kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Zyciorys....
Bonnard Pierre (1867-1947), francuski malarz i grafik. Zaliczany do nurtu postimpresjonistycznego koloryzmu. Jeden z największych kolorystów XX w. Uczył się w AcadĂŠmie Julian w Paryżu, gdzie poznał M. Denisa, P. SĂŠrusiera, Ă. Vuillarda i F. Vallottona, z którymi 1889 założył grupę Nabis. Początkowo uległ wpływom E. Degasa, P. Gauguina i drzeworytu japońskiego (Peniuar 1892). Zajmował się wówczas sztuką użytkową i projektował dekoracje, kostiumy i witraże (np. dla L.C. Tiffany’ego). Wykonywał także litografie (m.in. dla czasopisma "La Revue Blanche"), plakaty reklamowe (France-Champagne 1889) i ilustracje (np. 1900 do tomu poezji Parallèment P. Verlaina). Około 1900 nawiązał do impresjonizmu i zaczął używać czystych, jasnych i ciepłych barw. Uznał kolor za główny środek wypowiedzi, a temat za pretekst do namalowania obrazu. Malował krótkimi, urywanymi pociągnięciami pędzla i zacierał granice między poszczególnymi formami. Używając tylko koloru określał formę postaci czy przedmiotu i ich modelunek. Malował przede wszystkim zmysłowe i delikatne akty kobiece, a także martwe natury i pejzaże. Jego sztuka ma charakter intymny i hedonistyczny. Najbardziej znane obrazy: Akt z lampą (1912), Jadalnia (1913), Akt przed kominkiem (1917), Akt w wannie (1920), Plaża podczas odpływu (1932), Droga biegnąca w górę (1940), Pejzaż prowansalski (1943). Przez J. Pankiewicza (z którym był zaprzyjaźniony) wywarł silny wpływ na malarstwo kapistów.
przeszukałem całe google nic wiecej takiego długiogo o nim nie było.
Wielka prośba o sprawdzenie. Witam wszystkich.
Sorry za taką prośbę ale może ktoś mógłby zerknąć na poniższy tekst i
ewentualnie poprawić jakieś błędy (nie mam kogo poprosić o pomoc a czas
bardzo mnie nagli). Z góry wielkie dzięki. Pozdrawiam
Amberlamp
Our company was established in 1984. Firstly we have been producing
monumental stained glass. In 1994 we designed our first amber lamp in
Tiffany technique becoming the pioneer in that kind of trade. Nowadays
dozens of unique designs of lamps, tea light holders and stained glass
can be found in our offer. All our products are handmade by the finest
Gdansk craftsmen. Our company is a member of the International Amber
Association.
Amber is raw material made of fossil resin which is 40 millions years
old. It was prized for centuries due to its aesthetical values. It has
also positive influence on human's mood â it stops electromagnetic
radiation emitted by electrical devices.
In our products we use natural Baltic Amber. We treat it carefully
leaving the structure of the protective outer layer only little changed.
That layer has a decisive effect on refraction of light. Some models of
lamps are made of amber imitation cabochones. They are hand polished and
consist of natural amber particles.
Ozdobne witrażyki. Mixer napisał(a):
Gdzie w Gdyni zakupię ozdobny witrażyk na okno???
pozdrawiam
mixer
Galeria Tiffany Art Lamp firmy ' Tiffany Glass Center - Kortex'
81-327 Gdynia, ul. Armii Krajowej 22 tel. 620-66-61 wew.1444 fax 684-86-04
(gdzie) we Wroc znajde duży wybór lamp. Dnia Tue, 1 Feb 2005 17:34:33 +0100, "Piotr Sieniawski"
<f@fake.comnapisał(a):
emilia wrote:
| Szanowne Grupowiczki i Grupowicze
| gdzie we Wrocławiu znajdę duży wybór
| lamp ściennych/kinkietów?
| W Ikeii, Obi, Castoramie nic coby mi odpowiadło
| nie znalazłam
| z pozdrowieniami
| emilia
Przy ktorejs z uliczek na polnoc od Rynku z tych biegnacych ze wschodu na
zachod, po jej polnocnej stronie.
Tam widzialem sklep z lampami. Niestety tanie nie byly.
Nie był to aby sklep firmowy Tiffany'ego?
Jeśli tak, to rzeczywiście drogo, ale warto:)
pzdr.
Pat
kobieta i technika -dwie historie autentyczne. ale wstyd!
Kupiłam dla mamy sliczna lampę typu Tiffany (z takim witrażykowym kloszem).
Przywiozłam ja z kloszem osobno w licznych papierkach poowijanym, coby nie
potłuc, złożyłam do kupy podstawkę, klosz i żarówkę, pstrykam - i nic.
Sprawdziłam żarówkę - niby OK, ale włożyłam nową - nic. Sprawdziłam kabelki czy
sie nie odłaczyły przy oprace - OK. No trudno, mowie, zawiozę reklamować. Na to
siostra mojej mamy: a to do kontaktu nie trzeba włączyć? i po co mi było,
nieszcęsnej, politechnike kończyć!
pozdrawiam
zielony_listek
Eufemizmy, czyli co mówi się zamiast.... Moja mama zachwycajac sie kiedys lampa zrobiona przez mojego tate ( cudna lampa
tiffany'ego) powiedziala: " Marus, ale chu...a lampa!!!!!" Myslelismy ze
padniemy ze smiechu, a jej sie pomylilo z "zaje...a" bo tak wlasnie chciala
okreslic taty dzielo, zeby dobitnie wyrazic jaka super lampa. ( nadmieniam ze
mama b. rzadko uzywa takich slow).
fotogra-cd. lampa stojaca Tiffany
www.orfeus-cr.cz/images/kupto_clip_image079.jpg
www.staszic.edu.pl/2002/2f/strona8/galeri23.jpg
www.decostyle.ro/images/content/articles/2005/4/191/3-11050782356a69a0ddae7_220_220_.jpg
poproszę malakser jakiejkolwiek firmy
kredyt na wesele to nic złego!! zrozumcie to!. Dla mnie naprawde nie ma znaczenia wartość prezentów. Szczerze. I mimo, że za
ślub będziemy musieli zapłacić sami do ostatniej złotówki, nie chcę pieniędzy w
prezencie. Nie chcę, żeby ślub i wesele mi się "zwróciły".
Prawdopodobnie będę robić listę prezentów dla gości, i to zupełnie
niepraktycznych - w stylu zastawy użwanej raz na rok czy lampy od Tiffany'ego -
rzeczy, na które patrząc po latach przypomnę sobie, że to prezent od mojej
ukochanej babci czy przyjaciela. Takie jest wg mnie właściwe znaczenie
prezentów ślubnych.
panterka. zettrzy napisała:
> > lampart czy nawet leopard
>
> leopard to po angielsku lampart
> lampart po polsku to kot ktory po angielsku nazywa sie leopard
> lamp-art dla anglofona znaczy mniej wiecej Tiffany
Wszystko się zgadza. Dlatego też w moim poście stoi jak wół: "leopard - nazwa używana częściej w angielszczyźnie". Może nie doprecyzowałam, bo pisząc "częściej" miałam na myśli to, iż w polszczyźnie też się zdarza tak określać lamparta, tylko stosunkowo rzadko.
Gdzie kupię witraż. szukaj w książkach telefonicznych pod: WITRAŻOWNIE, WITRAŻE; małe formy gotowe
można znaleźć w galeriach oferujących lampy wyk. techniką Tiffany'ego (
podobnie robi się małe szklenia i zawieszki na okna; proponuje mieć jakąś
koncepcję - projekt kosztuje; inne źródło; wydziały szkła na Akademiach i
Wyższych Szkołach Plast.;
pozdr.
A co myślicie o witrażu w domu?. A co myślicie o witrażu w domu?
Pytam, bo powoli dostaję bzika na jego punkcie. Szukam kursu w pobliżu, żeby
się nauczyć. Szkło jest niesamowite, daje takie super efekty - ta sama rzecz
wygląda różnie w zależności od światła... Umieram na lampy a la tiffany.
Straszliwie po prostu podoba mi się witraż wokół drzwi wejściowych. Wszystko
to teoria, bo- jak już pisałam- mieszkam w nie swoim mieszkaniu i nie mogę tu
nic zmienić:-( A co Wy o tym myślicie? Jak znajdujecie szkło witrażowe w domu?
Póki co mam pracę ale bardzo jej nie lubię... Może zacznę robić witraże? :-)
Witam i odzywam się ...wreszcie :-). Witam i odzywam się ...wreszcie :-)
Witajcie wszystkie Malujące Babeczki !
angel... od początku was obserwuję (przyznam się ze ostatnio z wielkiego
doskoku) i zawsze sobie zakladalam ze sie odezwę ale nie robiłam tego dlatego
ze gdybym TYLKO się odezwała to wiem ze zaraz bym wpadła i napewno zaczęła
malowac :-))) jednak załozyłam sobie "plan" aby odezwać się do Was po
wakacjach :-)) a to wszytsko z racji ogromnego braku czasu.. a teraz juz po
wakacjach, wieczory juz coraz dłuzsze więc zamierzam z Wami się na
dłużej "zaprzyjaznić" :-))
Butelki juz mam nazbierane :-) więc jesli mogę ślicznie prosić też o wzorki
to będę bardzo wdzięczna ale też chciałabym się dowiedzieć czy któraś z Was
ma już za sobą próbę samodzielnego wykonania lampy witrażowej (Tiffani) ?
Lampy te stasznie mi sie podobają i mam w planie kupić "formy" do lampy,
technicznie podciagam się czasem z ksiązki ale praktyki jeszcze nie
dołączyłam, więć jesli ktoras probowala będę równiez wdzięczna za wymianę
doświadczeń.
pzdr serdecznie
Anna
GDZIE WE WROCŁAWIU WARSZTATY WITRAŻU??/. Zapraszam na warsztaty witrażu w "Światowidzie",które rozpoczną się we
wrześniu. Spotykamy sie raz w tygodniu -do tej pory była to środa- do
dyspozycji mamy materiały,szlifierki,lutownice i inne potrzebne narzedzia.Na
zajęciach mozna poznać podstawy witrażu jak również rozwijac swoje
umiejętności. Ja uczestniczę w tych warsztatach od 1,5 roku i goraco je
polecam,poznajemy różne metody pracy ze szkłem - tiffany, mozaika czy fusing.
Ponadto muszę dodac o wspaniałej atmosferze jaka tam panuje, dzieki której
bardzo sie rozwijamy wzajemnie inspirując- w tym roku szkolnym przebojem były
lampy oraz bizuteria ze szkła. www.swiatowid.net.pl/sekcja_witraz.html
serdecznie pozdrawiam
Będę zakładać galerię - poszukuję.. Witam serdecznie
Od kilku lat razem z moim facetem, zajmujemy się witrażami, a od 2 lat
zaistnieliśmy w internecie ze swoim sklepikiem. Oprócz prac przedstawionych na
stronie wykonujemy również większe przeszklenia i lampy, wszystko techniką
Tiffany'ego. Czasem maluję na szkle, całkiem nieźle wychodzą mi patchworki a od
niedawna próbuję swoich sił w decoupage. Jeśli któraś z tych propozycji Cię
zainteresuje daj znać na priva.
Pozdrawiam i zapraszam na naszą stronę.
Jola
Aaaale mi się nic nie chce.... Jest absolutnie!
W ogole okropny mam teraz w domu performans - w zadziwieniu i oslupieniu
wpatruje sie w rozmaite skomplikowane przyrzady amerykanskie, co to zycie maja
ulatwic i znosniejszym uczynic! Taki naprzyklad bzdet stalowy, ktory umozliwia
przypieczenie miesa w mikrofali - jakby tego nie mozna zrobic normalnie (znaczy
na patelni). Oraz sto tysiecy innych pulapek na poczciwe panie domu.
Te lampy zas urody sa wybitnej i przecudnej, abazuria maja plastykowe
roznokolorowosci wielkiej w Kitaju dalekim przedziwna moda poklejone! Ten
Tiffany, co to te lampy wymyslil (ale chyba forsy na tym nie zrobil, bo potem
bar otworzyl i sniadania wydawal - stad tytul filmu), to musial byc niezly
majsterek!
KrisK
Bożonarodzeniowo - prezenty, pomysły!. My w tym roku mamy nielekko, bo jedziemy na swieta do Nowego Jorku. I kupcie tu
teraz rodzinie cos, co nie ma charakteru cepeliowskiej pamiatki, a czego nie
moga kupic tam;-). To znacyz juz sobie poradzilismy z prezentami, ale lekko nie
bylo. Ale przy okajzi chce wam cos polecic. Nie wiem, Warszawianki, czy zdarza
sie wam bywac czasem na kiermaszu rekodziela w CH Blue City. Mnie owszem, i to
regularnie, jako ze to najblizsze centrum handlowe w okolicy:-). Jest tam masa
ciekawych rzeczy, na przyklad bizuterii. Jest tez zwykle fajne stoisko z
zabawkami, poduchami, obrazkami dla dzieci, i czasem kupujemy tam prezenty dla
bratanic meza.
Jest tez stoisko, na ktorym kupilam niedawno prezent dla siostry- i to
szczegolnie chcialabym wam polecic. Regularnie na te targi przyjezdza pan, ktory
robi swietne notesy w okladkach ze starych ksiazek. Wyglada to rewelacyjnie.
Oboje z mezem mamy takie notesy, teraz kupilam siostrze- lekarce notes zrobiony
z atlasu medycznego, z zachowanymi rysunkami:). Oprocz tego pan ma np. lampy w
stylu Tiffany'ego, robi tez meble z debu, ktore czasem pokazuje. Za reklame mi
nie placi, jakby co, po prostu zawsze z zachwytem ogladam jego dziela, no i
kilka juz nabylam:-)
Reczna robota.... Nooo - Mammajko...dalismy "plame" :)
Dziekuje za wyjasnienie - teraz juz bedziemy wiedziec!.
Mammajka - pewnie tez!.
.....
Mam znajomego: ma piekny ogrodek! - jego hobby!
Warunki klimatyczne okolicy w ktorej mieszkam sprawiaja iz Zima, mimo iz
niewiele tu sniegu, az do Wiosny - relatywnie niewiele jest do "roboty" w tym
ogrodku.
Gdyby czesciej padal snieg ... hmmm ... moj Znajomy - zwolennik czynnego
wypoczynku po pracy - lepil by zapewne balwany!.
Nie - takie "bylejekie" - ale PIEKNE balwany - ku uciesze i zazdrosci sasiadow
i znajomych.
Ze z tym sniegiem , u nas : "nietego" - cala Zime, moj znajomy w piwnicznym
warsztacie oddaje sie innemu hobby: kupil szczypce, mlotek, lutkolbe i troche
kolorowego szkla i od lat probuje z niego "kleic" abazury do lamp, lampek i
lampeczek - interesujaca technika "tiffany".
A... stara to technika i bylo kilku rzemieslnikow-artystow ktorzy ja
rozpropagowali w Swiecie.
.......
U Niego w domu - przeskrzelenia w drzwiach miedzy "wiatrolapem" a przedpokojem
tez ozdobil witrazami wykonanymi ta technika - Malzonka Jego byla zachwycona -
Rodzina tez! i Znajomi czesto podziwiali - nawet ja sam - jak
zobaczylem: "wyksztusilem": "wow"!.
Niestety - wielki pies-sznaucer tego Pana, przez niedomkniete drzwi -
zobaczyl kiedys.. kota! i jak nie ruszy za nim!..... .
Arcydzielo mojego znajomego - leglo w gruzach (szczerbach!) .
Eeee - ja nie umiem barwnie opowiadac i... smiech mnie skreca ))
Sorry
pE
Człowiek spoza Wa-wy- czy ma szansę w Stolicy?. pozartowalismy sobie a teraz na powaznie.
Jest robota dla bylego dyrektora banku ze znajomoscia 3 jezykow.
Sprawy wygladaja tak - szukam dyrektora ekskluzywnego sklepu. Lokalizacja w
najlepszym centrum handlowym stolycy. Trzeba bedzie zenic zagraniczniakom lampy
tiffany i inne fanty co za zabytkowe maja chodzic a co je szwagrowski w garazu
szykuje, jezyki sie przydadza dokumentnie. Manadzerskie doswiadczenie tez jak
najbardziej bo trzeba calego interesu pilnowac a szczegolnie dwie sklepowe, coby
na kasie nie chcialy mnie przerrznac. Praca trudna i odpowiedzialna, ale
derektor powiedzial ze zadnej pracy sie boi. Co do zaplaty to sie domowimy na
miejscu jak zobacze jaki pan derektor kumaty jest, ale i ze dwa kafle mozna
wyciagnac w dobry miesiac. Pisz pan na tesc.tasiemka@wp.pl
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|
