kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Paryż - nocleg. Jeszcze mi się przypomniało nasze jechanie (samochodem) na Lazurowe Wybrzeże. Przejeżdżaliśmy niemal Francję z góry na dół (choć akurat nie w okolicy Paryża) i co chwilę natykaliśmy się na kempingi (nie mięliśmy wcześniej żadnych rezerwacji, poza wybrzeżem, na które zmierzaliśmy), a że po drodze chcięliśmy co nieco zobaczyć, to tych kempingów trochę zaliczyliśmy w różnych miejscach Francji.
Doskonale utrzymane, przystępne cenowo (najtańsze: miejsce na namiot, trochę droższe spanie w domku, jeszcze trochę droższe spanie w hotelu), z czystymi łazienkami.
Nie wiem jak z okolicami Paryża lub samym Paryżem (tam spałam zawsze w jakichś hotelach:ale to z racji "zorganizowanych" wyjazdów), ale nie sądzę, by było diametralnie inaczej.
Jakbyś nic nie znalazła, proponuję pojechać "na głupa", z pewnością coś znajdziesz.
Pozdrawiam:) wrzesień/październik - Odessa. Byliśmy dwa tygodnie temu w Odessie. Nocowaliśmy przy ulicy Francuski Bulwar (stadion Dynama). Jesteśmy dosyć "wybredni" i w dwie rodziny mieszkaliśmy w domku 3- pokojowym z toaletą , prysznicem (ciepła woda przez cały dzień) i aneksem kuchennym za 300 hrywni (160 zł) za dobę - warunki były bardzo dobre. Obok domków znajduja się pokoje - cena 20 hrywni (11 zł) za osobe za dobę. Warunki takie sobie- oczywiscie toaleta na korytarzu w miare czysto ale wyposażenie stare jak świat.
Myślę , że warto przemyśleć czy nie dać więcej za nocleg bo Odessa to nie Lazurowe Wybrzeże i warunki w niektórych miejscach mogą być tragiczne!!! wrzesień/październik - Odessa. Obok domków znajduja się pokoje - cena 20 hrywni (11 zł) za osobe za dobę. Warunki takie sobie- oczywiscie toaleta na korytarzu w miare czysto ale wyposażenie stare jak świat.
Myślę , że warto przemyśleć czy nie dać więcej za nocleg bo Odessa to nie Lazurowe Wybrzeże i warunki w niektórych miejscach mogą być tragiczne!!!
Dzięx za info, ja nie jestem zbyt wybredny i raczej szukam tanich noclegow, aby tylko zwierzęta nie były większe odemnie
--
wlodek Wakacyjne podróże. Hmm...ja tam zaczęłam prosto- Mazury,maleńka miejscowość Bogaczewo...gdzie jest spokój i cisza,wynajeliśmy domek (cena była od pokoju,ale zebrało się troche znajomych chłopaka rodziców) wspaniała właścicielka. Z domku jest wyjscie na prywatny,mały pomost Łódka Generalnie dla ludzi lubiacych spokoj-super
Teraz szykujemy się na kolejny wyjazd,konio będzie miał wolne 2tygodnie
Pod koniec sierpnia jedziemy do Francji Lazurowe wybrzeże. Super oferta,organizowane przez super kobiete(kolegi mame) Mieszkanie w Camping "Iles d'Or" ** w Giens - 300m od piaszczystej plaży.... 3 posiłki dziennie(polskie żarcie xD)
a to wszystko za 850zł tylko xD dwa tygodnie
Co roku ta Pani organizuje fajne wycieczki xD (zapisy były juz w zime:P)
Np. dwa lata temu wycieczka do Chorwacji- 600zł :O Nowy CS juz wkrotce !!!. gdzies na jakims forum znalazlem - najpierw zakladniczki w koronkach, a potem znalazlem wersje bez koronek mam mapke na plycie - kurort na lazurowym wybrzezu, z basenikiem, oczywiscie rekinami a w domku do odbicia piekne, francuskie kelnereczki niestety odpada ze wzgledu na lagi u wiekszosci graczy; Galeria wszystkiego żywego co u mnie mieszka ;). Ale super! Bylam dzis w Hiszpanii, teraz Francja, Sliwacja :lol: Po prostu bosko :lol:
Piekne zdjecia mimo ze robione z "domku na kolkach" ;) :loveu:
Ten maluszek mnie urzekl :loveu: Skad sie bierze takie pieseczki? :lol:
Witam :buzi:
Ciesze się że zdjęcia się podobają,mam jeszcze zdjęcia z Hiszpanii z lazurowego wybrzeża znad Morza Śródziemnego może niedługo je wstawie.
A takie pieseczki dostaje się w prezencie :cool3: dostałam go od chłopaka :) Przepraszam, czy to dzisiaj....?. Można wygrać te 35 milionów złotych polskich? :D
Czy już się spóżniłam?
Mi by się przydały - najpierw strzeliłąbym sobie ze 3 chałupki (jedną w Polsce, drugą na Lazurowym Wybrzeżu, a trzecią ... gdzieś gdzie jest bardzo ciepło) a! i domek z bala w Norwegii :)
A za resztę wyjechała zwiedzać świat.
Hmmm... nie wiem czy by mi starczyło :-? :cry: Francja. Pierwsze wrażenie z pobytu we Francji jest takie, że nie przyda się tam prawie znajomość angielskiego. Oni nie chcą kompletnie rozmawiac w innym języku niż ich. Nawet kupując bilet do metra i mówiąc proste "one day ticket" usłyszymy po francusku, że kobieta nie rozumie. Drugie wrażenie to potwornie drogie autostrady. Tam się płaci nawet żeby przejechać przez most. Byłem w Paryżu samochodem i przyznam, że w godzinach szczytu nie ma co tam wsiadać do samochodu bo nawet na obwodnicy stoi się kilka godzin. Jako , że jestem ze Szczecina to naprawdę Paryż nie zrobił na mnie wrażenia bo rzeczywiście wiele elementów w moim mieście przypominało mi Paryż.
Jednak dla mnie prawdziwe piękno Francji to Lazurowe Wybrzeże. Tam jest cudownie i bardzo drogo :) Miałem zarezerwowany domek na tydzień i potem postanowiłem zostać jeszcze kilka dni to w okolicy Saint Tropez zwykły mobile home na campingu kosztuje ok 100 euro za dobę. Ale tamte przystanie jachtowe i plaże trzeba zobaczyć. Jachty w Can wielkości 4 piętrowego blogu z helikopterem na pokładzie robią naprawdę wrażenie. Do tego piękne stare części miasta z cudownymi wąskimi uliczkami i kameralnymi knajpkami. Plaże najróżniejsze jakie kto lubi i trzeba pojeździć poszukać. Ja osobiście najlepiej zapamiętałem plaże typowo na skałach. Zero piasku, trawy itp tylko same skały i trzeba sobie znaleźć miejsce na jednej i się opalać albo włazić z niej do morza.
Można tak pisać i pisać bo południowa Francja jest magiczna. Trzeba tam pojechać na minimum 2 tygodnie samochodem i można co dzień jechać zwiedzać. Nie wspomnę juz o Monte Carlo bo to coś czego nie można ominąć :) Babskie pogaduchy część.XVIII. Hihi, witam pogaduszki. Dopiero wygrzebalam sie z lozka. Cale szczescie, ze jest niedziela.
Nika, podpisuje sie pod stwierdzeniem, ze "nikt nie jest doskonaly" - w koncu wszyscy jestesmy tylko ludzmi, robimy bledy, naprawiamy je lub nie. Sa rowniez pewne sprawy o ktorych ciezko zapomniec, ale to sa kwestie osobistych odczuc. Najwazniejsze zebysmy nie chcieli byc Alfa i Omega, bo wtedy sprawy sa mniej smieszne i raczej upi......e!!!!
Ciagle widok z "naszego" balonu na balony "sasiadow" w Cappadocji
A tu dla zmiany klimatu, "domki" w tzw Zlotym Rogu nad Bosforem. O ceny nie pytajcie, bo potrojne od tych na Lazurowym Wybrzezu.....siedem, osiem zer to maly pikus dla ich wlascicieli.
Cannes. Dot.: Cannes
Byłam we Francji, w Cannes też (ale tylko na wycieczce) no i w Grecji. Jeśli decydujesz się na Lazurowe Wybrzeze i jesli mogę cos polecic, to byłoby to miasteczko Port Grimaud, niedaleko Saint Tropez, byłam tam na pięknym,ogromnym campingu ( domki,namioty), bardzo nowoczesnym. Może i nie wiele Ci pomogłam, ale polecam gorąco :) Krym i cała przereklamowana UKRAINA!!!. Ja myślę , że większość ludzi , która na Ukrainie była, potwierdzi ,że to jest piękny kraj. Od bieszczadów począwszy , a skończywszy na Krymie.
Prawdą jest , że infrastruktura jest do bani, że można pogubic wszystkie śrubki w samochodzie , że ciężko znależć toaletę na miarę 21 wieku, że można trafic do knajpy , w której nie dość że nie da się nic zjeść , to zapłaci się jak w "Mariocie".Prawda jest również ,że cześć plaży na Krymie i nie tylko, odbiega od naszych wyobrażeń czy też marzeń.Ale jest to kraj do którego się wraca bo są tam wspaniali ludzie , piękne krajobrazy i są miejsca, nawet nad morzem ,gdzie nie zagląda pies z kulawą nogą, gdzie od rana do późnego wieczora nie gra muzyka z megafonu na cały regulator, gdzie po plaży nie są porozrzucane pety i gdzie ciszy nie zakłóca przejeżdżająca szybka kolej lub ruch na autostradzie. Srednio zarabiajacych Polaków jeszcze stać na to by spędzić tam dwa tygodnie. Luksusy są na lazurowym wybrzeżu, ale z całą pewnością odpocząc tam się nie da.
No cóż , może i na krymie z telewizją satelitarną jest problem, może nie ma sauny, może babuszka stara wcisnąć się nam kit za duże pieniądze,
ale przecież my ludzie z kraju takich cwaniaków , ludzi bezwzględnych, skorumpowanych, nieuprzejmych powinniśmy sobie w takich sytuacjach doskonale radzić.Na całym świecie wiadomo, że jeżeli za granićą może spotkać Polaka krzywda, to jej sprawcą w 80% bedzie drugi Polak.
Wjeżdzając na Ukrainę byłem zszokowany uprzejmością ludzi, ich często bezinteresownym zaangażowaniem w pomoc. Kolejki na granicy? No cóż , po obu jej stronach mieszkają bardzo biedni i bezrobotni ludzie. Nie weszajmy psów na mrókach,oni też maja dzieci, a dzieci te wołaja "jeść".
Jest taka jedna strona w internecie na ktorej ogłasza się Polak z Olkusza oferując domek blisko plaży nad morzem czarnym między Odessą a Mikołajewem. To jest najbliższy przykład jaki stosunek ma Polak do Polaka. Adresu strony nie podam ale wystarczy w Google wpisac Morze Czarne i tam ta strone szybciutko sie znajdzie.
W każdym bądź razie nie polecam.
Pozdrawiam . 24 sierpnia około pólnocy będę stał cierpliwie na granicy polsko -ukraińskiej. Krym i cała przereklamowana UKRAINA!!!. Nie warto tam jechać .KRYM-Krajobraz Chorwacji tylko zamiast pięknych domków na malowniczych zboczach blokowce w stylu wczesnej komuny .
Tak, na Florydzie jest czyściej i architektura jakaś porządniejsza....
Ogólny syf !!!jedzenie paskudne, oszukują na każdym kroku jak tylko zorientują się ,że obcokrajowiec.
Może warto było spróbować jedzenia w innych restauracjach. Naciąganie turystów na wyższe rachunki to nic nadzwyczajnego trzeba sobie wcześniej przeliczyć...
Plaży nie ma .Jest tylko jak nie ma fal bo inaczej leży się w wodzie. Na ulicach brud, porozbijane butelki i nikt nie sprząta.
Na Krymie jest wiele plaż więc nie uogólniaj. Bród...przynajmniej nie musisz się rozglądać za najbliższym koszem....
Ceny za noclegi to kompletna choroba!!! 10 usd za kurnik
Nie potrafisz szukać i targować się - to już Twój problem, przepłaciłeś conajmniej 100%.
Wszyscy ,którzy opowiadają o Ukrainie, że to fajna wycieczka upadli na głowę.
W dziecinstwie upadłem boleśnie na głowę, może dlatego wakacje na Ukrainie to dla mnie najlepszy sposób spędzenia urlopu.
Widziałem już kilka cywilizowanych miejsc na świecie więc nikt nie jest w stanie wmówić mi ,że przebywanie wśród dzikusów a do tego mało egzotycznych, ponadto złodziei ,którzy nie wiedzą co to normalna toaleta z muszlą klozetową jest czymś zapierającym dech w piersiach.
Czy ktoś Tobie sugerował, że Ukraina to cywilizowany kraj???
Ukraincy to dzikusy ale nie zlodzieje a tradycyjne pokomunistyczne kibelki pomału odchodzą w niepamięć.
Może warto było wcześniej poczytać trochę o Ukrainie lub popytać na tym forum?
W przyszły roku zarezerwuj sobie wczasy np. na Lazurowym Wybrzeżu może się nie rozczarujesz....
Ukraina to wciąż kraj, który zaskakuje wieloma niespotykanymi sytuacjami, obiektami czy zwyczajami, dzięki temu jest inna czyli ciekawa i oby na dlugo taką pozostała. Tani nocleg dla 8 osób - Lazurowe Wybrzeże. Witam!
Czy ma ktoś jakiś tani nocleg dla 8 osób na Lazurowym Wybrzeżu? (domki campignowe, kwatery prywatne, apartamenty).
pozdrawiam Chorwacja 2007.. Jeżeli zastanawiasz się nad celem najbliższej podróży...pomyśl poważnie o Chorwacji. Wspaniałe widoki przeplatają się z grozą niedawnej wojny. Adriatyk urzeka swoim lazurowym wybrzeżem, a góry przypominają swoją potęgą o należnym im szacunku (chociaż nie są aż tak wysokie). Zaczynamy w Ełku, niewielkim miasteczku na Mazurach. Wyczulony na motocyklowy bulgot słuch poderwał mnie z fotela. Szymon stał na dole wraz ze swoją żoną. Z lekkim strachem podszedłem do objuczonego fazera. Szymon jak zwykle pełem zwariowanego optymizmu szybko pomógł zapomnieć o obawach. Zaczynamy. Pierwszy etap to przejechanie Polski. Obładowany trzema kuframi motorek troszkę inaczej zachowuje sie na koleinach. Na szczęście ludzka natura pozwala na szybkie przyzwyczajanie się. Przedzieramy się przez nasze wspaniałe drogi. Zdołaliśmy doczłapać się do Dukli. Tuż pod granicą ze Słowacją. Sympatyczna pani pozwoliła nam zaparkowac w...restauracji, obok stołów do bilarda. Motocykle zasłużyły w pełni na odpoczynek w tak ekskluzywnym miejscu. Kilkaset kilometrów zrobiło swoje. Z wielkim zmęczeniem na twarzy powitaliśmy naszych nowych towarzyszy, którzy dotarli do nas aż z Suwałk ( tuż po nocy poślubnej) Para ta udowodniła mi, że cuda się zdarzają, a symbolu prawdziwej miłości nie zdoła wykraść nawet morze. Ale o tym poźniej:) Przerwaliśmy rumakom partyjkę w bilarda i ogień w kierunku południowym. Słowacja...bardzo ciekawy kraj. Już kiedyś odwiedziłem te okolice motocyklem z moją drugą połówką. Znajome miejsca skłoniły do ciekawych wspomnień. Strasznie dużo do opowiadania, a nie wszyscy może mają czas na czytanie. W końcu miało być o Chorwacji, a tutaj jeszcze Węgry po drodze. Szczerze. Jakie oni maja super drogi! Inny świat. Ekspresówki rewelacja. Dotarliśmy wieczorkiem za Budapeszt. I tutaj niespodzianka. Deszczyk kap kap, a poźniej...rzęsisty i szczery deszcz. W dodatku trochę się motaliśmy z drogą, ale jak to między motocyklistami. Stoimy zmoczeni i rozpadającą się mapą. Podjeżdża sympatyczny Węgier (banditem) i rozmywa (ha ha) wszelkie wątpliwości. Follow me!!! I wszystko jasne. Tego wieczoru z Carlsbergiem w rączce cieszymy się jak dzieci, że już tak blisko. Jutro fajny dzień. Druga połowa września, prognozy pogody super, a my zobaczymy Jeziora Plitwickie:) Wszystko jest przeplatane niespotykanym humorem, optymizmem i chęcią połykania następnych kilometrów. Jak najdalej na południe!!! Jesteśmy coraz dalej od Polski, a cywilizacja jakby była coraz bliżej. Patrioci będą na mnie wieszać psy. Spójrzmy prawdzie w oczy. Jakoś nam daleko do niektórych krajów. Jeżeli zmęczyliście się czytaniem, obejrzyjcie fotki: http://picasaweb.google.c...rwacja2007Fotki Jeziora Plitwickie. Cudo natury. Ani słowa, ani zdjęcia nie oddadzą tego przepięknego widoku. To trzeba zobaczyć. W dodatku trafiliśmy na drewniamy domek, który był nowiutki, czyściutki, z hydromasażem i kosztował ok 14 Euro za dobę od osoby. Całkiem przyzwoite pieniądze. Dodam, że do Jezior Plitwickich szliśmy 10 minut. W dodatku dzięki temu domkowi paradoksalne zaoszczędziliśmy na wejściówkach do Parku:) Opowiem co i jak na jakiejś imprezce. Czyli osobiście. Zastrzegam, że wszystko wyszło niechcący. Zdjęcia, które widzieliście, są namiastką. Z aparatu, który niestety zdążył się zepsuć...na szczęcie mieliśmy drugi:) Kilka fotek dorzucę w następnej części. Ciąg dalszy nastąpi niebawem. Pozdrawiam wszystkich motocyklistów. Tych podrózujących dalej i bliżej. Do miłego!!!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|