laboratoria medyczne w UE
|
kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Akcja polskich służb po katrastrofie w Czarnobylu,. Akcja polskich służb po katrastrofie w Czarnobylu, była czymś czego kapitalistyczno-liberalna kolonia Ameryki nie jest w stanie
nawet po części powtórzyć. w 1986 roku dokonanow błyskawicznej akcji podania
darmo 18 milionom Polaków płynu lugola.
Ultraliberalna polityka ostatnich 17 lat doprowadziła do tego że miliony
Polaków są realnie odcięte od pomocy medycznej oraz - ze względu na cenę - od
leków. W 1986 roku sprawene służby radiologiczne, ogromne zapasy jodu
zgromadzone w aptekach i obecność pielęgniarek w każdej szkole i przedszkolu
pozwoliły na niemal natychmiastową akcję podania dzieciom jodu.
Służba zdrowia kapitalistycznej Polski to kpina, jest ona na miarię XIX a nie
XXI wieku. Drastycznie spadła liczba szpitali i przychodni, szkolne gabinety
lekarskie praktycznie nie istnieją, ceny leków odcinają od dostępu do nich
większość Polaków.
Rozbrojono też służby radiolgiczne. Centralne Laboratorium Ochrony
Radiologiczne, powołane przez premiera Cyrankiewicza w 1957 roku liczyło 350
osób, dziś 50. Całkowicie skasowane zostało pogotowie radiacyjne (za komuny
reagowało przez 24 godziny na dobę). Jak twierdzi prof. Jaworowski w całej
Europie (nie tylko w UE ale nawet Albanii, Bośni czy Mołdawii) niema takiego
bałaganu jak w polaczkolandzie.
A gdy się do tego doda że kapitalistyczna władza doprowadziła to tagicznego
stanu system ratownictwa, to mamy pełny obraz zdolności
liberalno-kapitalistycznego kraju do pomocy swoim obywatelom. czy studiowanie biologii jest ciekawe?. Ja uważam, że biologia to ciekawszy kierunek. Masz po niej troszke więcej
mozliwości. Możesz pracować w jakimś instytucie naukowo- badawczym,
laboratorium medycznym, w przemysle farmaeutycznym, kosmetycznym,
biotechnologicznym, itp. Możesz też zostać na Uniwersytecie i pracować jako
wykładowca. Kurcze, jest wiele mozliwości, tylko trzeba umieć je wykorzystac.
To nie prawda, że czeka Cie tylko potem, jesli dobrze pójdzie, praca w szkole,
zwłaszcza, że niż demograficzny pogłębia się ;) Zresztą, poczytaj sobie
www.biol.uni.lodz.pl/indeks.html . Tutaj jest (raczej) wszystko ;) Na UwB powstało nowoczesne laboratorium. Wcześniej na UwB, a teraz na AMB
Powstaje nowoczesne laboratorium
1,5 mln zł będzie kosztowało nowoczesne laboratorium analiz farmaceutycznych,
które dzięki dofinansowaniu z UE powstaje na Akademii Medycznej w Białymstoku
(AMB) – powiedziała prof. Elżbieta Skrzydlewska, kierownik Zakładu Chemii
Nieorganicznej i Analitycznej AMB.
Laboratorium ma służyć pomocą medyczną lekarzom, ale jego powstaniem są także
zainteresowane różne instytucje, np. służby graniczne i celne, policja i
prokuratura. W laboratorium możliwe będzie bowiem np. wykonanie badań osobom,
które zatruły się farmaceutykami nieznanego pochodzenia – na przykład lekami
kupionymi na bazarze czy pochodzącymi z niekontrolowanej wymiany
przygranicznej.
Euroentuzjastom.... Pawel Posiewala wrote: Zbigniew Cofała <cof@NOSPAM.firma.hoga.plwrote: | Msg-ID: 56c3.000002c4.40a7e@newsgate.onet.pl : | --- | Info z pierwszej ręki - od urzędnika NFZ: | Koszty leczenia poniesione poza granicami RP są zwracane przez NFZ po | powrocie do kraju zgodnie z cennikiem usług medycznych obowiązującym w | Polsce. A zatem jak nas w takiej dajmy na to Austrii pozbierają z ziemi, | zawiozą do szpitala i ocalą życie i ten serwis będzie kosztował powiedzmy | 1500euro to musimy zapłacić, wziąć rachuneczek, przedłożyć w NFZ, który | odda nam tyle ile wynika z polskiego cennika - czyli z regóły dużo mniej. Bardzo zabawne. A wystarczy wejść na stronę NFZ, żeby dowiedzieć się jakie są procedury. Ogólnie mówiąc należy przed wyjazdem uzyskać zaświadczenie o byciu ubezpieczonym w NFZ, co skutkuje tym, że koszty udzielenia niezbędnej pomocy medycznej zostaną pokryte przez ubezpieczyciela bez Twojego udziału.
Z tym że niekoniecznie w _całości_ i niekoniecznie _wszędzie_.
http://www.nfz.gov.pl/ue/index.php?katnr=5&dzialnr=2&artnr=671&czartnr=2 Leczenie szpitalne Należy najpierw opłacić koszt leczenia ambulatoryjnego, a następnie zwrócić się o jego zwrot do miejscowego oddziału Kasy Chorych (tak jak powyżej). http://www.nfz.gov.pl/ue/index.php?katnr=5&dzialnr=5
Myślisz że tego nie czytałem? Nawet wypełniałem E111 przed wyjazdem do Słowenii. A poczytaj np:
http://www.nfz.gov.pl/ue/index.php?katnr=5&dzialnr=2&artnr=671&czartnr=3 Pomoc lekarska - 30% kosztu - zwracane jest około 70% zryczałtowanych honorariów lekarzy i stomatologów Pomoc stacjonarna - 20% kosztu lub 10,67 Euro/dzień Hospitalizacja - jeżeli leczenie szpitalne odbywało się w zatwierdzonym szpitalu, oddział wypłaci co najmniej 75% kosztów bezpośrednio szpitalowi. Różnicę musi pokryć pacjent, któremu zostanie również naliczona stała opłata za każdą dobę pobytu w szpitalu (forfait journalier). Różnica w wysokości 25% kosztów oraz opłata dobowa nie podlegają zwrotowi. Leki - 65% kosztu za leki z niebieską etykietą, 35% kosztu za leki z białą etykietą oraz bez etykiety Koszt takich środków jak bandaże zwracany jest według niższych stawek. Koszt lekarstw opatrzonych nalepkami (vignette) z symbolem trójkąta nie podlega zwrotowi. Testy laboratoryjne - 40% kosztu
blokada informacji o sł.zdr.w krajach Uni. blokada informacji o sł.zdr.w krajach Uni Kłopoty niemieckiej ochrony zdrowia
Niemiecki rząd planuje ograniczenie wydatków na zdrowie w 2003 r. Jeśli
zaproponowane przez niemiecką minister zdrowia Ullę Schmidt rozwiązania nie
przyniosą oczekiwanych skutków, to instytucje ubezpieczenia zdrowotnego
zagrożone deficytem o wartości kilku miliardów euro prawdopodobnie zwiększą
składki, co z kolei obciąży pracodawców i może doprowadzić do zwiększenia
bezrobocia.
Propozycja niemieckiej minister zdrowia zakłada zamrożenie budżetów szpitali
oraz gabinetów lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej i lekarzy specjalistów
na poziomie 2002 r. mimo prawdopodobnych podwyżek płac o co najmniej o 3%.
Koszty administracyjne firm ubezpieczenia zdrowotnego również mają być
zamrożone na poziomie z 2002 r., ponieważ w 2001 r. zwiększyły się o 5%, a w
roku bieżącym już o 4%.
Firmy farmaceutyczne oraz hurtownie i apteki będą musiały zmniejszyć ceny
leków ogółem o 1,35 mld euro. Nowe leki z istniejącymi patentami mają być
sprzedawane po ustalonych cenach. Proponowane przepisy mają także utrudnić
przechodzenie z obowiązkowego, państwowego systemu ubezpieczenia zdrowotnego
do systemu ubezpieczeń prywatnych. Minimalne wynagrodzenie umożliwiające
takie przejście będzie zwiększone do 5100 euro miesięcznie.
Wszystkie te działania mają na celu utrzymanie wydatków na ochronę zdrowia w
ramach budżetu na 2003 r. W ostatniej chwili zwiększono składki co najmniej w
30 z 350 obowiązkowych pakietach ubezpieczenia zdrowotnego.
W zeszłym tygodniu w Berlinie odbyła się masowa demonstracja przeciwko
działaniom rządu. Swoje obawy wyraża także środowisko medyczne i firmy
farmaceutyczne. Stowarzyszenie niemieckich szpitali przewiduje redukcję
miejsc pracy co najmniej o 40 tys. - a już teraz w większości placówek
personel musi pracować dłużej niż przewiduje to unijne prawo. Firmy
farmaceutyczne natomiast grożą przeniesieniem swych zakładów produkcyjnych i
laboratoriów do USA i Wielkiej Brytanii.
(inf. wł.) 22.11.2002
co nam unia przyniosla - HACAP. Rozmawialiśmy trochę o certyfikatach w UE. Rzuć okiem jak to robią inni:
"O czym przedsiębiorca musi pamiętać przed wysłaniem towarów do Rosji
Zdobądź certyfikaty i świadectwa
Certyfikat zgodności jest jednym z podstawowych dokumentów wymaganych przez
celników rosyjskich przy odprawie polskich towarów. Szkopuł w tym, że za
wydanie certyfikatu przedsiębiorca musi zapłacić od kilkuset do kilku tysięcy
dolarów, a na dokument czeka miesiącami
Obowiązkowa certyfikacja
Obowiązkową certyfikacją z zakresu bezpieczeństwa objęta jest większość
wysyłanych do Rosji towarów. W szczególności dotyczy to maszyn i urządzeń,
wyrobów elektrycznych, elektronicznych, przyrządów medycznych, surowców
mineralnych, drewna, wyrobów przemysłu lekkiego, opakowań, artykułów rolno-
spożywczych, wyrobów tytoniowych, środków piorących i kosmetyków.
Certyfikację towarów prowadzą upoważnione instytucje i laboratoria badawcze
akredytowane przy Gosstandart.
Certyfikat nie tylko potwierdza zgodność towarów z normami rosyjskimi (m.in. z
wymogami weterynaryjnymi, bezpieczeństwa), ale jest także warunkiem podpisania
każdego polsko-rosyjskiego kontraktu. Formalnie rosyjskie przepisy i wymogi,
np. sanitarne, nie odbiegają od standardów europejskich. W praktyce jednak
uzyskanie takiego świadectwa zgodności jest kosztowne i długotrwałe.
LISTA TOWARÓW
Obowiązkową certyfikację towarów wprowadziła rosyjska ustawa z 1992 r. o
ochronie praw konsumenta. Następnie na jej podstawie ustalono listę towarów
objętych obowiązkowym potwierdzeniem ich zgodności z normami rosyjskimi (m.in.
w zakresie bezpieczeństwa)." Prof. Gorzelak: Wzmacniając bogatych, wzmacniam.... pieniedzy z UE jest ograniczona ilosc. Ty piszesz o potrzebach
sciany wschodniej a ani razu nie zajaknelas sie o potrzebach
metropolii. I srodki finansowe tez musza za tym podazac. Inaczej
zawracamy Wisle kijem. Warszawa jest miastem zle skomunikowanym, nie
posiada porzadnych obwodnic i odpowiedniej ilosci mostow. Slask ma
znakomita infrastrukture, potencjal intelektualny uniwersytetu,
politechniki, akademii medycznej i wielu innych osrodkow badawczych.
Jest to naturalne miejsce na inkubator innowacji. Nie chce
powiedziec ze trzeba zupelnie zapomniec o scianie wschodniej ale po
prostu nie chce zapomniec tez o innowacjach w ogole. I przepraszam
bardzo, ale nie szukalbym bym lokalizacji gdzies we wschodniej
czesci kraju skoro sa miejsca naturalnie do tego predystynowane.
Ty mowisz o dynamicznym rozwoju karpackiego i innych wojewodztw - to
wiec okej, mowmy dalej takim jezykiem, niech pieniadze ida tam bo
tam sa perspektywy rozwoju, a nie dlatego ze tam jest biedniej.
Samo haslo: wydawajmy by wyrownac, by pozwolic nadgonic jest okej,
ale tylko jesli zachowujemy odpowiednie proporcje miedzy
wyrownywaniem a przyspieszaniem wzrostu i innowacjami. O tym mowi
profesor. Niestety, jak przez przyspieszenie wzrostu rozumie sie
tylko szybki wzrost pkb wynikajacy z "nadganiania", z duzych
inwestycji infrastrukturanych o znikomym wplywie na know how, to
dosc szybko taki wzrost nam wygasnie. To jest przejadanie pieniedzy
z UE.
Trzeba myslec jak tworzyc takie miejsca ktore moga generowac wartosc
dodana, know how, innowacje. Ale stworzenie takiego inkabutora to
nie jest budowa jednego czy drugiego laboratorium. To jest
koncentracja w jednym miejscu potencjalu intelektualnego z wielu
dziedzin, zwykle jednej dominujacej. Rodzaj klastra. Tego nie da sie
zrobic w zabitej dechami wsi czy prowincjonalnym miasteczku
powiatowym. W takim klastrze istnieje wiele firm z roznych, ale
pokrewnych dziedzin przemyslu, osrodki badawcze i uniwersyteckie,
firmy wspolpracujace z przemyslem w dziedzinie badan naukowych..
Budowac to od nowa gdzies w szczerym polu to utopia.
Wszyskie gminy w polsce maja jakies potrzeby, a to droga, a to
oczyszczalnia sciekow, a to most, polaczenia kolejowe, obwodnice,
renowacja zabytkow...etc, etc, etc... I karpackie czy inne nie jest
pod tym wzgledem wyjatkowe. Ale wysilek finansowania powinien
skoncetrowany na aktywach regionu, na ustaleniu priorytetow. Tak
samo w skali kraju musza byc odpowiednie priorytety. Gdy zaczyna
dominowac haslow: biednym wiecej, te priorytety zostaja wywrocone do
gory nogami.
NIE PŁATNYM STUDIOM! Podpisz się pod petycją!. podpisujcie się, czyzby tak mało było studentów [państwowych uczelni, którzy
woleliby nie płacić, reszta jest na tyle bogata, by wyłożyć np kilka tysiecy na
miesiąc za studia medyczne, bo pamietajcie, że im wiecej laboratoriów w
programie studiów tym wyższy koszt, a jakby stypendia miały być równe. Jesli
bez względu na kieryunek studiów wszyscy bedą dostawac takie same dotacje, to
okaże sie, że niektóre kierunki będa tylko dla bogatych.
nie mówiac już o tym, że w najbliższej przyszłości zaczniemy placić za studia,
a potem rzad dojdzie do wniosku, że własciwie gimnazjum daje już średnie
wykształcenie i za licea tez będzie trzeba płacić, a skończy się na tym, że w
zupełnosci wystarczy podstwówka ja przed woją, materiał dwu poierwszych klas
realizowany przez 6 lat
płatne studia to tylko fragment polityki oświatowej polskiego rządu, ktoremu
zalezy na ogłupieniu społeczeństwa bo takim łatwiej kierować
PODPISUJCIE SIE POD PETYCJA
A co wszytscy co dziś zarabiają ogromne pieniądze i myślą sobie, ze za
parenaście lat stać mnie będzie na opłacenie dziecku studiów na elitarynym
kierunku niech wezmą pod uwagę, że dziś mają pracę a za rok czy piec mogą tej
parcy nie mieć, bo przyjdą inni i ich ze dobrzeoplacanych stanowisk wyprą,
zmieni się szef i obstawi swoimi
i jeszcze jedno, w chwili gdy porzystapilismy do Uni ogromne rzesze studento
prywatnych uczelni i platnych studiow dostaja stypendia unijne dzieki ktorym
moga sobie czasem nawet cale czesne sfinansowac, wiec niech pani Radziwill nie
mowi, ze dzieki nowemu prawu i zrownaniu wszytskich uczelni, ci z prywatnych
tez beda mieli dofinansowanie, oni juz maja jak zostac doktorantem za granicą?. zostan w szwajcarii nie wiem jak to jest na innych AM w kraju ale generalnie uwazam ze nasze
uczelnie medyczne zupelnie nie przygotowuja do teoretycznych badan
naukowych.jesli sie mysli o karierze naukowca powinno sie konczyc rownoczesnie z
medycyna biotechnologie. przecietny lekarz na studiach mial troche stycznosci z
najbanalniejszym mikroskopem i jedna/ dwie pokazowe "wycieczki" pt.- prosze
panstwa a to jest laboratorium w ktorym robimy mase ciekawych eksperymentow. nie
mialam zludzen co do swojego przygotowania i tez chcialam robic doktorat
kliniczny no ale w wymarzonym miejscu zabraklo znajomosci. miejsce gdzie jestem
bylo dosyc malo atrakcyjne ale roztoczono przedemna wizje majacych wkrotce
nadejsc funduszy z uni dzieki ktorym rusza nowe pasjonujace programy niemalze
inzynierii tkankowej,ponadto liczne kontakty zagraniczne zakladu sprawia ze bede
miala wrecz obowiazek wyjezdzac na inne uczelnie. minely dwa lata, fundusze
jakos ciagle nie sa przyznawane, temat doktoratu ulegl diametralnej zmianie, bo
kto to widzial zeby wydawac tyle pieniedzy na odczynniki do doktoratu
("przeciez to tylko doktorat a nie habilitacja , nie szalejmy")wiec obecnie jest
to praca osadzona w trendach lat 60tych. mam silne poczucie "z czym do ludzi"
wiec wstydzilabym sie wyslac gdziekolwiek na swiecie opisu tego czym sie
"naukowo" zajmuje a te zagraniczne kontakty mojego promotora jakos przestaly
odpowiadac na jego maile .....Mysle ze poprostu potrzebowali kogos kto jak
trzeba napisze cos w excelu, przetlumaczy artykul, pobije szczury itp a w zamian
dzieki swoim kontaktom w srodowisku przepchna gnitowaty doktorat ktory dla mnie
samej nie bedzie zadna satysfakcja.....rozpisalam sie jak to wyglada u mnie ale
trudno mi powiedziec jak jest w innych jednostkach AM. pewnie jak ktos wczesniej
powiedzial wszystko zalezy od promotora. mozna zapytac kimże ja jestem zeby
oceniac, oczekiwac, wymagac....ja siebie widze jako przecietnie inteligentnego i
jeszcze NIEsamodzielnego pracownika ktory szukal mistrza ale wszystko okazalo
sie wydmuszka. zostan w szwajcarii (w dodatku jesli jestes biologiem to cale
polskie srodowisko lekarskie bedzie cie traktowac jak naukowca drugiej
kategorii. jestem w pokoju z dziewczyna po biotechnologii i az mi glupio bo przy
kazdej okazji np nowe krzesla, slyszymy cos w stylu- najpierw wybierze sobie
pani doktor a potem pani magister.....cud ze ona mnie jeszcze lubi )pzdr.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|