Lanos 1500 części zamienne
|
kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Jakie tanie w utrzymaniu auto dla początkującego ~7k. Lanos jest odrobinę wyżej notowany od Fiata Brava(ogólnie),jeśli już to tylko z silnikiem JTD,jeśli nawalają to raczej tylko bzdury(elektryka),jeżdzi się Bravą super,brat ma, teraz jeżdzi już od dwoch lat jego teść,po kupnie w Niemczech wymienił tylko wałek rozrządu(śmieszne pieniądze) i autko dotąd nie nawaliło ani razu! Naprawdę jazda Bravą to sama radość.Ja wybierałbym między Bravą a Lanosem i Almerą,Japończyki oferują lepszą jakość oraz niezawodność ,najpoważniejszym konkurentem jest rzeczywiście Nissan Almera której trzeba się przygladnąć tylko pod kątem korozji a minusem jest tylko nieatrakcyjny wygląd.Jest się nad czym zastanowić,silnik 2.0 Diesel jest b.dobry i trwały.Nie ma problemu z częściami zamiennymi,elektronika niezawodna.Masz Adrin raczej do wyboru te trzy modele w tym przedziale cenowym,który wybrać?trudne pytanie ale tylko dlatego ,że trzeba po prostu widzieć te samochody i porównać ,który jest w lepszym stanie.Nissan bywa droższy od Fiata o ok.1500 zł (rocznikowo),Lanosa kupi 4-5 lat młodszego,jest się nad czym zastanowić,Lanos na pewno będzie najtańszy w utrzymaniu(zagazowany oczywiście). System alarmowy - wycena.
No dobra, dobra, bardzo śmieszne ;)
Uważacie z kolei, że jakiś patrol emerytowanych górników czy hutników w lanosie przeprowadzi wam za 90 zł/m-c akcję jak komando foki? :wink:
Nie chodzi o wielkie polowanie zakończone odstrzałem włamywaczy. Mając umowę zobowiązująca do monitoringu, przyjazdu w ciągu x min, możesz dochodzić dodatkowego odszkodowania za straty wynikłe np. z ich opóźnienia - niezależnie od ubezpieczenia.
Pociesz mnie, please, i powiedz, że kiedykolwiek wyegzekwowałeś sądownie od kogokolwiek jakieś odszkodowanie ;)
A ja mogę Cie pocieszyć ? :wink: Pisałem już w jednym watku o Warcie. Po 3 latach procesu wygrałem sprawę. Gra toczyła się o 1500 pln. Po szkodzie likwidowanej z OC Warty (wina kierującego innym pojazdem) Warta odliczyła mi od części zamiennych 21,3%. Nie pomogły pisma, skargi do Rzecznika Ubezpieczonych. Nie chodziło mi o kasę ale o fakt. Pozew sporządziłem sam, przed sądem nikt mnie nie reprezentował. Kosztowało mnie to troche czasu i jakies 7-8 wizyt w sądzie. Naprawdę mozna...A wiesz czemu ubezpieczyciele tak działają ? Bo bazują na takich klientach jak Ty :wink: tzn. takich co nie wierza w naszą temidę, i im się nie chce i nie ma co walczyć bo i tak sie nie wygra.... Niestety jest ich zdecydowana większośc.
Jakiś taki anty jesteś :-? a do monitoringu nikt Cię nie zmusza...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|