kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Pomocy, moja laurowiśnia umiera!. zauważyłem dzisiaj, że obydwie moje laurowiśnie mają kilka liści, które nieco zółkną, głównie od dołu rośliny.
Czy to normalne, czy powinienem się niepokoić ?
Pochodzą ze szkółki, wsadzone późną wiosną z doniczek,
ziemia obojętna do kwaśnej, stanowisko osłoniete, półsłoneczne, wilgotne, stanowisko okryte geowłókniną i przysypane korą.
Szukałem nieco w sieci i tutaj na forum, ale nic nie znalazłem. Pomocy, moja laurowiśnia umiera!. Ludzie tracą włosy, odnawiają skóre co 7 dni, a drzewa i krzewy czasem zrzucają liście :D
Nie martw się na zapas!
Ostatnio lało i pewnikiem zbyt dużo wody zgromadziło sie wokół korzeni. Stąd od dołu zólknące liście.
Moja laurowiśnia, lat 6, nieokrywana ale pod samą ścianą zachodnią, po mrozach -25C wyłysiała kompletnie, a w maju...znów była cała w liściach i kwiatach! Dostała tylko gnoju, by mieć siły na reanimację.
Wbrew pozorom nie jest to wcale taki delikatny krzew.
Więc głowa do góry, ze śpiących pąków, na wiosnę będa nowe listki :D
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|