kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

"AstroSylwek". " />Tak zdecydowanie gospodarstwo agroturystyczne np. w puszczy osobne pokoje z łazienkami, proponuję szukać coś w okolicy Kalisz, Ostrów WLKP. Jeśli wypali to będę jechać po pracy więc dobry dojazd max 3 godziny mile widziany! No i wygodne łóżka by potem odespać! Akurat Sylwester przypada w czwartek wiec można zostać na dłużej!

edit: przykład (choć mało pokoi )
http://www.eholiday.pl/noclegi-bp1388-galeria.html
dzyn, dzyn, dzyn...Ooo.. Mikołaj !. Ja w tym roku przebieram się za Kalisza jeżeli idzie o sylwetkę i na Oleksego jeżeli o fryzurę
A z karpiem normalnie: uchylam drzwi do łazienki i rzucam cegłą do wanny.
Albo karp padnie na atak serca, albo będzie miał pecha i cegłówką dostanie
PO to dno. " />"Uważam za rzecz wyjątkowo obrzydliwą, kiedy politycy uprawiają taką
"nekrofilię polityczną. Jest mi przykro, że minister sprawiedliwości w polskim
rządzie ze śmierci Barbary Blidy robi element swojej kampanii wyborczej.
Paskudztwo."

Donald Tusk, 7 października 2007 r., Lublin


Miało nie być wykorzystywania tragedii smoleńskiej i gry trumnami. Tymczasem
Komorowski udał się na "prywatną" wizytę do rodziny zmarłej śp. Blidy w
towarzystwie kamer. Asystują mu kamery TVN, bo widocznie Polsat aż tak sobie nie
zasłużył.

Nie ma tak dobrze. I największy błąd ówczesnej ekipy polegał na
tym, że nie rzucono kobiety na ziemie i nie skuto w kajdanki, a pozwolono udać
się do łazienki, gdzie się zastrzeliła. Naciski na prokuratorów w tej sprawie
zostały umorzone, bo dowody były niewystarczające a w opinii łódzkich śledczych
prokuratorzy podejmowali decyzje, które uznawali za słuszne. Komisja śledcza pod
przewodnictwem Kalisza niczego nie odkryła i nie wyjaśniła, poza paroma
wrzutkami do mediów.
Zlot ogólnopolski 2010 - Zarzecze k. Żywca - 26-29.08.2010.
ja na majówkę czy w innym ciepłym terminie mogę zorganizować zlot w Borsku na Kaszubach > http://mapa.nocowanie.pl/borsk/" target="_blank genialny klimat, domki 2-6 osobowe z łazienką położone w lesie, 50m od ogromnego jeziora, można pośmigać na kajakach, niedaleko jest opuszczone lotnisko wojskowe, co jakiś czas zjeżdżają się tam hondziarze i miłośnicy tricków na ścigaczach, w okolicy jest klika 'smażalni' można niedrogo i dobrze zjeść, jeżdżę tam kilka razy w roku od paru lat i za każdym razem jest świetnie.. co Wy na to?

Ja jestem jak najbardziej ZA Kiedy ostatnim razem był zjazd na Pomorzu , a tym bardziej na Kaszubach . Jeśli wszyscy zdeklarowali by się na dłuższy pobyt to uważam , że nie było by to wielkim problemem przejechać te dodatkowe 100 czy 200 km


Jak coś to ja bym obstawiał okolice Kalisza/Sieradza/Poznania w miarę pośrodku dla morza i gór - a ludzie z centrum zawsze będą uprzywilejowani
No niestety
II Amatorski Puchar Polski w PJQ YAMAHA CUP 2006. " />W tym terminie w Kaliszu są również inne imprezy kulturalne (no i jedna impreza niekulturalna, czyli quadowa ), które pochłonęły całe zasoby hotelowe i na dzień dzisiejszy w hotelach w Kaliszu jest tylko kilka wolnych miejsc.

Dlatego, dla Waszej wygody, zarezerwowaliśmy cały hotel w Turku (łącznie 46 miejsc noclegowych). Hotel oddalony jest od bazy rajdu o 20 km, czyli tyle samo co z bazy rajdu do Kalisza. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej o hotelu – http://www.hotele.turek.pl/arkady.html

Osoby, które chcą zamówić nocleg prosimy o kontakt z:
- Grzegorzem Głowienka 0-501 78-21-76, info@quadzik.pl
- lub Mirkiem Zezykiem 0-601 339-229, m.zezyk@mg-p.pl
Koszt noclegów od 50 do 95 zł / osobę ze śniadaniem. W pokojach znajdują się łazienki.

Informacja o imprezie, podana na początku tego wątku, jest aktualna i póki co ostateczna.
06.10.2010- Mieszkania w Koninie. Temat dnia w Radiu Konin. " />Na początku 2005r. wynająłem MOJE mieszkanie małżeństwu z okolic Kalisza, którzy dostali prace w Koninie. Przez długi czas jednak nie byłem w stanie wyegzekwować żeby ludzie ci wyprowadzili się z mojej własności. Nie miałem umowy! Z własnej głupoty bądź z zaniedbanie, nie wiem jak to nazwać nie spisałem umowy z tymi ludźmi. Od początku - młode małżeństwo z dzieckiem wynajęło ode mnie moje mieszkanie i po ok. półtora roku zaczęły się ich kłopoty finansowe. W końcu przestali płacić za mieszkanie, a ja musiałem pokrywać za czynsz, prąd, gaz i całą resztę. Po ok. 6 miesiącach postanowiłem tych ludzi usunąć. Oni wezwali Policję, której funkcjonariusze stwierdzili, że nie mogą nic zrobić. Za kilka kolejnych tygodni okazało się, że kobieta mieszkająca w moim mieszkaniu jest w ciąży. Teraz mieli już dwoje dzieci, brak mieszkania, a ja nie miałem wstępu do własnego. Do tego dowiedziałem się że będę miał problemy za niepłacenie podatku z dochodów pochodzących z najmu. W bezsilności sprzedałem mieszkanie znajomemu myśląc, że on wspaniale poinformowany o wszystkim szybko jako nowy właściciel wyegzekwuje prawo. Wtedy zaczęły się kolejne problemy, bo próbowano nam wcisnąć, że poświadczyliśmy nieprawdę spisując umowę i że sprzedaż ta była fikcyjna. Ludzie mieszkali nadal w moim mieszkaniu i nie mieli zamiaru się ruszyć! Po konsultacji ze znajomym policjantem zrobiłem tak – któregoś dnia po godz 6 rano zrobiłem wjazd do swojego mieszkania! Mieszkająca w nim rodzina nie chciała otworzyć drzwi więc udawałem, że dzwonię na policję. Po kilku minutach zaczęliśmy wiercić w zamku wiertarką, moi koledzy zachowywali się jak policjanci. Dopiero jak otworzyli sami drzwi okazało się że to nie policja. Całą akcję nagraliśmy na video żeby nikt nie oskarżył nas o kradzież. Zamontowaliśmy zamki w drzwiach kuchni, łazienki i do dwóch pokoi! Licznik prądu ściągnął elektryk z zewnętrznej firmy, która ma umowę z dostawcą prądu. Po kilku dniach rodzina się wyprowadziła:) NIE DAJCIE SIĘ! WALCZCIE!
Brak promocji?. " />tak na poważnie:

mnie zawsze zadziwiał fakt, że niektórzy chcą promować na siłę Piłę jako destynację turystyczną

niby Piła jest kojarzona jako atrakcyjna z uwagi na zieleń, jeziora, szlaki rowerowe czy piesze. ale tylko w oczach mieszkańców. bo spójrzmy na chwilę na Piłę oczami miaszkańca innego podobnej wielkości miasta. to co czym Piła sie chwili naprawdę ma wiele miast - niczym się nie wyróżnia. trudno sobie wyobrazić aby ktoś np. z Poznania, który pod tym względem wygląda tak samo (nawet ciekawiej) jak Piła przyjechał do Piły wypoczywać bo jest gdzieś tam zielono, las wokoło, Płotki, Zalew Koszycki i 20 km ścieżek rowerowych

napisałem to już gdzieś oceniając atrakcyjność turystyczną Piły należy odnieść ją do inych tego typu wielkości: kto z Was wybrałby sie do Kutna, Konina, Kalisza, Jarocina, Tarnowa, Bydgoszczy, Gorzowa w celach turystycznych aby wypocząć?
raczej jeździmy tam w konkretnych celach... na mecz do Kalisza czy Bydgoszczy.. na koncert do Jarocina.. itd.

Piła nie jest Nałęczowem, Ciechocinkiem czy innym zdrojem - nie jest i nigdy nie bedzie turystyczną gminą - ba... nie ma nawet bazy noclegowej do zaproponowania jak wymienione Nałęczów czy Ciechocinek

z punktu widzenia kulturalnego raczej mamy niewiele atrakcji - nie mamy Wawelu, Neptuna, Wieliczki, Westerplatte, Jasnej Góry, Starego rynku, Łazienek, Oświęcimia, zamków, pałaców itd.

pod tym względem Piła ma ten sam problem to dziesiatki innych miast w Polsce. tego typu problem ma Kutno, Konin, Kalisz, Koło, Bydgoszcz, Gorzow itd.

na pewno Piła może mieć do zaoferowania wiele jako fajne miejsce do osiedlania się, do życia, po latach marazmu związnaego z wiadomymi zmianami w Pile wiele siedzieje. jest sporo inwestycji. powstają filie uczelni, powstaja centra handlowe, kina, restauracje.. coś czego nie było
powstają nowe mieszkania, tbsy - w fajnych lokalizacjach
warto promować Piłę pod tym względem

warto promować Piłę jako miejsce lokowania inwestycji. miasto kisi jeszcze wiele terenów. trzeba postarać się jakoś je sprzedać. stworzenie oferty inwestycyjnej na stronie miasta czy agencji rozwoju północnej wielkopolski nie załatwia sprawy. to nie wszystko co można zrobić w tej kwestii.

a co do pierwszego postu - każdy przedsiebiorca odpowiada za swoją działalność i promuje ją tak jak uważa za stosowne. obecność w jakimś śmiesznym punkterze nikomu nie zaszkodzi ale też nie pomoże
wymiana dośdwiadczeń-trudni goście. jAK KTOŚ WCZEŚNIEJ NAPISAŁ MAMY WOLNY RYNEK. NIE CHCESZ WPŁACAĆ ZADATKU DZWONISZ GDZIEŚ INDZIEJ. CZYJAŚ CENA CI NIE ODPOWIADA TO DZWOŃ W INNE MIEJSCE. NIC NA SIŁĘ. CZASAMI KTOŚ DZWONI I SŁYSZĄC CENĘ 50 ZŁ PYTA SIĘ DLACZEGO? KIEDYŚ PRÓBOWAŁEM ROZMAWIAĆ W TEJ CHWILI MÓWIĘ PRZEPRASZAM ALE SIE POMYLIŁEM. AKTUALNA CENA TO 90 ZŁ. ZA DROGO. DZWOŃ DO SĄSIADKI. CIEPŁA WODA OD 8 DO 22.00. I PARĘ INNYCH DROBIAZGÓW ALE NA PEWNO JEST TANIEJ. JA NIE TYLKO WYNAJMUJĘ ALE SAM DUŻO JEŻDZĘ PO POLSCE WIĘC ZNAM DWIE STORONY MEDALU. JAK DZWONIĘ I SŁYSZĘ CENĘ 30 ZŁ TO NIE MAM ŻADNYCH WYMAGAŃ. MA BYĆ CIEPŁO, CZYSTO. PRZY 50 ZŁ PYTAM CZY JEST ŁAZIENKA W POKOJU I TELEWIZOR. PRZY 70-100 PYTAM CZY W CENIE JEST ŚNIADANIE. JAK GOSPODARZ PYTA O KTÓREJ ŚNIADANIE TO MÓWIĘ O KTÓREJ MI PASUJE. JAK GOSPODARZ PODAJĘ GODZINĘ PRZYCHODZĘ O OKREŚLONEJ PORZE. RAZ W ŻYCIU TRAFIŁEM BRUD W POKOJU I ZATKANĄ TOALETĘ. A NAJDZIWNIEJSZE ŻE TO BYŁ HOTEL ZA JAKIEŚ 120 ZŁ( W KALISZU). wIĘC GENERALNIE NIE NARZEKAM NA NOCLEGI NA KTÓRE TRAFIAM. SA TAKIE MIEJSCA W POLSCE DO KTÓRYCH WRACAM (CHĘTNIE BO STOSUNEK JAKOŚCI DO CENY MI ODPOWIADA). LUTRY NIEDALEGO BARTOSZYC, SZCZECINKI KOŁO SUWAŁK, ŁAGÓW NIEDALEGO ŚWIEBODZINA. SĄ TAKIE GDZIE SPAŁEM, NIE NARZEKAM ALE NIE WRACAM. ALE JAK CZYTAM OPINIE NA FORACH O MIEJSCACH W SZKLARSKIEJ I ZNAM LUDZI KTÓRZY PROWADZĄ TE OŚRODKI I ZNAM TE OŚRODKI TO PO PROSTU AŻ MI RĘCĘ OPADAJĄ. Z ZAKUPEM NOCLEGÓW JEST JAK Z ZAKUPEM SAMOCHODU. JAK CZŁOWIEK TROCHĘ MYŚLI TO WIE ZE ZA 10 000 ZŁ NIE KUPI AUTA Z PRZEBIEGIEM MNIEJSZYM NIŻ 200 000 KM, NA PEWNO JEST TŁUCZONE I JAK DOJEDZIE NA WŁASNYCH KOŁACH DO DOMU TO JEST SUKCES. ALE TAKIINTELIGENT CO SZUKA NOCLEGU POD WYCIĄGIEM, Z ŁAZIENKĄ I ZE ŚNIADANIEM W CENIE DO 30 ZŁ JEDZIE NA GIEŁDĘ PATRZY OKAZJA: 10 LETNI GOLF Z PRZEBIEGIEM 70 000 KM, KSIĄŻKA SERWISOWA, BEZWYPADKOWY. KUPUJE A POTEM NARZEKA W NIEBOGŁOSY JAK TO GO OSZUKALI. LUDZIE WYSTARCZY SIE CHWILĘ ZASTANOWIĆ.
OSTATNIO OGLĄDAŁEM WIADOMOŚCI I WIDZIAŁEM JEDNEGO ZE SWOICH GOŚCI.
OKULARY PRADY, NOWE VOLVO I JESZCZE PANI PROFESOR. NIE DLATEGO WYBRAŁA NOCLEG ZA 50 ZŁ ŻE TRAFIŁA NA OKAZJĘ. PO 4 GODZINACH DZWONIENIA ZNALAZŁA U NAS OSTATNI WOLNY POKÓJ. gdyby ktoś ją spytał czy to był jej najlepszy nocleg w życiu na pewno odpowiedziała by że nie. ale za 50 zł nie oczekuje się najlpeszych noclegów. pani wyjechała zadowolona i niedawno w tym samym pokoju był jej kuzyn który też wyjechał zadowolony. nie zmienia to faktu że ostatnio ledwo wtoczył mi się jakiś ręp na parking a Państwo którzy dostali ten pokój na wstępie powiedzieli że spodziewali się bardziej ekskluzywnych warunków. ALE BIORĘ TO NA MIĘKKO PONIEWAŻ JAK ŚPIEWA LIROY "W ŻYCIU NIE ZADOWOLISZ WSZYSTKICH TO JEST ZADANIE DLA AGENCJI TOWARZYSKICH"