kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
co to oznacza i czym to grozi. On Wed, 01 Feb 2006 16:59:42 +0100
-- wachstiel -- <wachst@poczta.fm napisał(a):
"Kiedy cisnienie oleju spadnie ponizej 2,0 barow a predkosc obrotowa
bedzie wieksza od 2000 obr/min dluzej niz przez jedna sec to lampka
kontrolna zaswieca i a ponadto wlancza sie brzeczek."
jest to pzrpisane zksiazki i mam takie pytania:
1. czym to grozi?
W najlepszym wypadku - rozwaleniem panewek, w najgorszym - zatarciem
silnika na wale korbowym, którego konsekwencją może być nie tylko
wymiana panewek, ale i szlif uszkodzonych czopów wału.
2. Czy w trakcie takiego czegos auto powinno starcic na mocy?
Dopóki się nie zatrze, to raczej żadnej "utraty mocy" nie zauważysz...
3. czy jesli dodam gazu ( zwieksze obroty) to dioda powinna zgasnac
czy dalej swiecic? ( bo mnie to gasnie i tu mi nie pasuje bo moim
skromnym zdaniem obroty sie zwiekszaja to powinno dalej swiecic)
Albo pompa olejowa jest już "na wykończeniu", albo luz pomiedzy
rozwaloną panewką a czopem masz tak duży, że dopiero przy wysokich
obrotach silnika pompa jest w stanie wytworzyć właściwe ciśnienie, albo
masz w silniku niewłaściwy (np. rozrzedzony paliwem) olej, albo
[albo... albo... albo...] albo... masz uszkodzony czujnik ciśnienia
oleju! ;-))
Pozdrawiam :)
W.
brak cisnienia oleju - olej jest. Dnia Tue, 6 Jan 2009 11:09:32 +0100, sirapacz napisał(a):
| Uszczelniacze zaworowe moga być przyczyną.
ale to nie wpluwa na moje glowne problemy z olejem w jakims znaczacym
stopniou?
W żadnym. Jedynie może powodować konsumpcję oleju i chmurki niebieskiego
dymu kiedy silnik popracuje chwile na luzie i depniesz.
| Zacznij od zmierzenia ciśnienia oleju. Może masz walnięty czujnik?
| Jeśli będzie zbyt niskie, to zmień olej, zbyt gęsty może być przyczyną.
no jak zmienilem olej(mechanik zmienil) na 5w50 to nie bylo roznicy i lampka
tez nie chciala gasnac.... to wtedy kazal wlac zageszczacza
Zmienić mechanika.
Może być na przykład zapchany jakimś g... smok pompy olejowej, kiedy olej
jest gęsty pompa ma problem z zassaniem.
Może tez być tak, że masz w misce na dnie niemal asfalt. Widziałem taki
silnik, co mu ktoś nie wymieniał oleju, a tylko dolewał - efekt taki, że
miska olejowa była niemal pełna czegoś o konsystencji asfaltu, co zalepiało
dokładnie smok pompy.
Warto by było zdjąć miskę olejową i zobaczyć co w niej jest, a przy okazji
zdjąć smoka pompy i zobaczyć co jest w nim.
W czasie jazdy pali sie kontrolka poziomu oleju. a może,ze to nie jest kontrolka poziomu oleju tylko ciśnienia oleju...wtedy w
przypadku dużych luzów w silniku lub słabego wydatku pompy olejowej po
rozgrzaniu silnika (olej staje sie wtedy rzadszy) rzeczywiste ciśnienie oleju
jest na tyle niskie,ze zapala sie lampka od ciśnienia..
Ostrzezenie !!!!!. Użytkownik Tadeusz Karaszewski <tadeusz.karaszew@hoga.plw wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:b5p9nl$sh@atlantis.news.tpi.pl...
Witam wszystkich!!
Pragne podzielic sie pewnym spostrzezeniem.
Od okolo 2 lat jezdzilem garbuskiem z rozwalona (obracajaca sie panewka na
wale okolo 20kkm).
Objawy byly nastepujace:
- po uruchomieniu zimnego silnika dziwne odglosy pracy silnika (slyszalne
tarcie czegoś o coś) :(((
- podczas uruchamiania dziwne pulsowanie lampki oleju
- na rozgrzanym silniku podczas gwaltownego hamowania zapalanie sie tejze
kontrolki
I teraz uwaga:
Dzialo sie to zaraz po remoncie bloku wykonanym w Łodzi na ulicy szkolnej
15. Gosciu to robiacy skasowal mnie na 500 zloty za regeneracje bloku,
ktora
po jego regeneracji nadawala sie do wywalenia a ja na tym jezdzilem.
Jezdzil bym nadal gdyby nie wizyta u mechanika (Pozdrowionka dla Grzegorza
z
Milionowej 101 w Łodzi)
Podsumowanie:
Nie myslalem ze to taka powazna awaria, tlumaczylem sobie ze to klopoty z
pompa olejowa - niestety naprawa wymaga powaznych inwestycji. Ciekawe jak
zniesie to moja żona, synek i pies :((
Mam zal do goscia ze szkolnej i ostrzegam przed nim wszystkich ktorzy maja
zamiar remontowac swoje silniki.
Jak ktos ma cos takiego robic na ul. szkolnej to lepiej wkleic panewki na
poxyline !!!!!!!!!!!
Dokladnie!
Mialem podobne przygody :(
Swiezo zrobiony motor i po krotkim czasie (ok 3000 km) dokladnie te same
objawy!!
Nie bede wdawal sie w szczegoly techniczne tej fuszery bo dlugo by o tym
pisac.... Koszty szlifu (ponad 3 lata temu) to 800 zl. Efekty tej pateraki m
in spuchnieta panewka glowna ktora po rozpolowieniu bloku ciezko bylo zdjac
z walu, wymiana walu + szlif + nowe panewki + robota + jeszcze pare
drobiazgow. Udalo sie uratowac blok bo panew dostala tylko lekki luz w
osadzeniu i udalo sie to skorygowac. Teraz jednak widze ze chyba nie do
konca bo caly czas leje sie olej w miejscu osadzenia simmeringu kola
zamachowego. Prawdopodobnie jest zle wytoczony blok w tym miejscu. Dodam ze
robiac remont nie liczylem sie z kasa bo zalezalo mi na fachowosci tej
roboty (chos juz wtedy mialem watpliwosci czy nie lepiej sciagnac motor n
rajchu). Dlatego oddalem blok + wal do szlifu do jednego z lepszych (podobno
wtedy) i niestety drozszych fachowcow w tej branzy (pod Poznaniem). Do dzis
nie moge odzalowac tego faleru :((
Pozdrawiam
arek
Przeszedlem na syntetyk!. Nie cieszcie sie za wczesnie facet na stacji mial racje.Generalnie na
syntetyk mozna przejsc w silnikach o malych przebiegach.Zakladam ze Wasze
silniki maja wieksze przebiegi,Teraz po kolei:
-wyciszenie silnika to raczej Wasze subiektywne odczucie(nie jest to
oczywiscie regula)
-wczesniejsze gasniecie lampki wynika ze specyficznych wlasciwosci
syntetyku.Choc jest to olej rzadki(duzo rzadszy od mineralnego), to nie
scieka do miski olejowej tak jak mineralny.Pewna jego czesc zostaje na
elementach ukladu smarowania.Po uruchomieniu silnika pompa szybciej wypelni
uklad smarowania olejem.
-silnik pracuje na poduszce olejowej wiec im lepszy olej tym kreci sie
lepiej i dluzej.
Nie zawsze jednak tak jest.W silniku o duzym przebiegu elementy sa juz w
pewnym wypracowane,luzy miedzy wspolpracujacymi elementami sa wieksze,
wiecej zatem potrzeba oleju do zapewnienia smarowania.A Wy co robicie
?Wlewacie olej rzadszy i utrudniacie pompie zapewnienie wlasciwego
smarowania silnika(gdzie tu logika).
Wszystko bedzie OK dopoki wystarczy wydajnosci pompy,potem silnik padnie.
Pierwszym objawem ze zle sie dzieje beda wycieki oleju z
silnika.Uszczelniacze gumowe zwykle zuzywaja sie bardziej i to wlasnie one
pierwsze nie beda w stanie utrzymac rzadkiego oleju.Idealnym i zalecanym
rozwiazaniem jest zastapienie oleju mineralnego olejem
polsyntetycznym,laczacym pewne zalety syntetyku i gestosc mineralnego.W tym
przypadku sprawdza sie powiedzenie ze "NADGORLIWOSC JEST GORSZA OD
FASZYZMU" i moze (choc nie musi) skonczyc sie remontem silnika(a to
kosztuje).Wasze samochody,Wasze pieniadze i Wasze decyzje.
POZDRAWIAM
Przeszedlem na syntetyk!. Pawel napisał(a) w wiadomości: <01bd6d7b$b6124ea0$LocalHost@default...
Nie cieszcie sie za wczesnie facet na stacji mial racje.Generalnie na
syntetyk mozna przejsc w silnikach o malych przebiegach.
Mam takie pytanie.
Kupilem samochod ktory stal ok. pol roku, mechanik powiedzial ze powinienem
go wymienic, jest to samochod japonski (7000 tys. km). Czy moge tak sobie
wlac syntetyk do sielnika, a do skrzyni jaki?
Pozdrowienia
Andrzej Furtak
mak@ajax.umcs.lublin.pl
Zakladam ze Wasze
silniki maja wieksze przebiegi,Teraz po kolei:
-wyciszenie silnika to raczej Wasze subiektywne odczucie(nie jest to
oczywiscie regula)
-wczesniejsze gasniecie lampki wynika ze specyficznych wlasciwosci
syntetyku.Choc jest to olej rzadki(duzo rzadszy od mineralnego), to nie
scieka do miski olejowej tak jak mineralny.Pewna jego czesc zostaje na
elementach ukladu smarowania.Po uruchomieniu silnika pompa szybciej wypelni
uklad smarowania olejem.
-silnik pracuje na poduszce olejowej wiec im lepszy olej tym kreci sie
lepiej i dluzej.
Nie zawsze jednak tak jest.W silniku o duzym przebiegu elementy sa juz w
pewnym wypracowane,luzy miedzy wspolpracujacymi elementami sa wieksze,
wiecej zatem potrzeba oleju do zapewnienia smarowania.A Wy co robicie
?Wlewacie olej rzadszy i utrudniacie pompie zapewnienie wlasciwego
smarowania silnika(gdzie tu logika).
Wszystko bedzie OK dopoki wystarczy wydajnosci pompy,potem silnik padnie.
Pierwszym objawem ze zle sie dzieje beda wycieki oleju z
silnika.Uszczelniacze gumowe zwykle zuzywaja sie bardziej i to wlasnie one
pierwsze nie beda w stanie utrzymac rzadkiego oleju.Idealnym i zalecanym
rozwiazaniem jest zastapienie oleju mineralnego olejem
polsyntetycznym,laczacym pewne zalety syntetyku i gestosc mineralnego.W tym
przypadku sprawdza sie powiedzenie ze "NADGORLIWOSC JEST GORSZA OD
FASZYZMU" i moze (choc nie musi) skonczyc sie remontem silnika(a to
kosztuje).Wasze samochody,Wasze pieniadze i Wasze decyzje.
POZDRAWIAM
Escort .. robią mnie w balona ? [długie]. Samochód escort 1.4 benz. 92'
Jeżdże już nim 2 lata. Jak go kupowałem byłem kompletnie zielony.
Teraz mogę chyba pisać "doktorat" z mechaniki forda.
Jakiś tydzień temu (trochę już o tym pisałem) silnik zaczął rano rzęźić przy
odpalaniu przez 5-10sek. i nie gasła lampka ciśnienia oleju.
Potem w czasie jazdy było wyraźnie słuchać rzeżenie przy 2000 obrotów i po
dłuższej jeździe ( 150 km w trasie) mrugała kontrolka oleju.
Pojechałem do jednego mechanika i wymienił :
a) pompe wody na nową (170 PLN)
b) pasek rozrządu na nowy (70 PLN)
c) napinacz ( 100 PLN).
+ 100 PLN za robociznę .. razem : 440 PLN.
Nic się nie zmieniło. Zrobiłem się lekko zdenerwowany.
Mechanik rozłożył ręce. Zmieniłem mechanika.
Drugi zmienił mi :
a) pompę oleju + smok pompy oleju (220 PLN - używana) - nowa kosi z 700 - 800
PLN, dałem sobie więc luz z nową.
b) uszczelkę pompy (15 PLN)
c) uszczelkę pod miską olejową ( 100 PLN)
d) uszczelkę wału korbowego - przód (55)
e) olej ( 100 PLN)
f) filtr ( 25 PLN)
g) robocizna + mycie silnika wewnątrz ( 400 PLN)
razem: 915 PLN
Następnego dnia chcę jechać na długi weekend.
Wychodzę patrza a pod samochodem kałuża oleju.
Wyleciało chyba ze 2 litry... kupiłem litr i pojechałem
do gości modląc żeby go nie zatrzeć po drodze.
Tutaj moje zdenerwowanie było już zdecydowane.
Ale usłyszałem coś jeszcze lepszego:
Najpierw mówią że chyba im się uszczelka pod miską "zawinęła".
Dałem im godzinę na naprawę "gwarancyjną".
Wpadam za godzinę.. mówią że poszedł "simmering / zimmering"
i chcą 500 PLN za jego wymianę.
Chcą wymienić:
a) uszczelką wału tył (zimmering) (80 PLN )
b) uszczelki na półosiach (60 PLN)
c) wymienić olej w skrzyni (30 PLN)
d) łożysko oporowe sprzęgła (niby trochę wyje) (80 PLN)
e) robocizna 250 PLN
razem : 500 PLN
Tutaj mnie lekko trafiło i pytanie .. robią mnie w trąbę ?
Czy to możliwie że poszedł zimering po wymianie pompy...
Niby prawdopodobne bo ciśnienie powinno wzrosnąć... ale
spotkał się ktoś z czyms takim ?
Mogło być też tak że rzeczywiście uszczelka się zawinęła i ja naprawili
a teraz wymyślili ten zimmering..
Robić to u nich czy wynieść się w cholerę do trzeciego mechanika ?
George
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl