Strona główna
  lampy Bartycka

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

oświetlenie nad lustrem w łazience - jakie macie??. Wojtku byłabym niezmiernie wdzięczna! Lampy kupine do łazienki sa naprawdę piekne i subtelne (z dolu widzialna tylko tafla ladnego, prostokatnego, prostego piaskowanego (?czy jak to się zwie :oops: ) szkla i z przezroczystym brzegiem i spokojnei mogę je wykorzystać w innym pomieszczeniu

bardzo bym chciała mieć lampę bezpieczną, ale już nie wiem, gdzie szukać... Na warszawskiej Bartyckiej bylam w kazdym salonie, jak rowniez w duzych salonach w innych miejscach - i nic :(

Lazienka jest w kafelkach calle tubądzina, wygląda napawdę świetnie.
Dominują jasne płytki, podłoga jest ta brazowa, rządek lilii albe bez nóżek. jest tez bardzo duze ładne lustro w grubej ramie pod wenge podchodzące. Nad tym lustrem powinno ciś wisieć (po bokach nie może, niestety). Plus coś subtelnego na suficie.

http://katalog.tubadzin.pl/kolekcje/calle%20duza.jpg

oczywiście nie chcę tam krysztalowego żyrandola, ani nic takiego, ale nie chcę też żadnych reflektorków i lampek w podwieszanym suficie.

będę wdzięczna za wszelkie sugestie i rady - przyję je z otwartymi ramionami!
oświetlenie nad lustrem w łazience - jakie macie??.
Wojtku byłabym niezmiernie wdzięczna! Lampy kupine do łazienki sa naprawdę piekne i subtelne (z dolu widzialna tylko tafla ladnego, prostokatnego, prostego piaskowanego (?czy jak to się zwie :oops: ) szkla i z przezroczystym brzegiem i spokojnei mogę je wykorzystać w innym pomieszczeniu

bardzo bym chciała mieć lampę bezpieczną, ale już nie wiem, gdzie szukać... Na warszawskiej Bartyckiej bylam w kazdym salonie, jak rowniez w duzych salonach w innych miejscach - i nic :(

Lazienka jest w kafelkach calle tubądzina, wygląda napawdę świetnie.
Dominują jasne płytki, podłoga jest ta brazowa, rządek lilii albe bez nóżek. jest tez bardzo duze ładne lustro w grubej ramie pod wenge podchodzące. Nad tym lustrem powinno ciś wisieć (po bokach nie może, niestety). Plus coś subtelnego na suficie.

http://katalog.tubadzin.pl/kolekcje/calle%20duza.jpg

oczywiście nie chcę tam krysztalowego żyrandola, ani nic takiego, ale nie chcę też żadnych reflektorków i lampek w podwieszanym suficie.

będę wdzięczna za wszelkie sugestie i rady - przyję je z otwartymi ramionami!

Piekna ta lazienka:) Czy moglabys zdradzic ile kosztuje metr tych plytek?

A moze jakies zdiecie? ;)

BARTYCKA. Stanowczo! odradzam MTBM - dystrubutora okien Pozbud. Okna sa super jakosci, ale mielismy tyle fakapow w zwiazku z niedokladnym zamowieniem, ze okna montowali nam trzy miesiace chyba... Dokladna historia mrozaca krew w zylach ;) do przeczytania w moim dzienniku.

Za to moge polecic sklep z glazura Leo Lazienki na Bartyckiej 175 - duzy wybor i ceny lepsze niz gdziekolwiek. I przejmuja sie klientem.
Dobre ceny, mila obsluga i terminowa realizacja tez w Aqua Arte na Bartyckiej 175, zaraz obok Leo Lazienki zreszta ;)
I super firma z lampami Goemi Design - ja wprawdzie jezdzilam do nich na Wiertnicza, ale na Bartyckiej tez maja gdzies przedstawicielstwo. Naprawde ogromny wybor i doradzaja ze smakiem dbajac przy tym zeby portfel nie byl zabojczo obciazony ;)
Komentarze do Mysiego domu. O rany :( Biedna Malutka :cry: Pewnie się mocno wystraszyła :( Takich przygód w Ikei nie lubimy. Się Myszka nie biczuj , bo takie hece się czasem dzieciakom przydarzają.Będzie dobrze. Będziesz mimo to jechała jutro na Bartycką czy zostajesz z Majką? :roll:

No i jak z ta lampą? Nie znalazłas jej w Ikei? :o
MODRZEWIOWE KOMENTARZE. Nitu, na Marszałkowskiej jadąc od centrum po prawej, przed placem Konstytucji jest Ośrodek Czeski, jeszcze niedawno widziałam przez szybę różne żyrandole i lampy z czeskiego kryształu, może tam sobie wpadniesz :roll:


Ponadto na Bartyckiej w dużym pawilonie na przeciwko Yeti (gdzie spory wybór glazury, terakoty jest) widziałam bardzo różne kryształowe lampy 8)
Edmar70 i jej Wdzięczny M07. Dziewczyny Wy mi nie zazdrośćcie, bo same macie przecież już dużo więcej zrobione. :D A ja jeszcze jestem w powijakach w porównaniu z Wami. :lol:

Monia żyrandol bajeczny. :D Uwielbiam wszystko co jest związane z kryształkami :lol: kinkieciki i lampy stojące też. :D Tylko, że taka przyjemność kosztuje i to sporo. Na Bartyckiej widziałam jeden taki żyrandol co bardzo był piękniusi, za ponad 3 tysiaki. :o Po prostu wymiękłam. Ale mam nadzieję upatrzeć coś o wieeeeeeeele tańszego, ale równie ładnego. Chyba mi się uda, tym bardziej, że nie mam jeszcze rozeznania, bo nie rozglądałam się za oświetleniem tak na poważnie.
Lampy wewnętrzne z czujnikiem ruchu. Plafony i owszem są np. http://www.langelukaszuk.com.pl/n/pr...sp?idp=1&idt=8 [/url]
ich przedstawiciel jest też w Warszawie na Bartyckiej, mają zresztą mapkę z numerami przedsawicieli handlowych na poszczególne regiony. Ale, czy ktoś widział gdzieś lampy wiszące o nowoczesnej stylizacji (halogeniki na jakimś fikuśnym drucie lub coś podobnego) z czujnikiem ruchu ??? Bo czujniki ruchu na 230V są, ale są strasznie paskudne. Ewentualnie poszukuję miniaturowego czujnika ruchu na 230V. Mam ten sam problem co autor postu, a dodatkowo mam bardzo wymagającą żonę :wink: oraz dom w nowoczesnej stylizacji do czego zupełnie nie pasuje plafon. Jednocześnie nie mogę zamontować czujki ruchu zamiast wyłącznika (są takie) , bo mam wyłacznik dwubiegunowy, i niestety drugi "przycisk" jest mi potrzebny :cry: RATUNKU...
Grupa Stare Babice. lukasz-s, gratulacje!!! Mi też się czasem wypsnie o tej budowie :lol: Ale wczoraj z kolei moja córa chyba pierwszy raz powiedziała, że jedzie "do domu", a nie "na działkę" ("na budowę"). Nareszcie!!! A kasa na wykończenie rzeczywiście znika jak kamfora :lol: :roll:
Mario, oj, tak, zakupy z dziećmi to przechodzi tylko wtedy, kiedy te maluchy są u babci...
Bobofruit, przekonaliśmy się o tym wielokrotnie. Trochę da się załatwić, a potem ta śpiąca więc marudzi, tej chce się cośtam i właśnie znika za półką w supermarkecie... jęczą i zachowują tak, że jasnej cholery człowiek dostaje... i wraca do domu wściekły powtarzając sobie, że to był ostatni raz...
Płytki - Bartycka Genbud. Chcieliśmy polskie, a oni tam maja niemal wszystko. I często od ręki, bo magazyn na miejscu. Z racji tego, że braliśmy na cały parter plus 2 łazienki na piętrze z miejsca wytargowaliśmy rabat :lol:
Klepka - sprowadzana z gór
Castorama - farby, klej do glazury, fugi, wszelakie bibeloty typu gąbki do fug, listwy, wałki do malowania, lampki na podbitkę (to chyba akurat był Leroy-Merlin), sporo lamp do domu, krany, kibelki... Uważam, że ze wszystkich marketów budowlanych są najlepiej wyposażeni. Może nie zawsze są to rzeczy najwyższej jakości, ale ceny materiałów wykończeniowych tak wykańczają, że czasem już brałam coś stamtąd, bo jest, bo na miejscu, i najwyżej się wymieni później. Nie oszczędzałam na płytkach, fugach, kleju do fug, natomiast lampki czy kran to zawsze można wymienić...
Bartycka rzeczywiście najtańsza nie jest... Ale kafelki wolałam kupić właśnie tam... I kabinę prysznicową z brodzikiem...
Jaki samochód?. Te tanie to "zamienniki", czyli podróby.
Jak nie masz soczewek to tak - D2R (do lamp soczewkowych D2S). Zresztą jak wyjmiesz to na oprawce będzie ładnie wszystko napisane.
Kupowałem w "sklepie" przy Bartyckiej 10, prowadzą go młode chłopaki w piwnicy domu :D
To się nazywa "Megalamp": http://allegro.pl/show_shop.php?shop_id=2583223

Jeśli chodzi o D2R to zasadniczo robią je Philips i Osram, ale to jest dokładnie to samo, i kosztuje tyle samo - 160PLN za sztukę. (dają gwarancję na 12 miesięcy).

Chcąc przyoszczędzić wymieniłem najpierw jedną, ale robiąc tak licz sięz tym, że:
1. nie będą równo świecić
2. za chwilę padnie ci druga.

Ja drugi kurs na Bartycką musiałem zrobić po dwóch tygodniach. One mają bardzo zbliżoną żywotność, więc jeśli teraz świeciły równo, to znaczy że mają podobny staż i zaraz druga może podzielić los pierwszej.
Komentarze do Mysiego domu. Jestem, zmordowana wielością dzwnych zadań, obliczaniem i namierzaniem, jazdami po wójtach, po bartyckiej i juz prawie szczęsliwa, prawie, bo juz mam prawie wylewki gotowee. Własnie robią garaz i jeszcze chwila i jeszcze momencik, a osiągnę stan zwany prawie deweloperskim, prawie, bo z grubych spraw zostaje juz tylko ocieplenie dachu wełną i kartony.
Nie moge w to uwierzyc, ale jednak. A budowa trwa od 13 lutego.
Z rzeczy niefajnych to nie dojechała moja mozaika na bartycką(a miała) - brak mi słow, mysle, ze Barranek z pewnością ujmie to lepiej niż ja kiedykolwiek bym potrafiła.
Zdjęcia poźniej, bo teraz wybaczcie, ale musze zmyć z siebie siódme poty i doprowadzic się do stanu uzyteczności.
Nitus- fundamenty z zewnątrz: masa bitumiczna 3 razy, potem styrodur płyta 125 długa,siatka i klej, na wierzch jeszcze papa zgrzewana na gorąco na zakładce łączenia pionu i poziomu i jeszcze raz docieplenie styrodurem, siatka z klejem i dopiero bedzie tynk, a od poziomu gleby w dól folia kubełkowa. Od srodka bitum 3 razy i folia kubełkowa. Nie mam izolacji poziomej pod chudziakiem(a miała byc :evil: )
W miejscach trudnych w środku domu jest na łączeniu sciany z chudziakiem doklejona na gorąco papa. Na to folia budowlana 0.3 z zakładką na ściane, styro i świezutka wylewka. Jesli nie masz zrobionego żadnego zabezpieczenia pod chudziakiem i nie masz najmnejszej nawet izolacji fundamentów od środka i nie wiadomo czy ściana stoi wogóle na folii czy papie to chyba dobrym wyjsciem jest wykonanie iniekcji do muru masy hydrofobowej która zabezpieczałaby przed ewentualnym przesiąkaniem wody w scianie do góry. Nie wiadomo tez, czy pod budynkiem masz piasek i ile go jest. Pytanie jak wysoko masz wody gruntowe i czy przesiąkanie wilgoci na ściane(bo ci wyłazą wykwity, tak?) jest przez chudziak, czy przez podsiąkanie na pionach.
Są masy uszczelniające do wewnątrz budynków, typu basenowe itp, które odetną wilgoć, albo iniekcja, ale ty masz juz przecież wylewki. Pozostaje wiec chyba iniekcja w sciany. Mysle, ze dobrym rozwiazaniem bedzie tez zastosowanie drenażu opaskowego wokół domu, który sciagnie nadmiar wilgoci w obrębie paru metrów. Tylko, słyszłąm, ze niekoniecznie taki drenaż zaczyna działac odrazu. No, ale nie wiem do konca, sama sie zastanawiam, czy to co zrobiłam u siebie zda egzamin. Zobaczymy. Nie jestem ekspertem. Moge ci przesłac pare rysunków różnych metod izolacji fundamentów, ale ja sie skupiałam szczególnie nad uszczelnieniem styku podłogi i sciany. Dam ci tez pozniej telefon do jednego Pana, który moze cos ci doradzi. A sensowny facet jest.
no ide juz natenczas
Aaaaa, przyszły moje lampy kropelki. jeszcze nie rozpakowane
Piaseczno i okolice. To zwykle lampy stojace z jakims akumulatorkiem.Jak jest prad to sie laduja a jak nie ma to z tego akumulatorka czerpia.Sa juz stare to i czas pracy duzo krotszy.Podobne o takim dzialaniu widzialam na Bartyckiej i ktos na allegro je tez sprzedawal.
Mazurska chałupa komtura. Termin budowy sauny był kilka razy przesuwany. A to snieg napadał, a to wykonawca się rozchorował, albo inny kataklizm uniemozliwił dojazd i wybudowanie wymarzonego przez nas przybytku. Zaczęliśmy się trochę denerwować, bo na początek maja urządzaliśmy koleżeńskie spotkanie i sauna, a właściwie pobyt w nagrzanym wnętrzu miał być kulminacyjnym punktem programu. Wreszcie pod koniec kwietnia udało się ustalić termin montażu. Wykonawca jechał z południa Polski, miałem się dosiąść w Warszawie i razem pojechać do "komturii". Obładowany elementami sauny samochód jechał jednak wolniej i wykonawca obawiał się, że nie zdąży przed zamknięciem odebrać ze sklepu zamówionego pieca, kamieni, lampy i drzwi. Pojechałem więc na Bartycką sam, odebrałem towar i czekałem pod sklepem na wykonawcę. Największym elementem były drzwi wykonane z hartowanego, przyciemnianego szkła, solidnie zapakowane wraz z futryną w wielkie tekturowe pudło wypełnione dla bezpieczeństwa styropianem. Wreszcie, już po zamknięciu sklepu, samochód dojechał. Zapakowaliśmy cały majdan do środka, odstawiłem swoją "knedliczkę" na parking i w drogę. Do komturii dojechaliśmy wieczorem. Wykonawca z pomocnikiem wzięli się ostro do roboty. Trochę im pokibicowałem, trochę pomogłem w połączeniu instalacji elektrycznej i poszedłem spać. W całym mieszkaniu było czuć zapach świerkowego drewna.
Rano ujrzałem saunę w pełnej krasie. Prawie pełnej, bo brakowało jeszcze drzwi. Do ich montażu potrzebne były trzy osoby. Dwie miały unieść ciężkie, grube, szklane drzwi z opakowania transportowego, ustawić je odpowiednio przy zamontowanej już futrynie, a trzecia osoba miała przykręcić je do zawias.
Omówiliśmy dokładnie sposób przeprowadzenia całej operacji. Ja z pomocnikiem mieliśmy ustawić drzwi we własciwy sposób, a mistrz miał z czuciem umocować je na zawiasach.
Delikatnie wyjęliśmy szybę z pudełka i ostrożnie, by w nic nie uderzyć, wnieśliśmy je do pomieszcenia gdzie stała sauna. Ustawiliśmy je w pozycji pionowej, a mistrz podszedł by przykręcić pierwszy zawias...
W tym samym momencie rozległ się głośny trzask i trzymana przez nas tafla przydymionego szkła zamieniła się w drobne okruchy.
Wszyscy zaniemówili. Dopiero widok sączącej się krwi z drobnych na szczęście skaleczeń przywrócił nam mowę. Ale o czym mieliśmy mówić. Sauna bez drzwi to jak...
Za kilka dni miało się odbyć spotkanie. Nie było możliwości by załatwić nową taflę. Na szczęście miałem jedną całą płytę GK. Wycięliśmy z niej potrzebny kawałek. Zamontowaliśmy na zawiasach i po sprawdzeniu, że piec działa odjechaliśmy z "komturii". Napisałem tylko na drzwiach flamastrem:
Sala posiedzeń
Sauna
Bastu
Bania
Za dwa dni miałem tu wrócić, stopniowo rozgrzewać saunę do coraz wyższych temperatur, a próba generalna czyli pierwsze użycie zaplanowane było na weekendowy przyjazd gości.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kfc.htw.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : lampy LED do samochodów ciężarowych
     : lampy błyskowe do samochodów uprzywilejowanych
     : lampy CLEAR do Audi 80b3
     : lampy przód Rover 600
     : lampy do przyczep samochodowych alegro
     : lampy soczewkowe ROVER 420
     : Lampy elektronowe w aplikacjach audio
     : Lampy tył Polo 86C
     : lampy na zewnątrz domu zdjęcia
     : lampy diodowe do Mitsubishi Colt
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT