuchy hotelowe na świecie
     : łańcuch przekazu elektronów
     : łańcuchy metalowe ozdobne
     : łańcuch mocy continuum
     : łańcuchy śniegowe poznań
     : łańcuch kolczatka do lasu
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT