kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Lanos i LPG. Po zainstalowaniu instalacji gazowej Bedini do Lanosa 1,5SE są takie objawy:
1. Silnik gaśnie jeśli w czasie jazdy np. przy dojeżdzaniu do skrzyżowania
wrzucam na luz. Dzieje się to zawsze jeśli silnik jest ciepły i im większe
są obroty z jakich schodzimy w dół. Pierwszy raz takie zachowanie się
pojazdu o mało nie zakończyło się tragicznie. Po redukcji na luz przed
zakrętem 90st. silnik zgasł i siłą rzeczy przestało działać serwo kierownicy
i hamulców - wymagało to błyskawicznej nauki kierowania w "nowych warunkach"
co się na szczęście udało.
2. Są kłopoty z uruchamianiem silnika zarówno zimnego jak i rozgrzanego z
tym że ciepły jest trudniej uruchomić. Uruchamianie silnika jest na
benzynie, więc "niby" nie ma to związku, ale jednak musieli coś zrobić.
Silnik da się uruchomić ale przy otwartej przepustnicy. Szczególnie ciepły
silnik ma takie problemy.
I teraz ciekawe co powiedzieli w serwisie:
Ad 1." To jest normalne przy instalacji gazowej - nie wolno jeździć na
luzie". Według mnie to nie jest normalne, a inne Lanosy nie mają takich
objawów.
Ad.2. "Nie stwierdzono, a poza tym instalacja gazowa nie ma tu nic do
tego...". To bez komentarza.
I co wy na to? Czy ktoś miał już takie objawy w Lanosie?
pozdrawiam,
Włodek
Wyważenie kol. Jak to z tym jest?. "BliSki." autoWrote:
Juz dwa razy wyważałem koła.
[...]
I dalej przy prędkości ponad 100km/h na trasie mam lekkie drżenie kierownicy.
Byłem w warsztacie na sprawdzeniu czy nie ma jakichś luzów czy czegoś podobnego
w zawieszeniu. Wszystko jest OK.
Ale za namową jednego z kolegów kącikowiczów Lanosa sprawdziłem jeszcze
raz ciśnienie w kołach. Po założeniu zimówek sprawdzałem osobiście i wszędzie
było 2,1. Tym czasem teraz było 1,8-2,0
Albo mi powietrze ucieka albo gumiarz mi trochę ciśnienie zmniejszył przy
wyważaniu bo widziałem, że coś sprawdzał. Ale przecież chyba nie ucieka
ze wszystkich 4 kół, więc obstawiam, że gumiarz coś pozmniejszał.
Dopompowałem do 2,2 i przejechałem się kawałek po obwodnicy i wydaje
mi się że jest znacznie lepiej.
Zobaczymy jak jutro będzie w trasie :)
Lanos - luzy na kierownicy. Witam serdecznie.
Od 2 tygodni jestem właścicielem samochodu marki Lanos sedan (silnik
1,5 SOHC 8-zaworowy z LPG, 1998 rok, przebieg 129.000). W związku z
tym mam następujące pytanie. Przy jeżdzie na wyższych prędkościach
(4.bieg) zauważyłem luzy na kierownicy (egzemplarz, który posiadam
wyposażony jest w wspomaganie kierownicy) - odchylenie kierownicy o
około 10-15 stopni w lewo czy prawo nie skutkuje zmianą kierunku
jazdy. Przy niższych prędkościach kierownica jest stabilna. Mechanik,
z którym rozmawiałem powiedział mi, że taka jest konstrukcja tego
samochodu i jest to zjawisko całkiem naturalne. Czy możecie podzielić
się swoimi spostrzeżeniami? Czy wszystko jest ok, czy też powinienem
może zmienić mechanika? Jeżeli coś jest nie tak gdzie może tkwić
przyczyna i ile może kosztować ewentualna naprawa? Z góry dziękuję za
wszelkie wskazówki i porady.
Awaryjne zatrzymywanie autka.
On Tue, 27 Jul 2004 14:10:09 +0200, socreader wrote:
Użytkownik "Jakub Zawiła-Niedźwiecki" <j@astercity.netnapisał w
| Ktos ma jakies inne pomysly? Zwlaszcza mile widziane sa sensowniejsze
| pomysly niz moje ;-)
| Tak jak ktoś już napisał - metodą Marko Martina - wybić bieg -mocne
| uderzenie wewnątrzną stroną dłoni w sprawnyms amochodzie wybije, chociaż
| jest ryzyko połamania mechanizmu jak jest duży gaz wciśnięty.
Moje autko do najsprawniejszych i najbardziej wyszukanych konstrukcji nie
nalezy, bo to tylko Skoda Felicja, ale bieg normalnie da sie wyrzucic na luz
bez zadnych problemow i sily. Tak samo jest w Ford Escort, VW Passat, Opel
Vectra i Daewoo Lanos
Smiem twierdzic ze we wszystkich tak jest. No moze we wszystkich
popularnych, na rajdowych skrzyniach sie nie znam.
Tylko ze to umiarkowanie sluszne posuniecie - auto jedzie sobie dalej
bez oporu, trzeba lewa reka reczny zaciagnac, a kierownice ... tez
lewa .. to juz chyba lepiej silnik zgasic.
J.
Lanos vs. Brava co radzicie?. "Cycu" <gera@poczta.onet.plwrote in news:a8p6t0$1rj$1@news.tpi.pl:
Ten lanosik ktorego ujezdzalem mial 3 lata i byl po remoncie silnika.
Po 170kkm zarl ponad 2 l. na 1000 km, a luzy w kierownicy to po prostu
koszmar, natomiast wspomaganie w kierownicy to juz zenada, w mojej
poprzedniej bryce M626 '87 chodzila lzej i nie miala wspomagania. To
chyba swiadczy o klasie samochodu.
Lanos bedzie dobrym wyborem dla kogos kro jezdzi max 15-20tys rocznie i
kupi samochod na 2-3 lata.
Toyota-Daewoo-podsumowanie.
Bigman wrote:
| ????? To juz predzej na tym wysokim jesteś pozwijany w paragraf.
BIle masz wzrostu 220? Ja mam 195 i nie siedzie jak paragraf a nad glowa mam
Bjeszcze luz.
Gruba pomyłka - tu nie chodzi o wysokość luzu nad głową (lanosowi też akurat
tam nic nie brakuje), tylko o pozycję za kierownicą.
Fiat 126p - i jego zalety.
| 2) - mało które tak dobrze trzyma się w zakrętach (zwłaszcza powyżej
| 100km/h) - patrz zakręt na północnym końcu alei włókniarzy w Łodzi -
jeszcze
| nikt mnie nie wypredził tam - od 4 lat codziennie tam jeżdżę
nie
ależ tak na tym zakręcie wygrywam z każdym i to barzoej niż wyraźnie :)
| 3) - jako jednoosobowy bolid ma przyzwoite osiągi (porównywałem z lanosem
| 1.5, astrą 1.6. matizem, polonezem i citroenem zx 1.8 <z tym jedynie
| przegrał)
nie
ok, no lanos był porównywalny
| 4) - bezawaryjne poza zwrotnicami, wyciekami z silnika, korozją,
tłumikiem i
| wyposażeniem wnętrza i czasami elektryką
luzy na kierownicy, to jest to czego nie lubilem i te hamulce :)
Twój miał luzy? - to sorry mój nie ma najmniejszych. hamulce w normie.
| 5) - jedyne auto którym wybiorę sie w polskę na dowolną odległość będąc
| pewnym ,ze naprawię każdy defekt majac 50 zł w kieszeni.
za 50zl to teraz nawet baku nie zapelnisz ;).
brak paliwa to nie jest defekt :)
Lanos.... On 21 Jun 2000 11:23:35 GMT, Telesfor wrote:
Lukasz Geleta <m@obywatel.plnapisał(a) w artykule
| i) kolega ma 12-letniego Mesia - zero problemow technicznych
| j) pokazcie mi 12-letniego Lanosa ;-P
Po co jezdzic starym lumpem ? Nie wierze w niezniszczalne Mercedesy i wiem
co mowie. Jesli ktos nie doklada do kilkunastoletniego auta to robi to
kosztem bezpieczenstwa jazdy. Szczegoly ? Pliz: tarcze, klocki, opony,
elementy zawieszenia i ukladu kierowniczego. Pewnie powiesz, ze w mesiu nie
ma luzow po 12 latach tluczenia sie po naszych drogach ?....
A w ktorym samochodzie nie ma? Nowiutkim nubirom wahacze nie starczyly
na 80 tys. To co wymieniles to sie w kazdym wymienia, to zaden problem
techniczny, tyle ze w nowym jest przez kilkadziesiat tys km spokoj...
Ale potem sie okazuje ze po cala przekladnia kierownica jest do
wymiany, biegi nie wchodza albo wyskakuja, pompa hamulcowa
przepuszcza, serwo przestaje dzialac, silnik ma klopoty z zapalaniem,
oleju zaczyna brac tyle ze wiecej niz paliwo kosztuje - to sa
prawdziwe koszty..
J.
Skrzypienie, poduszki amorów.. Witam, czy luzy na poduszkach amorów, mogą powodować dźwięk podobny do
skrzypienia (przy uginaniu się na dziórach) + lekkie skręcanie
kierownicy na równej drodze? W warsztacie dla nich to jest przyczyną
problemu. Czy po ich wymianie konieczne jest sprawdzenie/ustawienie
geometrii?
Mowa o lanosie 1.5 16v
Kupno Lanosa - co myslicie. popieram. kolega też ma takiego lanosa jak ty chcesz kupić. tylko chyba 98.
Luzów w kierownicy to ja w 24 letnim kadecie nie mam takich , no i
tapicerka hałasuje na każdej nierówności. Zepsuć to się psują najmniej
prawdopodobne rzeczy, i to bardzo często.
Kupno Lanosa - co myslicie.
popieram. kolega też ma takiego lanosa jak ty chcesz kupić. tylko chyba
98.
Luzów w kierownicy to ja w 24 letnim kadecie nie mam takich , no i
tapicerka hałasuje na każdej nierówności. Zepsuć to się psują najmniej
prawdopodobne rzeczy, i to bardzo często.
Heh, mozesz napisac jakie to rzeczy sie psuja ?? Jestem bardzo ciekaw :)
pzdr
pawel
drgania - pomóżcie. witam grupowiczów
proszę o pomoc w bardzo dla mnie istotnej sprawie.
Mój Lanos zachowuje się dla mnie bardzo nietypowo może ktoś wie co może być:
od ok. 110 km/h zaczynają się drgania: albo kierownicy albo z przodu
samochodu (wyczuwam je stopami w podłodze). Byłem u kilku majstrów :
wyważali, sprawdzali wszelakie luzy, wymieniałem felgi, opony niby wszystko
OK a drgania są bardzo wyczuwalne i proktycznie jazda powyżej 110 km/h jest
bardzo uciążliwa. Może ktoś miał podobne objawy w swoim aucie albo zna jakis
warsztat który się specjalizuje w takich przypadkach (woj mazowieckie lub
sąsiadujące).
Dzięki i pozdrowienia
Artur
drgania - pomóżcie.
ekolag wrote:
eproszę o pomoc w bardzo dla mnie istotnej sprawie.
eMój Lanos zachowuje się dla mnie bardzo nietypowo może ktoś wie co może
ebyć: od ok. 110 km/h zaczynają się drgania: albo kierownicy albo z
eprzodu samochodu (wyczuwam je stopami w podłodze). Byłem u kilku majstrów :
ewyważali, sprawdzali wszelakie luzy, wymieniałem felgi, opony niby wszystko
eOK a drgania są bardzo wyczuwalne
Stawiałbym jednak na uszkodzoną którąś z opon. Na wyważaniu to nie wyjdzie.
Jeśli sa to opony Presto+, to po prostu od razu je wymień na coś
sensowniejszego. Ja po przesiadce z Presto+ na KormoranRunPro zapomniałem, co to
drgania na wyważonych kołach.
[...]
Lanos - luzy na kierownicy. Lanos - luzy na kierownicy
Witam serdecznie.
Od 2 tygodni jestem właścicielem samochodu marki Lanos sedan (silnik 1,5 SOHC
8-zaworowy z LPG, 1998 rok, przebieg 129.000). W związku z tym mam
następujące pytanie. Przy jeżdzie na wyższych prędkościach (4.bieg)
zauważyłem luzy na kierownicy (egzemplarz, który posiadam wyposażony jest w
wspomaganie kierownicy) - odchylenie kierownicy o około 10-15 stopni w lewo
czy prawo nie skutkuje zmianą kierunku jazdy. Przy niższych prędkościach
kierownica jest stabilna. Mechanik, z którym rozmawiałem powiedział mi, że
taka jest konstrukcja tego samochodu i jest to zjawisko całkiem naturalne.
Czy możecie podzielić się swoimi spostrzeżeniami? Czy wszystko jest ok, czy
też powinienem może zmienić mechanika? Jeżeli coś jest nie tak gdzie może
tkwić przyczyna i ile może kosztować ewentualna naprawa? Z góry dziękuję za
wszelkie wskazówki i porady.
Lanos - luzy na kierownicy. pb78 napisała:
> Witam serdecznie.
> Od 2 tygodni jestem właścicielem samochodu marki Lanos sedan (silnik 1,5 SOHC
> 8-zaworowy z LPG, 1998 rok, przebieg 129.000). W związku z tym mam
> następujące pytanie. Przy jeżdzie na wyższych prędkościach (4.bieg)
> zauważyłem luzy na kierownicy (egzemplarz, który posiadam wyposażony jest w
> wspomaganie kierownicy) - odchylenie kierownicy o około 10-15 stopni w lewo
> czy prawo nie skutkuje zmianą kierunku jazdy. Przy niższych prędkościach
> kierownica jest stabilna. Mechanik, z którym rozmawiałem powiedział mi, że
> taka jest konstrukcja tego samochodu i jest to zjawisko całkiem naturalne.
> Czy możecie podzielić się swoimi spostrzeżeniami? Czy wszystko jest ok, czy
> też powinienem może zmienić mechanika? Jeżeli coś jest nie tak gdzie może
> tkwić przyczyna i ile może kosztować ewentualna naprawa? Z góry dziękuję za
> wszelkie wskazówki i porady.
>
Zmień go napewno, jeśli za tą "fachową poradę" zainkasował 50 zł. Jeśli nie, to
nie jest zły.
Falken ZIEX ZE-512 - 8000 km i lyse. skyddad napisał:
> Rapid 130,
> Czesc, ta zdarta opona byla spowodowana zla geometria przedniego zawieszenia.
> Konkretnie to rozbieznosc i zly camber.Prawdopodobnie zawieszenie posiada
bardz
> o
> duze luzy i geometria jest caly czas zmienna.
> Po prostu drwal za kierownica na zlych drogach.
> Pzdr.Sky.
Cos ci siem pod kopulkom przestawilo kolego Michale to nie Lanos full wypas
tylko nowe BMW.
Zdawałem na wraku lanosa. Zdawałem na wraku lanosa
Niedawno przezyłem koszmar: zdawałem egzamin na prawo jazdy na lanosie,
który:1.miał potworne luzy w kierownicy, 2.prawie nie miał hamulca ręcznego
(po zaciagnięciu nadal zjeżdżałem z górki) 3. sprawiał ogólne wrażenie
pojazdu, który ma za chwilę się rozsypać. Cudem zdałem, ale chyba tylko
dlatego, ze już wcześniej sporo jeżdziłem. Inni nie mieli takiego szczęścia,
też skarżyli się na tego lanosa. Zastanawiam się, jakie są ożliwości
sprawdzenia stanu technicznego pojazdu, na ktrym się zdaje i kto za to
odpowiada. WORD, egzaminator? I czy można powtórzyć egzamin (bezpłatnie),
jeśli się udowodni, ze pierwszy przeprowadzono na wraku?
czy warsztat chce mnie naciągnąć ?. Po pierwsze: zawieszenie niestety na polskich drogach się wybija, choć w Lanosie zaskakaująco rzadko trzeba coś robić.
Po drugie: w tylnym zawieszeniu Lanosa są dwa słabe punkty: sprężyny (podobno maja skłonność do pękania) i drążek stabilizatora (ten tylko się odkręca, trzeba go jedynie dokręcić). Maglownica to potoczna nazwa przekładni kierowniczej. Nie wiem czemu mieliby ją wymienić - czy cieknie (masz wpomagnie kierownicy?) albo złapała luz? Wg mnie przekłądnie kierownicze - o ile osłony są w porządku - są bardzo trwałe i trzeba mieć wyjątkowego pecha żeby przekąłdnia po mniejsym przebiegu była do wymiany.
Moja rada: przed pozbyciem się 1,5 tys. zł może warto zasięgnąć opinii innego serwisu? Wiem, że do Lexusa jest daleko, ale może 150zł za podróz "wte i wewte" to nie jest duża kwota w porównaniu do 1500? Ostatecznie w Warszawie masz choćby Mejsona (który przecież też powozi Lanosem i ma duże doświadczenie) albo Typsona - który ma "dojscia" ;) Myslę, że warto uderzyć do kolegów forumowych po bezinteresowną pomoc...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl