kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Kupię latawiec komorowy od 6m do 10m. Tak jak w temacie interesuje mnie uzywany latawec moze byc Only kite
Mam na myśli coś w stylu:
Pansh: ACE 6m lub 7m ;Blaze I lub Blaze II od7m do 10m
Chuck I lub Chuck II 7m
Albo coś innego byle było komorowe i latało!
Ogłoszenia proszę kierować na wiadomość prywatną.
Pozdrawiam z Piły!! Mistrzowie z pansha :D. Możliwe że się mylę dlatego dajmy trochę czasu tym latawcom.
Na pewno w Chinach wymyślili latawce...ale czy komorowe
No i te obiektywne opinie na racekites.com przymknął bym na nie oko troszkę...wiadomo każdy chwali swoje poczytaj o innych latawcach...mało jest tam opinii obiektywnych do końca. Ale tak jak napisałem nie mam większych zastrzeżeń do latawca. W 101% jestem przekonany że jak bym zaczynał teraz i nie chciał bym wydać za dużo to zdecydował bym sie na PANSH.
pozdros Splątania linkowe wielokrotne. Witam,
Od kilku miesiecy latam sobie na Pansh'ach 4.5 i 6.0 i ciągle te same trudności...a myślałem że to przejdzie z czasem, ale do rzeczy:
Niemalże za każdym razem spędzam na spocie 20-40 minut na rozplątanie linek mocy i hamulcowych i zaczyna to być dobijające. Na tyle że podebrałem dziewczynie dwulinkowego Evo trainera 2.0 gdyż przynajmniej wiem że wypakowanie i start zajmie mi góra minutę.
Linki są zwykle skręcone i jednosobowo muszę je żmudnie przewlekać każdą z osobna bo inaczej kłębki i zabawa z węzęłkami. Wieloosobowo nie dużo lepiej...haczą się o siebie jakoś złośliwie. To zwykle się dzieje jak leniwie zwijam 4 na raz na plastikowy motek po sesji.
A teraz pytania: Jest jakiś sposób na odmotanie 4 linek w bezsplątujący sposób? Patenty na zwijanie na plastikowym 'motku':D 4 sztuk na raz? A może jakoś je nawoskować/zaimpregnować?
Moje rozwiązanie: zwijanie po kolei i latanie z rozwijaniem i zwijaniem na 4 kursy latawka-manetki.
P(y)lątanie z innej strony: Też wam się tak schodzące się linki od komór plączą? Przynajmniej raz na miesiąc muszę rozsupływać cały pęk gdyż przy zschodzeniu ich w mocowanie do podłączenia wszystko pozawijane:( tak że latawiec przy starcie wariuje bo trymowanie mu się rozjeżdża. A może Pansh'e tak mają?
Widziałem jakieś takie gąbki z wcięciami do rozdzielania linek na paru fotkach..pomaga to coś ? (i jak się wabi?)
Nom tyle linkowego marudzenia:>
Pojutrze będzie wiało więc pora na test mocowania trapezu:D
Pozdrowienia
Bryxon Co kupic do 1000 zł ze wszystkim.... Kupiłem Latawiec komorowy PANSH ACE 5m2 + bar...Nie wiem czy dobrze zrobilem,bo myslalem,ze ktos jesscze odpisze i mi doradzi co kupic...Mam nadzieje,ze na początek zanim sie troche wparwie w kliamty tego sportu to minie jeszcze troche czasu...Choc miałem smaka na tego 10M^2 http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=382882276
ale to co tu przeczytałem to nie ma co sie porywac na cos o czym nie mam zielonego pojecia...Ale jak mi strzeli do głowy to i kupie te drugie skrzydło zobaczyc jaka jest roznica.
Prosze tylko mi powiedziec (bo nie otzrzymałem odpowiedzi czy ten serwo bar to jest potzrebny czy załozyc zwykłe Flexy....No i czy kupowac Handlepass System i Trapez do landkitingu RADSAILS EVO...czy po prostu sprobowac bez tych gadżetów.....rekawiczki i kask juz mam...pozdro Witam wszystkich! Zapytanie o wybór latawki (pansh).. Witam wszystkich! Jestem nowy na forum (wcześniej trochę bywałem na kiteforum). Zamierzam kupić latawiec komorowy. Przede wszystkim interesuje mnie firma pansh, bo kity są niedrogie, a czytałem dosyć pozytywne opinie na ich temat.
Ale do rzeczy.
Ważę ok. 65kg, ale ciągle tyję Chcę kupić latawiec do 500zł. Tylko taki, żebym po miesiącu nie musiał kupować nowego, większego. W komorowych jestem początkujący, ale całkiem dobrze śmigam akrobayjnym (typu twister). Zastanawiam się czy kupić pansh ace-4m/5m/6m czy blaze 5m (bo 7m to chyba przesada ). Głównie ma być do skakania (na manetkach), ale też może do snowkitingu. Jaki latawiec i jaki rozmiar polecacie? Może coś innego niż pansh?
Dziękuję i pozdrawiam.
Mateusz Podarty Pansh-Dylemat. Chciałbym zakupić drugi latawiec.Mam Blaza 5m,ale się podarł.Jeszcze lata ale wkońcu pójdzie na pół a ripstopu szkoda,bo nawet nie ma jak tego zaszyć lub skleić.Tak więc w niedalekiej przyszłości będę się w jakiś sprzęt musiał zaopatrzyć,a mam zamiar jechać nad Bałtyk i trochę polatać.Wogóle materiał na żebra w komorach to chyba z jakiś starych majtek uszyli,po kilku miesiącach użytkowania postrzępiła się,a potem rozpruła się cala komora od środka,ale do rzeczy.Chciałem latawiec do skoków i jazdy na trialskates,czy tam jak kto woli doomwheels.Myślałem nad Pansh Ace(Tylko nie wiem jaki rozmiar i boje się o jakość materiału).Windę ma fajną,podobno dobrze się sprawdza jako pociągowy latawiec,ale jest troszkę niestabilny.Drugi latawiec nad którym myślałem to Ozone Cult 5.5.Jak czytałem to jest podobno do bagusa,ale windę ma jak powieje,nie ma co xD.Dalej-Chcuck od Pana Wojtka,tylko nie wiem jaki rozmiar i która generacja,II i III podobno tez do bagusa.Teraz PKD Buster-też nie wiem którą generacje i jaki rozmiar-wiem że II i III różni się tym ze ma 6 komór a III 8.A może coś ze stajni Radka? No i to są moje wszystkie typy .Może wy coś podpowiecie jaki jeszcze mógłby być dobry.Do wydania mam MAX 1000zł.Wazę ~70-75 kg,ale jeszcze rosnę więc wagi przybędzie,a przez dłuższy okres nie chciałbym zmieniać już latawca.
Pozdrowienia PANSH ACE 5. Witam mam do sprzedania latawiec komorowy PANSH ACE 5m
latawiec jest w bardzo dobrym stanie żadnych napraw
paczka zawiera latawiec,manetki,linki(trochę wyciągnięte),robiony przez zemnie bar i trapez
orginalna torba,plecak koszt 400.- +wysyłka
504242303 odpowiem na wszystkie pytania
sory za wcześniejszy błond w numerze PANSH ACE 5 czy 6m2. Witam! Nosze się z zamiarem kupna Pansh Ace'a- to będzie mój pierwszy latawiec komorowy. Mam pytanie o powierzchnie latawca, możliwości są dwie( za cenę jaka mnie interesuje) 5 lub 6 m2. Chciałbym aby latwwiec nadawał się do skoków i do jady z buggy (moja waga to około 65kg). Pozdrawiam Blaze 10 - Kupiłem czarny ciągnik :). Szmata łyknięta bezpośrednio od chińczyków i oclona, na szczęście chińczycy okazali się bardzo pomocni w tej kwestii i szybko podesłali wszystkie dokumenty wymagane przez Urząd Celny (okazało się nawet że ich angielski jest o wiele lepszy niż nasz ). Cło wyniosło 62 zenka więc raczej bez tragedii, chyba policzyli sobie 22% VAT od 136$ (36$ parafoil sample + 100$ koszt przesyłki) dołączenie takiego rachunku zasugrował nam polski przedstawiciel firmy kurierskiej TNT i taki poszedł do UC, bezstesowo pansh'a można też kupić w Agrafos'ie ale jakoś na ten akurat rozmiar nie mogłem sie tam od dłuższego czasu doczekać.
Wybrałem wersję żółto-pomarańczowo-czarną od dołu jest biała, wydaje mi sie wygląda troche lepiej niż zółto-pomarańczowo-niebieska, pod tym względem chińczycy nie rozpieszczają nabywców bo nie ma innych wersji kolorystycznych, o gustach jak wiadomo sie nie dyskutuje ale jak dla mnie to mogli by sobie wogóle darować tą grafikę bo jest średnia i właściwie tylko tym dodatkowym szyciem osłabia się ogólną wytrzymałość konstrukcji
Blaze 10m² to duuuża szmata, nie rozmijając się zbytnio z prawdą można powiedzieć że można nią latać nawet jak prawie nie wieje, bo do latania wystarcza jej wiatr który jest ledwo wyczuwalny na twarzy (może z 1-2 m/s, nie wiem, mój wiatromierz sie nawet nie chciał przy nim kręcić).
Nie latam na manetkach bo odkąd mam trapez stałem się z nimi jakoś dziwnie niekompatybilny więc od razu podłączyłem go pod bar, jedynym barem jaki miałem wtedy wolny był bar prosty, więc żadnych kombinacji ani bloczków nie miał i co ciekawe latał na nim zajebiście, nie żeby jakoś szczególnie szybko, niestety żeby zrobic ostry zwrot trzeba mocno zagiąć krawędź spływu za pomocą hamulca, tak na oko to ponad 30 cm hamulca trzeba mu było zaciągnąć, dlatego wyobrażam sobie jak Zomal musiał ciężko pracować hamulcami latając tu nim na manetkach,
Mój bar miał 60cm długości wiec nie trzeba było nim tak bardzo machać, latawka co prawda jest raczej powolna, ale kiteloopy jeszcze bez problemu wykręca. Przy tak słabym wietrze moja Ace 8m² ledwo wstaje i trzeba ostro nią pracować żeby nie spadła, a tutaj lata sie lajtowo, nawet jak sie człowiek trochę zagapi ze zwrotem to latawka na krawędzi okna sie zatrzyma, oczywiście trzeba stracić troche wysokości żeby dało się wtedy ją odwrócić ale zaraz potem szybko łyka w komory powietrza i leci z powrotem. Okno wiatrowe ma raczej szerokie nie potrafie określić tego dokładnie, nawet jak b. kiepsko wieje to na pewno w zakresie 120Ă° można nią sobie spokojnie kręcić bez obawy że spadnie.
Po swoich dotychczasowych doświadczeniach mogę powiedzieć że jestem pod wrażeniem tej szmaty, wszyscy straszą fullpower'em w takich rozmiarach bo twierdzą że bardzo przymula ale to tylko częściowo prawda, prędkością zwrotów na pewno nie powala na kolana ale nikt chyba nie kupuje 10m² szmaty żeby latac static i kręcić ósemki.
Przy lekkim wietrze Blaze 10m² to naprawdę rekreacyjna maszynka, 'pazurki' potrafi pokazać dopiero jak wieje mocniej ale raczej z tendencją do ciągniecia w poziomie, w pionie raczej niechętnie. Niemniej jednak jak pozwolimy mu na za dużo to potrafi nieźle wyrwać z butów, na szczęście sadzi z powrotem raczej łagodnie a siła nośna tego rozmiaru jest naprawde imponująca i co ważniejsze łatwa do opanowania.
Blaze 10m² niestety posiada 5 rzędów linek i nie ma V-wsparć (każda komora ma swoje linki) a spomiedzy środkowych komór latawki biegną po dwie linki (w prawo i w lewo), więc przerobienie go na speed system nie bedzie tak łatwe jak w przypadku modeli z 4-ma rzędami, ale mimo to spróbuje go zmodyfikować. Może coś się uda wykombinować, pasowałby tu chyba bardziej kaskadowy układ wielu bloczków (taki jak ma U-turn niż prosty dss) pokombinuję z nim na razie na podstawie teorii kol. Zgredzika i zobaczymy co z tego wyniknie.
Nawet gdyby efekt okazał sie mizerny, to jest to i tak świetny słabowiatrowy latawiec który nawet w tej wersji IMO jest na tyle przyjazny dla użytkownika że nie sprawia większych kłopotów podczas nauki jazdy na mtb. Oczywiście jest gdzieś granica której przekroczenie i wyjście z nim na za duży wiatr pewnie zakończy sie nieszczęściem jak to zwykle bywa w przypadku za dużego latawca do warunków wiatrowych, ale to juz zależy tylko i wyłącznie od rozsądku użytkownika.
Każdemu rozsądnemu landkajterowi mogę szczerze go polecić, zwłaszcza że obecna cena tego rozmiaru 219$ (nawet z cłem) w porównaniu do możliwości jest niezwykle atrakcyjna.
Porównując posiadane dwa najpopularniejsze modele:
Ace 8m² - niezbyt przewidywalny latawiec z mocną windą który zupełnie się nie cacka z pilotem i trzeba uważać żeby nie zrobić czegoś głupiego, bo szybko sie zrewanżuje i najczęściej rzuca o glebę. Co prawda dss 'przycina' mu trochę 'pazurki' oraz znacznie poprawia sterowność ale na pewno nie zrobi z niego latawca dla żółtodzioba.
Blaze 10m² - raczej spokojny latawiec, stateczny choć mocy mu wcale nie brakuje, ta moc inaczej niż w Ace, nie rzuca pilotem o glebę, ale przy każdej nadarzającej się okazji spróbuje zaorać nim pole.
Pozdro.
Dodano 01.09.08 godz.02:38
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|