Strona główna
  łąka jako ekosystem

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Nowy gatunek poszukiwacza: GEO-DZIK!.
Proponuję pozostać tu przy aspektach prawnych czy estetyce kłucia i kopania ale nie mieszać do tego gleboznawstwa

A ja proponuję zapoznać się z gleboznawstwem na poziomie większym niż podstawówka i działaność dżdżownic i nie opowiadać ludziom rzeczy, w których nie ma się kompetencji. Po pierwsze nie każda gleba nadaje się do rozkopywania/orania gdyż po takiej czynności zwyczajnie ulega ona erozji. Rozkopywanie ziemi ma na celu usunięcie starej flory i wprowadzeniu nowej, dla tego orze się pola, a nie orze się łąki ani lasu. Poprzez rozkopywanie niszczy się pierowtny profil glebowy, dokładnie to samo robi się podczas orki - pole orne to już nie jest ta sama gleba co pierwotna w tym miejscu. Uszkadza się naturalną warstwę ściółki, niszczy grzybnię i korzenie, zyjące tqm mikroorganizmy
Dziki, dżdżownice i inne zwierzęta dziko żyjące są elementem leśnego ekosystemu i ich działaność jest ze sobą powiązana. Jakiekolwiek inne działania zaburzają ten ekosystem i stąd zabrania się rozkopywania ziemi w lesie, wypasu zwierząt itd itp bo jest to szkodliwe, a nie dla tego, że "prawo tak mówi".
MYSLISTWO!!!. " />
">co by było jakby na dzień dzisiejszy zlikwidować instytucje mysliwych? nic, ekosystem znalazłby inny punkt równowagi, nie sztucznie planowany.

... tak tak, wiem, nie znam się itd. ... ale wystarczy spojrzeć na miejsca opuszczone przez ludzi (vide Czernobyl) - tam przyroda jakoś radzi sobie znakomicie - 10-15 lat po odejściu ludzi i robi się bujna enklawa.
No właśnie nie ma ludzi 15 lat ... tu się zgodzę ale ludzie w normalnych warunkach włażą zwierzakom " w butach prosto do domów " mam nadzieje że wiesz o co mi chodzi . Jest coś takiego jak postęp cywilizacji i tam gdzie jeszcze 100 lat temu były bory , lasy , bagna teraz ludzie buduję domy , miasta ,drogi i prawdopodobnie nasze prawnuki coś takiego jak zwierzak w lesie będą mogli oglądać tylko na filmach .
Nie wyobrażam sobie żeby pozostawić naturę samej sobie taka jaka jest ,tu u nas w polsce . W warszawie slyszałeś jaki już jest problem na białołęce ,dziki spacerują pomiędzy domami i blokami no bo jakiś czas temu był tam las i łąki a teraz mieszkają ludzie i jak sobie wyobrażasz wspólżycie tych dwóch gatunków ? . Zresztą nie tylko w Warszawie , także w Trójmieście , Szczecienie a w Krakowie to dziki pomykały pod Wawelem . Bez ludzi przyroda do sobie radę zgadzam sie jak najbardziej ALE BEZ LUDZI ....
Jest taka teoria - Ludzkość to zaraza tej planety która ją drązy od środka i nie ma na nią lekarstwa a djagnoza jest jedna " zagłada"


ostatni mój post w tym temacie ,pozdrawiam
Czy nasza Gmina jest "gminą ekologiczną"?. Pomijając złożone definicje samej ekologii, intuicyjnie postrzegamy ją jako ład, porządek, zrównoważony (tj. w zgodzie z naturą) rozwój i adekwatną organizację jej przestrzeni. Pomijając aspekt braku namacalnych (tj. publicznie ujawnionych i stosowanych w praktyce) wizji i strategii rozwoju Gminy można na postawione pytanie spojrzeć choćby przez pryzmat walki z dzikimi wysypiskami, śmieciami ulicznymi i porządkiem na tych ulicach. A tak się składa, że to te właśnie zjawiska kształtują obraz naszej Gminy, są jej wizytówką.
Drugim wyznacznikiem naszego spojrzenia jest ochrona przestrzeni cennych przyrodniczo i krajobrazowo. Często czytamy o wspaniałych widokach, "klimacie" - dlatego ludzie chcą siętutaj osiedlać, budować domy. Oczywiście, aby zachować tą wartość, trzeba ją odpowiednio zarządzać, organizować.
Na razie efektem tego "podziwiania" okolicy jest jej zabuowa, dzika, niezorganizowana. Czyli na uroczej łące czy w zakątku leśnym powstaje dom. Czar pryska. Przestają go nawiedzać zwierzęta leśne, pojawiają się hałasy, zmienia się ekosystem.... Potem kolejny domek... I czar ekologii pryska.
Więc jak to jest z tą naszą gminną ekologią?
Na pomoc psom!. Jakość życia?A jak to zmierzyć? Ktoś zapytał krowę, czy woli stać w oborze, czy spać na łące? Absurd.

Oczywiście, o zwierzęta trzeba dbać. Nie zasługują na poniewierkę, męczarnie, głód. Ale nadmierna ochrona wszystkich gatunków w imię "humanitaryzmu" to myślowa aberracja. Czy powinniśmy zrezygnować z tępienia wszy i pcheł? One przecież też są częścią ekosystemu. Uzywając DDT popełniliśmy zbrodnię na plenecie?
Pilska przyroda. " />Nie chcialbym byc postrzegany jako wrĂśg bobrĂśw, wiem tylko z rozmĂśw z lesnikami, ze zwierzeta te zaczynaja byc problemem jesli chodzi o niszczenie drzewostanu, jesli pisalem o podtopieniach to mialem na mysli laki i pola uprawne, ja osobiscie uwazam, ze dobrze sie dzieje, ze udalo sie ocalic te zwierzeta od zaglady. Mnie osobiscie oczywiscie nie przeszkadzaja, tak sie sklada ze kazdy mĂśj wolny czas spedzam nad rzeka w okolicy Pily i tam takze buszuja bobry, czasami udaje je sie nawet zaobserwowac na brzegu. Ziolek zauwazyl je w Pile, w Niemczech natomiast bobrĂśw w miescie jeszcze nie spotkalem ale krĂślikĂśw na skwerach i trawnikach widac sporo i to w centrum miast wielkosci Poznania, kilkakrotnie juz w nocy w centum miasta na skwerach widzialem lisa, jednak w Niemczech jest znacznie wiecej parkĂśw w miastach i w ogĂśle wiecej zieleni, dlatego tez zwierzeta te czuja sie tu dobrze. Wracajac do Pily, prawdopodobnie za jakies dwa lata w naszych okolicach pojawi sie szop pracz, ktĂśrego juz sie widuje w okolicach Walcza od zachodniej strony, i to zwierze robi dopiero spustoszenie w naszym ekosystemie.
Co na jesiennych polach.... " />Drapieżniki i zwierzęta wszystkożerne szybko aklimatyzują się do nowych warunków, łatwo im znależć pożywienie w pobliżu siedzib ludzkich.
Rolnicy - rolnikami, ale rozrastające się miasta (kwitnie rynek deweloperski) zagarniaja tereny,
niegdyś zasiedlone przez dzikie zwierzęta. U nas na północy jest to bardzo widoczne.
Sprowadzając się w moje rejony cieszyłam się, że wokół są pola i łąki.
Jeszcze parę lat temu na codziennym spacerze nie trudno było napotkać kuropatwe czy zająca.
Dzisiaj na łąkach które zamieszkiwały ptaki stoi nowe osiedle. Pól też nie ma, bo rolnicy je posprzedawali pod budowę domów. A z dzikiej zwierzyny widuje się głownie lisy i dziki myszkujące w śmietnikach, kuropatwy nie uświadczysz.
Mało, w Gdańsku na "Maćkowych Łąkach" jeszcze w zeszłym roku sporo było ptactwa, to chyba ostatnie takie tereny w Trójmieście, teraz maluje się tam księżycowy krajobraz - budują obwodnicę. Szkoda, że nikt się nie zastanowił, nad tamtejszym ekosystemem.
Ale co tam, bedzie nam się wygodniej jeździło. Będzie betonowy świat. Człowiek wszystko potrafi zniszczyć :(
Czy pyszczaki przeżyją w środowisku naturalnym?. " />http://www.google.pl/search?q=lake+malawi+environment&hl=pl&start=10&sa=N

Mam też spory skrypt z opracowaniem ekosystemu jeziora,
ale to na innym kompie, jak będę w jego pobliżu, to wystawię.

milc
Nie dla Rospudy!. " />Widzieliście w telewizji ten las w obozie ekologów ? Normalny las w średnim wieku ,nawet nie starodrzew, żaden unikat i cud natury.Ekolodzy twierdzą ,że budowa -przewiercenie torfowiska otworami pod betonowe słupy wiaduktu ,spowoduje zmianę poziomu wody, a to z kolei zniszczenie (wyschnięcie) ekosystemu.Niestety trochę mijają się z prawdą ,zapominają o poziomie wody gruntowej, który jest lustrem wody rzeki i torfowiska - po zabetonowaniu słupów na pewno się nie zmieni .
Dlaczego w Augustowie nie ma świateł dla pieszych ? Może dlatego ,że światła bardzo spowalniają ruch samochodów ,a przy takiej ilości wolnych przy ruszaniu tirów dopiero by mieli koszmar-każdy chyba widział kłęby dymu ruszających ciężarówek .
Przez 15 lat projektowania obecnej trasy obwodnicy wykupiono również niezbędne działki pod budowę , a nie jest to prosta sprawa . W Warszawie jest dwupasmówka ,która się nagle zwęża w jednopasmówkę, bo ktoś nie zgodził się sprzedać jednej działki i teraz mieszka w niezłym syfie .Niektórzy piszą, że wszystko zło jest przez kasę. Myślę , że to ludzie decydują jak ją wykorzystują i co w życiu robią .
Obłużowszczyku ,serdeczne dzięki za troskę ( poplątałeś chyba trochę cyfry z ilością tego buka).Jeśli chodzi o opał ,to właściwie jestem samowystarczalny( 10 ha własnego lasu )-drewno wole kupić, a moje drzewa niech rosną . Ostatnio kupujemy ziemię , mam dwa siedliska bobra,jak chcę zobaczyć orły, to jadę na swoje łąki nad jezioro - nie widzę nic złego w tworzeniu własnych" rezerwatów ", nie oglądając się na innych i państwo , planuję zorganizować tam któryś z naszych zlotów . A niech tam ktoś spróbuje poprowadzić obwodnicę i mnie ekologicznie stamtąd wykopać!
Blondynka z gilem u nosa pewnie kariery politycznej nie robi ,ale jej partyjni szefowie być może .Najśmieszniejsze jest to, że pisząc trochę prawdy o obwodnicy Augustowa zostaję "ciemnym moherem" -życie nie jest lekkie.
Chciałbym wiedzieć , dlaczego ekolodzy nie protestują np.u Stokłosy- "Farmutil " to największy truciciel w byłym województwie pilskim? Ile jest prawdy w tym , że często opiniują różne inwestycje za niemałe honoraria odstępując od protestów?
Ta sprawa nie jest prosta i pewnie po zakończeniu jej , nikt nie będzie zadowolony z rozwiązania .
Pozdrowienia nie tylko dla tych z zielonymi wstążkami.
Dolina Rospudy.. Po pierwsze tak troche z przymrużeniem oka... ktoś mi podsunał pewną wskazówkę czemu to tak się upieramy przy tej trasie przez ten rezerwat... otóż jest to bardzo proste... jak w sumie wiadomo w Polsce obowiązuje niepisana zasada łapówkarska, że ten kto wygrywa pretarg jest "zobowiązany" podziekować temu kto go wybrał suma 10% od sumy kontraktu... No i teraz ta zasadę przełóżmy na sprawe tej trasy... otóż wybudowanie trasy przez ten rezerwat jakoś tam niby specjalnie na palach rodzaj super nowoczesnego wiaduktu, by niby nie niszczyć ekosystemu będzie kosztowało zdecydowanie więcej niż zwykła droga okrężna... no i prosta logika... upieramy się bo ten co decyduje o przetargu dostanie mniej do kieszeni w tych 10% jeśli wybrana zostania tansza droga okręzna... czysty biznes... a raczej łapówkarstwo niż biznes


a calego obszaru przeciez nie zniszcza:)

No tak być moze sama droga prowadzona tym wiaduktem nie zagrazałaby zbytnio środowisku... ale ją trzeba najpierw zbudować... i tu powstaje problem... w jaki sposób filary na których będzie ten wiadukt stał zostaną zbudowane? Przecież nie zrobią tego krasnoludki czy inne latające wróżki... cieżki sprzęt przyjedzie i zacznie wylewać beton by te słupki mogły sobie stać... a wiadomo że po bagnie czy łączce (bo takie tam sa tereny) betoniarka raczej nie pojedzie.. trzeba tam jakoś dojechać... czyli zrobić choćby wąska małą dróżkę utwardzaną...

Zresztą administracja, która podejmuje decyzje w sprawie tej drogi, jak i sami mieszkańcy tych okolic mają typowe podejście człowieka, który ma za nic otaczające go środowisko nie mylmy dwóch pojęć co innego gdyby to była zwykła łąka, pole czy kawałek (sadzonego sztucznie) lasu których w Polsce jest bardzo dużo... a co innego gdy mowimy o miejscach, ktore są takie jakim były tysiące lat temu i człowiek nie zdązył ich zniszczyć, zmienić itp...

I tłumaczenie tego typu, że niezależnie od tego jak zostanie wytyczona droga i tak przyroda ucierpi jest bez sensu... bo porownuje wlasnie pola czy inne łąki o dość małym znaczeniu ekologicznym do miejsca które jest unikatowe w skali europejskiej... to tak jakby nagle chciec puscic autostrade przez Białowieżę... niemal ostatnią naturalną puszczę... każda ingerencja człowieka zmienia środowisko... i nie moża twierdzić, że przyroda się odrodzi... bo to jest wręcz ignorancja i spłycanie problemu...

Bezpieczestwo mieszkańców Augustowa jest istotne... tego faktu nie neguję... ale na prawdę jak to już tu było mowione... są alternatywne możliwości rozwiązania tego problemu... tylko, że decydenci nie chcą sie do tego przyznać...

Pozdrawiam,
Idek

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • marucha.opx.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : łąka kwiatowa nasiona
     : łąka Praca plastyczna
     : łąka kwietna nasiona
     : Łąka gmina Pszczyna
     : łańcuchów troficznych-łąka
     : łańcuch pokarmowy ekosystemu jeziora
     : łańcuchy pokarmowe do wybranych ekosystemów
     : łańcuch pokarmowy ekosystemu morskiego
     : łańcuchy pokarmowe ekosystemu morza
     : Łańcuch pokarmowy ekosystemu łąki
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT