Strona główna
  laparoskopia woreczka żółciowego

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Laparoskopia. cześć [color=indigo][/color]<br>
ja miałam laparoskopie jakieś 4 lata temu...na woreczek żółciowy, po tej operacji/zabiegu miałam 4 małe blizny (wielkość ok 1-2cm) ładnie się zagoiły i dwie nawet zmniejszyły....dość szybko doszłam do siebie
życzę duzo zdrówka
wszystkie starające połączmy się na part II + I :-))). Tisaia ja tez miałam polipa w woreczku żółciowym....operowali mi go przez laparoskopie...bedzie dobrze zobaczysz

Dagusia u mnie to jakies specjalne modły powinny byc...coby to Ktoś okazał się Tajniaczkiem....
ja juz tracę nadzieję....z każdą godziną coraz bardziej...bo to już chyba plamieniem nazwać niemożna.... .....niestety.....
*** Pażdziernikowe wrzodki 2007 *** już po raz czwarty. Witam

madzialt
Zdjęcia super. Fajne pomysły. Ślicznie wyszliście. Ale za te czarne skarpetki to Ci się baty należą.

Ja na chwilę, bo mała już marudzi, a roboty w domu co niemiara.

Wróciliśmy już do W-wy. Dziś byłam na USG piersi. Wszystko ok. Tak dziwnie mi się tkanki zbiły, że przyjęły kształt guzka co mi sen z powiek spędzał. Ale sprawdzone i tylko na dużym strachu się skończyło. Jak znajdę chwilę to wpadnę i odpiszę.

Acha no i wieści od arte, od Justine_ch:
Cześć. Dzisiaj mnie nie boli o dziwo. Jeśli chodzi o informowanie pacjentów szpital ten jest tragiczny.Co chwila dostaje sprzeczne komunikaty. Mam żółtaczkę mechaniczną. Około 12tej przewiozą mnie do innego szpitala i tam zrobią mi zabieg podobny do gastroskopii z tym że będą mi czyścic i poszerzać drogi żółciowe. Dopiero potem pomyślą o laparoskopii. Także nie ma dużych szans na to że w tym tygodniu wrócę bez woreczka żółciowego do domu. Pozdrawiam.

Laparoskopia czy metoda tradycyjna-woreczek (pęcherzyk) żółc. Witam!
Chciałbym zapytać co jest bardziej bezpieczne czy tak powszechnie stosowana Laparoskopia czy metoda tradycyjna tzn. wiem, że po laserze szybciej "staje sie" na nogi lecz u osób z którymi rozmawiałem, po zabiegu wystepowało np. przez jakiś czas omdlenie mięśni nie wiem czy jest to spowodowane samym wycięciem pęcherzyka zółciowego czy w każdym przypadku tak jest.
Prosze o podpowiedź co jest Państwa zdaniem lepsze dla naszego zdrowia, które jest tak dla nas cenne - niestety w wielu przypadkach tylko dla nas-chorych!
trzy po trzy blablabla. Stokrota - dzięki że pamiętałaś o mnie. Już nie jest tak najgorzej. !0 lutego zdejmują mi gips i wcale mnie już nie boli (przy rutynowych czynnościach). Będę żyć przynajmniej do 16 lutego bo na wtedy mam wyznaczony zabieg chirurgiczny - laparoskopia woreczka żółciowego.
Na pochyłe drzewo wszystkie kozy skaczą
Staram się o tym nie myśleć, ale nie ukrywam, że gnębi mnie to.
Skye terrier. Hej Anisha
Wiem , ze to niewiarygodne, ale tak - woreczka zolciowego.Majka ma 13 lat ( no 13,5) zdiagnozowana byla juz rok temu , po ataku na wakacjach. I tak ja czekala ta operacja, i w sumie to teraz juz po wszystkim jestem zadowolona ( ona tez) ze tak sie zlozylo. Ominelo nas czekanie, lazenie po lekarzach itd. Miala laparoskopie, teraz juz tylko zdjecie szwow...Swoja droga jestem pelna uznania, wdziecznosci i sympatii dla kozienickiego szpitala, lekarze super, pielegniarki bardzo mile i opiekuncze...pelna klasa, pomimo ze kiedy przywiezlismy ja do szpitala w nocy nie mialam przy sobie doslownie zadnych dokumentow - paszportow, ubezpieczenia no nic, tylko swoje prawo jazdy, poprosili po prostu zeby dowiezc pozniej, albo zadzwonic i podac numery.. Nie ma co narzekac na polska sluzbe zdrowia. W Anglii nie dosc , ze usg nic nie wykazalo, to jeszcze mnie przegonili ze szpitala, ze histeryzuje, bo to niemozliwe zeby w tym wieku byly kamienie w woreczku.
Dlugo by zreszta opowiadac. Smiech na sali.
kamienie w woreczku - znowu!!!!. [quote="magdalka25"]


MAGDALKA najważniejsze napisz jakie było dotychczasowe Twoje odżywianie,czy stosowałas sie do jakiejs diety,i jak długo.
Piszesz że ta wątroba wogóle Ciebie nie boli,to napisz co skłoniło Ciebie
do poddania się laparoskopii.Piszesz że wyniki zrobiłaś sobie prywatnie a te wyniki w większości są w gesti lekarza rodzinnego i nie powinnaś płacic.A wtedy prywatnie możesz zrobic sobie badania USG,ale też u dobrego i sprawdzonego specjalisty,bo znam tez takich ,którzy robią wynik kasują pieniążki i nie potrafią wykryc kamieni w woreczku żółciowym.Niewiem gdzie mieszkasz ale jeżeli okazało by się że niedaleko odemnie to polecił bym Tobie lekarza ,którego wynik Usg jeszcze nikt nie podważył. ale to najwyżej napisz na priva.A najważniejsze podaj dane o które pytam na początku,ja nie jestem lekarzem ale te dane moga byc pomocne nawet dla lekarza.
kamień żółciowy. Użytkownik "Alex Kay" <alexk-usunto@optushome.com.au> napisał w wiadomości
news:br4hvk$aie$1@earth.sauron.pl...

Bardzo ciekaw jestem Twoich doświadczeń, aczkolwiek te setki "kamieni" z
wątroby to nie to samo co jeden kamień z woreczka żółciowego.

Witam
W moim przypadku laparoskopia sie udala. Nie wiem, moze teraz jest lepsza
aparatura USG,bo u nie nie okreslili ile jest kamieni i jakie, mialem nawet
jakies badania podobne do sondy zoladka, tylko, ze wchodzili przez przewod
zolciowy do woreczka.
Na pamiatke otrzymalemod chirurga moje kamyki. Zastanawialem sie czy nie
maja jakiejs umowy ze zwirownia, aby pokazac pacjentowi jak byl chory, tyle
ich bylo.
Pozdrawiam
maf
------------------------------

-------------------------------
A ja sobie teraz.........
ja ide na laparoskopie narządów rodnych, bede fruwac jak balonik napełniona CO2
Ja też Tyle, że ja na laparoskopowe wycięcie woreczka żółciowego
Ale przynajmniej drugi raz już mi się TAM kamienie nie zrobią.

Dzięki ppola
Pytanie. Zażywam Yasminelle już od 1,5 roku. W środę przeszłam laparoskopię woreczka żółciowego, (usunięcie). Miałam narkozę. Mam założone szwy. Dziś dostałam krwawienia tak jak przy miesiączce chociaż biorę ciągle tabletki a okres przypada mi dopiero za tydzień. Dlaczego tak jest? Czy to coś groźnego?
Zabiegi operacyjne przy cukrzycy. aga33 powiem Ci jedno, że jeden z ataków woreczka żółciowego został wywołany zapachem smażonej cebuli
Trzymałam dietę, bałam się zjeść cokolwiek, cierpiałam bardzo...miałam tylko 13 kamyczków wielkości "łebka od zapałki" kolczaste.
One powodowały potworne ataki bólu. Nie stosowano wtedy laparoskopii, cięcie pod łukiem żebrowym wyglądał niczym rana po szrapnelu
Dietę stosowałam jeszcze jakiś czas. Do momentu wykrycia cukrzycy, szalałam...teraz to już inna bajka...
Pogaduszki lutowe 2006.
powiem Wam tylko, że mam zapuchnięte jelito i kamień 2cm w woreczku żółciowym...
:52: to co pewnie laparoskopia cie czeka
kamień żółciowy. "Pawel (Paleo)" <ppaleo@interia.pl> wrote in message
news:br4d83$95p$1@earth.sauron.pl...

"Alex Kay" napisał(a):



jak sie bede w ktorys weekend bardzo nudzil to sprobuje i dam znac bo mnie
juz korci od jakiegos czasu; nie mam widocznych kamieni wiec nic nie
ryzykuje
poza malym dyskomfortem

koresponodwalem z kilkoma osobami ktore przysiegaly ze wychodzily z nich
tony
kamyczkow ale internet jest miejscem pelnym mitomanow wiec podchodze
sceptycznie

Paweł,
Bardzo ciekaw jestem Twoich doświadczeń, aczkolwiek te setki "kamieni" z
wątroby to nie to samo co jeden kamień z woreczka żółciowego.
Fascynujące było czytanie postów ludzi zachwyconych wynikami. Ochłódłem
dopiero próbując znależć odpowiedzi na pytanie: czy był ktoś, kto zrobił USG
przed czyszczeniem (z kamieniem w woreczku) i po czyszczeniu (bez
kamienia).
Całkiem mi odeszło jak przeczytałem post młodej kobiety, której przy
czyszczeniu kamień z woreczka utknąl w przewodzie żółciowym.
Znalazł się ktoś kto oszacował liczbę takich przypadków 1 na 10000 (przy
czyszczeniu wątroby).
Gdy to zestawić z liczbą 0,09% odnotowanych uszkodzeń przewodu żółciowego i
0.63% wycieku żółci po operacjach laparoskopii woreczka żółciowego
(http://www.blackwell-synergy.com/links/doi/10.1046/j.1445-2197.2002.02587.x
/abs/) wykonanych na 1276 osobnikach przez kwalifikowanych chirurgów, to
wychodzi 72 osoby na 10000, na których operacja się nie udała. Jeśli to
prawda, to metoda dr Clark jest 72 razy bardziej bezpieczna, nie mówiąc o
przewadze posiadania woreczka żółciowego nad jego brakiem.
Pozdrawiam, Olek
[07.03.2009] sobotka.
Marzycielka24, a co sie stalo Twojej mamie?

Miała laparoskopie- zabieg wycięcia woreczka żółciowego- nic poważnego ael trochę rekonwalescencji ją czeka. Na szczęści w domu, ze szpitala w pon wychodzi
kamień żółciowy. Witam. Po przeczytaniu Twojego posta juz odpowiadam.

> 1. Czy operacja wyciecia woreczka żółcowego zawsze się udaje?

Nie, nie zawsze. 1/10000 pacjentów umiera z powodu znieczulenia.
1/1000 umiera z powodu innych powikłań- najczęściej są to pacjenci
mocno obciążeni, lub operowani ze wskazań nagłych- najczęsciej ludzie
ktorzy nie zgadzali się na zabieg planowy, często pierwszy atak konczy się
dramatycznie (niekoniecznie smiertelnie)
Chirurgia niestety nie jest podobna do krawiectwa. Niepowodzenia konczą
się ogromnymi ludzkimi dramatami. Zawsze jest to kwestia wyboru: czy narazac
na operację'
czy na powikłania operacji?

> Czy nie zdarzyło Ci się uszkodzić przewodu żółciowego?

Pracuję 13 lat i jeszcze mi się nie udało, ale to nie znaczy, że
jutro tego nie zrobię.

Co wtedy robisz?

To są juz meandry chirurgii i nie warto tego roztrząsac.

> 2. Czy monitorujesz swoich pacjentów po operacji?

Z wieloma pacjentami mam kontakt dożywotni, ale są tez tacy którzy nie
pokazują się więcej. Nie mam możliwości zmusic kogokolwiek
do kontaktowania się ze mną. Problem jest ogólnoświatowy.
A zresztą nie wiem czy to jest problem. Jeżeli po zabiegu wszystko
jest ok to nikt nie ma ochoty oglądac faceta z którym kojarzy się
cierpienie.

Czy byli/są wśród nich
> mający problemy?

Tu chyba zartujesz? Problemy mamy wszyscy. Niezaleznie od
operacji.


3. Czy po operacji nie należy ograniczyć ilość tłuszczu, a więc zmienić
styl
życia?


NIE!!!!!!!!
To są poglądy z lat 30-ych ubiegłego wieku. Już przed przejsciem na DO
zalecałem ludziom po zabiegu jedynie słuszną dietę- jeść to, po czym się
dobrze czujesz.
Czyli zdrowy rozsądek.



Jak więc w świetle możliwych problemów związanych z operacją wygląda Twoja
opinia na temat wycięcia woreczka z powodu jednego kamienia? Czy nie
wydaje
Ci się lepszym rozwiązaniem na życie No-spa raz na pół roku?


Nie chcę Cię przekonywać do swoich racji. Gdybyś był moim bratem to z całą
pewnością powiedziałbym: "jutro Cię operujemy"
Planowy zabieg u zdrowego (skądinąd) pacjenta obarczony jest znikomym
odsetkiem powikłan. Trzebaby mieć niesamowitego pecha zeby przytrafiło się
coś złego.
Najwięcej nieszczęść trafia się ludziom operowanym w trybie pilnym
(powtarzam się, ale chyba
nie zaszkodzi). Czyli takim, którym No-spa nie pomogła przez 3,4,5itd dni
Wtedy zaczyna się dramat. Wtedy zaczyna się walka o życie.
Ja obserwuję takie dramaty codziennie i stąd moje rady.
Wnioski wyciągnij jakie chcesz.
Aha dwa słowa o laparoskopii. Uszkodzenia dróg żółciowych przy laparoskopii
0.1-0.2%
Przy otwartej cholecystektomii 0.01%
Dużo? Mało?
Pozdrowienia
Andrzej

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • losegirl.htw.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : laparoskopia ginekologiczną i wywołanie miesiączki
     : Laparoskopowe wycięcie wyrostka robaczkowego
     : laparoskopia ile zwolnienia L4
     : laparoskopia a szczepienia przeciw żółtaczce
     : laparoskopia w szpitalu na ul Kopernika
     : laparoskopia torbieli jajnika NFZ
     : laparoskopia jajowodów udrażnianie Warszawa
     : laparotomia usuwanie mięśniaka macicy
     : Laparoskopia mięśniaków Warszawa
     : Laparoskopia z NFZ Warszawa
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT