kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Jaki kupić samochód za 10 tys. zł???. PmD wrote: A z której strony warbi jest bezpieczny???
Konstrukcja przypomina latawiec skrzynkowy, o ilości wzmocnień najlepiej świadczy waga tego pojazdu -poniżej tony.
Przy dzwonie jest dosc bezpieczny. Natomiast jezeli chodzi o bezpieczenstwo poruszania sie nim to zdecydowanie bezpieczny nie jest. Trakcja beznadziejna, auto strasznie latwo sie slizga. Jezdzilem 1,3 z silnikiem Golfa- jezdzilo toto 150km/h, ale powyzej 120 to juz strach. W miare bezpieczna predkosc do 110-100, szybciej nie polecam;-) Duzo bezpieczniej czulem sie w Skodzie 120L, ktora ma silnik z tylu i bardzo lekki przod. Kiplo !!!. Kiplo alias kipel , cymbergaj , klipa do 1 000-
ca , ,,fajera'' , ,,szmacianka'' , papsy , gra w 2 ognie byly to ,,sporty''
zdrowe - nie powodujace zadnych zmian w naszych organach . Byly jeszcze proce w
roznych odmianach - z ,,wentla'' na kamianie albo delikatniejsze z drutu i
gumki na ,,sztyfty'' druciane. Te pierwsze zmienialy ilostan szyb w oknach
sasiadow , zas te drugie rozwalaly wargi albo powieki. Te byly srogo tepione
przez nauczycieli . Na jesieni obowiazkowo puszczalo sie boby , szteny , drachy
i inne latawce , rowniez skrzynkowe. To byly czasy !!! PiS, W.Dąbrowski, skandal. Tak, to może lepiej na razie odłożymy nasz plan.
A czy pamiętasz jak na Górkach na jesieni puszczało się latawce. Jaką nowością
były latawce skrzynkowe. No i oczywiście modele samolotów na uwięzi,których małe
silniczki robiły wiele huku. No i ich akrobacje w powietrzu.
A pamiętasz z jakim namaszczeniem ich właściciele z małych flaszek wlewali do
tych silniczków paliwo? Tak wspominam, żeby pokazać, że tradycja lotnicza w tym
miejscu jest.
Jeszcze z innej beczki.
Przechodziłem koło rondka ul. Elbląskiej i Przasnyskiej i stwierdziłem (tu
odwołuję się do jednego ze swych poprzednich postów), że tam coraz bardziej
śmierdzi z kanalizacji. Może już rzeczywiście dowiercono się zamiast do wody
oligoceńskiej do ropy naftowej i wyciekła jej jakaś ilość do ścieków. No bo co
może być przyczyną wystąpienia tak dużego smrodu.
Pozdrawiam
gdzie w gdyni moge kupic latawiec?. Latawce (technologia) pumeks:
> Stefanie, bo teraz - chyba od kilkunastu lat - "trendy" są latawce z folii
> plastikowej, z wymalowanym Pokemonem albo innym straszydłem....
No to Mala powinna pytać, gdzie kupić folię plastikową ze straszydłem i
ew. plastikowe pręciki zamiast listewek. Ale całego gotowego latawca? To tak,
jakby kupowała w sklepie gotowe babki z piasku i potem rozstawiała je na plaży.
pumeks:
> latawce z listewki i papieru pakowego
Stosowałeś papier pakowy? Wydaje mi się, że na samego latawca też braliśmy
bibułkę. A może bibułkę tylko na skrzynkowe latawce? To było dawno, może mi
się myli... Latawiec miał przede wszystkim być bardzo lekki, więc również
klejem trzeba było operować oszczędnie. A naciągałeś ten papier na mokro? On
wtedy jak schnie, to się wygładza i bardzo ciasno opina szkielet i te sznureczki
na obwodzie.
pumeks:
> z ogonem z kawałków bibułki na sznurku.
To te nowe trendy nie mają ogonów? W takim razie muszą działać na innej
zasadzie, bo klasyczny latawiec nie latałby stabilnie bez ogona. Może mają
specjalny nowoczesny ogon perlonowo-molibdenowy sterowany GPS-em i chroniony
patentem w 138 krajach świata? Na sznurki usztywniające szkielet, na ogon i na
linkę do trzymania w ręku braliśmy zwykle dratwę szewską, bo cienka i mocna.
- Stefan Jak się puszcza latawce? Potrzebuje technicznej ra. jedna osobie biegnie, a druga biegnie za nia trzymając latawiec od dołu. jak sie
latawiec zaczyna unosić to ta druga ososba go puszcza a pierwsza musi juz go
obserwować i sama ocenić, czy ma zwolnić czy przyspieszyć, pociagnąc linkę czy
poluzować. I mówię to jako zdobywczyni I miejsca na regionalnych zawodach
latawcowych w kategorii latawców skrzynkowych ))) Piknie mi zapikował w
chasioki,ale jury doceniło wykonanie
logo latawiec. Znalazłem jeszcze taką ciekawostkę: "W Tajlandii puszczanie latawców był rozrywką rodziny panującej. A zajmowało tyle czasu, iż władca i jego urzędnicy nie mieli już w zasadzie czasu na sprawy państwowe. Toteż w roku 1358 wydano edykt zakazujący używania latawców w pałacu królewskim, jak i w jego okolicach, co dobrze świadczy o mechanizmach samokontroli tamtejszych władz." Ciekawe znaczenie słowa "latawiec" można również znaleźć w "Podaniach i legendach polskich, ruskich i litewskich" zebranych przez Lucjana Siemieńskiego: http://monika.univ.gda.pl/~literat/podania/124.htm I jeszcze coś apropos zdania "When there's a war, no one flies kites": "W ogóle wojsko lubiło latawce. W początkowym okresie pierwszej wojny światowej latawce z zawieszonym obserwatorem były chętnie stosowaną alternatywą dla balonów, jako że choć wymagały wiatru lub wyciągarki, to pozwalały na pozbycie się niebezpiecznych dla obsługi zapasów wodoru. Jeszcze w czasie II wojny światowej amerykańskie konwoje na Atlantyku zamiast balonów zaporowych używały często zaporowych latawców skonstruowanych przez Harry'ego Saula, a strąceni do wody piloci mogli wypuścić z łodzi ratunkowej latawiec skrzynkowy Gibsona, wskazujący na ich pozycję. W roku 1942 amerykański komandor Paul Garber wprowadził latawiec-cel jako środek treningowy dla obsługi dział przeciwlotniczych. Był on niezwykle tani i o wiele bezpieczniejszy niż cele holowane za samolotem" (cytat pochodzi z http://www.zabawki.com.pl/publikacje/publikacje1.asp?ID=50). "Przed I wojną światową w kilku armiach europejskich utworzono odziały obserwacyjne wyposażone w latawce unoszące obserwatora". "Latawiec został wynaleziony w VI w. p.n.e. w Chinach; był używany jako atrakcja podczas uroczystości oraz jako środek odstraszający wrogów podczas bitew, [...] przed I wojną światową latawców użyto do wzlotu ludzi jako obserwatorów [...]" (http://encyklopedia.pwn.pl/40520_1.html) Tyle na temat pokojowych i pozytywnych skojarzeń związanych z latawcem znalazłem w ciągu 10 minut w google.
Jaki kupić samochód za 10 tys. zł???. jezdzic auta tanie w naprawach bezpieczne jeszcze reszta na
A z której strony warbi jest bezpieczny???
Konstrukcja przypomina latawiec skrzynkowy, o ilości wzmocnień najlepiej świadczy waga tego pojazdu -poniżej tony.
gdzie w gdyni moge kupic latawiec?. Latawce i podobne machiny latające stefan4 napisał:
> Stosowałeś papier pakowy? Wydaje mi się, że na samego latawca też braliśmy
> bibułkę. A może bibułkę tylko na skrzynkowe latawce? To było dawno, może mi
> się myli... Latawiec miał przede wszystkim być bardzo lekki, więc również
> klejem trzeba było operować oszczędnie. A naciągałeś ten papier na mokro? On
> wtedy jak schnie, to się wygładza i bardzo ciasno opina szkielet i te
> sznureczki na obwodzie.
Kurcze, bibułka była "za moich czasów" zbyt podatna na uszkodzenia
mechaniczne... ale przyznaję że "skrzynkowca" w życiu nie udało mi się wykonać.
Moje latawce były z szarego papieru pakowego na którym się nastepnie plakatówką
malowało jakąś mordę clowna czy coś w tym rodzaju.
> To te nowe trendy nie mają ogonów? W takim razie muszą działać na innej
> zasadzie, bo klasyczny latawiec nie latałby stabilnie bez ogona. Może mają
> specjalny nowoczesny ogon perlonowo-molibdenowy sterowany GPS-em i chroniony
> patentem w 138 krajach świata? Na sznurki usztywniające szkielet, na ogon i
> na linkę do trzymania w ręku braliśmy zwykle dratwę szewską, bo cienka i
> mocna.
Hihi latawiec z folii polietylenowej który puszczałem tego lata z pewnym
6latkiem nie miał nic z molibdenu, w ogóle nie miał ogona. Wiesz, w tych
foliowych latawcach listewki rozmieszczane są inaczej niz w
tych "oldskulowych", może tam się kryje sekret lotności bezogoniastej.
A w ogóle, to ja też miałem taki foliowy latawiec gdzieś około 1981 roku... ale
wolałem puszczać "wiropłat", to była wspaniała zabawka, przez wiele lat do
nabycia w każdym kiosku Ruchu... nawet się zastanawiałem ostatnio, puszczając
tamten latawiec, czy byłoby trudno uruchomić własną produkcję i zalać ryknek
krajowy i europejski nową seria wiropłatów.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|