Strona główna
  ławki betonowe Śląsk

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Plac Sikorskiego.
Ja mam propozycję na przebudowę pl. Sikorskiego:
Szkoda, że jednak rzeczywistość będzie taka jak zwykle, czyli aluminiowe wiaty i plastikowe dachy... Dla lepszego wizerunku miasta lepsze byłoby coś odważniejszego, wielkiego, co przykułoby uwagę innych i pozwoliło pozbyć się wizerunku biednego miasta. Jest kilka przykładów na to, że dobrą architekturą da się dokonać cudów w promocji miast. Ciekawe kiedy dojdą do tego władze, bo jak na razie widzę tylko morze betonowych kostek...

Dobre byłyby także piękne żeliwne zdobione wiaty, słupy i latarnie...


Jeśli chodzi o te fotki to zdecydowanie za dużo betonu ale już na końcu swojej wypowiedzi strzeliłeś w dziesiątkę. Tak być powinno, tak to wyglądać powinno. Jeśli Tramwaje Śląskie jako główny inwestor chcą objechać tanim kosztem to chyba w interesie władz miasta powinna być interwencja i ewentualne wsparcie tego projektu. Czy postawienie odpowiednich wiat przystankowych to na prawdę zapora nie do przeskoczenia? Wolę aby na tym się skupili niż na instalowaniu ławek na trawniku przed wejściem do LO. Ławki już obok mamy i chyba nie musze mówić kto tam przesiaduje - wstyd dla tego miejsca!
Remont stadionu i sprawa licencji na ekstraligę. Wczoraj i dzisiaj byłem chwilkę na stadionie. Muszę powiedzieć, że robota wre nawet fajnie. Łuk od Sląskiej jest już zapełniony fotelikami, a na prostej przeciwległej do startu zerwane ławki i wylane betonowe ławy. Chłopaki pewno skończą do niedzieli. Ale musze powiedizeć, że wygląda to jak wyglądac powinno.
Wpkiw. Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku WPKiW - park utworzony przez gen. Jerzego Ziętka na częściowo niezagospodarowanych wcześniej terenach miast Chorzów i Katowice o powierzchni około 600 ha. Do dziś WPKiW to zielone płuca Górnego Śląska i jeden z największych parków miejskich w Europie. Park leży w w granicach administracyjnych dwóch miast: Chorzowa (niemal w całości) i Katowic (niewielkie skrawki), co jest wynikiem wymiany gruntów podczas budowy os. Tysiąclecia w Katowicach.

Decyzja o budowie tej największej inwestycji ekologicznej na Śląsku zapadła w 1950 roku na posiedzeniu Wojewódzkiej Rady Narodowej w Katowicach. Drzewostan parku został starannie zaplanowany, dzięki temu park obfituje w bogactwo gatunków drzew. Nasadzenie zrealizowano głównie w wyniku modnej w tamtych latach inicjatywy społecznej.

Atrakcje w parku
Stadion Śląski (Stadion Narodowy)
Stadion GKS Katowice
Planetarium Śląskie (największe i najstarsze planetarium w Polsce)
Górnośląski Park Etnograficzny
Śląski Ogród Zoologiczny (ZOO)
W roku 1975 zakończono budowę Kotliny Dinozaurów. Znajdują się tam betonowe rekonstrukcje szesnastu dinozaurów
Śląskie Wesołe Miasteczko (największe wesołe miasteczko w Polsce)
Międzynarodowe Targi Katowickie
Kolejka wąskotorowa
Kolejka linowa Elka (najdłuższa nizinna kolej linowa w Europie, zlikwidowana w 2006)
Rosarium (największy różany ogród w Polsce)
Hala wystawowa Kapelusz
Przystań (ośrodek wodno-rekreacyjny, pow. stawu: 7 ha, kanał: 550 m)
Kąpielisko "Fala" (powierzchnia 13 ha, 8 basenów, 4000 m² lustra wody)
Skate Park
Korty tenisowe
Ośrodek harcerski (powierzchnia 12 ha)
Galeria rzeźby śląskiej
Park linowy Palenisko
Sztuczna plaża
80 metrowa ławka dookoła kanału z planszami do gry w szachy, młynek itd. - sponsor "Tyskie"
Duża ilość kawiarenek, barów np. Wioska rybacka
Odnowione kilkanaście fontann - sponsor "Tyskie"
Trasy rowerowe oraz tory ekstremalne
Ogólnopolski program ścieżek biegowych Nike
Do połowy lat 80. XX wieku znajdowała się w parku najwyższa szklarnia wieżowa na świecie.
Kąpielisko "Fala"
____________________________________________________________________________
Może byliście tam albo macie zamiar tam pojechać. W ogóle co sądzicie o WPKiW. Ja tam bywam prawie co weekend bo mieszkam w pobliżu. Chcę teraz poznać wasze opinie
Rynek w Gliwicach będzie... nowy?. Gliwicki rynek w nowej odsłonie ma być jeszcze ładniejszy

W przyszłym roku ma się zakończyć remont rynku w Gliwicach, który uchodzi za jeden z najładniejszych centralnych placów na Górnym Śląsku. W nowej odsłonie ma być jeszcze ładniejszy, a do tego funkcjonalny i... bardziej historyczny

Takim rynkiem jak w Gliwicach poszczycić się mogą nieliczne miasta. Wytyczono go w XIII wieku, kiedy zakładano Gliwice, a zaplanowany wtedy układ urbanistyczny centralnego placu z ratuszem i otaczającymi go uliczkami udało się ocalić do naszych czasów. Zmieniała się tylko zabudowa, która ostateczny kształt uzyskała w latach 50. XX wieku. Ówcześni projektanci zachowali historyczny klimat kameralnego rynku.

Przez ostatnie lata udało się wyremontować elewacje przylegających do placu budynków. Niedawno miasto kosztem 7 mln zł odnowiło wnętrza ratusza. Teraz przyszła kolej na rewitalizację samego rynku. Urzędnicy zamierzają na to wydać 10 mln zł.

Wymieniona ma zostać nawierzchnia. Betonowe płyty, którymi wyłożono go w latach 70., sprawiają miastu problemy już od dawna. Nowa nawierzchnia będzie się odwoływać do przeszłości. - Latem wykonaliśmy na rynku odwierty. Okazało się, że pod betonowymi płytami jest granitowa kostka. Najpierw szara, pochodząca pewnie z XIX wieku. Głębiej żółta - mówi Ewa Przybył z pracowni architektonicznej Venit odpowiedzialnej za koncepcję przebudowy rynku. Architekci zaproponowali, żeby starą kostkę wydobyć i, jeśli tylko będzie to możliwe, wykorzystać ponownie.

Z odnowionej płyty znikną ustawiane latem przez restauratorów pstrokate parasole. Mają zostać zastąpione przez jednakowej wielkości markizy dostosowane kolorem do elewacji kamienic. Ratusz i podcienia mają zyskać nowe oświetlenie. Zmienią się elementy małej architektury. Projektanci zaproponowali solidne granitowe ławki z drewnianymi oparciami i siedziskami oraz lampy balansujące na granicy między historycznymi wzorcami i nowoczesnością. Na jakie dokładnie formy padnie wybór, jeszcze nie wiadomo. Nad szczegółami koncepcji dyskutują architekci, miejscy urzędnicy i wojewódzki konserwator zabytków.

Zanim na rynku zaczną się prace budowlane, teren muszą zbadać archeolodzy. - Do tej pory nie prowadzono tu kompleksowych badań archeologicznych, więc jest szansa na ciekawe znaleziska. Być może uda się odnaleźć podziemne przejścia, których, jak głoszą legendy, pod miastem jest mnóstwo - mówi Ewa Pokorska, miejski konserwator zabytków.

Archeolodzy prawdopodobnie rozpoczną prace wiosną. Sam remont ma zająć cztery miesiące i zakończyć się w przyszłym roku.

Gazeta Wyborcza Katowice
Wina psów czy ludzka głupota ?!.
Psy zjadły człowieka!
Makabra w Dąbrowie Górniczej na Śląsku. Trzy wielkie psiska obgryzły człwieka aż do kości! Leszek S. (56 l.) umierał w potwornych męczarniach.

Do tej tragedii być może by nie doszło, gdyby Leszek S. nie pokłócił się z żoną. Rankiem pierwszego dnia nowego roku oboje wracali z zabawy sylwestrowej. Pan Leszek był jeszcze na rauszu. I tak się wkurzył na żonę, że zostawił ją i postanowił sam dojść do domu.

Mężczyzna na swoją zgubę wybiera drogę na skróty - przez zakład remontowo-budowlany. To ogrodzona wysokim metalowym płotem i betonowym parkanem posesja. Tam rozciąga się królestwo trzech ogromnych i groźnych kundli, łudząco podobnych do wilczurów. Ale podchmielony Leszek S. Nie widzi żadnej z ostrzegawczych tabliczek. I nie wie, że za ogrodem czają się niekarmione od co najmniej dwóch dni agresywne psy. Nieświadomie wybiera drogę, gdzie spotka go powolna śmierć w strasznych męczarniach...

Mężczyzna przeskakuje dwumetrowy parkan. Pewnie idzie przed siebie. Nagle zza węgła wyskakują do niego trzy wielkie bestie z wyszczerzonymi kłami. Następuje pierwszy akt tragedii Leszka S. Kundle z wściekłością rzucają się na niego. Powalają bezbronną ofiarę na ziemię. Ich piekielnie mocne szczęki gryzą aż do kości z potwornym naciskiem 700 kg.

Leszek S., gryziony przez czworonogich zabójców, krzykiem wzywa pomocy. Już widzi nadciągającą straszną śmierć. Ale jego krzyku rozpaczy nikt nie słyszy. Na placu jest tylko on sam i trzy bydlaki, które chcą go zagryźć na śmierć. Ostatkiem sił Leszek wyrywa się ze śmiertelnego uścisku bestii. W panice ucieka w kierunku ławki, przy metalowej części ogrodzenia. Tam próbuje przeskoczyć wysoki parkan. Nie udaje się. Upada pod płot.

Tak zaczyna się drugi akt jego dramatu. Mężczyzna czuje ból nie do zniesienia. Psiska wbijają swoje kły w jego ciało. Zakrwawionym okiem ofiara zauważa odgięte pręty ogrodzenia. To ostatnia nadzieja na ucieczkę. Bestie warczą, sapią i głośno ujadają mu tuż obok twarzy. Nie ma jużani jednego kawałka ciała bez ran. Bestie są szybsze niż ich ofiara. Nie pozwalają mężczyźnie uciec na stronę życia - za ogrodzenie.

W psiskach ostatecznie zwycięża okrutny zwierzęcy instynkt. Potwory czują smak i zapach ludzkiej krwi. Pełno jest jej wokół zagryzionego mężczyzny. Rozjuszone bestie z furią rzucają się na zwłoki. I zaczynają jeść ludzkie mięso. Gdy znaleziono Leszka S., martwy mężczyzna był nez nogi. Z rozszarpanego ciała sterczał tylko kikut kości...



PROSZĘ BARDZO!!!!!! Mało ych epitetów???
fAKT KOCHA PSY!!!! NORMALNIE JE WIELBI, ZAKŁADA IM KOŚCIOŁY I SIĘ DO NICH MODLI!!!

Cytałam jeszcze jeden artykuł o psach które zostały przez swoich właścicieli napuszczone na policjantów!!! Oczywiście BARWNYCH EPITETÓW nie zabrakło :[ Zakończył sie ten artykuł takim czymś "dzielny policjant zdołał zabic bestię czychająca na jego życie"
czemu Śląsk jest taki brzydki?.
a wystarczy isc za przykladem ostrawy i przerowbic odpowiednio jedna z ulic katowic (podobno chca tak zrobic z dworcowa i mariacka)


Przebudowa kwartału Dworcowa znowu przesunięta, brakuje firm chętnych do wykonania prac

Już wydawało się, że w końcu rozpocznie się długo oczekiwana przebudowa tzw. kwartału Dworcowa. Za kilka tygodni na plac budowy miała wejść firma wyłoniona w przetargu. Miała, ale nie wejdzie, bo przetarg został unieważniony. Kolejny zostanie ogłoszony prawdopodobnie już w przyszłym tygodniu. Rozpoczęcie prac opóźni się co najmniej o miesiąc. To wersja optymistyczna.

W zamyśle władz Katowic kwartał ulic św. Jana, Dworcowa, Mariacka, Mielęckiego, Stanisława i Starowiejska ma się stać "małym rynkiem" albo "starówką". We wrześniu 2005 roku został rozstrzygnięty konkurs na zagospodarowanie tej przestrzeni. Wygrało konsorcjum warszawsko-katowickie Autorska Pracownia Architektury Kuryłowicz&Associates oraz "A i R" Jurkowscy Architekci. Zwycięzcy wymyślili m.in. podziemną galerię handlową i parkingi pod ul. Dworcową, zamknięcie tej ulicy oraz Mariackiej i Mielęckiego dla ruchu, wyłożenie ich nawierzchni granitowymi płytami i kostką brukową, obsadzenie drzewami. Do tego mała architektura, czyi ławki, fontanny, latarnie czy słupy ogłoszeniowe.

Przebudowa została podzielona na kilka etapów. Pierwszy ma objąć część ul. Mariackiej od ul. Francuskiej do Kościoła Mariackiego oraz ul. Starowiejską. Drugi pozostałą część Mariackiej oraz Stanisława i Mielęckiego. Na koniec zostanie przebudowa Dworcowej i św. Jana.

Kilka dni temu rozstał rozstrzygnięty przetarg na wyłonienie wykonawcy pierwszego i drugiego etapu. Był tylko jeden chętny, konsorcjum firm Zakład Robót Inżynieryjnych i Prefabrykatów Betonowych Grażyna Stajer oraz Zakład Produkcyjno-Usługowy Telgaz Eugeniusz Wiatrak. Obie firmy są z Katowic.

- Przetarg musieliśmy unieważnić, ponieważ konsorcjum popełniło błędy w kosztorysie - mówi Adam Kochański, naczelnik wydziału inwestycji Urzędu Miasta. - Procedura wyboru wykonawcy robót rozpocznie się najszybciej, jak to będzie możliwe. Chcemy ogłosić kolejny przetarg już w przyszłym tygodniu.

Dlaczego tylko jedna firma chciała wykonać prace w kwartale Dworcowa? Miasto przeznaczyło na ten cel 10 milionów złotych, więc do zarobienia jest całkiem spora kwota. Jak anonimowo tłumaczy jeden z urzędników, powodem jest zapewne charakter planowanej przebudowy. - To trochę skomplikowane roboty. Firmy nie chcą się bawić w układanie granitowych płyt i kostek, czy robienie wymyślnych ławek, skoro za takie same albo większe pieniądze mogą zbudować jakąś drogę. Wylanie asfaltu jest dużo prostsze.

Małą ilością firm zainteresowanych przebudową kwartału zdziwiony jest Ryszard Jurkowski. - Takie i bardziej misterne prace wykonywano już we Wrocławiu czy Krakowie. Owszem, to nie jest prosta rzecz, ale nie aż tak bardzo skomplikowana - mówi Jurkowski. - Być może na Śląsku nie ma jeszcze zbyt wielu firm, które potrafią się podjąć trochę trudniejszego zadania niż budowa drogi. Spróbuję zainteresować przetargiem firmy z innych części Polski.

Może się jednak okazać, że nawet błyskawiczne ogłoszenie kolejnego przetargu nie zagwarantuje tego, że prace uda się w końcu rozpocząć.

Tymczasem plany miasta cały czas ewoluują. Najnowszym pomysłem jest zagospodarowanie tzw. tylnej Mariackiej. Urząd zlecił właśnie Ryszardowi Jurkowskiemu przygotowanie koncepcji funkcjonowania tej ulicy. Architekt ma na to miesiąc. - Tylna Mariacka ma pełnić trzy funkcje - tłumaczy Kochański. - Po pierwsze ma zapewnić dojazd do placu budowy, kiedy rozpocznie się przebudowa Dworcowej. Po drugie, przejmie ruch z zamkniętej dla samochodów ulicy Mariackiej. Docelowo ma się stać ulicą handlowo-usługową z parkingami. Chcemy, żeby to miejsce przestało straszyć pasażerów pociągów, przejeżdżających przez Katowice.

Jednym z pomysłów jest zagospodarowanie nasypu kolejowego tak, żeby znalazły się w nim np. lokale handlowe lub gastronomiczne.

Grzegorz Żądło - Dziennik Zachodni


widac komuna jeszcze tkwi w mozgach ludzi

[ Dodano: Pon 10 Wrz, 07 7:14 pm ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • therasmus.pev.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : ławki drewniane architektura ogrodowa
     : ławki stoły nogi żeliwne
     : ławki do ćwiczeń profesjonalny sprzęt
     : ławki i stoły drewniane
     : ławki do ćwiczeń kulturystycznych
     : ławki ogrodowe i huśtawki
     : ławki żeliwne Cena
     : ławki i krzesła szkolne
     : ławki ogrodowe z betonu
     : ławki parkowe Wrocław
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT