kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Opel Astra G 1,6 8v- Problem z silnikiem. Witam.
Mam problem z silnikiem 1,6 8v Z16SE od astry g.
Polega on na tym że po wymianie wałka rozrządu na wałek od lanosa (ponoć są takie same) mam niskie sprężanie na 3 cylindrze. Głowica jest zplanowana, zawory, prowadnice, uszczelniacze, dźwigienki i popychacze hydrauliczne są nowe. Nawet wymieniłem pierścienie na tłokach i nic się nie zmieniło.
Zostało mi tylko to ze tym wałkiem jest coś nie tak.
Po wyciśnięciu oleju z popychaczy silnik pracował ok (ciśnienie tez ok 13bar),zanim popychacze się nie napełniły olejem. (znowu niecałe 6bar sprężania).
Proszę o podpowiedz.
Pomocy Tipo 1.8 i.e 8V. Mam następujący problem z tym fiatem:
-Świeci się kontrolka od wtrysku - samochód pali na trasie od 10 l/100 przy jeździe na emeryta .
- odnośnie wycieraczek - pasują ramiona od lublina 2 i od lanosa ? nic nie trzeba przerabiać ?.
- Czy da się wymienić łożyska w tylnich kołach - same łożyska ?
- Czy wymieniał ktoś samemu pasek rozrządu w takowym silniku - jak ocenić napięcie paska ?. Zawsze mnie zastanawia czy wersja 8 zaworowa ma te śmieszne wałeczki z boku czy to mają tylko 16V
Lanos Daewoo 1.6. Mam problem z lanosem 1.6 16V. Otóż jak jest zimny to bardzo nierówno pracuje, co prawda pali od pierwszego ale "chodzi" nierówno i gaśnie po czym nie chce zapalać. Trzeba długo kręcić rozrusznikiem zanim znowu załapie. Jak jest ciepły wszystko niby jest normalnie. Lanos jest z gazem ale zachowuje się tak samo na gazie i na benzynie.
Znajomy sprawdzał mi go podpinając do urządzenia uni-check no i pojawił się problem z nastawieniem wyprzedzenia atdc i btdc które nie zgadza się sugerowanym. System zgłasza oczekiwane nastawienie atdc gdzieś koło -80 a podaje że jest około +5 i cały czas się zmienia, z btdc jest podobnie choć różnica jest znacznie mniejsza waha się w granicach zalecanego, nie pamiętam już dokładnie ile coś koło +10. Nie wiem, ale podejrzewam, że to może być przyczyną problemów z pracą zimnego silnika i z jego odpalaniem. Jak jeszcze umiejętnie operuję gazem i trzymam na wyższych obrotach to udaje się przytrzymać kryzysowy czas i jak się rozgrzeje to chodzi.
Ktoś mi powiedział, że to może być źle ustawiony rozrząd, ale nie wiem. Fakt, że ostatnio wymieniłem świece, przewody napięciowe i komplet rozrządu i o ile wymiana świec czy przewodów nic nie dała to po wymianie rozrządu problem jakby na kilka dni znikną myślałem więc że to pomogło ale op kilku dniach jest znowu to samo więc sam już nie wiem. Jeżeli ktoś miał podobny problem to proszę o pomoc bo samochód niedawno kupiłem a mam już z nim problemy.
Z góry dziękuję.
Problem z zapłonem Lanos 1.5 SOHC. Witam i proszę o pomoc...
Mam problem z zapłonem(chyba) w aucie:
Gdy przekręcam kluczyk rozrusznik długo kręci a silnik strasznie sie muli tak jakby miał małe obroty bądź nie było paliwa, odpala dopiero za którymś razem ale jeździć sie nie da bo nie ma mocy i gaśnie...pół roku temu były te same objawy i wtedy powodem była przepalona uszczelka na głowicy...wymieniłem teraz uszczelke jednak problem został...a jak to wszystko sie stało? Nagle, jechałem pod górkę i silnik stracił moc i zgasł i tyle.
Acha gdy wykręciłem świece 2 od strony rozrządu miały lekki nagar i były suche a 2 od strony zapłonu mokre i zalane.
Auto ma lpg i tak samo silnik działa na nim jak na benzynie

to co sprawdziłem:
-pompka paliwa działa prawidłowo( ma 3 miesiące)
-założyłem inne wtryskiwacze na zalanych świecach bez żadnej poprawy
-zmieniłem świece i kable na inne bez rezultatu (iskra oczywiście jest)

podejrzewam, że to problem z tymi dwoma cylindrami które sa zalane ( gdy wykręciłem te dwie świece i przekręcilem zapłon to auto odpaliło szybciej i bez problemu ?? ?)
czy może to być problem z cewką? że tylko te dwie świece źle działają a może coś z elektryką na wtryskach??
BMW dla studenta?. dodam ze jak sie jezdzi tak jak ja czyli lans czyli bardzo powoli i delektuje sie jazda to sadze ze mniej sie psuje a nawet powiedzialbym ze nic sie nie psuje tankuje(jedno i drugie ) i jezdze
przy kupnie wymiana rozrzadu u kumpla za calosc 300zl i olej sam wymienilem z kumplem za 120 zl.koniec wymian i tyle starczy studentowi.
odradzam silniki 1.6 i 1.8 poniewaz pala o 1-2 litry mniej od 2.5 .nie wspomne o 2.0 ktore pali tyle samo co 2.5 a mniej ma mocy. chyba ze komus zalezy tez o mniejszych oplatach ubezpieczeniowych itd wiec wiadomo co wybrac.
dla mniej wymagajacych wszystkie czesci mozna kupic na szrotach itd w cenie czesci do poloneza,lanosa,forda.opla itd itd a zamontowac u znajomego w warsztacie.
pozdro
Porada-opinia. To dla Twej informacji - nie wolno zdejmowac i zakladac tego samego paska - nigdy sie tego nie robi. Jak juz to ocenia sie wzrokowo stan paska - nie wolno go zdejmowac i zakladac ponownie. Takie sa zasady ktore zna chyba kazdy praktykant mechaniki samochodowej.
Jest to tym bardziej wk*****iajace ze sam pasek to jest smieszny koszt - mowie o cenach poza ASO i jakimis chorymi firemkami. Jezeli ktos rozlozyl juz wszystko tak ze zdjal pasek to fakt ze go od razu nie wymienil to jakis zart. Na dodatek sama "ocena" paska to bardzo watpliwa kwestia - naprawde, lepiej wymienic rozrzad profilaktycznie, szczegolnie w silnikach do ktorych nalezy ten Twoj i szczegolnie przy fatalnej opinii jaka maja oplowskie rozrzady. Jest jeszcze taka zasada ze pompe wody i napinacz wymienia sie co drugi pasek - czyli co 120kkm, ale to sa naprawde tak znikome koszty w stosunku do awarii i jej nastepstw, ze nie warto tej zasady dotrzymywac. Choc ja w podobnym konstrukcyjnie silniku lanosa 1.6 trzymalem sie tej zasady i nic zlego sie nie wydarzylo -tzn i napinacz i pompa wody spokojnie dotrwala 120kkm przebiegu.
Jaki używany SUV dla rodziny.
  Dnia Tue, 26 Aug 2008 22:36:46 +0200, kamilos napisał(a):

>> Voyager
> Owszem, wygodny i przestronny, ale w polskich warunkach potencjalne naprawy
> potrafia rozwalic domowy budzet.

Kwestia doboru serwisu, żeby nie miał złodziejskich stawek. To tak jak z
dobijaniem klimy - znam serwis gdzie robią to za 110 zł, a w innym za to
samo facet chciał ode mnie 200 zł. W tych autach wbrew pozorom całkiem
sporo rzeczy jest rozwiązanych sensownie, standardowo i możliwie
najprościej, więc bardzo wiele da się zrobić samemu lub z mechanikiem
mającym ogólne pojęcie o samochodach.

> A do tego nie oszukujmy sie, te auta
> strasznie sie psuja... pisze wylacznie z doswiadczen wlasnych.

To zależy przecież od egzemplarza. Jak przy każdym używanyma aucie, które
ma ponad 10 lat.

> Diesle z lat
> 1996-1998 zdychaja na potege, a benzyniaki naleza do polykaczy paliwa.
> Oczywiscie mozna zamontowac instalacje LPG, lecz ceny czesci i tak powinny
> skutecznie odstraszac.

Przy jeździe na LPG koszt 100 km będzie podobny jak w lanosie czy
przywołanym przez Ciebie scenicu jadącym na Pb, natomiast komfort jazdy...
Nie ma porównania.

Ceny części też nie są wygórowane moim zdaniem.
Dla przykładu:
świece = 20 zł/szt.
amortyzatory przód kayaba = 200-250 zł/szt.
klocki = 120 zł/kpl.
końcówka drążka = 60 zł/szt.
sworzen = 70 zl/szt.
kompletny rozrząd do silnika 3,3 z lat '96-'00 = 300 zł/kpl.

Można oczywiście kupować w ASO. Przykładowo - wentylator chłodnicy do
mojego Voyka to 150 zł, a w ASO chcą 1200 zł. Jest różnica?

> Zrobilem nim w ciagu 14 miesiecy ok. 40 000 km i poza czesciami
> eksploatacyjnymi wymienilem tylko lozysko przedniego kola - cena czesci i
> robocizny - 110 zl. Obecnie auto ma przejechane 115 000 i (puk puk) nic mu
> nie dolega.

Trafiles na dobry egzemplarz. Ojciec kiedys mial R9 i psulo sie na potege.
Kumpel mial Safrane i tez wiecznie stal w serwisie, a kilometrow wiecej
zrobil na lawecie niz na wlasnych kolach. Czy to jednak znaczy ze renówki
sie psują? Wg mnie nie :) Kwestia egzemplarza i tego jak dbał o auto
poprzedni właściciel.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

Sprecyzowane potrzeby, niesprecyzowana marka, doradzisz?. Aktualnie na jednym z serwisów znalazłam następujące samochody, które mnie zainteresowały, proszę o opinię, który najlepiej sprostałby moim potrzebom (kolejność przypadkowa):

1. Fiat Seicento
Cena: 5 800 PLN
Rok produkcji: 1999, 12 000 km,
Pojemność skokowa: 1100 cm3, benzyna+LPG,
Liczba drzwi: 2/3,
Wyposażenie: el. szyby, poduszka powietrzna (!), wspomaganie kierownicy(!), instalacja gazowa, blokada skrzyni biegów
serwisowany w ASO, bezwypadkowy, garażowany
Opis pojazdu: garażowane,2 właściciel,4 letnia instalacje gazową(automat),ważne OC oraz badanie techniczne do Sierpnia 2010,w stu procentach sprawne!
Moje uwagi:
1. mam 140km do miejsca gdzie można je obejrzeć, dlatego chce wiedzieć czy jest sens
2. Czy 5 800 zł za coś takiego to nie jest dużo? Biorę je pod uwagę m.in. bo to jedno z niewielu seicent, które ma poduszkę powietrzną

2. Seat Ibiza
Cena:6 200 PLN
Rok produkcji:1996,
Pojemność skokowa: 1400 cm3, benzyna+LPG
Liczba drzwi: 2/3,
Dodatkowe wyposażenie:
ABS, półskórzana tapicerka, szyberdach, centralny zamek, autoalarm, dwie poduszki powietrzne, radio / CD, wspomaganie kierownicy, immobiliser, instalacja gazowa
Dodatkowe informacje:
Data rejestracji: 03/1997, Przegląd: 08/2010, Ubezpieczenie: 08/2010, 170 000 km, Skrzynia biegów: manualna, Moc: 75 KM (55 kW),
bezwypadkowy, garażowany, zarejestrowany w Polsce
Seat Ibiza 1.4 MPi, z krajowej sieci dealerskiej, 2 wlasciciel, regularne przeglady w zaprzyjaznionym warsztacie, wymieniono m.in. kompletne sprzeglo, rozrzad, tarcze hamulcowe, elementy zawieszenia, akumulator jest nowy, plyny eksploatacyjne oraz klocki wiadomo na bierzaco.Instalacja gazowa zamontowana w 2005r, przy przebiegu ok 100tys km. dla zdecydowanych nabywcow dorzuce komplet calych kol na zime po jednym sezonie, bezwypadkowe.
Moja opinia: Auto bardzo ładne w środku, mam 80km do miejsca jego obejrzenia, mam wrażenie, że od kogoś, kto zajmuje się sprzedażą aut, ale to raczej nie jest komis, zastanawiam się czy tu nie jest coś podejrzane? Czy jest się czego obawiać?

3. Daewoo Matiz (to pod wpływem sugestii o lanosie... bo jako osoba niemająca wprawy, stwierdzam, że wystarczyłoby mi coś mniejszego i automatycznie mniej palącego)
Cena: 4 900 PLN
Rok produkcji: 2000,
Pojemność skokowa: 800 cm3, benzyna+LPG ZAMONTOWANA W 2005r WBITA W DOWÓD
Liczba drzwi: 4/5,
Dodatkowe wyposażenie:
alufelgi, autoalarm, radio / CD, immobiliser, instalacja gazowa, komputer, welurowa tapicerka
Dodatkowe informacje:
Przegląd: 10/2010, Ubezpieczenie: 10/2010, 147 000 km, Skrzynia biegów: manualna, serwisowany w ASO, kupiony w polskim salonie, garażowany, zarejestrowany w Polsce PRZEBIEG 147 TYS KM Z KSIĄŻKĄ SERWISOWĄ , WERSJA LAIFE, ALUFELGI Z OPONAMI ZIMOWYMI !!!
TYDZIEŃ TEMU WYMIENIONE ZOSTAŁY NASTĘPUJĄCE RZECZY:
- KABLE WYSOKIEGO NAPIĘCIA
- CEWKA
- PALEC
- KOPUŁKA
- APARAT ZAPŁONOWY
- ŚWIECE
- WAŁEK ROZRZĄDU !!!
- KOMPLETNY ROZRZĄD !!!
- OLEJ
- PASEK KLINOWY
- PŁYN CHŁODZĄCY !!!
- POMPA WODY
- CYLINDERKI TYLNYCH HAMULCY
- OKŁADZINY
DO AUTKA DOŁOŻYŁEM PRAWIE 2 TYŚ. CHCE SPRZEDAC PONIEWAŻ NIE JEST MI JUŻ POTRZEBNE. DO WYMIANY W SAMOCHODZIE ZOSTAŁY JEDYNIE KLOCKI ORAZ TARCZE KTÓRE ZAKUPIŁEM I DODAJE GRATIS !!!
Moja opinia: Osoba raczej prywatna, z tej samej miejscowości co ja, autko ładnie wygląda.
1. wymienione dużo rzeczy- czy to sugeruje, że ktoś się chce tego bardzo pozbyć? że wszystko tam się popsuło?
2. Silniczek 800ccm... czy to nie mało nawet jak na matiza? Jakie bedą tego konsekwencje praktyczne? Bardzo uciążliwe?

Wie ktoś ile każdy z nich może orientacyjnie palić gazu, bo tak jak mówię, ważnym argumentem jest to, które najtaniej wyjdzie w codziennym użytku i czy są to duże różnice między tymi autami?
Francuz? NIE!. poza tym większość Polaków - nie chce wrzucać wszystkich do jednego wora - więc może powiem tak: niektórzy nawet jak kupią Volkswagena 3 razy bitego i przekręconym licznikiem 4 razy, który będzie odwiedzał serwis częściej niż jeździ to i tak będzie mówił : " mój się nie psuje jest najlepszy a ty jeździsz g...o wartym Renault " niestety ....tak jest .. z jednej strony cieszy mnie to bo można kupić b. Dobrze wyposażonego i młodego Renaulta w dobrej cenie !!

powiem tak nigdy nie zwracałem uwagi na markę !! kupiłem Opla Signum 3.0 V6 w Dieslu CDTI ponieważ podoba mi się sylwetka samochodu - wersja sport dlatego ponieważ ten silnik nie pali wiele a jest naprawdę dynamiczny i szybki !! kupiłem Daewoo Lanosa ponieważ na tamte czasy to było bardzo dobre auto i uważam, że do dziś jest ok !! do tego silnik opla - mam w d... ludzi, którzy mówią : " ooo zobacz on jeździ Daewoo co z burak" burak ??? dla mnie to ludzie, którzy właśnie tak mówią to buraki !! to samo się tyczy tych, którzy mówią to i owo a pro po samochodów na F i Francuskich !! zazwyczaj są to ludzie, którzy kształtują swój pogląd na temat np. Alfy Romeo na podstawie jednego modelu np. 147 który w benzynie ok był zawodny ... ale w dieslu oprócz pierdół takich jak spalone żaróweczki nie działo się nic złego- JEŚLI UŻYTKOWNIK wziął choć raz instrukcję obsługi samochodu do ręki i przeczytał co ile wymieniać chociażby OLEJ !!! niektórzy myślą:
oo miałem już takie auto i takie po co mi instrukcja obsługi ?? co ja ,. JA nie wiem jak auta używać ? " i tutaj ludzie popełniają błąd. jak już kiedyś pisałem we wcześniejszych postach miałem sąsiada, który zarzekał się, że NIGDY nie kupi auta na F - a wiecie co kupił ?? Nissana Primierę z silnikiem DCI 1,9 120KM zrobił ok. 300tys kilometrów i wychwalał silniki po niebiosa - jednak był przeogromnie zaskoczony kiedy jeden z mechaników uświadomił go podczas kolejnej wymianie rozrządu, że ten silnik pochodzi z Renault Laguna !! i jest to silnik produkowany przez właśnie Renault !!! kopara mu opadła ... wiecie czym teraz jeździ ?? nową Laguną takich przykładów mógłbym wymienić więcej - np. mojego dobrego przyjaciela, który jeździł tylko Skodą Octavią.... twierdził, że to najlepszy kompromis bo niemieckie auto z grupy VolksWagena itd. itp. oczywiście całkowity przeciwnik wszystkiego na F.... kiedyś razem z innym znajomym wypożyczyliśmy Nowego wtedy Peugeota 407 ! z silnikiem Diesla bodajże 1,6 HDI lub większym nie pamiętam. Zasłoniliśmy skutecznie wszystkie oznaczenia marki samochodu i kazaliśmy się gościowi przejechać ok. 130 km. i wydać opinię : pamiętam to jak dziś - stwierdził, że lepszym samochodem w życiu nie jeździł !! nie kupił akurat tego samochodu - zresztą nie o to chodziło ale jego pogląd na samochody się zmienił .... i nie piszę tego po to aby nagle Wszystkich Was uświadamiać czy przekonywać bo to nie o to chodzi ale po to żebyście zanim napiszecie głupoty spróbowali .... przejechali się podkreślam raz jeszcze SPRAWNYM i zadbanym egzemplarzem np. Fiata, Citroena, czy innych marek .....
przepraszam za długie posty ... pozdro