kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Dwernickiego 5 - (500-598-733) z dziennika wizyta. Pojechalem do przychodni na sołtyka lecz wszystkie panny były zajęte a cisnienie w układzie za wysokie więc postanowiłem wybrac sie na Dwernickiego - 100m od sołtyka. PO ostatnich recenzjach myslałem ze nic z tego nie bedzie... a jednak.

Kamiennica z zewnątrz troche straszy... po wejsciu do srodka jeszcze bardziej. Dzwonie do drzwi... a tu niespodzianka! otwiera ładna dziewczyna ok 19 lat z pieknym usmiechem.... no to nie mogłem sie oprzec. Cena 70 zetow za 30 min - 90 za godzinke. Cały czas jest do wykorzystania!.

Łazienka - reczniki czysciutkie, wanna z prysznicem, umywalka. nie ma kabiny jedyny minusik. 8/10
Pokój - duży, czerwony z materacem na podłodze. na łóżeczku czyste przescieradło. nie ma sie do czego przyczepic.

Dziewczyna : ładna twarz, figurka całkiem całkiem, jak dla mnie bardzo fajna - normalnej budowy ciała. długie ciemne włosy. 9/10 (moj typ). Na imie ma Weronika. Jest zazwyczaj po 16tej.

Francuz w gumie, z fantazją nie na odwal z zaangazowaniem. 8/10
sex w kazdej pozycji w jakiej chcesz. sama proponuje co
Nie jest wygolona na zero! co sie rzadko zdarza.chwile zmiane pozycji.

Ogólnie wyszedłem BARDZO ZADOWOLONY i moge ją z czystym sumieniem polecic.

PS. Podobno do poludnia czesto tam mozna spotkac roksane z bonerowskiej. Ale ona niestety w łóżku zero zaangazowania... a szkoda....
Użytkownik miki1978 edytował ten post 21 maj 2007 - 23:11
Studniówka. Musiałam założyć ten temat, bo nie mogę pisać o takich rzeczach w temacie "Matura"..
Wiecie, co u mnie w szkole w ramach ozdabiania na studniówkę zrobili chłopacy w łazience? Wystrój a'la film "Piła": w kabinie wisi z sufitu noga, na ziemi leżą piły, noga, ręka, na ścianach namalowane jakieś napisy, światło czerwone, wszędzie łańcuchy.. A naj..gorsze/lepsze na koniec: kupili nóżki wieprzowe, serca itp. i leżą teraz takie kopytka w umywalce, nadziane serce na haku, krew w umywalce, kości na podłodze, ściany pomazane krwią...
A wszystko dlatego, że tematem przewodnim tegorocznej studniówki była gala oskarów, a więc także filmy...........
Zdjęcia mam, ale wrzucę dopiero jutro, bo są na aparacie kumpeli.
Hmmm..generalnie, muszę przyznać, że robi wrażenie!! (Nawet mi się bardzo podobało). Ale mięso mogli zastąpić czymś innym, bo będzie śmierdzieć....
A i zastanawiam się, czy ten "wystrój"przetrwa, kiedy zobaczy go dyrka....
Odnosnie przygotowań na studniówkę, ja mam już dość. Byłam dziś w szkole od 8.00, a wró[cilir=red]c[/color]iłam o 20.00. Umieram!!!
HYDE PARK. Z brudnopisu
HO ! HO! HO !
Czy jest tu ktos? Nie majac ostatnio za duzo do czytania na lamach HP zaczelam zaglebiac sie w detale troczkowo wierszynkowe i zamyslilam sie uzywanym dosc czesto zwrotem "dac w czape".
Siegnelam do slownika
daĂŚ w czapĂż {komuı“} (Wilga)
1. ‘rozstrzelaĂŚ, zastrzeliĂŚ kogoı“’: Dali mu w czapĂż, a trupa wrzucili do rzeki.
2. ‘uderzyĂŚ kogoı“ w gÂłowÿ’: Daj mu w czapĂż, to siĂż uspokoi.
Dyzurna Teremi w delegacji , reszta sie uspokoila i zrobilo sie pusto o tym co mogla Teremi znalezc w rzece nawet nie chce myslec.
Teraz bardzo , bardzo powaznie donosze ze gdy czytam o Alberci ,kuzynkach, Fizyku i innych wiem o co chodzi i jak mawiaja kumam jesli nie po Waszemu to po swojemu.
Dawanie w czape pozostaje w sferze calkowitego niezrozumienia - o co tu chodzi pytam sie czytajacych z wiekszym zrozumieniem niz moje.

Sowus gdzie sie podziewasz mam nadzieje ze brak Twojej obecnosci wynika z przyczyn technicznych. Moze Sowa poszuka internetowa kawiarenke i wyleci.
W imieniu choinki dziekuje. Byc moze do mieszkania wprowadzimy aulkarie (czy jakos tam , widzialam w sklepie. Sztuczna choinka ? )
Emcia proza, tlumaczenie ,interpretacja czasochlonne wezwanie WOW!
Emcia dzieki za filmowe ostrzezenie . Dzisiaj planuje obejrzec do konca "Taste of cherry" bedzie to trzecie podejscie.

Wydarzenia w szkole nie skomentuje ,bo skoro trzy razy napisany tekst wcielo to znaczy ze nie powinnam zabierac glosu w sprawie choc bardzo mnie kusi.
Zreszta nie jest wazne co uwazam na temat tylko co zabiora ze soba dzieci w dorosle zycie z tego wydarzenia. (nie zrosumialam do konca czy kolega wlozyl
SWOJ oplatek do kieszeni , czy wyniosl je w wiekszej ilosci )
Profilaktycznie porozmawiaj z dziecmi na temat picia wina w zakrysti ,albo nie podsuwaj pomyslu i milcz w temacie.

PS1.Skonczylam ogladac filmy i powiem ze mam na jakis czas dosyc filmow z powolna lub wrecz brakiem akcji. W Czerwonym baloniku przynajmniej bylo na czym oko zatrzymac . Lubie ogladac mieszkania, europejskie ulice. Bylo tez troche ciekawych zdjec.
PS2.Teremi witaj w domu, jak zdrowie po delegacji jeszcze nie widzialam zdjec
Domyslam sie ze odsypiasz . Na marginesie,zdjecia malzonka Kangurzycy cudne .
Kangurzyco Twoj emblematowy portrecik tez zasluguje na komplement.
PS3.Moja lazienka jeszcze nie skonczona, ale juz mozna uzywac. Brzydka ,ale bardzo funkcjonalna czyli glowny cel remontu zostal osiagniety. Spluczka dziala, nic nie kapie, umywalka duza , lampa sie swieci.

Pozdrawiam i oddalam sie do realu.
PS. Jesli ktos bedzie ogladal "Taste of cherry" ktorego w pewnym sensie odpowiednikem z akcja moze byc "The bucket list" to gdy ekran zrobi sie czarny prosze nie tupac, nie wychodzic z kina , nie regulowac telewizora ani nic z tych rzeczy bo to zamierzony efekt artystyczny dla tych co dotrwali do tego momentu i wczuli sie w sytuacje glownego bohatera . Film ustawiam na polce DNO .