Strona główna
  ławy z granitu

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

przebudowa jaskini. ...a twarda ta skała, znaczy monolit?

Witam

Nie wiem jak to okreslic. Tarcza vidiowa ktora niechcoco wjechalem w ta skale nie ulegla uszkodzeniu a na skale pozostal slad jak przy cieciu deski. Granit to nie jest ale czy wapien? Na szczycie jest lawa, stara i bardzo gladka ale taka skala wystepuje tylko na szczycie, moze jakies 200 - 300 m kw. Droga dojazdowa wyglada podobnie ale tylko w czesci. Reszta to znowu ta skala co i w jaskini.

pozdrowienia Adam


marmurowy blat?.


| Jezeli chcesz cos bardziej wytrzymalego ale nadal
| naturalny kamien to granit jest najlepszy i najtwardszy. Jest sporo
kolorow
| do wyboru i granit jest powszechnie stosowany w kuchniach i znosi bez
| problemu wszystko co normalnie wyleje sie w kuchni od oleju po kolorowe
| soki.
A jak z trwałością mechaniczną - spadnie mi jakiś cięższy nóż i co?
Dodatkowe pytania:
Jakiej minimalnej grubości powinien być blat kuchenny z granitu (koszty)?
Czy jak pęknie to można go jakoś skleić, żeby nie było widać?

Pozdrawiam Adam


    Marmur to tak naprawde troche lepszy gips- sam mialem lawe z marmurowym
blatem.Problemem byl rozlany sok owocowy lub wino- brak odpornosci na nawet
slaby kwas- blat wymienilem na drewniany:-)


Zniknie 4 śpiących 3 walczących?. Dnia 11.01.2007, o godzinie 06.23.57, na pl.regionalne.warszawa, Andrzej
Lawa napisał(a):


| czy zatem mamy oddawac cześć tym "śpiącym"? - patrz definicje pomnika!
| Tzn, ty się np. modlisz przy każdym pomniku? Taki bezwarunkowy odruch? ;-
| Po to sa pomniki! Aby oddac cześć!
Serio? Ciekawe... Jakoś nie mam odruchu czczenia posągów, pomników,
obrazów oraz innych bożków...


Serio? Ciekawe... A teraz powiedz mi czy to pomnik jest stawiany ku czci (a
więc aby oddać cześć temu, komu [lub czemu] jest wystawiany), czy po to aby
czcić kawałek metalu czy granitu dla samego metalu czy granitu? Bo mam
wrażenie, że dyskutującym "czci" się pomyliły.


Nasz narod jak lawa. Możnaby porównać też do bagna (trzęsawiska) - z wierzchu ładnie zielono porośnięte, w środku -
młaka.
Lawa zresztą też się utrzyma - jakiś granit czy inny bazalt lepszy jest od płynnej lawy.

Porównanie Ziemkiewicza (ależ geniusz) w przyrodzie też występuje, tylko skorupa dużo grubsza, niż
on sądzi.
pomocy-jakie płytki na taras. cromwell bardzo dobrze pisze, jeszcze nie widzialem dobrze wygladajacych plytek
czy kafli po 10 latach na zewnatrz. Tylko plyty terrazzo, albo jakis granit czy
moze ostatnio mi sie bardzo dobrze kladlo i swietnie wygladaly plyty 30 na 60 z
lawy, oczywiscie na lamanym zwirku kladzione.
Jesli tych schodow nie chcesz czy nie mozesz usunac to sa teraz tanie granity
2cm grube o powierzchni chropowatej, by ladnie wygladaly ale musisz miec bardzo
dobrego fachowca, bo mozna duzo bledow zrobic, juz takie raz poprawialem, byly
pelne bialych zaciekow i mialy mokre plamy. Daltego jednak lepiej te schody
usunac, porobic z palisad bazaltowych stopnie wypelnic kostka granitowa lub
pasujacymi plytami terrazzo itd itd
Moździeż kamienny (gdzie w Warszawie)?. Kamień kamieniowi nierówny. Są bardzo szorstkie i są bardzo gładkie. Granit,
marmur, chyba lawa. Z Indii, Azji, Meksyku.
www.fantes.com/mortar_pestle.htm#lava

Ulica Miła. Czy rozpoznajecie ten wiersz?
Dla ulatwienia powiem, ze jest to tlumaczenie bardzo znanegoy wiersza bardzo
znanego poety
TO POLISH JEWS
(Dedicated to the memory of Szmul Zygielbojm)

From Polish towns and from shtetls no desperate moans reach the ears,
Like warriors, the last defenders of Warsaw ghetto lie fallen
In blood I soak my compassion, my heart in a flood of tears
For you, Polish Jews, I write this - a homeless Polish poet.

Bloodthirsty dogs, and not humans, not soldiers but brutal henchmen
Brought death to you, and your wives and even to children crying,
To suffocate in gas chambers, to choke with lime in the wagons
And ridicule the defenseless, the terrified and the dying.

But you raised the stone, defiant, to hurl it at the assailant
Who took an aim with his cannon to level your home to rubble
O sons of the Macabees noble, you also fought to die valiant
With no ray of hope, standing up to our common, patriotic struggle.

Let this be carved as in granite forever in Polish tradition:
Our common home has been trampled; one common foe we both face,
Auschwitz and Dachau unite us, and every street execution,
And every bar in each prison and each nameless resting place.

One common sky mid the ruins above our Warsaw will spread
With many years’ toil and struggle victoriously left behind
To each giving freedom and law and to each one a bite of bread.
And but one human race will flourish; the highest: the noble kind.


Nie mam koncepcji na 240l. No właśnie te holenderskie są wspaniałe. Jednak mam trochę wątpliwości, czy uda mi się utrzymać rośliny w dobrej kondycji, jakoś do tej pory wielkich efektów nie miałam.
W obecnym akwarium mam plagę ślimaków z którymi nie radzi sobie bocja. Te slimaki objadły mi roślinki :-(
Do nowego wygotuję żwir, węc ślimaków nie będzie, tylko zawsze mogą się pojawić z nowymi roslinami.
Duże kamienie to chyba ustawię na kawałkach cienkiego styropianu (ceny tych skałek i korzeni mnie na razie przerażają). Jakie mogą być kamienie do akwarium? Widziałam w ofertach piaskowce, kwarcyty, granit, lawę, wapień muszlowy. Czy można wszystkie łączyć w jednym akwarium, czy do słodkowodnego nadaja się wszystkie? Czy tych skałek robić dużo i czy mają byc duże, czy raczej małe? Czy to jest kwestia gusty, czy rodzaju biotopu?
No i jeszcze kwestia tła, czy warto robić takie strukturalne wewnętrzne, czy może być zewnętrzne?

Za waszymi radami chyba zdecyduję sie na akwarium z rybami południowoamerykańskimi. Mam 2 skalary, po kilka kirysków panda, molinezji, mieczyków, bocję, suma rekiniego.
Znany biznesmen i urzędnicy na ławie oskarżonych. Znany biznesmen i urzędnicy na ławie oskarżonych
watek archiwalny

Re: Nie znasz się!
Przeczytaj komentowany artykuł »
Autor: piasia
Data: 17.12.2002 14:13



Gość portalu: gosc napisał(a):

> Poza tym o co Ci chodzi z oo. Paulinami
> z Jasnej Góry... jak nie wiesz co powiedzieć to trzeba coś źle
> powiedzieć o Kościele, tak? Marny pomysł...
_____________________________________________

Chyba nie czytałeś artykułu. Paulini poręczali za konserwatora zabytków, który
brał łapówki nie tylko od Krzysztofa S. "Zasłużył się" także w Poznaniu.
Pytanie - dlaczego tak zaręczali, że Aleksander B. jest zbiorem cnót wszelakich
i chodzącą uczciwością? Czyżby konserwator lekką ręką dawał dotacje na remont
Jasnej Góry? A może chodzi o zezwolenie na pseudoremonty i "upiększenia",
jakich paulini dokonali na zabytku klasy zerowej. Wybierz się na Jasną Górę z
otwartymi oczami i rozejrzyj wokoło - zobacz ołtarz polowy, pasujący jak pięśc
do oka, zobacz murek z malowanych cegieł, ufundowany przez Polonię, zobacz
windę dla niepełnosprawnych, całą ze szkła i aluminium, polerowane granitowe
płyty na wałach i plastikowe okna w części mieszkalnej klasztoru. Obowiązkiem
konserwatora jest dbać o zabytek tej klasy i nie pozwolić go zeszpecić. A Jasna
Góra ma niestety coraz więcej szpetnych elementów.


Chiński pomnik Jana Pawła II w Rybniku. Odlewanie pomników z granitu jest banalnie proste. Potrzebna jest tylko forma,
porządne wiadro (nie może być plastikowe!) i czynny wulkan. Jedziesz z formą
pod wulkan, nabierasz do wiadra lawę i wlewasz do formy. Jak skończysz (jeśli
skończysz) to pylasz spod wulkanu z gotowym pomnikiem odlanym z granitu.
W następnych odcinkach naszego cyklu opowiemy jak odlać pomnik z drewna oraz
jak rzeźbić w wodzie.
Newsletter 30. Fontanna
Wrocław: BUDOWA FONTANNY PRZED WROCŁAWSKIM TEATREM LALEK

SEKCJA I: ZAMAWIAJĄCY

I. 1) Oficjalna nazwa i adres zamawiającego: Zarząd Inwestycji Miejskich, do
kontaktów: Artur Błaszczyk, tel. 071 360-73-43; Anna Trzos, tel. 071 360-73-76,
ul. Januszowicka 15A, 53-135 Wrocław, woj. dolnośląskie, tel. 071 3607366, fax
071 360 73 31, e-mail: rchorazewski@zim.wroc.pl, www.zim.wroc.pl.
2) Adres, pod którym można uzyskać dalsze informacje: taki jak w pkt. I.1).
3) Adres, pod którym można uzyskać dokumentację: taki jak w pkt. I.1).
4) Adres, na który należy przesłać oferty/wnioski o dopuszczenie do udziału w
postępowaniu: taki jak w pkt. I.1).

SEKCJA II: PRZEDMIOT ZAMÓWIENIA

II.1) Opis
1.2) Nazwa nadana zamówieniu przez zamawiającego: BUDOWA FONTANNY PRZED
WROCŁAWSKIM TEATREM LALEK.
1.3) Opis przedmiotu zamówienia: Budowa fontanny krasnali przed głównym
wejściem do Wrocławskiego Teatru Lalek. Fontanna w kształcie wypiętrzonej
elipsy obłożonej płytkami granitowymi z umiejscowionymi postaciami krasnalami
odlanymi z brązu otoczona pasem kamiennych ław. Komora techniczna zlokalizowana
bezpośrednio pod fontanną z wejściem od strony teatru mieszcząca całe serce
fontanny-automatykę. Całość założenia zamknięta w kształcie elipsy z elementami
zieleni i małej architektury - granitowe kule.
1.4) Miejsce wykonywania robót budowlanych, usług lub miejsce dostaw: UL.
TEATRALNA 4, WROCŁAW.

Zaranalia, czy jakos tak, a coz to?. waldi123 napisał:

> wlasnie bylem w niedziele na spacerze m.inn. na ulicy Cichej.
> Jeszcze "najdrozszy" chodnik w miescie oficjalnie nie otwarty, a juz nasi
> lokalni wandale rozwalili jeden z polokraglych stolow. Znow sie straznicy
> miejscy spoznili. Ale nie dziwie sie, tam "niebieska" taksowka nie da sie
> dojechac !!!

rozwalili?

dzis bylem tam i nic takiego nie zauwazylem, faktem jest, ze moze nie dosc
dobrze sie przyjrzalem. Juz oczywiscie wszystkie lawki sa pobazgrane...Ale w
sumie milo to wyglada jak w dzien siedzi w tym miejscu tylu ludzi (na
marginesie uwazam,ze na granitowych blatach mogli by wygrawerowac szachownice
do gry w warcaby/szachy). Uwazam jednak, ze forma tych law jest wyjatkowo
nietrafiona - wygladaja jak jakies megality z epoki brazu a nie sredniowieczne
lawki...

Gdzie te ławki pod Adasia?. Mętnie pamiętam, ale coś mi się majaczy, że się wtrąciło miasto i uznało, ze
proponowane ławki są nieodpowiednie (takie miały być granitowe ławy na
drewnianych wspornikach). Jeszcze bardziej niewyraźnie majaczy mi się nazwisko
Obtułowicza w tle i protesty, że turysta nie będzie miał o co pleców oprzeć, i
dlatego proponowane ławki są be.

Ale rzeczywiście - dużo było szumu, a potem wszystko zdechło. W urzędzie miasta
jednak zmiany nastąpiły, to może trzeba głośno poprzeć siadacza, który teraz
musi na stojąco ;))
kamienica pod zubrami. atemak napisał(a):

> Czekam i nie moge sie doczekac, moze teraz znajdzie sie chwilka wolna na
> obiecane zdjecia i wiecej informacji
Zdjęcie - no cóż, zeskanuje się, ale to byłoby z tej książki którą polecał
Ekspert.
Więcej informacji - z kamienicy zachował się wieniec oficyn drugiego podwórka,
można je obejrzeć wszedłszy przez bramę Mokotowska 57. Nawet i one miały świetny
zewnętrzny wystrój dekoratorski, którego pozostałości skuto w latach 70. O jego
klasie świadczą resztki: zdobiony pilastrami jońskimi przejazd bramny i wykusz
klatki schodowej wsparty żeliwną kolumną stojącą na imponującej wielkości ciosie
granitu.
Pierwsze podwórka Krakowiaków i Górali oraz Żubrów były przestrzennie połączone a
fizycznie oddzielone wysokim żelaznym ogrodzeniem na murze zwieńczonym masywną
piaskowcową ławą. Też to rozwalono.
Na podwórkach były duże zieleńce.
W tej chwili tylko fasada Krakowiaków i Górali daje jakie takie pojęcie o klasie
tego zespołu dwu kamienic powstałych na rysownicy jednego architekta, właściwie
przecież mało znanego. Reszta została sprowadzona do poziomu slumsów, w miarę jak
wymierali lub wyprowadzali się przedwojenni mieszkańcy.
Pozdrowienia.

Unicestwienie ewangelickich świątyń. Pisarzowice
Kościół został wzniesiony w latach 1901- 1902 według projektu
Arnolda Hartmana. Poświęcono go ku czci zmarłego księcia Wilhelma
Birona von Curlad. Wykańczanie wnętrza trwało aż do 1912 roku. Na
jego wyposażenie składały się m. in. kazalnica wysadzana
szlachetnymi kamieniami czy klęczniki i konfesjonały z drewna
dębowego. Obiekt zbudowano w stylu neoromańskim z granitu oraz
czerwonego piaskowca. W 1945 roku oddział milicji wysadził drzwi
piwniczne w poszukiwaniu niedobitków armii hitlerowskiej, otworzyło
to drogę wszelakiego rodzaju złodziejom oraz wandalom, którzy
spenetrowani świątynię. Okoliczne parafie przeniosły ławy oraz dzwon
do Mąkoszyc, a organy do Mikorzyna, dzięki czemu można oglądać je do
dzisiaj. Obecny stan budynku jest fatalny, nie posiada już dachu ani
szczytu wieży. Nie jest także w żaden sposób zabezpieczony czy
pilnowany przez co jego stan pogarsza się z roku na rok.

Miłość w kamieniu ukryta.


Asasello wrote:
to nie kwestia humoru;


Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach

1
W ciemnosmreczyńskich skał zwaliska,
Gdzie pawiookie drzemią stawy,
Krzak dzikiej róży pąs swój krwawy
Na plamy szarych złomów ciska.

U stóp mu bujne rosną trawy,
Bokiem się piętrzy turnia śliska,
Kosodrzewiny wężowiska
Poobszywały głaźne ławy...

samotny, senny, zadumany,
Skronie do zimnej tuli ściany,
Jakby się lękał tchnienia burzy.

Cisza... O liście wiatr nie trąca,
A tylko limba próchniejąca
Spoczywa obok krzaku róży.

2
Słońce w niebieskim lśni krysztale,
Światłością stały się granity,
Ciemnosmreczyński las spowity
W bladobłękitne, wiewne fale.

Szumna siklawa mknie po skale,
Pas rozwijając srebrnolity,
A przez mgły idą, przez błękity,
Jakby wzdychania, jakby żale.

W skrytych załomach, w cichym schronie,
Między graniami w słońcu płonie,
Zatopion w szum, krzak dzikiej róży...

Do ścian się tuli, jakby we śnie,
A obok limbę toczą pleśnie,
Limbę, zwaloną tchnieniem burzy.

3
Lęki! wzdychania! rozżalenia,
Przenikające nieświadomy
Bezmiar powietrza... Hen! na złomy,
Na blaski turnic, na ich cienia

Stado się kozic rozprzestrzenia;
Nadziemskich lotów ptak łakomy
Rozwija skrzydeł swych ogromy,
Świstak gdzieś świszcze spod kamienia.

A między zielska i wykroty,
Jak lęk, jak żal, jak dech tęsknoty,
Wtulił się krzak dzikiej róży.

Przy nim, ofiara, ach! zamieci,
Czerwonym próchnem limba świeci,
Na wznak rzucona świstem burzy...

4
O rozżalenia! o wzdychania!
O tajemnicze, dziwne lęki!...
Ziół zapachniały świeże pęki
Od niw liptowskich, od Krywania.

W dali echowe słychać grania:
Jakby nie z tego świata dźwięki
Płyną po rosie, co hal miękki
Aksamit w wilgną biel osłania.

W seledyn stroją się niebiosy,
Wilgotna biel wieczornej rosy
Błyszczy na kwieciu dzikiej róży.

A cichy powiew krople strąca
Na limbę, co tam próchniejąca
Leży, zwalona wiewem burzy...

[Jan Kasprowicz]

.


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trendy-girls.htw.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : ławy kominiarskie przepisy
     : ławy drewniane gastronomiczne
     : ławy szklane produkcja
     : ławy fundamentowe Wikipedia
     : ławy ze szkła giętego
     : lawy-stoly Allegro
     : ławy stoliki okolicznościowe
     : ławy ozdobne
     : ławy drewniane
     : ławy stylowe
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT