kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
pierwszy raz zgasł. nie dalej jak w swieta moj szfagier bardzo gaz zachwalal, a zaraz po nich dzwonil "ratunku kup mi gdzies tanio pompe paliwa bo w serwisie chca 500-600" obserwuje to auto od poczatku, lanos, maja go od nowego, wyglada ladnie jak na 5-letnie auto, do niedawna tez chodzil perfekcyjnie dopoki nie zalozyl szwagier gazu "bo taniej".jezdzi na tym gazie juz z 2 lata chyba, odpala zawsze na beni bo tak musi (2 gen) ale jak odpali na tej beni to az przykro posluchac, silnik telepie, nie chodzi na wszystkie gary, smierdzi mu z rury hujwieczym, popychacze wala, ogolnie obraz nedzy i rozpaczy. I to tylko po 2 latach... Jak obserwujesz to u kogos tak prawie dzien po dniu od stanu dobrego przez przejsciowy do agonii to az sie wlosy na karku jeza. Wiadomo ze zara sie dopisza pod spodem gaziarze "co ty gadasz, gaz jest kul, 1,97, przesądy, regulacja, trzeba dbac, zaloz blosa, kto ci to zalozyl" - jasne, wszystko rozumiem, ale po 1. ja sie chyba starzeje i wole unikac stresow 2. i tak juz mnie nikt nigdy nie przekona zebym zagazowal auto swoje, chyba ze kupie od kogos juz "ukarane" - za duzo sie w zyciu napatrzylem i dalej widze
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|