Lance Armstrong pochodzi z
|
kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
MECZE GWIAZD. Forti---> tez widzialem ten program i az mi smutno sie zrobilo, gdy uswiadomilem sobie, ze w Polsce nigdy takiego stadionu (stadionu? u nas stadion to juz boisko i nasyp na ktorym mozna siedzie na kocyku ), a wiec raczej areny, nie bedzie. Szkoda bo na takiej arenie moglyb z mila checia siedziec caly dzien
A propo Texasu. Przeciez stamtad pochodzi takze Lance Armstrong. Nie za duzo Texasu w ostatnim czasie. A to wszystko przez G. W. Busha. Niech wlacza Polske do Stanoe, jaka kolejny (ktory to juz?) Stan i wtedy bedziemy mieli Stadiony, SB i inne bajery. Aha i McDonaldy na kazdym rogu. Ale przeciez to juz mamy! Kolarstwo. Tutaj umieszczane będą ciekawostki związane z kolarstwem.
Hiszpański kolarz Joseba Beloki, który trzykrotnie zajmował miejsce w czołowej trójce Tour de France, poinformował w piątek, że postanowił definitywnie zakończył profesjonalną karierę
34-letni Bask, pochodzący z Lazkao, zadebiutował w zawodowym peletonie w 1998 roku w grupie Euskaltel Euskadi. W latach 2000 i 2001 zajmował trzecie miejsce w Tour de France, w 2002 roku był drugi.
Uważany za najgroźniejszego rywala Lance'a Armstronga baskijski zawodnik uległ groźnemu wypadkowi na trasie dziewiątego etapu Tour de France 2003. Po ponad półrocznym leczeniu wrócił na trasy wyścigów, ale w kolejnych sezonach nie odgrywał już poważniejszej roli w peletonie. Kto to???. He, he, co jest do wygrania w tym konkursie? Czy może możliwość zadania kolejnych 19-tu zagadek?
1. Ferdi Kubler
2. Charly Gaul
3. Federico Bahamontes
4. Jan Ullrich
5. Lance Armstrong
6. Eddy Merckx
7. Bjarne Riis
8. Bernard Thevenet
9. Laurent Fignon
10. Greg Lemond
11. Bernard Hinault
12. Miguel Indurain
13. Jan Janssen
14. Marco Pantani
15. Pedro Delgado
16. Stephen Roche
17. Roger Walkowiak
18. Felice Gimondi
19. Lucien Aimar
A zdjęcie pochodzi nie z 2003 roku, tylko z prezentacji 90 Tour de France, która odbyła się jeszcze jesienią 2002 roku.
Zadaję następną zagadkę:
[ Dodano: Wto 20 Sty, 2009 14:24 ]
Gdyby potrzebna była podpowiedź, to daję jeszcze jedno zdjęcie na którym lepiej widać twarz, bo to właśnie po niej należałoby go rozpoznać, nie sugerując się rowerem, bo to w ogóle nie jego specjalność . Kolarz bardzo charakterystyczny, właściwie ciężko w internecie o zdjęcie, na którym albo jakaś koszulka, albo rękawki, od razu nie naprowadzałyby na właściwą odpowiedź . Sastre: "Armstrong nie wystartuje w Tourze". Tegoroczny triumfator Tour de France prawdopodobnie zrezygnuje w roku 2009 ze startu w Vuelta a Espana i skoncentruje się na występie w Giro d’Italia i TdF, gdzie może spotka powracającego do kolarstwa, po trzech latach przerwy, Lance’a Armstronga.
33-letni Hiszpan, jeżdżący do tej pory w teamie CSC/Saxo Bank, który jednak podpisał kontrakt z nowopowstałą drużyną Cervelo TestTeam, powiedział paryskiej „L’Equipe”, że: -moimi celami na przyszły rok są Giro i Tour. Starty w nowym zespole są dla mnie wielkim wyzwaniem, ponieważ nie należę już do młodzieniaszków, Muszę kilka rzeczy zmienić, odpowiednio się nastawić. Jestem jednak zmotywowany i cieszę się na kolegów z Cervelo. Czuję wielki respekt przed Armstrongiem [w roku 2009 w koszulce Astana], obojętnie, czy pojedzie w Tourze, czy nie. Musimy dać mu trochę czasu, by znów przyzwyczaił się do peletonu. Wtedy zobaczymy, na co go stać.
Pochodzący z Madrytu Sastre, który od roku 2003 nieprzerwanie brał udział w VaE, zajmując w tym roku trzecie miejsce za Alberto Contadorem i Levi Leipheimerem (obaj Astana), być może natrafi w Giro na „Bossa”: -Nic nie mam przeciwko niemu. Giro byłoby dla mnie pierwszą okazją, by go pokonać. Czy Armstrong wystartuje w Tourze? Nie sądzę, bo już za swoich najlepszych czasów koncentrował się wyłącznie na jednym z trzech wielkich wyścigów, Nie wyobrażam sobie, by niespodziewanie wziął w roku 2009 udział w dwóch „wielkich tourach”. Nigdy nie robił podobnych rzeczy, więc mam swoje wątpliwości. Giro 2009: wyścig wspiera ofiary trzęsienia ziemi. Organizatorzy Giro d'Italia przekazali 100 tys. € na rzecz rozwoju turystyki w regionie Abruzji w centralnych Włoszech, gdzie 6 kwietnia doszło do trzęsienia ziemi, w którym zginęło 295 osób i zostało zniszczony około 50 tys. domów.
Dodatkowo na trasie wyścigu, sprzedawane będą różowe opaski z napisem “Abruzziamo” [kocham Abruzję]. Inicjatorem tej akcji jest pochodzący z Abruzji Danilo Di Luca. Jednym z pierwszych nabywców opaski, w cenie 1 €, był Lance Armstrong, który założył gadżet, obok opaski "Livestrong".
Organizatorzy Giro zamierzają również ufundować dodatkową nagrodę podczas 17. etapu zakończonego podjazdem na Blockhaus w Abruzji, która zostanie przekazana młodym sportowcom z tamtego rejonu. Fan Club Chechu Rubiery. Okazuje się, że to nie oficjalna strona Astany jest najchętniej oglądana przez kibiców kazachskiej ekipy, a internetowy magazyn dla fanów Chechu Rubiery, pomocnika Lance'a Armstronga na tegorocznym Giro d'Italia.
Http://www.chechurubiera.info to nie tylko newsy na temat hiszpańskiego kolarza, ale sklep internetowy z pamiątkami z wyścigów, galeria z najnowszymi zdjęciami i dziennik. Najnowsze wpisy dotyczą Tour of Italy, formy Rubiery i ciekawostek historycznych na temat regionów, gdzie przejeżdża właśnie peleton.
Zaletą strony jest galeria, który pokazuje nie tylko wyścig, ale również rozgrzewki, posiłki i obsługę ekipy Astana. Większość zdjęć pochodzi z archiwum Grahama Watsona.
Strona jest też zaangażowania w projekt Braveheart Cycling Fund: http://www.braveheartcyclingfund.com/
olga Popovych na dwa lata w Astanie. Ukrainiec Yaroslav Popovych wzmocni w przyszłym sezonie grupę Astana, w której gwiazdami będą Amerykanin Lance Armstrong i Hiszpan Alberto Contador.
Pochodzący z Drohobycza kolarz ścigał się w tym roku w belgijskiej ekipie Silence. W trzech poprzednich sezonach występował w zespole Discovery Channel, którego dyrektorem sportowym był obecny szef Astany Johan Bruyneel.
W 2005 roku Popovych pomagał Armstrongowi odnieść siódme zwycięstwo w Tour de France. Chmury dopingowe nad Columbia High-Road. Coraz częściej o ekipie Columbii mówi się w kategoriach dopingu. Bob Stapleton wielokrotnie podkreślał, że jest za całkowitą przejrzystością w kolarstwie i chętnie będzie udostępniał wyniki krwi swoich kolarzy w internecie. Tymczasem to ekipa Garmin-Slipstream najczęściej publikuje informacje na temat stanu zdrowia i poziomu hematokrytu zawodników.
Sytuacja Columbii jest o tyle trudna, że wielu kolarzy pochodzi z ekipy T-Mobile, jednej z najbardziej "skażonych" dopingiem drużyn w peletonie. Kibice nieufnie podchodzą też do osoby Kim Kirchena, który był współlokatorem Dario Frigo na Tour de France 2005 i po wykryciu dopingu u Frigo nie wystartował na kolejnym etapie. Kirchen wyjechał wtedy z Francji i przez długi czas niechętnie brał udział w wyścigach w tym kraju. Podczas zeszłorocznego Tour de France rzekomo dwóch kolarzy Columbii miało problemy z przejściem testów antydopingowych. Jednym z nich był właśnie Kim Kirchen.
Wielu kolarzy Columbii jest pacjentami doktora Cecchiniego. Tego Cecchiniego, który przez wiele lat prowadził Jana Ullricha i Ivana Basso, a także był przyjacielem i późniejszym rywalem Michele Ferrariego, lekarza Lance'a Armstronga. Warto wspomnieć, że Linus Gerdemann był jednym z tych kolarzy Columbii, którzy najczęściej odwiedzali Cecchiniego w jego willi w Toskanii. Gdy Gerdemann zmienił ekipę, wizyty się skończyły.
W wywiadzie po ostatnim etapie Tour de France, Stapleton odmówił komentarza na temat ostatnich plotek. Jednocześnie dodał, że Columbia była nastawiona na finisze z peletonu, a sprinterom doping nie jest potrzebny. Pechowcy w Kalifornii. Wstrząsu mózgu doznał David Zabriskie, który uczestniczył w masowym upadku podczas 1.etapu odbywającego się akurat Tour of California.
Tym samym wyścig dookoła Kalifornii dla 28-letniego Amerykanina, wicemistrza świata w jeździe na czas z ubiegłego roku, się już zakończył.
Trochę więcej szczęścia miał drużynowy kolega Zabriskiego z teamu CSC, Karsten Kroon. 31-letni Holender co prawda też trafił do szpitala z bólami w klatce piersiowej, ale prześwietlenie rentgenowskie nie wykazało żadnego złamania. Zwycięzca etapu Tour de France’2002 może zatem kontynuować imprezę.
W ogóle spora krytyka spotkała organizatorów ToC ze strony lidera wyścigu Levi’ego Leipheimera (Discovery Channel), który również był zamieszany w karambol i do mety dojechał krwawiąc: -Ostatnie okrążenia etapu po mieście nie są typowe dla wyścigów takiego kalibru, właśnie z tego powodu [upadku]. Ale próbuję również zrozumieć organizatorów, pragnących stworzyć dla kibiców prawdziwy show, którego byli zresztą świadkami.
Kibice stali w Santa Rosa, gdzie kończył się 1.etap ToC i skąd pochodzi 34-letni Leipheimer przy trasie niemalże w trzech rzędach. Jak widać kolarstwo cieszy się w USA niezwykłą popularnością, nawet po zakończeniu kariery przez Lance’a Armstronga i aferze dopingowej Floyda Landisa. Prolog Tour of California w San Francisco śledziło ponad 300 tys, kibiców. GdI 2006. Basso zdeklasował rywali. Przewaga Ivana Basso (CSC), nad drugim w klasyfikacji generalnej Giro d’Italia 2006, JosĂŠ Enrique Gutierrez (Phonak) wyniosła 9.18 minuty. Podobnie wysokiej różnicy czasowej między zwycięzcą, a drugim kolarzem, nie notowano w Giro od 40 lat.
Dla porównania najwyższa przewaga Lance’a Armstronga w Tour de France, pochodzi z roku 1999 i wynosi 7.37 minuty.
Największe przewagi w historii Giro d’Italia:
24:16 min: Carlo Clerici (SUI) 1954 (2. Koblet)
23:47 min: Fausto Coppi (ITA) 1949 (2. Bartali)
11:26 min: Vittorio Adorni (ITA) 1965 (2. Zilioli)
9:48 min: Fausto Coppi (ITA) 1952 (2. Magni)
9:18 min: Ivan Basso (ITA) 2006 (2. Gutierrez)
7:42 min: Eddy Merckx (BEL) 1973 (2. Gimondi)
7:31 min: Gilberto Simoni (ITA) 2001 (2. Olano)
7:06 min: Gilberto Simoni (ITA) 2003 (2. Garzelli)
wowo Doping u Lance'a. Z dopingiem jest trochę jak z przestępstwem - zresztą w niektórych krajach doping jest karany. Sam "dowód pośredni" to trochę mało, a procedura przewiduje badanie dwóch próbek (ktoś już to tłumaczył, chyba nawet w tym temacie), inaczej nie da się nic udowodnić.
Poza tym, przytoczone przez Ciebie słowa to nie są słowa Lance'a, tylko prawnika z Holandii, który badał tę sprawę.
Myślę zresztą, że problem w tym przypadku jest gdzie indziej: w 1999 r. (z tego roku pochodzą zdaje się próbki) nie było sposobu wykrycia epo i nawet, jeżeli Armstrong "brał", to nie było możliwości go "złapać". W świetle ówczesnej wiedzy był czysty. Teraz pewnie próbek B już nie ma i stąd nie ma możliwości udowodnienia mu winy. Moim zdaniem (uwzglkędniając procedurę badań) nie było sensu tego nawet ruszać. Co jest najważniejsze w kolarstwie?. Liczy się wytrwałość i poświęcenie połączone z dobrą psychiką. Jeżeli to się ma, to można już chyba być pretendetem do sukcesów mniejszych lub większych. Jak sie jeszcze ciężej popracuje (i znowu ta wytrwałość) to można stać się gwiazdą. Liczy się też kolarska głowa. Ze słabą psychiką padnie się na treningu, a na wyścigu bez obycia z kolarstwem nic się nie zdziała. Poza tym czasem liczą się też predyspozycjie fizyczne, jak choćby u Induraina.
Czy zauważyliście, że spora grupa świetnych kolarzy ostatnich lat pochodzi z niższych stanów (o ile można to tak jeszcze dziś nazywać) i mniej zamożnych rodzin? Dla nich, zahartowanych życiem, ten ciężki sport był szansą na wyrwanie się do lepszego życia. Przykłady? Sięgając do górnej półki - Miguel Indurain i Lance Armstrong. Bruyneel: "Kolarstwo potrzebuje Armstronga". Jakiego rodzaju zjawiskiem jest Lance Armstrong, dotarło do mnie na początku tego roku. Kiedy na początku delikatnie sugerował, że myśli o powrocie do kolarstwa po 3 latach nieobecności, pomyślałem o nim jak o wariacie. Kompletnie się tego nie spodziewałem. Gdy zorientowałem się, że Lance naprawdę myśli o powrocie, zobaczyłem nie tylko wyzwanie, ale też ogromną szansę dla kolarstwa.
Odkąd 'LA' ogłosił swój oficjalny powrót w sierpniu 2008 roku, nazwa naszej drużyny nieustannie pojawia się w czołówkach gazet. Podczas wyścigów, w których Lance jechał, było więcej kibiców niż kiedykolwiek. Tour Down Under okazał się ogromnym sukcesem medialnym. Ten mało znany wyścig stał się najważniejszym wydarzeniem sportowym w Południowej Australii. Na Tour of California było prawie tylu kibiców, co na trasie Tour de France. Jego wpływ na kolarstwo można było zauważyć nawet na Vuelta a Castilla y Leon. Starty i finisze etapów były w mniejszych miejscowościach, a nawet tam było około 100 dziennikarzy z różnych gazet.
Lance sprawia, że ludzie na całym świecie interesują się kolarstwem. Ten sport tego potrzebuje! Odkąd odszedł, media straciły zainteresowanie tą dyscypliną sportu. Tylko Tour de France przykuwało uwagę kibiców. Jeśli porównać sporty takie jak Formula 1, tenis i piłka nożna, to kolarstwo jest daleko w tyle.
Jestem zapisany do wielu newsletterów na temat sportowego marketingu. Czytam mnóstwo gazet, szczególnie w dobie kryzysu ekonomicznego na świecie. Wiem, że dziesiątki milionów dolarów są inwestowane w poszczególne sporty. Ale nie w kolarstwo. To pokazuje, że musimy skupić się na Europie. 30 lat temu kolarstwo istniało tak naprawdę tylko na Starym Kontynecie we Francji, Belgii, Włoszech, Hiszpanii i Holandii. Dzisiaj zawodowi kolarze i sponsorzy pochodzą z całego świata.
Lance Armstrong jest obecnie jedyną osobą w kolarstwie rozpoznawaną na każdym kontynencie. On nie jest tylko kolarzem, lecz prawdziwą marką. Wpływ jego obecności na trasach wyścigów widać lepiej niż kiedykolwiek. Kolarstwo potrzebuje takich osób jak Lance Armstrong.
P.S Dzisiaj nad ranem Johan Bruyneel został po raz drugi ojcem. O 3 nad ranem Johan i jego żona Eva powitali styna Christiana Bruyneela.
olga Jutro startuje Tour of Portugal. Felietonista Procycling Daniel Martin rok temu ukończył Tour of Portugal na 10 miejscu. Potem mówił, że ten wyścig jest jedną z najbardziej niedocenianych wieloetapówek na świecie i zasługuje na miejsce w kalendarzu ProTour. Wielu kibiców sugeruje nawet, że powinien on zająć miejsce... Tour de Pologne.
- Rok temu było diabelnie ciężko. Z dnia na dzień jechaliśmy coraz szybciej, a ja byłem coraz bardziej zmęczony. Po wyścigu zwyczajnie zachorowałem - mówi Martin, który musiał potem wycofać się z Tour of Ireland, swojego głównego celu na 2008 rok.
Jest kilka powodów dlaczego ten wyścig jest tak ciężki. Po pierwsze, upał. W Portugalii jest teraz środek lata i temperatury rzadko schodzą poniżej 35 stopni Celsjusza. Po drugie, to najważniejszy wyścig dla portugalskich ekip, które są bardzo silne. Jeden z najlepszych pomocników Lance'a Armstronga, Jose Azevedo pochodzi z Portugalii. Po trzecie, kibice. Portugalia jest wyjątkowo chętnie odwiedzana przez turystów, którzy często schodzą z plaży, by kibicować kolarzom. Zagęszczenie na metr kwadratowy przypomina wówczas sytuację z Alp d'Huez.
Tour of Portugal: http://volta-portugal.com
Prolog: Lizbona
Etap 1: Caldas da Rainha - Castelo Branco
Etap 2: Idanha a Nova - Guarda
Etap 3: Fundao - Gouevia
Etap 4: Trancoso - Mondim de Basto / Senhora du Graca
Etap 5: Felgueiras - Fafe
Etap 6: Barcelos - Sto Tirso - Monte de Nossa Senhora da Assunco
Etap 7: Povoa de Varzim - Sao Joao da Madeira
Etap 8: Gondomar - Aveiro
Etap 9: Oliveira do Bairro - Seia / Torre
Etap 10: Viseu (ITT) Tour 2008: Ciekawostki z wyścigu. ... Cadel Evans (Silence-Lotto), jeden z faworytów tegorocznego Tour de France, będzie ochraniany przez Serge Borlee, byłego bodyguarda Lance Armstronga, siedmiokrotnego triumfatora TdF (1999-2005). Borlee w zeszłym roku był do dyspozycji Alexandre Vinokourova (wtedy Astana), który wpadł na dopingu krwią.
... Riccardo Ricco zamierza powtórzyć sukces swojego wielkiego idola Marco Pantaniego z roku 1998, triumfując na etapie do Alpe d’Huez: -Nikt nie może mnie lekceważyć. Jestem w stanie coś wywalczyć w Tourze. Moim marzeniem jest, razem z kolegą drużynowym Leonardo Piepolim uciec i wygrać etap górski. Najchętniej na Alpe d’Huez-oświadczył 25-letni Włoch z zespołu Saunier Duval, drugi w tegorocznym Giro d’Italia.
... z kolei sam team Saunier Duval będzie się ścigać w 95. edycji „Wielkiej Pętli” nie w tradycyjnych żółtych, lecz białych koszulkach, by nie mylić poszczególnych zawodników z liderem wyścigu.
... na krótko przed startem Touru dwóch kolarzy holenderskiego Rabobnku przedłużyło swoje kontrakty. Denis Menchov złożył podpis pod umową obowiązującą do końca 2010, a Sebastian Langeveld do końca 2013 roku.
... najstarszym kolarzem Touru w tym roku jest 38-letni Francuz Stephane Goubert z drużyny AG2R.
... Oscar Pereiro (Caisse d’Epargne) jest jedynym byłym zwycięzcą Touru z ostatnich 10 lat, który przystąpił do tegorocznej edycji imprezy. 30-letni Hiszpan wygrał w roku 2006, po tym, jak zdyskwalifikowano Floyda Landisa (wtedy Phonak), przyłapanego na testosteronie.
... świeżo upieczony mistrz Niemiec, który obronił wywalczony rok temu tytuł, Fabian Wegmann, już rozgląda się za nowym pracodawcą: -Przed Tourem spotkałem się z moim managementem i rozmawialiśmy na ten temat. Mój manager świetnie pracuje, myśli perspektywicznie. Sądzę więc, że nie powinno być problemu ze znalezieniem teamu. Tym bardziej, że ostatnio święciłem kilka niezłych sukcesów. Zespół 28-letniego Wegmanna, najlepszego górala Giro’2004, nie ma jeszcze pewnego sponsora generalnego na przyszły sezon.
... w sumie z aż 40 państw pochodzą kolarze Touru. Najwięcej, bo 40, jest narodowości francuskiej. Oprócz tego w peletonie można zobaczyć m.in.: 30 Hiszpanów, 16 Niemców, a po jednym przedstawicielu, obok Polski (Sylwester Szmyd; Lampre) mają jeszcze: Kanada, Brazylia, Dania, Kazachstan, Nowa Zelandia, Czechy, Słowacja i Słowenia.
... praktycznie tuż przed rozpoczęciem Touru kontrakt z francuskim zespołem Agritubel podpisał David Le Lay, który od razu trafił do składu teamu na TdF.
... 50 lat temu „Wielka Pętla” zaczynała się w Brukseli, a honorowy start do niej dała Line Renaud. W sobotę 5 lipca 2008 roku ta sama pani Renaud rozpoczęła uroczyÄcie tegoroczny Tour.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|