kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Stukanie w przednim zewieszeniu astra F. Witam.
Od dłuższego czasu mam problem ze stukami w przednim zawieszeniu. Wraz z biegiem potrzeb wymieniłem tam wszystko. Wszystkie tuleje, sworznie, gałki, łączniki stabilizatora, amortyzatory i ich poduszki wraz z łożyskami i maglownice.
Dźwięk przypomina przytłumiony odgłos piłeczki ping-pongowej odbijającej się szybko po stole. Przy szybkich ruchach kierownicą słychać stukanie, odnoszę wrażenie, że z przekładni(nowa, firma lauber). Poprzednio po wymianie przekładni myślałem, że ma wadę i odesłałem na gwarancje, nie pomogło. Ma ktoś jakiś pomysł, co może jeszcze stukać? Pęknięta rama lub sanki? W jakich miejscach może pękać?
Stukanie: Opel Astra. witam, ja miałem ten sam problem z moją astrą tez jak na cos najeżdżałem to stukało i trzęsło mi kierownicą, ale wymieniłem końcówki drążka i łączniki stabilizatorów i problem znikną. ąle mam teraz inny problem nie wiem co sie dzieje auto mi gasnie i nie wiem co jest nie ma iskry byłem u mechanika i muwił ze to moduł lecz moduł jest ok nie mam pojecia co moze byc, moze ktos by wiedział cos na ten temat to bardzo bym prosił o podpowiedz.Zgóry dziekuje!!!
Mija 6 lat uzytkowania mojej Fabi 1.4 60km. moja fabcia jest z czerwca 2001 do dzis najechane 190kkm do tej pory wymienilem
1) sprzeglo
2) rozrząd
3) amory przód tyl
4) termostat
5) membrany w parowniku ( od przebiegu 38 kkm auto na gazie)
6) łaczniki stabilizatora
7) tuleje metalowo gumowe
malowanko kalpy tylniej i łaczenia progów z błotnikami (gwarancyjnie w aso)
9 normalne materialy eksploatacyjne
reasumujac jest zadowolony , w porownaiu z astra f której uzywam jako drugiego auta fabia jest wrecz autem bezawaryjnym
czy 206 sa tak awaryjne??. a ja mam 99 rok. kupilem w sierpniu. po 3 miesiacach zaczelo skrzypiec, piszczec i pukac. bylem zalamany...

ale sprzeglo ktore piszczy (lozyko do wymiany) ucichlo. a skrzypialo przez 7 miesiecy!!! teraz delikatnie terkocze :) i tak je musze zrobic ale narazie daje spokoj.

do plastkiow w srodku trzeba sie przyzwyczaic albo wygluszyc :) ja jesem w trakcie wygluszania drzwi i podlogi [VISTERIO czekam na guide do deski]

jak sie to zrobi to luz

ja codzien robie 100km po naprawde nierownych drogach. mieszkam na wsi na ktorej jest zwirownia wiec wyobrazcie sobie jak wyglada droga po kilku latach ciezarowek z piachem :)

jezdze na alu 16 profil 45.

PRZEZ ROK WYMIENIŁEM WACHACZ I ŁĄCZNIK STABILIZATORA !!!

przed tym miałem golfa 3 i astre i w nie spokojnie szło ponad 1tyś na rok na naprawy

w 206 tylko belka stanowi wielka niewiadomą
stuka przednia prawa strona i nie można zlokalizować. stuka przednia prawa strona i nie można zlokalizować
  W skrócie

Pukanie podobne do łącznika stabilizatora. 2 miesiące temu delikatne, teraz juz na każdej nierówności stuka. Nawet jak powoli zjeżdżam z krawężnika prawym przednim kołem.

Łącznik wymieniłem bo tak zasugerował Pan na szarpakach. Było słychać ewidentne stukanie ale nie był pewien skąd.

U mechanika sprawdziłem wszystko - wahacze, sworznie, przeguby, etc

Wszystko gites.

Kolega miał tak samo w astrze i na dwóch szarpakach nie byli w stanie powiedzieć co to. Zdążył ją sprzedać zanim zrobił.

Dodam że poza stukaniem nic się z autem nie dzieje. nie ściaga, nie buja kieratą.
Opel ASTRA F GSI 2.0 8v. Oryginalne GSI. Silnik 8V 115KM. Rok 1992
Silnik
Stan bardzo dobry, olej wymieniany co 8tyś km (lany tylko MOTUL 15W50 półsyntetyk), za każdym razem wymiene wszystkie filtry, co 20tyś km wymieniane świece i przewody, jedyna rzecz to uszczelka pod deklem zaworowym, troszke się poci (jak we wszystkich Oplach), ale wymienie na nową oryginalną i umyję cały silnik.
Zrobiony jest cały wydech ze stali nierdzewnej od kolektora do końca łącznie z tłumikiem końcowym. Wymieniony wkład filtra powietrza na PIPERCROSS (myje się go a nie wymienia).
Nadwozie
Miesiąc temu przeszło kompletny remont blacharski (wymienione to co trzeba), został położony nowy lakier. Tak czy siak blacharka miała być robiona , lecz została przyśpieszona przez małą kolizję. Nic poważnego są fotki. Kolizja nie z mojej winy. Auto dostało lekko w tył i siłą odrzutu wepchnięte na poprzedzające. Na wszystko są faktury lub paragony.
Wnętrze
Zadbane, brak elektryki. Jest wspomaganie, szyber na korbę.
Zawieszenie
Nic się nie dzieję, nie ma żadnych stuków. Jak przyjechało auto z niemiec wymieniłem łączniki stabilizatora.
Są dwa kpl opon: lato i zima.

W aucie wszystko wymieniane na czas i na częściach najlepszej jakości lub oryginałach. Od przyjechania do kraju prowadzona książka przeglądów/napraw.
Auto można oglądać w Mińsku Maz. lub W-wa.
Niestety będę musiał jeszcze wstawić je na dzień lub dwa do lakiernika bo ten zapomniał pomalować wlotów na masce i lusterek, aha i musi jeszcze spasować nową atrapę.
Aha za kilka dni kończy się przegląd, oczywiście będzie zrobiony.

Jak czego nie napisałem to z przyjemnością odpowiem mailowo lub telefonicznie pod numerem 0 501 65 65 68. Jeśli nie odbieram to jestem zapracowany , proszę wtedy wysłać SMS'a to oddzwonię

CENA TO 10000zł myślę że OK zważywszy że blacha i lakier zrobione bo wiadomo jak to z OPLEM jest

Pozdrawiam
Piotrek
Co byście wybrali? koszty części zamiennych corolla vs. inne. Tco_tm wg. mnie bredzisz troche..

przed corolla mialem Astre II i cos wiem o tych dwoch samochodach i ich serwisowaniu

jakosc zamiennikow do corolli i do opla jest porownywalna,,

tylko roznica jest taka ze jak masz toyote i kupisz zamiennik to sie zdziwisz niska jakoscia,, masz zupelnie inny odnosnik,

natomiast jesli masz opla i kupisz zamiennik to albo on bedzie tej samej jakosci co oryginal albo troche gorszy ,,tutaj o szoku nie moze byc mowy

zobacz:

koncowy tlumik zamiennik np. z asmetu wytrzymuje ok 2-3 lat,

-w toyocie mam jeszcze oryginalny wydech i jesli bym go wymienil na zamiennik i po 2 ch latach by znowu nadawal sie do wymiany to bym mowil ze zamienniki sa gowniane i wogole beee a tylko oryginalne czesci z toyoty za ch*j wie ile sa dobre

- w oplu po 2ch latach tlumik nadawal sie tylko do wymiany,,kupilem zamiennik i sie cieszylem ze nie musialem kupowac drogiego w salonie ( bo oba wytrzymuja tyle samo)

w jednym przypadku bym sie wk** wil a w drugim cieszyl - a jakosc ta sama


w 2 letnim oplu musialem wymienic, przebieg przy sprzedazy 58kkm

- tylne lozyska z piastami - 500 zl sztuka x 2
-wszystkie tarcze
-laczniki stabilizatora ze 3 razy (podroby najtansze, firmowe nieoryginal, oryginaly) wszytkie o podobnej trwalosci okazalo sie.
-swoznie wachaczy
- caly czas zapiekal mi sie reczny w zimie i wymienialem zwrotnice z tylu na uzywane,, okazalo sie ze dopiero pod koniec produkcji rozwiazali ten problem takze wymiana na nic
-ilestam gum i tak dalej, tylko silnik nie sprawial problemow


mowiac ze do opla jest duzo dobrych zamiennikow to masz racje ale jesli za odnosnik masz oryginaly,bo jakosc jest zblizona-ogolnie gowniana

dla porownania to co wymienilem przez 3 lata w rolce(4 razy starszej od opla):

-swoznie (50zl za sztuke po znizkach) firma 555-takie ida na pierwszy montaz
-za piaste z tylu dalem na zlomie 50 zl z dobrym lozyskiem (walnalem w zimie o kraweznik i zaczelo chuczec)
-termostat -50 zl HKT tez taki idzie na pierwszy montaz
-manszety przegubu, jedna za 18zl z JC wytrzymala rok, druga tez z JC tylko za 38zl okreslona jako oryginal jezdzi juz 2 lata i ma sie swietnie
-chlodnica (stara mechanicznie uszkodzona) 270zl Koito nowa

i tyle jesli chodzi o czesci do rolki,

uwazam ze utrzymanie rolki jest duzo tansze od opla,nawet jesli jest 4 razy strasza i ma 4 razy wiekszy przebieg

astra z 1992r. to wedlug mnie zwloki a nie samochod,
Co byście wybrali? koszty części zamiennych corolla vs. inne.
Corey, porownujesz koszty serwisowania wspolczesnego VW w ASO z cenami utrzymania na chodzie wiekowej rolki. Na podstawie tego zestawienia nie dowiedziesz slusznosci twojej tezy, bo porownanie z gory jest niesprawiedliwe.

masz tutaj duzo racji,,


Porownaj koszty utrzymania golfa z '92 i twojej rolki. Ewentualnie typowego 3-letniego VW Golfa i 3-letniej E12 w ASO, a takze 7-letnia Astre poza ASO i 7-letnia E11 poza ASO, etc.


mam paru znajomych z vw tych lat co moja rolka, utrzymanie rolki jest duzo tansze. Jeden nawet chce odemnie kupic silnik i wstawic do golfa II ,

co do utrzymania n golfa w przedziale 0-3 lata moge powiedziec duzo natomiast co do nowszych modeli toyoty to nie mam doswiadczenia ale z tego co czytam na forum to jest nieciekawie


Mazda 626 '92-'97 to najbardziej awaryjny samochod wszech czasow, bo akurat mialem taki egzemplarz

rozumiem o co ci chodzi,, te samochody ktore wymienilem wczesniej to sa wylacznie byle samochody rodzicow, nie mowie o znajomych ktorzy pracuja w aso Vw , dlugo bylem czlonkiem vw golf gti klub polska, swoich opini nie biore z przykladu tylko paru egzemplarzy, chociaz informacje od bezposrednich uzytkownikow uwazam za najcenniejsze

BTW. w 626 jeszcze nigdy nie slyszalem zeby popychacze cicho chodzily



Natomiast jesli chodzi o porownanie z Oplem, to nie zarzucaj mi bredzenia, bo od pewnego czasu robie moja rolke w nieautoryzowanym serwisie opla i mialem okazje porozmawiac o kosztach napraw i utrzymania, oraz przyjrzec sie niemieckiej technice na podnosniku.

z bredzeniem to przesadzilem,

jesli chodzi o opla to astre II ma dwoch znajomych ze studiow i jest takie w dalszej rodzinie.

usterki ktore mnie spotkaly z zadziwiajaca dokladnoscia przy podobnych przebiegach spotykaly moich znajomych oraz ludzi z roznych forum

kiedy bedziesz w tym serwisie opla zapytaj o pare spraw:
- czy ktos juz wymyslil na tym globie sposob na zapiekajacy sie reczny? chodzi o dzwigienke--moze sie cos zmienilo

- co ile wymieniaja laczniki stabilizatora? bo mi i znajomym wychodzilo ze trzeba razem z olejem

- czy jest jakas firma ktora produkuje piasty o wytrzymalosci powyzej 70 kkm?

- zapytaj sie tez co ile trzeba pasek rozrzadu zmieniac ,,czy tyle ile pisze w instrukcji

na niemiecka technike na podnosniku to ja sie za duzo juz napatrzylem wiecej nie chce
[jaki]Samochód do 10.000zł ??.
 
Użytkownik "aroslaw" napisał

> Witam
>
> Jako że były to mój pierwszy samochód,szukam auta do 10.000zł,z rocznika
> 1998-2000.Moje typy to Fiat Punto,Peugeot 306
> Panowie,co jeszcze proponujecie ?
>
> Zależy mi na
> -Niedużej pojemności silnika 1.2,1.4cm
> -Auto 5 drzwiowe

306 to bardzo dobry wybór IMO - gabarytowo to pełnowymiarowy kompakt, więc o
wiele większy niż Lanos czy Punto, większy też niż np.Golf 3. Poza tym model
mało usterkowy, poza pierdołami w stylu łączniki stabilizatora (o ile są w
1.4 bo nie wiem).
Zero rdzy, ewentualnie wydech moze korodowac, ale to juz jak u każdego, w
dużym stopniu zalezy od sposobu użytkownia.
Jednak nie wiem czy 1.4 to ciut nie za mało. Jeździłem 1.8 16V i ten miał
kopa jak trzeba. Z drugiej strony 1.4 jest w kraju najwięcej i jakoś jeżdżą,
pewnie paląc nie za wiele.
Krotko mówiąc dobre auto za nieduże pieniądze (w Polsce ich ceny są
stosunkowo niskie, w przeciwieństwie do cen na zachodzie, gdzie mit aut
niemieckich nie jest aż tak powszechną religią jak u nas).
Rozważ też bliźniaczy model Citroena Xsara - to mechanicznie dokładnie to
samo auto.
Usterkami tylnego zawieszenia (belka z drążkami skrętnymi i wahacze na
łożyskach igiełkowych) nie ma też co dzieci straszyć, bo pod warunkiem, że
nie jest to juz totalna padlina, to naprawy nie są aż tak drogie i wcale nie
zdarzają się tak często o ile w ogóle. A i wówczas ostatecznie można
wymienić całą belkę co we 2 chłopa robi się w 1 godzinę, gdyż całe to
zawieszenie przykręcone jest o ile pamiętam na 4 śruby do budy.
Podsumowując: 1998-2000, kompakt za 10000zł to nic lepszego (od Xsara/306)
nie kupisz, o ile cokolwiek w sensownym stanie oprócz jeszcze może fiata
Brava/Marea, które też są IMO niezłym wyborem, acz już nie ta jakość IMO.
Astra/Escort/Focus będą autkami raz: droższymi lub starszymi, dwa: w niczym
nie lepszymi, trzy: z dużą szansą na kłopoty z rdzą.