kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Kalorycznosc LPG, 95/98.. a st. sprezania... Hello dawne,

Wednesday, December 22, 2004, 2:36:49 PM, you wrote:

Troche szkoda ze watek poszedl w dyskusje czy porownywac "kalorycznosc"
nalezy w litrach czy w kg.. raczej zalezalo mi na infie o zaleznosci mocy
tego samego silnika majacego instalacje gazowa (powiedzmy auto na gazniku z
mieszaczem albo na wtrysku z wryskiem gazu) od st sprezania, wyprzedzenia
zaplonu, liczby oktanowej, wartosci opalowej (moze cos pominalem).. moze


Gaz ma wyższą liczbę oktanową od benzyny i w związku z tym możana
bardziej wyprzedzić zapłon. Co do mocy - przy instalacji z parownikiem
nie da się nic zyskać - mieszanka paliwowo powitrzna jest podgrzana. W
przypadku fazy ciekłej można liczyć na minimalny zysk ze względu na
oziębienie mieszanki i całkowite odparowanie paliwa już w dolocie -
poprawia się napełnienie cylindrów.

najpierw ktos sprobowalby wytlumaczyc dlaczego ludziska majac okreslony
niegrzebany silnik zamiast lac zwyklej zupy leja wysoko oktanowa - robia to
ze zwyklej glupoty czy moze licza ze np mniejsze wyprzedzenia zaplonu da


Większe wyprzedzenie.

wiekszy "power" z mniej "kalorycznej" benzyny 98?


Ja mogę napisać, dlaczego _ja_ używam w Lanosie NoPb98 - silnik
pracuje ciszej i jest bardziej elastyczny. Poza tym - odrobinę
zmniejsza się spożycie, ale to praktycznie w granicach błędu.
Zapłonu przestawiać nie muszę - EMC sam ustawia.

dzieki
pb

Thursday, November 16, 2006, 2:09:31 PM, you wrote:

| komputer i jest czujnik LO paliwa, to moze sam
                  ^^^^^^^^^^^^^^^^^
Nie ma czegoś takiego. Jest czujnik detonacji, czyli spalania stukowego
(knock sensor). Zapłon nie przestawi się na wcześniejszy dla benzyny o
wyższej LO niż zalecana. Może się jedynie opóźnić, jeśli benzyna będzie
gorszej jakości.


Żeby mógł opóźnić, to najpierw musi być ustawiony na wcześniejszy. Z
samej zasady nie konstruuje się układu regulacyjnego bez marginesu
błędu. Zakres regulacji wyprzedzenia zapłonu w Lanosie na pewno
pozwala na znaczne wyprzedzenie zapłonu - doskonale to widać przy
podłączonym analizatorze do silnika.

[...]

Jakoś niedawno The_EaGle napisał:
| He he jak chcesz to mozemy zmierzyc na 2 jade do 105 km/h - jak masz
lanosa
| 1.6 16V to mozesz stawac :-). Jak mial poprzednio zle ustawiony zaplon to
| mial 13s :-) teraz sam sie dziwie. :-D


Jak to Mistubishi, one tak maja ze zawsze sa lepsze niz
podaje fabryka. Zwlaszcza Colty i Lancery... ;]]]

Jacek.

Friday, July 29, 2005, 10:50:51 AM, you wrote:

| Nie ma pojęcia 'ustawiania zapłonu' we współczesnych silnikach.
| Naprawdę lata 50-te minęły dawno temu.
 W wielu stosunkowo młodych autach czujnik wciąż jest w
 obudowie rozdzielacza i złe ustawienie korpusu aparatu może się
 zakończyć przestawieniem zapłonu.


Mowa o Lanosie - ponoć strasznie przestarzałej konstrukcji... A jednak
rozdzielacza w nim nie uświadczysz. A czujnika położenia wału bez
flexy i spawarki nie ruszysz.

Tańszej instalacji nie zakładaj!!! Będzie do "bani" i tylko będziesz się
denerwował.
Potrzebujesz instalacji z: emulatorem wtrysku, klapki przeciw-wybuchowe,
"wariator" (komputer zapłonowy).

Jeśli chodzi o plastikowy kolektor to sa 2 przyczyny: temperatura i
strzały
w kolektor ssący.


Ale BZDURY.
Sorry ale się uniosłem. Też mi to wciskali instalatorzy rok temu.
Miałem Escorta 1,6. Założyłem w Szczecinie instalację bez wtrysku
koszt 2800zł z dwoma zaworami przeciwwybuchowymi, dodatkowy Warioator
mi odradzili, wskazanie gazu na wskaźniku paliwa, automat przejście
powyżej 2500 obrotów. Jeździłem 60tys km na gazie i nic nie strzelało
nawet jadąc 190km/godzinę dłuższy czas (w Lanosie instalacja fabryczna przy
takiej jeździe 180/g strzeliła i pękł kolektor metalowy!!!!!).
Nie dopłacaj do wtrysku, chyba że chcesz zrobić z 300tys na tym gazie.
Przyczyną strzałów są : gromadzenie gazy w kolektorze i cylindrach z powodu
starych świec lub przewodów WN - niedbalstwo, ewentualnie zapłon źle
ustawiony.
MK

Wyciągam bezpiecznik, 15s, wpinam go spowrotem.
Zapłon, 5s, wyłączam zapłon. Znowu zapłon, odpalam silnik
i 'czekam az sie włączy wentylator'. Potem wyłączyć i
'programowanie obrótów biegu jałowego zakończone'.


Programowanie obrotów w Lanosie to lipa :).
Równie dobrze możesz od razu pojechać, nic się tam nie programuje, jedynie
komputer zapamiętuje ustawienie jednego czujnika po przekręceniu zapłonu po
takim resecie, nie pamiętam już którego, coś związanego z przepustnicą.

Przełącznik nie jest do niczego potrzebny jeśli silnik jest wyposażony
w czujnik spalania stukowego i ECM zdolny z niego korzystać. ECM
Lanosa można przełączyć na _niższą_ LO - fabrycznie jest ustawiony na
wyższą - informacja od dobrego diagnosty z ASO DU/FSO.


Tylko zwróć uwagę, że najczęsciej czujnik spalania stukowego jest
wykorzystywany do opóźniania zapłonu, a nie do przyspieszania. Dlatego
Impreza miała wiekszą moc.

Tuesday, September 11, 2007, 8:47:37 PM, you wrote:

| Przełącznik nie jest do niczego potrzebny jeśli silnik jest wyposażony
| w czujnik spalania stukowego i ECM zdolny z niego korzystać. ECM
| Lanosa można przełączyć na _niższą_ LO - fabrycznie jest ustawiony na
| wyższą - informacja od dobrego diagnosty z ASO DU/FSO.
Tylko zwróć uwagę, że najczęsciej czujnik spalania stukowego jest
wykorzystywany do opóźniania zapłonu, a nie do przyspieszania.
Dlatego Impreza miała wiekszą moc.


Żeby mieć co opóźniać i wykryć początek spalania stukowego trzeba
wyjść z jakiegoś punktu początkowego. Optymalne spalanie jest tuż
przed stukowym. ECM _musi_ najpierw wyprzedzić zapłon, żeby go móc
opóźnić.
Na "komputerze" diagnostycznym widać wyraźnie jak ECM "maca"
wyprzedzeniem zapłonu.  "Mój" diagnosta, na podstawie odczytu z tego
"komputera" zawsze wiedział, na jakim paliwie do niego przyjechałem.

Wednesday, May 21, 2003, 8:56:17 AM, you wrote:

| grzechotalo (kojarzy mi sie to z koralikami, czy grzechotnikiem). Ten dzwiek
| jest bardzo delikatny i cichy i pojawia sie sporadycznie niezaleznie od
| obciazenia. Ktos pisal na grupie, ze tak brzmi spalanie stukowe, ale w


CKorekta do powyzszego stwierdzenia - grzechotanie pojawia sie _jednak_
Czaleznie od obciazenia. Najwyraźniej słychać je przy dociśnięciu na trojce i
Cok 3000 rpm.

W Poldku grzechotanie przy wyższych obrotach i pod obciążeniem
wskazywało na panewki.

W Lanosie miałem ciekawy przypadek - Silnik dziwnie hałasował pod
obciążeniem - okazało się, że nie były dokręcone 3 śruby kolektora
wydechowego i zniszczyła się metalowa (!) uszczelka kolektora.

Tak, że przyczyn ciekawych odgłosów spod maski może być mnóstwo - od
tak prozaicznych, jak luzy zaworowe czy źle ustawiony zapłon, po tak
cudaczne - jak nieszczelność wydechu ujawniająca się pod dużym
obciążeniem.

Lukasz wrote:
Witam. Czy w samochodzie z wtryskiem (typu Lanos itp.) mozna odłączyć
bez żadnych konsekwencji akumulator? Czy nie resetują się jakies
ustawienia komputera itp. Pozdrawiam


W przypadku lanosa (przynajmniej w edycji 98, silnik 1,5, 86KM) trzeba
ustawić "wolne obroty", przynajmniej tak nazywa to dokumentacja. Ustawia
się przez
1. włącz zapłon (ale nie uruchamiaj silnika) na 5 sekund
2. wyłącz zapłon na 5 sekund
3. uruchom silnik i nagrzej go do temperatury pracy (90 stopni)
wszystko. Czasami zdarzyło mi się "zapomnieć" o tej procedurze, ale nie
zauważyłem żadnych objawów nienormalnej pracy silnka

Chodzi mi jedynie czy większy wpływ na spalanie
ma tu konstrukcja silnika czy sterujący komputer?
Np.: IMHO zbyt wolno powraca na wolne obroty
po zdjęciu nogi z gazu.


Według mnie, największy wpływ na spalanie ma (jak to już kiedyś któryś z
kolegów zauważył) - kierowca :)). Złe ustawienie komputera ma oczywiście
wpływ na spalanie - zwłaszcza jeżeli komputer był zresetowany poprzez np.
odłączenie akumulatora, lub niewłaściwie  zaprogramowano bieg jałowy. Przy
czym wydaje mi się, że w Lanosie faktycznie obroty wolniej wracają do biegu
jałowego - ale jest to chyba celowe. Jak chcesz zaprogramować komputer, to
zrób tak:
przy _zimnym_ silniku włącz zapłon (ale nie rozrusznik) na 5 sek, wyłącz na
5 sek, uruchom silnik. Jak silnik się nagrzeje to uruchom na chwilę
klimatyzację, po czym wyłącz silnik - komputer zapisze właściwe obroty biegu
jałowego.
Takie programowanie należy robić po każdym odłączeniu akumulatora.
Każdy komputer odcina dopływ paliwa przy hamowaniu silnikiem - w Lanosie
muszą być spełnione warunki: silnik nagrzany, obroty pow. 2200. Odcięcie
trwa do czasu, aż obroty spadną do 1500.

ujeżdżam 7 letniego Poldka 1,6 GLE (gaźnik) z instalacją LPG.
Mam go od 2 miechów i jestem b.zadowolony (tak zadbany egzemplarz na
prawdę ciężko trafić - zero rdzy!!).


ja zrobilem swoim 160 tys km (120 tys z gazem)
przyjzyj sie dokladnie :) moj poldas z 94 roku tez na oko wygladal wporzo :)
jak zaczalem czyscic "drobne" wypryski rdzy okazalo sie ze blacha byla od
srodka na amen przezarta :)

Tak gwoli własnej wiedzy (wcześniej bawiłem się dieselkiem i zwykłymi
benzynkami) chciałbym dowiedzieć się coś bliżej o owych "strzałach" w
kolektor.
1. Co to je?


hmmm - ogolnie rzecz biorac jest to zaplon mieszanki nie w komorze spalania
tylko poza nia :)

2. Dlaczego się dzieje?


zle ustawiony zaplon, zle wyregulowane zawory, ale tez inne powody (tu niech
sie lepsi fachowcy wypowiedza :)

3. Czym się objawia?


hukiem i smrodem :)

4. Jak groźne skutki?


w polonezie nie powinno byc problemow (nigdy nie mialem strzalow), w lanosie
zainstalowali mi zawory bezpieczenstwa (i dobrze bo mialem kilka strzalow)
skutkiem moze byc m.in. rozerwanie kolektora (jesli jest plastikowy)

5. "zapobiegać i jeszcze raz zapobiegać, a nie leczyć" - ale jak - oto
jest pytanie???


jak wspomnialem, przez 120 tys km nie mialem ani jednego strzalu w
polonezie, wiec chyba nie powinienes sie martwic (zwlaszcza w gaznikowym -
wczesniej mialem FSO1500 z gazem i zero problemow)

1. Jezeli po odlaczeniu silnika krokowego nie ma zadnej zmiany w
zachowaniu sie silnika (spalinowego), to czy dobrze mniemam, ze
silnik krokowy nie dziala?


Mówisz o odłączeniu kabelków? Przeważnie po wyłączeniu zapłonu silnik
się zamyka, a po włączeniu ustawia się w położeniu do rozruchu (można
to usłyszeć). Jeżeli odłączysz kable to raczej nie uruchomisz zimnego
silnika bez otwarcia przepustnicy, jak uruchomisz to obroty biegu
jałowego napewno będą różnić się od normatywnych, a w czasie jazdy
może zgasnać przy wrzuceniu na luz.

2. Czy silnik krokowy moge bezkarnie odkrecic i wyjac? Chodzi mi
o to, czy cos jest do niego mechanicznie podpiete? W koncu sam
silnik nie wystarczy, musi chyba czyms krecic?


Silnik możesz wyjąć i wymyć jeżeli jest zabrudzony - nie wykręcaj
siłowo zaworu, można uszkodzić przekładnię. Rozebrać go można łatwo
po podłączeniu kabelków i włączeniu zasilania.

3. Czy jezeli nawet doprowadze moj silnik krokowy do stanu
uzywalnosci - poprzez jego naprawe lub wymiane - to wtrysk
"zorientuje sie" ze jest on w porzadku i zacznie z niego
normalnie korzystac? Czy bledne dzialanie silnika krokowego nie
wprowadza do ecu jakichs bledow wymagajacych skasowania? (za co
warsztat skasuje 100zl)


Procedura adaptacji silnika krokowego moze być różna w poszczególnych
markach - ale przeważnie każdy sam się dostosuje po zapaleniu silnika  
(może być że dopiero za 2-3 razem zapalisz) .

Sygnalizacja błędów silnika krokowego - też może być różnie, nie
pamiętam czy spotkałem się z kodem uszkodzenia silnika - jest np. w
Lanosie kod 35 mówiący o tym że obroty biegu jałowego różnią się od
normatywnych o więcej niż 170 - i to może np. świadczyć o uszkodzeniu
silnika.