kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Lancia Lybra 1.9 JTD/2.4 JTD - opinie. Witam
Spodobało mi się to autko bardzo pięknie wygląda, bogato wyposażone i
chciałbym kupić używane.
Czy są jacyś użytkownicy na grupie i mogą się podzielić wrażeniami,
jak z awaryjnością, ceny części, wady, zalety itp. ?
Czy silnik 1.9 JTD jest w miarę dynamiczny, bo ciężko dostać 2.4 JTD w sedanie,
a taki bym wolał.
Ewentualnie, który silnik wybrać z JTD ?
Pozdrawiam
Romek
Lancia Lybra 2.4JTD SW. On 13 Kwi, 11:27, zetec <zetecWYTNI@vp.plwrote:
Witam
Interesuje mnie LanciaLybra2.4JTD SW rocznik powyżej 2001. Zależy mi
na mocy i komforcie.
Szukam opinii osób które miały ten samochód i zrobiły nim ponad 10000km.
Warto ten samochód kupić?
Czy to jest 'samochód skarbonka' ;), co się najczęściej psuje?
pozdrawiam
Zetec
ps.
1. przeglądałem grupy dyskusyjne
2. byłem na stronach Lancia Klub Polska
Każdy samochód, jeśli kupisz strupa, to skarbonka.
Lybra to auto luksusowo wyposażone i solidnie zrobione.
Silnik 2,4 JTD, to obok 2,0 20V najlepszy silnik do tego auta.
Zalet ma ogromną ilość i szczerze Ci je rekomenduję.
Z wad: nie ma zamiennika tylneg tłumika. Zawieszenie jest zestrojone
moękko, raczej na komfort, niż na wyścigi. W zimie trzeba lubią
zaparować szyby przy rannym rozruchu auta.
Zrobiłem Lybrą (6 letnią) na razie 25 000 km i dotychczas nic się nie
zepsuło- ale powoli będę musiał zrobić końcówkę drążka kierowniczego.
Przed zakupem dokładnie sprawdź auto i lepiej kup droższe, a bardziej
zadbane.
Aaa i to auto lubi dobre oleje.
Lancia Thema - do znawców tematu - problemy?.
nie stać mnie na 94 :(
jedyne co wchodz w rachubę to 3.0 170 KM (+LPG) lub 2.0 115 KM (+LPG) -
oba
mają około 150-200 kkm i są z niemiec - ale opcja wyposażenia jak pisałeś
Oba silniki nie najszczęśliwsze... 2.0 115 KM to trochę starawa konstrukcja,
3.0 170 KM - hmm pod gaz może być różnie... Nie polecam, to silnik Alfy,
luźno pasowany.
Wada - licz się z opinią obiegową "Oooo,
włoskie auto - ale to się musi psuć!".
no właśnie - wszyscy mi to mówią - a jak z dostępnością części i cenami w
porównaniu np do Omegi ?
Nie wiem nie jeździłem zbyt długo Omega. Ale części do Themy i Kappy kupuje
się na telefon od strzału.
Zaleta - poniekąd skutek tej wady -
świetna dostępność do części, czy to w zamiennikach, czy też nowych,
no właśnie - słyszałem że dostpnością jest źle, z cenami jeszcze gorzej (a
czy nie jest tak, że to iż jest mase części jest spowodowane tym - że one
faktycznie się sypią?)
Nie, nie sypią się. Lancia od momentu wypuszczenia Dedry (potem Thema, nowa
Delta, Kappa, Lybra, teraz Thesis ) zbiera naprawdę dobre opinie za trwałość
i jakość. Jedynie Lancia Y trochę odstaje.
Generalnie autko bardzo sympatyczne, wyraźnie jakościowo odcinające się
od
produktów np. Fiata, pomimo, iż większość osób kojarzy Themę z Cromą.
ale thema - to ponoć coś jak AR 164 ????
Nie, to dwa różne auta.
Jurand
Z cyklu "co kupić".... [...]
A więc po kolei. Zaproponowano:
1. Jakieś Volvo (jakie?) :-)
2. Saab 9-5 2.0 LPT kombi - to za drogie.
3. Laguna II V6/2.0 16V - w sobotę główny zainteresowany dokładniej
sobie taki pojazd obejrzy.
Ojciec myśli głównie o Lancii Lybrze, ale decyzja jeszcze nie
została podjęta. Ewentualnie taka sama Marea też wchodzi w grę...
Padły również pytania:
1. "ile za tą Fiacinę?"
Nie wiem :-) Dealer, u którego ojciec był po informacje, proponuje
wzięcie w rozliczeniu za 39000 - w zamian taka sama Marea z identycznym
wyposażeniem (bez gazu) za 81200 (ubezpieczenie + Top Assistance na 3
lata/100 kkm w cenie).
2. "moze tak kilka slow o owej instalacji z wtryskiem gazu... co
to za cudo? jak sie jezdzilo?"
Wtrysk gazu do kanałów dolotowych, instalacja f-my Lovato dedykowana
do Marei 2.0. Gaz dozowany jest za pośrednictwem wchodzących w skład
instalacji wtryskiwaczy, całością steruje oddzielna jednostka centralna.
Zalety:
- praktycznie nie widać różnicy na minus w czasie jazdy na gazie (a nawet
wręcz przeciwnie - silnik pracuje jakby równiej na biegu jałowym). Ubytek
mocy (jeśli był), to niezauważalny.
Wady:
- skomplikowana instalacja (zakładane było w ASO i auto przez ładny kawałek
czasu nie nadawało się do jazdy ani na gazie ani na benzynie - coś było
źle z połączeniem pomiędzy jednostką sterującą silnika i instalacji
gazowej).
- dużo pali (chociaż to wada dyskusyjna - i tak jeździ się dwa razy taniej
niż
na benzynie, ale spalanie rzędu 15-16/100 litrów niczym niezwykłym nie
było).
- cena: pod koniec 1999 coś koło 6500 PLN.
Pozdrawiam,
Daniel Iwanowski
Elias podejrzany :-) *długawe*. Użytkownik "Zagór" <za@frugo.plnapisał w wiadomo ci
o ich jakosci i bezawaryjnosci ;-))), przeciez to nie ja wyciagalem trzy
razy skrzynie - a uwalila sie poloska
Jasne. Jakie znaczenie ma pekniety koszyk w zewnetrznym
przegubie ze zdejmowaniem skrzyni? Wiesz? Opowiedz, bo
zapewne wiesz na temat tego przypadku wiecej...
Nie pekaj ;-))) bedzie dobrze w tych autach nie pekaja
lancuchy rozrzadu jak w AR ;-)))
Hmmm... Nie znam zadnej AR z peknietym lancuchem
rozrzadu. A znam tych AR wiele... Naprawde...
Ale tu tez zapewne wiesz wiecej... Zamieniam sie w
sluch.
Niestety taka prawda, wiele jest aut mocnych ale Impreza jedna, i nawet K
2.0T czy jak to tam zeby mialo i 300 PS to przy Imprezie moze tylko zrobic
to co wiekszosc dzieci w wieku do 2 lat w Pampersa, no chyba ze terenem
testu bedzie pas startowy lotniska ;-)))) - nie ta klasa.
GT to rozumiem same zalety - wady nie istnieja.
Ciekawe ze nie dostala za to zadnej nagrody.
No, tak. Zapomnialem. Nikt nikogo nie przekupil... ;P
wybujale makarony to np. rzeczona Kappa, cos o ksztalcie ogora
bez zadnego wyrazu i tyle ze BOR tym jezdzi ;-))))) i to caly mit
marki Lancia.
Osmieszasz sie takim podejsciem, ale nie jest ani
pierwszy ani ostatni raz w Twoim wydaniu wiec
pozostaje pokiwac ze zrozumieniem glowa.
A i owszem dzieki temu jeszcze sie mieszcze bez problemu w kubelki w
Imprezie i jest mi w nich wygodnie ;-))) a Tobie ;-))) ?????
A mnie nie. Nie jest mi wygodnie. Wiecej. Czuje
dyskomfort.
Nie ma Stary takiej mozliwosci, albo sportowy image albo komfort,
jak ktos chce wygodnie to 7-ka albo S-ka
Kompromisy nie istnieja w sporcie. A seryjne GT w sporcie
moze ewentualnie wozic zapasowe komplety opon.
A jak Ci niewygodnie to mozesz sobie strzelic Legacy ;-))), ale nie
wiem czy ma swiatelko ;-))))
Legacy? Bardzo ladne auto. Podejrzewam ze o niebo wygodniejsze
od Imprezy, nie bede sie jednak wypowiadal bo nie znam tego.
Czego i Tobie zycze... ;]
a czy wszystkie makarony maja klime w std.?? :-))))
Hmmm... Kazde to za duzo powiedziane. 156 ma od 1.8 w
gore. 166 w standardzie. Lybra od 1.8 w gore o ile pamietam.
Kappa w standardzie. 147 od 2.0 chyba tez ma. 164 poza
bazowym 2.0 miala w standardzie. Thema od 2.0 16V tez.
Jest jeszcze Y ale to raczej lepsze Punto jednak sa wersje
z klima. Ale po co od razu szukac wsrod makaronow. Wiele
aut od pewnej granicy cenowej ma klimatyzacje.
dobrze napisales mial ;-))))), zaden z tych potworkow juz nie jezdzi - a
ludzie ktorzy tym jezdzili kleli na czym swiat stoi, bo jak juz zdazylo
sie
ze mozna bylo pojechac bo akurat cos tam sie wymienilo to rzeczywiscie
bylo
fajnie, ale nie za dlugo (koles mial i pogonil po 3 miechach - szmelc)
Wszystkowiedzacy? Szklana kula? A... To Ci koledzy ktorzy uwazaja
ze do szybkiej jazdy lepsze jest 525i niz 164 Q4. Coz, rozne sa gusta,
ale ja nie dyskutuje nt zalet 4x4 - sa bezsprzeczne. Jesli chodzi o to
auto z 5.7 do 100 to pozostaje z utesknieniem czekac az koncern z
podnoza pewnej gory z kraju Kwitnacej Wisni doczeka sie 6 tytulow
z rzedu, czego im szczerze zycze... ;P
| Jakis kompleks? Nie, moze sobie kupic do tego jeszcze np 528i ;P
Podobno to tez dresowoz ;-(((((((
Wybacz ale zle trafiles. Mnie sie seria 5 kojarzy z eleganckim autem
a nie z dresowozem. Nie opowiadam kwasow o szklanych drzwiach
w BMW. Co nie zmienia faktu ze BMW ma taka opinie wlasnie przez
kolesi ktorych rajcuje BMW a nie potrafia sami siebie odpowiednio
zaprezentowac.
No nie przesadzaj jak jest zimno to zakladaja cos dluzszego ;-))))
:)))))))))))) Michal wczoraj biegal w podkoszulku!!!! ;)))))))))))
I tak ma byc, Ty w 40 stopniowym upale chodzisz w czarnym gajerku
- bo tak do Lancii wypada ;-)))))
Nie ze do Lancii. Bo tak jest elegancko... ;P
a nie lepiej bylo wynajac firme od przeprowadzek ;-))))
Nie. Lepiej zabrac dziecku wszystko czego moze potrzebowac
w czasie miesiecznego wyjazdu na dzialke. Natomiast ma sie to
nijak do tego ze Impreza jest tak czy inaczej ciasna ;P
Jacek.
Stilo 1.6 - wrażenia... (długie). Udałem się dzisiaj do salonu Fiata w Krakowie aby samemu przekonać się o
tym, czy faktycznie to Stilo nie tylko w wyglądzie jest takie niemieckie (co
znaczy porządne i solidne i drogie), ale także w prowadzeniu, wyposażeniu,
jakości montażu itp... Od razu powiem - dopóki FIAT robił auta TANIE, można
było przymrużyć oko na pewne niedoskonałości czy też nadmiar tworzyw zwanych
plastikami w środku auta. Ale skoro mamy do czynienia z autkiem, które w
wersji 1.2 16V kosztuje pod 50 kzł, to nie ma zmiłuj się...
Stał sobie na placu Stilo 1.6 103 KM do testów. Wyposażony powiedzmy lekko
ponadprzeciętnie - ABS z EBD, klima, centralny zamek, elektryka pełna (szyby
przód, tył, lusterka), fabryczne audio (radio zabudowane w desce), 4
głośniki, 6 poduszek powietrznych, tapicerka materiałowa, regulowane tylne
siedzenia (odsuwane), wersja 5-d. Dokładne oględziny samochodu wykazały
malutkie, ale naprawdę niewielkie niedokładności spasowania niektórych
plastików w środku, chociaż nie wiem czy to nie efekt obmacania auta ze
wszystkich stron przez kolejnych testujących - może coś ktoś za bardzo
chciał obejrzeć. Wielkie, jak na kompakta, kółka - 195/65/15. Wielowahaczowe
zawieszenie przód/tył, silnik 1.6 16V zaledwie 103 KM (mogłoby być trochę
więcej) - przy masie około 1200 kg to moim zdaniem absolutne minimum do tego
samochodu. Dosyć taboretowa pozycja za kierownicą, ale siedzi się wygodnie.
Po odsunięciu tylnych foteli do końca nawet pasażerowie o wzroście 180 cm
bez problemu zmieszczą się z tyłu. I będzie im tam naprawdę wygodnie - pod
warunkiem, że z tyłu będą 2 a nie 3 osoby.
Nie mam najmniejszych zastrzeżeń co do JAKOŚCI zastosowanych materiałów.
No - może z wyjątkiem zwykłej materiałowej tkaniny obiciowej na siedzeniach.
Trochę nie pasuje do reszty - jest zbyt ordynarna. Welur za to zupełnie w
porządku.
Odpalamy autko i jazda - tutaj ciekawostka - kluczyk wygląda jak w Alfa
Romeo 156/166/147. JEst "otwierany". Taki gadżet ;-) Ruszam. Żadnych
problemów z wrzucaniem biegów - skrzynia bardzo precyzyjna, lekko pracująca,
niewielki skok lewarka - duży plus. Śmiem twierdzić, że lepiej operuje się
skrzynką w Stilo niż w AR 156. Kierownica o 2-stopniowej regulacji.
Zawieszenie - dzięki dużej średnicy kół auto dobrze zachowuje się na
polskich drogach - mniejsze nierówności są "połykane" praktycznie przez samą
oponę, dzięki wielowahaczowemu zawieszeniu autko wzorowo spisuje się w
zakrętach, ale jak dla mnie możnaby nieco popracować nad stabilizacją
przechyłu wysokiego, bądź co bądź, nadwozia. Wg mnie nieco możnaby to
skompensować zmianą opon na 205/55/16. Ale to tylko półśrodek.
Nie mam zastrzeżeń do widoczności, do prowadzenia na wprost, do wytłumienia
wnętrza jeśli chodzi o odgłosy opływających auto strumieni powietrza, nie
mam najmniejszych zastrzeżeń co do projektu deski rozdzielczej. Duuuży plus
za naprawdę bardzo dobre nagłośnienie, szczególnie jeśli chodzi o głośniki
umocowane w przednich drzwiach. Radio fabryczne nie jest może zbyt bogate w
opcje, z ciekawostek można wymienić automatyczne pogłaśnianie się radia w
miarę wzrostu hałasu pochodzącego od silnika i z zewnątrz, ale sprawuje się
całkiem nieźle i generuje bardzo dobrej jakości dźwięk. Nic w środku nie
skrzypi, nic nie puka, no ale jechałem prawie nowym autkiem...
Tyle zalet, teraz będzie o wadach... Silnik - 1.6 16V 103 KM to jakaś
niesamowita porażka w tym samochodzie. Aż strach pomyśleć, jak jeździ 1.2
16V. 1.6 do 4000 obrotów idzie całkiem normalnie. Powyżej 4000 obrotów, z
racji swej 16-zaworowej charakterystyki, powinien łapać "drugi oddech" i
żwawo przyspieszać dalej. Niby wszystko w porządku - dochodzimy do 5000
obrotów, silnik zaczyna coraz bardziej ryczeć i coraz słabiej ciągnąć.
Dalsze "kręcenie" go nie ma sensu. Koncern znany z wysokoobrotowych silników
Twin Spark, z fantastycznych 5-cylindrowych jednostek montowanych w Lybrach,
Bravo HGT, Kappach i Thesis, wypuszcza coś... co ciężko nazwac nowoczesnym
silnikiem. Spalane - 8.2 km z litra - tyle wykazał komputer - czyli
przeliczając to na nasze - 12.2/100 km. Tyle pozostało po jazdach
testowych - można to traktować jak spalanie z cyklu miejskiego. Jak na 1.6
16V trochę przydużo. I ten niewiarygodny, jak na tą CENĘ samochodu, hałas,
ganerowany powyżej 4000 obrotów... Co jak co, ale srodze się zawiodłem na
tej jednostce napędowej...
Druga wada - za głośno pracujące tylne zawieszenie. Autko, którym jeździłem,
miało niewiele ponad 1000 km. A tylny zawias pracował tak, jakby miał
przebieg rzędu 50.000 km. Aż nie chcę myśleć, jak to się będzie tłuc, kiedy
coś się tam wybije.
I na koniec ostatnia już ciekawostka- kolega z salonu wziął na jazdy Stilo
1.8 16V. I je... zepsuł. Pęknięta obudowa skrzyni biegów... Po bliższych
oględzinach okazało się, że cos tam było niedokręcone. Ehhh...
Plusy autka:
- niezłe wyposażenie
- dobre tłumienie nierówności naszych dróg
- dobrze pracująca skrzynia biegów
- wysoka jakość materiałów wykończeniowych
- bardzo dobre nagłośnienie
- dobrze wytłumione odgłosy opływającego auto powietrza
- odsuwana tylna kanapa
- radio zabudowane w desce rozdzielczej (antynapad)
Wady
- fatalny 1.6 16V, a o 1.2 16V nawet nie chcę myśleć
- bardzo wysoka cena
- małe problemy ze spasowaniem elementów wnętrza
- nadal problemy z linią montażową
Generalnie po jeździe Stilo nasuwa mi się jedno pytanie - DLACZEGO Fiat
zdecydował się na wypuszczenie takiego samochodu. Wysoka, ba - za wysoka
cena jak na produkt firmy, która do tej pory kojarzyła się z tanimi i
przeciętnej jakości samochodami, który w tym momencie staje się konkurentem
dla... AR 147, Lancii Lybry, AR 156... Lepsze wersje wyposażeniowe i
silnikowe Stilo podchodzą pod 65 kzł! Ciężko wyrokować, czy Stilo odniesie
rynkowy sukces - ja raczej tego nie obstawiam. Chociaż... 147 też jest
droga, włoska i niewielka a jakoś się sprzedaje ;-)
Jurand.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl