kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Co pijemy? Trunki naszego pomysłu, naszej produkcji :-).
Wszystkie w przedziale cenowym 60-120zł, i koniecznie BLENDED . Oczywiście za 1l pojemności



I zaczynamy temat o "wyższości Świąt Wielkanocnych na Świętami Bożego NArodzenia" ...
A ja ( choć jestem w stanie wypić właściwie każdą whisky, whiskey i inne cuda - poza metaxą) preferuję "single malt" - piję bo lubię .....choroba , chyba muszę się zastanowić nad sobą ...najlepiej spożywając szklaneczkę Laphroaig

gmoskwik- - jeśli jesteś odważny - polecam Laphroaig Original Cask Strenght (55,7%) - smak dymu torfowego, morskiej bryzy, jodyny z delikatną nutką asfaltu - pokochasz lub znienawidzisz

Darek
Whisky. Kupiłam wczoraj Highland Park, bo w sumie nie wiedziałam co wybrać, a tę whisky mamy sprawdzoną.

Highland Park(wyraźnie słodowa, z elementami wrzosów, sherry i słodkimi akcentami miodowymi)

Swoją drogą niezła opcja: zamawiam w necie, odbieram w sklepie na rodzinie ONZ i płacę kilkadziesiąt złotych niż gdybym weszła do sklepu z ulicy. Zapłaciłam 147 zł, podczas gdy w sklepie wisiała cena 185 zł.

Zastanawiam się nad spróbowaniem tych:
Ardbeg (Równowaga i głębia , uwodząca mieszanka nut dymnych i torfowych, silne aromaty medyczne i fenolowe, ale także nuty cytrusów , espresso , toffie, jodu i wędzonych ryb....wyzwanie dla koneserów)

Laphroaig (więcej tonów słodkich, z nutą świeżego siana. Wytrawny, długi finisz.)


Zna któraś te trunki?

Opisy ze strony www.dekanter.pl
Drinki jak marzenie. Prostackie podniebienia nigdy nie docenia zacnego trunku jakim jest whisky.
Zbrodnia jak dla mnie jest mieszanie jej z cola i jest to zwykle marnotrastwo. Tak jak mowil Wrzosek - z odrobina wody (chociaz jak na prawdziwego czarnucha przystalo smakuje mi czysta). Wtedy dopiero mozna poczuc roznice pomiedzy poszczegolnymi markami.
Ulubiona whisky do "codziennego uzytku" jest dla mnie Jameson i Glennfidich, chociaz ostatnio polubilem lagodna Tullamore Dew.
Z tych drozszych i bardziej wyszukanych - 18 letni Talisker (ostra ale o ciekawym smaku) i zajebista Laphroaig, ktorej fanem jestem od czasu wizyty w Edynburgu.
O whisky moglbym gadac i rozpijac ja godzinami.
I jak pomyslec to raz tylko mialem mydlanego kaca, ale pilem wtedy Grantsa, ktory jest najzwyczajniej podly.
Kulinaria.. A moze byc z Afryki? Jak najprostsze ale tak pyszne ze tylko pic i pic po obiadku. Jezeli popelnilem bledy ortograficzne albo cos nie jasne prosze pisac na priva i poprawie ten tekst.

Dom Pedro a la Cape Town
==================

1 litr jak najlepszych lodow waniliowych
100 do 150 ml Kahlua (likier kawowy, latwo znalezdz)
50 ml dobrej wodki (polskiej oczywiscie)

Polowe lodow dac do glebokiego i waskiego naczynia, zalac 100 ml Kahlua, i zaatakowac mikserem. Jak juz rowno zmiksowane, dodac reszte lodow i wodke. Ponownie wyzywac sie mikserem. Powinno byc takie troche plynne, jezeli nie, to dodac troche Kahlua, zmiksowac, az tak bedzie. Wlac w cztery szklanki i pic.

Alternatywy:

-- Zamiast Kahlua, uzyc Irlandskiej Whiskey (n.p. Jameson) lub mieszanej Szkockiej Whisky (n.p. Bells, Johnnie Walker, J&B), i macie Dom Pedro bardziej popularne w Johannesburgu. Nigdy nie uzywac nie mieszanej Szkockiej Whisky (n.p. Laphroaig, Lagavulin, Bowmore, itd) lub Amerykanskiej (n.p. Jack Daniels) bo jej smak za mocny i niszczy smak Dom Pedro.

-- Zamiast Kahlua, uzyc Wloskie Frangelico, lub Amaretto, lub Grecka Metaxa. Ale z Kahlua naprawde najlepsze - bezkonkurencyjne.

No i notatka dla Panow... Panie pijace Dom Pedro nie sa w stanie poczuc ilosci alkoholu w Dom Pedro, wiec mozna latwo dodac jeszcze 50 do 100 ml wodki zanim cos beda podejrzewac .
Gdzie w Normandy na Calvados?. Kupa czasu przeleciala, ale nie zapomnialem ze obiecalem zwrotna opinie...

Wiec MaWi - tak, Mont St-Michel sie widzialo, i Calvados sie posmakowalo akurat na tych straganach o ktorych mowiles. Dobra rada, dzieki! Niestety w koncu nic nie kupilem bo ceny byly bardzo wygorowane, nie tylko na straganach ale i tez w pobliskim supermarkecie i innych miejscowosciach. 20, 30, lub 40 euro za 350ml Calvados? Z respektem, wole w takim razie wydac to na whisky Laphroaig i miec z tego gruba reszte.

(Dla ciekawych, "whiskey" to jest z Irlandii lub Ameryki, a "whisky" jest ze Szkocji, Wales, Japonii, Canady, i Indii).

Niestety jak jechalismy prez Honfleur to strasznie lalo wiec widzielismy tylko przez okna samochodu.

Xtheo - przejechalismy tez przez te miasteczka o ktorych pisales. Pieknie, i nawet pod koniec slonce wyszlo. Niestety tak bylismy zajeci piciem cydru ze akurat tam zapomnielismy o Calvados

Duze dzieki za pomoc i wszystkie informacje!
AGROTURYSTYKA - FAJNA SPRAWA. Święto się kończy. Może i dobrze?
Małe co nieco na zakończenie.

:

Te beczki są pełne bardzo rzadkiej whisky :D
http://www.laphroaig.com/images/frie...rizontal_2.jpg
Kawiarnia klubowa. Edziu, powtórzę za Bodziem: Niech moc będzie z Tobą.
Wspaniały wykład na temat whiskey :D
A może jakaś degustacja? Może byc wirtualna.
W jednym się niezgodzę, niektóre gatunki szkockiej whisky, niestety rzadkie, są naprawdę doskonałe. Np Laphroaig single islay malt
Kawiarnia klubowa.
Edziu, powtórzę za Bodziem: Niech moc będzie z Tobą.
Wspaniały wykład na temat whiskey :D
A może jakaś degustacja? Może byc wirtualna.
W jednym się niezgodzę, niektóre gatunki szkockiej whisky, niestety rzadkie, są naprawdę doskonałe. Np Laphroaig single islay malt Tomku niech się spełni Twe życzenie :lol:
http://www.laphroaig.com/images/all_bottles.jpg
Whisky. To ja tez sie wypowiem na temat jednego z ulubionych trunkow.
U mnie na pierwszym miejscu sa trunki Irlandzkie. Jedna z lepszych jaka pijam to Bushmills single malt Irish Whiskey 10 letnia. Trzeba dodac ze o polowe tanszy Jameson tez nie jest zly.
Ze Szkocji to raz miale przyjemnosc sie delektowac Glenmorangie 18 letnia niestety cena okolo 70 funtow za butelke troche odstrasz:( Highland Park 12 tez jest jedna z bardziej wysmienitych, do tego jeszcze Laphroaig 10 i dosc popularny Macallan 10 lezakowany w beczkach po Sherry.
"Piwko" z destylarni Laphroaig. "Piwko" z destylarni Laphroaig
  Liczba załączników: 2 Tylko ekipa z Polski miała śmiałość aby je spróbować, pozostali tylko sprawdzali zapach.
Jest to półprodukt który powstaje z piwka przy produkcji whisky.

Załącznik 37645
Załącznik 37646
Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.. Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
  Zapachy, które uwielbiam:
-Whisky( Ardbeg, Laphroaig,Lagavulin...)
-zapach rdzy, zardzewiałych gwoździ( super! :D)
-zapach świeżo przekrojonego owocu granatu.
-rozgnieciona jarzębina
-suszące się grzyby
-dym brzozowy, dębowy

Zapachy, których nie cięrpię
-pot
-pot + dezodorant :nie:
- i po co się dalej denerwować? :mad:
Obietnice Delhaize. A to ciekawe Hurakami. W Delhaize Alzingen rzeczy jak whiskey sa bardzo drogie. Na przyklad Laphroaig mozna zlapac w Auchanie lub Cora w okolicach 25 euro, a w Delhaize nigdy nie widzialem ponizej 32 euro chyba.
Cactus - Festival du Whisky. Festiwal od 6 do 18 listopada, ceny wygladaja 20%+ nizsze niz normalnie. Dla tych co dopiero zaczynaja sie uczyc o "single malt" whisky, polecam Oban, Dalwhinnie, Talisker, a z mocniejszymi smakami polecam Lagavulin i Laphroaig.
Czy obydwie nogi sa potrzebne czyli jak 10 cm moze szczerze ucieszyc faceta.
  Elou!
"zbigi" <zbiegusek@gdzies.w.wirtualnej.Polszcze.pl> wrote in message
news:gvjgnh$cb$1@news.onet.pl...
> Kefir napisał(a):
>> "Rychu" <richardo00@o2.pl> wrote in message
> [...]
>>> Jechalem za toba tak jak pisalem ok. 30 m
> [...]
> > W lusterkach wydawalo mi sie ze jest za mna sporo dalej
> > niz 50m.
>
> Warning! Obdzekts in mirror kan bi klozer tchen appear.
> Albo cos takiego pisza na samochodowych wspolczesnych lusterkach ;)
>
>>> Wygladalo to tak jakby Cie trafil w tylna czesc motocykla a nie w noge.
>
> Jest to mocno prawdopodobne - dlatego noga boli bo uderzona z boku, a
> wiekszosc impetu przejal podnozek. Ten co sie skrzywil. Tak se
> koncypuje...

Nie, poharatane mam kolano i skore w spodniach na kolanie. Stluczona
poteznie jest tez pieta lecz nie z boku a z tylu - skutek zbicia nogi z
podnozka. Zderzak pazdzierza , tam gdzie mogl go uderzyc podnozek nie byl
nawet drasniety. Pokombinuj sobie jeszcze ;)

> Kefiru: Zbieraj sie albowiem poniewaz boberowy tez blizej niz sie wydaje
> ;)

Piekna figura retoryczna. Dodam ,trzymajac sie tematu przewodniego ostatnich
dni,.specjalnie dla niezadowolonych z tutejszych trendow:. gdyby owa figure
stworzyl ja ktos spoza smierdzacego TWA, zaprosilbym na piwo, 20-sto letnia
whisky czy inna Lafrorz (Laphroaig) bowiem to nie kosztuje. Wiadomo ze ten
kto ujada najglosniej i tak pozostanie tam gdzie mu najlepiej czyli za swa
klawiatura. Zbigi bedzie zas musial zadowolic sie usciskiem dloni bo moze
wypic ;)

--
Pozdrawiam, Artu / Kef & ST 955 & wierny Traktor XT660X
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php...kloweFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta