kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Hotel Gołębiewski w Mikołajkach. Użytkownik "Almar" <
Pokaz fragment mojego tekstu, ktory jest ad personam?...
Skad twoje przypuszczenia, ze rozpatrywalem z zapartym tchem kwestie
twojego
tylka, twoich majtek, twojego rzniecia?
mniemam w takim razie , ze twoje odpowiedzi na moje posty nie sa do mnie
tylko mająć być wykładem do domniemanego tłumu słuchaczy?
Tak Lizbona, jak i Mlawa, to poziom pewnej abstrakcji, a nie pytanie o
"twoje srodowisko", czy robienie wywiadu jakimi luksusowymi jachtami
smigasz
wzdluz lazurowego Wybrzeza..
Niekiedy, skarbie, trzeba sie zastanowić co sie odpisuje i komu i na jaki
temat - trzepanie ozorem ile wlezie bez rozmysłu na 'dowplny poziom
abstrakcji" przystoi wtedy jedynie gdy człek się urżnie w doborowym
towarzystwie - a i tu klasę trzymac nalezy :).
Zeby rozmawiac o czekistach, nie trzeba z nimi sypiac, wystarczy wiedziec
kim byli.
a ty ze mną rozmawiać zacząłes, czy to cd wykładu "dlaniewiadomokogo"?????
I nie musze znac wszystkich słów tego jezyka jesli nie leża w sferze moich
zainteresowń :) Do czego nie boje się przyznać, oczekujac że jakas maUpa
natychmiast podchwyci radośnie :)
Hotel Gołębiewski w Mikołajkach.
Użytkownik "Almar" <
| Pokaz fragment mojego tekstu, ktory jest ad personam?...
| Skad twoje przypuszczenia, ze rozpatrywalem z zapartym tchem kwestie
twojego
| tylka, twoich majtek, twojego rzniecia?
mniemam w takim razie , ze twoje odpowiedzi na moje posty nie sa do mnie
tylko mająć być wykładem do domniemanego tłumu słuchaczy?
| Tak Lizbona, jak i Mlawa, to poziom pewnej abstrakcji, a nie pytanie o
| "twoje srodowisko", czy robienie wywiadu jakimi luksusowymi jachtami
smigasz
| wzdluz lazurowego Wybrzeza..
Niekiedy, skarbie, trzeba sie zastanowić co sie odpisuje i komu i na jaki
temat - trzepanie ozorem ile wlezie bez rozmysłu na 'dowplny poziom
abstrakcji" przystoi wtedy jedynie gdy człek się urżnie w doborowym
towarzystwie - a i tu klasę trzymac nalezy :).
| Zeby rozmawiac o czekistach, nie trzeba z nimi sypiac, wystarczy
wiedziec
| kim byli.
a ty ze mną rozmawiać zacząłes, czy to cd wykładu
"dlaniewiadomokogo"?????
I nie musze znac wszystkich słów tego jezyka jesli nie leża w sferze moich
zainteresowń :) Do czego nie boje się przyznać, oczekujac że jakas maUpa
natychmiast podchwyci radośnie :)
Wybacz, dla mnie jestes zbyt rozgarnieta.
EOT
Almar
Czy Polska znajdzie się na peryferiach Europy?. Lazurowe Wybrzeże to peryferie Francji.
Polska leży tak trochę z boku głównego nurtu w Europie. Ale staranną
budowę i pieczołowitą ochronę jej zaściankowości zapewniamy sobie
sami, geografia nic tu nie ma do roboty. Z pomocą pewnej
międzynarodowej i wielce rozgałęzionej instytucji z siedzibą poza
naszymi granicami...
Wakacje na Cote d'Azur.... To zacznę od końca. Mieszkam w Szczecinie. I połowa Polski myśli, że Szczecin
leży nad morzem. A tu jeszcze ponad 80 km w lini prostej, lub 106 km
samochodem. Nie przeszkadza mi to jednak często wybierać się nad morze.
Dlaczego o tym piszę? Bo z Prowansji jest podobna odległość nad Morze
Śródziemne (a z niektórych miejsc nawet bliżej) i nic mi to nie przeszkadza
także by Tam się dostać. I tu już bardzo subiektywne zdanie - Prowansja jest o
wiele ciekawsza niż tylko palmy i hotele na Lazurowym Wybrzeżu. Ja nie
potrafię siedzieć w jednym miejscu. Jeżeli są potrzebne jeszcze jakieś
informacje to zapraszam.
Kochanico - Dostojna Jubilatko!. a000000 napisała:
> mike_mike napisał:
>
> > No bo to bład - najpierw trzeba zaytać kart gdzie ta forsa czeka.... Może
>
> > ogródku jest zakopana....
>
> hehehe, gdyby karty wiedziały, gdzie jest forsa, wróżbita leżałby na
Lazurowym
> Wybrzeżu na plaży i liczył muchy. A nie cięzko pracował poprzez wymyślanie
> różnych historyjek.
A skąd wiesz, dla czego nie leży, może jeszcze mu mało...
campingi we Francji. Po pierwsze, chyba nie wschodnio - północną tylko wschodnio-południową.
Hiszpania to nie Anglia, leży na południe od Francji :-)
Co do kampingów, rzeczywiście jest ich sporo. Najlepiej już na miejscu kup sobie
mapy Michelina w skali 1:150.000-100.000 - to najlepsze rozwiązanie. Mapy takie
kosztują 4-5 Euro, a będziesz potrzebował ich 3 do 5-ciu (zależy jak będziesz
jechał) i na nich będziesz wyszukiwał kampingi. Generalnie jest tak jak piszesz,
można znaleść nocleg co 20-30 km, w większych kurortach będziesz miał do wyboru
kilka kampingów.
Ceny kampingów nie są wysokie. Obowiązuje taki standard: zestaw "namiot +
samochód osobowy + 2 osoby" lub "kamper + 2 osoby" choć bez problemu da się
kupić zestaw "1 ludź + 1 namiot (rower gratis)" :-) Ceny od 5-7 Euro do 15-17,
jedynie na Lazurowym Wybrzeżu ceny zwariowane - nawet powyżej 30 E. Nie polecam
wyjazdu w sierpniu - tłok i wariatkowo na kampingach - sezon urlopowy w pełni.
Czerwiec i wrzesień to prawie puste kampingi w całej Europie, tylko nie wiedzieć
czemu we włoskich Alpach i Dolomitach 100% obłożenie (przy cenach nawet powyżej
25 Euro).
Zdecydowanie nie masz się co obawiać samotnej podróży rowerem przez Francję - co
najwyżej będzie Ci trochę smutno i będziesz gadał sam do siebie ;-)
camping Mar i Sol w Langwedocji. Powiem ci, że jakbym wiedziała, że tak wieje to bym się na ten
camping nie wybrała:-)
Parcele były pokryte trawą, także nie kurzyło się, ale np. na plaży
nie dało sie wysiedzieć przez latający piach. I czasami tak
zawieiwało, z emało namiotu nie urwało!
Co do obsługi to miałam wrażenie, że tylko szukają miejsca do
spania:-)
Podaj nazwę campingu na Costa Brava na którym byłaś? może się tam
wybierzemy.
W Andorze jakoś szczególnie dużo śniegu nie było.
Wiesz, ale zdziwiłam sie, że Francja taka brudna wszędzie śmieci
leżą / w Perpignan mnóstwo/ a nawet pełno kup w Cannes, wracalismy
przez Lazurowe Wybrzeże:-)
Lazurowe wybrzeże i Prowansja gdzie obowiązkowo. Wzdłuż Lazurowego Wybrzeża i 50-60 km od niego trochę trudno znaleźć miejsca
bez turystów. Mogę polecić odwiedzenie Entrevaux, uroczego miasteczka, które
datuje swoje początki już na V w. Przejazd od la Napoule do St. Raphael, gdzie
rozciąga się cudowny Masyw l`Esterel. Średniowieczny Grimaud z ruinami zamku i
malowniczymi kamieniczkami oraz Port Grimaud poprzecinane kanałami miasteczko
zwane prowansalską Wenecją. Opactwo cystersów Thoronet. Cerces i
Entrecosteaux, maleńkie lecz urokliwe, średniowieczne miasteczka prowansalskie.
Silans z zamkiem, w którym mieszkała w 1781 r Maria Antonina i uroczym
wodospadem. Barjols z 28 średniowiecznymi fontannami. Brignoles słynące z
brzoskwiń, miodu oliwek i oliwy. Cudnie ukwiecone i niezwykle klimatyczne
Bormes les Minos. Urocze La Croix Valmer, które pomimo dużej liczby turystów
zachowało swój dawny spokój i tradycje. Ramatuelle otoczone przez wały
obronne, z których można zobaczyć dachy o różowych dachówkach i stare kamienne
domy wybudowane wzdłuż wąskich ulic. Gassin, który leży w środku półwyspu St.
Tropez, na wysokiej skale, w odległości około 4 km od morza. To miejsce jest
naprawdę wyjątkowe wraz ze swoimi winnicami, lasem i zatoką. Yroczy Cogolin
ulokowany jest na krawędzi Masywu Maurów. I oczywiście cały przepiękny Masyw
Maurów, skąd roztacza się piękny widok na równiny i Złote Wyspy (d'Or lles ).
Nicea-noclegi. Może spodoba ci się ten camping:
www.pachacaid.com/
Byłam tam dwa lata temu i oceniam go bardzo pozytywnie. Leży w połowie drogi
między Niceą a Marsylią i jest dobra bazą wypadową po Lazurowym Wybrzezu i
Masywie Maurów.
jakie sa ceny w H iszpani???. idac wedle twoich wywodow, jaki jest sens nazywac wybrzeze lazurowym wybrzezem
jesli tam nie zawsze jest lazur, jaki jest sens nazywac wybrzeze wybrzezem
kwiatow jesli sa tam czesto skaly zamiast kwiatow
nie, tu nie o to chodzi jak cos sie zwie w jezyku regionalnym ale o pokazanie,
typowe dla nas polakow, ze ja wiem wiecej i lepiej niz inni
a ja powtarzam jeszcze raz i nie twierdze, ze nie ma czegos takiego co zwie
sie costa maresmo ale podkreslam, ze swiat, zachodni swiat jezdzi od lat do
calelli na costa brava i nie ma najmniejszego sensu rozdrabniac na drobne
cost´eczeki
jesli ktos ma problemy z umiejscowieniem calelli i costa brava to juz lepiej
podawac, ze lezy to 50 km na polnoc od barcelony w miejsce jeszcze bardziej
nieznanej nazwy, no mozna jeszcze podac, ze lezy to na polwyspie iberyjskim i
graniczy z poludniowa francja za pomoca gor, ktore zwa sie pireneje
ps. kilka lat temu zaprosilem corke kuzynki do spedzenia z nami wspolnych
wakacji w italii a ta zapytala czy przypadkiem italia nie lezy we wloszech,
odpowiedzialem ze tak, ze lezy na polwyspie apeninskim na poludnie od alp a
stolica jest chyba wszystkim znana roma czyli po polsku rzym, gdzie przebywa
nasz slynny rodak zwacy sie papierzem a z domu karol wojtyla
autentyczne
serdecznie pozdrawiam
gdzie jest to tajlepsze miejsce do życia. Genewa - zdecydowanie !
europa a jednoczesnie swiat - masa organizacji miedzynarodowych i ludzi roznych
ras; centrum Europy- wszedzie blisko, w Alpy, ktore widac z okien, na Lazurowe
Wybrzeze 3h, Paryz -3h, Wlochy - 2h, no i lezy nad jeziorem; jezioro wlasnie ma
wplyw na klimat- bardzo umiarkowany (w ogrodach przydomowych mamy banany) mimo
bliskosci Alp, w zimie prawie nigdy nie pada snieg !
co do przestepczosci - to tak jak cala Szwajcaria - znikoma ! na ulicach stoja
cabrio a na tylnym siedzeniu kurtka skorzana
Bezrobocia prawie nie ma, zarobki bardzo wysokie (wydatki niestety tez :) ),
swietna opieka socjalna i cudowny wrecz system edukacji;
Jest czysciutko, wszystkie budynki swietnie odrestaurowane (od kilkuset lat
Szwajcaria nie uczestniczyla w wojnie wiec nie ma zniszczen), masa parkow,
zieleni i co najwazniejsze -naprawde mili,uprzejmi,USMIECHAJACY SIE DO SIEBIE
NA ULICY LUDZIE
polecam wszystkim !!!
ciąża, poród i połóg we Francji.. ciąża, poród i połóg we Francji.
Witajcie Kochane E-mamy. Jestem w 3 m-cu ciązy. Zamierzamy ( za ogromna
namową mężą i przyjaciół) przeniesc sie to Francji w sumie na Lazurowe
Wybrzeze.Mamy tam znajmoych ,ale oni nie maja małych dzieciątek. Ja zachodzę
tu w głowę czy lepiej rodzic juz tam, czy jeszcze w Polsce. Maz bedzie mial
tam prace ale ja nie znam jezyka. Nie wiem czy jak dotre tam w ciazy, to czy
gdzies powinnam sie zglosic, ile lezy sie w szpitalu, czy dostaje sie jakies
pieniazki za urodzenie i czy zmienia ten fakt jakieekolwiek sprawy formalne
zwiazane z pobytem dziecka we Francji. Czy i tam przychodzi polozna do domu
po porodzie? Jaka jest roznica gdybym urodzila tam pomiedzy tym, gdybym
pojechala tam z malym dzieckiem. Mamy juz tez 3 -latka. Podpowiedzcie cos
Dziewczyny jesli macie chwilke na pisanie. Serdecznie pozdrawiam.
Wszyscy umazali się krwią. > Niezależnie od tego co zrobi Rosja i tak będzie
> krytykowana przez "wolne media"
"Wolne media" (z cudzysłowem lub bez) nie są monolitem.
Część z nich będzie zawsze twardo antyrosyjska, ale część - nawet
mimo swoich sympatii i antypatii - różnicuje oceny sytuacji w
zależności od tego, jak ta się rozwija.
Powtarzam: Rosja przekraczając granicę osetyńsko-gruzińską
zaprzepaściła autentyczną szansę na sukces propagandowy
> Teraz też jest jasne że Rosjanie nie chcą
> podbijać Gruzji (już dawno mogli być w Tbilisi)
A po co im Tbilisi, dodatkowy kłopot na głowę ?
Podbijają Gruzję niszcząc jej infrastrukturę militarną i
gospodarczą, pozwalając na bandytyzm różnych ciągniętych za
sobą "ochotników".
> Rosja nie ma szans przekonać do siebie "Zachodu"
Postepując tak jak teraz - faktycznie raczej nie (choć nadal nie
brakuje idiotów w typie Berlusconiego); i bardzo dobrze ;->
> przekonanie się "Zachodu" do Rosji nie leży w
> interesie USA
Brednie - Rosja jest (potencjalnie) cennym partnerem i dla Europy,
i dla USA.
Jednak Europa jest w obliczu różnych zagrożeń (Chiny, Iran itd.)
dla USA o niebo ważniejszym sojusznikiem (mimo rywalizacji na
różnych polach) niż podejrzany i nieprzewidywalny "partner
strategiczny" w postaci Rosji; kwestia "tanich surowców" jest
przeceniana, a kwestia rosyjskiego możliwego zdominowania Europy -
niedoceniana.
> Zachód nie będzie parł do konfrontacji
Do konfrontacji ? Ależ broń Boże! Na razie tylko coraz wyraźniej
mówi o przyjęciu Gruzji do NATO i o włączeniu ukraińskich radarów
do swoich struktur obronnych... ;->
> (za Tbilisi nikt nie będzie umierał)
Po pierwsze - o tym na 100% przekonamy się dopiero gdy Rosjanie
zdecydują się jednak je zająć
Po drugie - moze zadziałać zasada, którą stosują strażacy gasząc
pożar; kiedy nie można już uratować płonącego budynku, leje się dwa
razy więcej wody na kolejny najbliższy, najbardziej zagrożony
(Ukraina?).
Nie łudź się - Rosja nie pójdzie na otwartą konfrontację z Zachodem
(już zdaje sobie sprawę z tego ża zabrnęła za daleko); wygnanie z
apartamentów w Londynie i na Lazurowym Wybrzeżu zabolało by ich
bardziej niż przepędzenie z Abchazji i Pd. Osetii ;->
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|
