kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
NIENAWIDZE metalu/rocka. Ja mam taki charakter, że wybiurczo traktuję wszystkie treści które odbieram.
Te które uważam za bezwartościowe odrzucam.
1. Po co mam słuchać takich głupot? Przecierz on gada o rzeczach, z którymi nie miał nigdy styczności. Przecierz jakby był jedną z postaci o których śpiewa, to nie miałby pieniędzy na studio nagraniowe, sprzęt itp.
Układa w jakieś bezsensowne zdania wyrazy których nie zna znaczenia.
I wtedy taki niedouczony skejcik, szafuje wyrazami których znaczenia nie zna, albo robi sobie kretynskie tatuaże z Tekstami po łacinie.
Hip-Hopu w życiu bardzo dużo się nasłuchałem i mam o tym pojęcie jakbyś nie zauważył.
2.Bo to jest prawda. To co jest puszczane na dyskotekach niewiele różni się od tego co można osiągnąć przy pracy z tym programem, a więc o czym mówimy.
Tego również dużo się nasłuchałem i wiem co mówię.
3. A z komórkami to moze kłamstwo? Zaprzecz. Ile razy spotykasz kolesi którzy wymachują w powietrzu swoimi telefonikami i puszczają ten crap.
Ktoś montuje sobie coś u siebie, podpisuje to jakis DJ MATYS itp. a ludzie ściągają to i są szczerze przekonani że to ich DJ a nie jakis Franek znad Wisły. Większość nie chodzi do klubów i nie wyczai że to podróba.
Zarzucasz mi ignorancję, a ja nie dość że wiem co mówię to jeszcze doświadczyłem tego wszystkiego dość dobitnie. Dobry napis.. Witam wszystkich !
Mam taki mały problem
Otóż nie wiem jaki napis wybrać ...
Chcę sobie zrobić tatuaż na przedramieniu taki jak np. ma Peja ''Jakie życie taki Rap''
Tylko nie wiem jaki fajny napis wybrać najlepiej jakiś łaciński or po angielsku
Czekam na wasze propozycje - Bardzo byłbym wdzięczny za ową pomoc.
Aha bardzo bym prosił żeby nie wypowiadały się 13-15 letnie dzieciaki - bo jak ostatnio zapytałem to jeden odpowiedział np. zrób sobie napis vip5000 etc. takie głupie przykłady. Chyba że 13-15 latkowie są jeszcze tacy z poziomem ...
Może ktoś z Was ma tego typu tatuaż na przedramieniu - to mógłby coś poradzić.
Będę wdzięczny ! pomozcie wybrac font - tatuaz. katalyzator <katalyza@NOSPAM.op.plnapisał: [news:bkmdj7$roa$1@nemesis.news.tpi.pl] Jaka waszym zdaniem czcionka najlepiej pasowalaby do lacinskiego tekstu?
Przeznaczenie: tatuaz (czysty tekst). http://www.adobe.com/type/browser/P/P_1724.jhtml?id=type-010, próbka tutaj: http://www.adobe.com/type/browser/pdfs/1724.pdf m.
Jawność konieczna. Użytkownik "Janusz Z. Sawicki" <narrat@gazeta.SKASUJ-TO.plnapisał w wiadomości Stefan Zawadzki <zawadz@wp.plnapisał(a):
| Media ogłosiły iż prokurator ma zamiar umorzyć sprawę Cimoszewicza wobec | stwierdzenia że Cimoszewicz CZTEROKROTNIE NIEŚWIADOMIE POMYLIŁ SIĘ !!!! | pomimo zapytań o tę pomyłkę przez komisję etyki poselskiej. Istotnie - farsa ! JZS
Taka "trawestacja" eKOnoMICZNA - "kto nigdy nie zrobił błędu w zeznaiu PIT, niech pierwszy rzuci kamieniem i karą pieniężną wraz z odsetkami".... Errare humanum est - pan Włodek na pewno ma taki tatuaż a jego eks-podwładna już sie uczy tego trudnego łacińskiego przysłowia co od Seneki Młodszego wylazło... W końcu łacina to podstawa włoskiego, a ona chyba chciała turystką tam zostać, czy coś...? Z dziennikarskim pozdro na dzień dobry przy kawie... Agnieszka
Idealny wyglad kierowcy :). Propozycja wygladu motorniczego: -Ogolony na lyso -Tatuaz na ramieniu -Obok niego rozneglizowane panienki -Non-stop uzywa dzwonka -Przytrzaskuje skinów i inne subkultury w drzwiach -Uzywa pieknego lacinskiego slowa, co znaczy "krzywa" -Na lusterku w tramwaju trzyma portrecik Matki Czestochowskiej i misia
Pociągająca łacina przyciąga wiernych. Pociągająca łacina przyciąga wiernych Łacina może być pociągająca nie tylko przy ołtarzu. Poproszono mnie raz o przetłumaczenie pięknej sentencji na łacinę. Nie wiem dokładnie, gdzie ona w końcu została umieszczona, bo nie wnikałem w to, gdy usłyszałem od zleceniodawczyni, że chodzi o tatuaż. Zagadka grobelizmu: sam sobie sterem. Grobelny w absolutnie każdym przypadku bierze pod uwagę tylko racje strony
biznesowej, a nigdy społecznej:
1. Stara Zajezdnia przy Gajowej - zamiast parku dla mieszkańców Jeżyc i muzeum
komunikacji będzie kolejne centrum handlowe
2. Park Rataje - interes developera ponad wszystko, mieszkańcy Rataj czekający
kilkadziesiąt lat na park - odprawieni z kwitkiem
3. Nabrzeże Warty przy Szyperskiej - dopuszczenie na budowę zamkniętego osiedla
oddalającego miasto od rzeki
4. Łacina - zielone światło dla kolejnego supercentrum handlowego, które do
reszty zakorkuje ruch w okolicach Ronda Rataje. Jednocześnie mimo że powstało
ogromne nowe osiedle przy Polance, nie ma ani nowej szkoły, ani chodników
5. Gazownia - lekceważący i zbywający stosunek do pięknej inicjatywy
6. Centrum miasta wymiera - niedługo będą tu tylko banki, lumpeksy i salony
tatuażu. Wczoraj na 27 Grudnia na odcinku od Ratajczaka do Okrąglaka naliczyłem
8 banków, na Fredry 3 dalsze. Może między nimi uchowa się jedna czy dwie
kawiarnie należące do zglobalizowanej sieci i to wszystko... Dzięki ci panie
prezydencie! pomozcie wybrac font - tatuaz. Witam, Jaka waszym zdaniem czcionka najlepiej pasowalaby do lacinskiego tekstu? Przeznaczenie: tatuaz (czysty tekst). Dzieki za sugestie, pewnie lepiej sie orientujeci niz ja (nie mam nic z grafika wspolnego :-) Pozdrawiam K.
pomozcie wybrac font - tatuaz. Zależy, co masz na myśli pisząc "tekst łaciński"? Co dokładnie ma przedstawiać ten tatuaż?
Starożytną sentencję "nec corelus contra plures" ;)
Tatuaz imonma dzieci w łacinie. Tatuaz imonma dzieci w łacinie Witam , gdzie można znaleźć imiona napisane w łacinie jako wzór na tatuaż ???
japonskie samochody. siecioslaw napisał:
> Z tą elektroniką to ciekawe - w Ameryce też niezła ta elektronika ...
Ale na nawigacji się zawiodłem - GPS ma wyglądać tak: www.jp.sonystyle.com/Product/Car/Nv-xyz77/Store/index.html
> OK - a co z automatyką? Tj urządzeniami typu:
> 1) wspomaganiem kierownicy (np. bardziej zaawansowane elektryczne ze zmienną
> siła wspamagania zależną od szybkości jazdy)
Standard
> 2) ogrzewaną przednią szybą (coś jeszcze oprócz Forda?)
Opcja
> 3) automatycznie otwieranymi szybami (w Europie a już na pewno w Polsce to wcal
> e
> nie jest standard)
Standard
> 4) z takimi zabawkami jak turbosprężarka czy intercooler (w Europie się spotyka
> wcale nie tak rzadko a w Ameryce chyba raczej nie)?
Opcja (standard w wersjach "Sport")
> 5) takimi bajerami jak wielotorowe audio samochodowe ze zmieniaczem CD i
> odtwarzaniem mp3? (W Europie rzadkość w standardzie a często i do kupienia tylk
> o
> osobno bez montażu przed kupnem)
Opcja, w droższych standard.
> 6) automatycznym dopompowywaniem kół?
Tego nie widziałem.
> 7) elekryczną regulacją foteli, podgrzewaniem foteli, nadmuchem foteli
> 8) etc
Standard, ostatnio nawet w małych.
> Szczególnie jak to wygląda w Japonii
Mniej więcej tak to wygląda dla samochodów z roku 17 ery Heisei, ale mogę się mylić, bo nie znam wszystkich samochodów Oczywiście nie wspomnieliśmy o elektronicznych bajerach - w GPSie masz DVD, TV, ostatnio internet, obsługa głosem, do tego kamery do parkowania, radar wykrywający zbyt szybkie zbliżanie się do samochodu przed tobą, stacyjka na pilota, otwieranie drzwi na odciski palców, ostatnio nawet wykrywanie ludzi na poboczu i automatyczne parkowanie "dla blondynek".
A "głupie" nazwy i napisy na samochodach? Przecież napisy łacińskie dla wielu Azjatów czy Arabów to tylko ozdobniki, Japończycy to się jeszcze czasem postarają, żeby napis na zdanie wyglądał... Jak to mówił kiedyś pewien znajomy podróżnik - "pamiętaj białasie, twoje literki to dla nas tylko ornament". My śmiejemy się z Potu Pokariego, a oni z naszych kanji-tatuaży, kanji-ręczników, itd. Śmiech to zdrowie, nie obrażajmy się, że ktoś robi sobie jaja z naszych literek, szczególnie jak to działą w obie strony. japonskie samochody. > > Z tą elektroniką to ciekawe - w Ameryce też niezła ta elektronika ...
>
> Ale na nawigacji się zawiodłem - GPS ma wyglądać tak:
www.jp.sonystyle.com/Product/Ca r/Nv-xyz77/Store/index.html
>
W Kanadzie (i Ameryce) elektronika wcale nie jest taka niezla. Jak za nia
zaplacisz to oczywiscie ze jest ale 90% samochodow jest pewnie sprzedawana bez
niej. Po 4 latach nie ma wartosci a kosztuje z $4000, a czasami wiecaj jak
nowe. Jeszcze dodam, tak jak napisalem, nawigacja nie przyjmuje sie az tak bo
jest po prostu nie potrzebna. W Japoni bez jest dosyc trudno jechac jesli sie
niezna miasta.
> A "głupie" nazwy i napisy na samochodach? Przecież napisy łacińskie dla wielu
A
> zjatów czy Arabów to tylko ozdobniki, Japończycy to się jeszcze czasem
postaraj
> ą, żeby napis na zdanie wyglądał... Jak to mówił kiedyś pewien znajomy
podróżni
> k - "pamiętaj białasie, twoje literki to dla nas tylko ornament". My śmiejemy
s
> ię z Potu Pokariego, a oni z naszych kanji-tatuaży, kanji-ręczników, itd.
Śmiec
> h to zdrowie, nie obrażajmy się, że ktoś robi sobie jaja z naszych literek,
szc
> zególnie jak to działą w obie strony.
Z tym sie nie zgadzam. Japonskie/Chinskie kanji uzywane poza Japonia jako
tatuarze bawia Japonczykow z innego powodu. Po pierwsze, tatuarz jako sam w
sobie jest za mile nie widziany, a po drugie nie moga zrozumiec dlaczego chcesz
to miec na sobie "Milosc-Ai", "Wiatr-Kaze", "Sila-Chikara", itd. Tu nie chodzi
o znaczenie tylko o aplikacje...choc czasami spotyka sie i zle napisane kanji
(w to lato bylismy z zona na plazy i w sklepiku obok byly tatuarze; pare z nich
bylo odwrotnie napisane, tak jak w lustrze.) Z ubraniami w wiekszosci jest ten
sam ubaw. Jest smiech o aplikacje, bo naprzyklad dlaczego chcesz miec
podkoszulke z napisam Tokyo w Kanji...zaden Japonczyk takiej nie chce.
Z angielskimi napisami w Japoni jest inna sprawa. Tytaj nie chodzi o
aplikacje. Nikt sie nie smieje ze takie napisy wszedzie wtykaja. Chodzi o to
ze te napisy nie maja sensu, a jednak Japonczycy chca zeby sens byl. zauwarz
ze wiekszosc takich paragrafow jest tlumaczona przez jakis komputer, prosto z
Japonskiego, i przez to jest bez sensu (wlasciwie sens mozna polapac).
wiekszosc Japonczykow po prostu nie zna na tyle angielskiego zeby dopatrzyc sie
ze cos jest nie tak, a firmy i tak chca brzmiec miedzynarodowo.
A ze posmiac sie mozna, no to w tym jest caly ubaw. japonskie samochody. logik_obiezyswiat napisał:
> siecioslaw napisał:
>
> > Z tą elektroniką to ciekawe - w Ameryce też niezła ta elektronika ...
>
> Ale na nawigacji się zawiodłem - GPS ma wyglądać tak: <a
href="www.jp.sonystyle.com/Product/Car/Nv-xyz77/Store/index.html"
target="_blank">www.jp.sonystyl e.com/Product/Car/Nv-xyz77/Stor e/index.html</a>
Ba - taki gps to marzenie nawet w Japonii. Szczególnie, że do sprzedaży wszedł w
okolicach lipca zeszłego roku. Ciekawe jak Japończycy rozwiązują to, że GPSy nie
działają w miejscach z wysoką zabudową - jak np. centra miast. Po co komu taki
gadżet jak nie działa? Zakładając oczywiście, że jest to GPS a nie jakiś
naziemny system nawigacyjny.
> ronicznych bajerach - w GPSie masz DVD, TV, ostatnio internet, obsługa głosem,
> do tego kamery do parkowania, radar wykrywający zbyt szybkie zbliżanie się do s
> amochodu przed tobą, stacyjka na pilota, otwieranie drzwi na odciski palców, os
o to strasznie nieprzyjemne zimą bo można nawet nie otworzyć samochodu ... a
już na pewno nie w rękawiczkach - hehe - śmieszą mnie takie gadżety.
> tatnio nawet wykrywanie ludzi na poboczu i automatyczne parkowanie "dla blondyn
> ek".
>
> A "głupie" nazwy i napisy na samochodach? Przecież napisy łacińskie dla wielu A
> zjatów czy Arabów to tylko ozdobniki, Japończycy to się jeszcze czasem postaraj
> ą, żeby napis na zdanie wyglądał... Jak to mówił kiedyś pewien znajomy podróżni
> k - "pamiętaj białasie, twoje literki to dla nas tylko ornament". My śmiejemy s
> ię z Potu Pokariego, a oni z naszych kanji-tatuaży, kanji-ręczników, itd. Śmiec
> h to zdrowie, nie obrażajmy się, że ktoś robi sobie jaja z naszych literek, szc
> zególnie jak to działą w obie strony.
Przecież, szczególnie my tutaj, się nie obrażamy. Jesteśmy, jak sądzę, raczej
pozytywnie nastawienie, chcemy poznać obcą kulturę i nie ulegać stereotypom.
Pozdrawiam,
P.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|