Strona główna
  Łamigłówka statki

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Odcinek 41 – S03E01 - No Man's Land. SPOILERY

Na temat odcinka istnieją tylko ogólnikowe informacje. Kontynuuje on bezpośrednio wydarzenia z odcinka 2x20 – Allies.

Joseph Malllozzi zdradza że rozwiązanie zakończenia sezonu 2 Atlantis sprawiło autorowi scenariusza pierwszego odcinka (Marin Gero) nie lada łamigłówkę. W każdym razie w tym odcinku poznamy odpowiedź na to czy statek rój Wraith dotrze do Drogi Mlecznej, czy nie!
W odcinku w roli Michael’a powróci pierwotny aktor który zagrał tę postać w pierwszym odcinku z tą postacią – Connor Trinneer. W ‟Allies” został zastąpiony przez Brent Stait.
Prawdopodobnie w odcinku pojawi się też postać znana z SG-1 – Woolsey, szef międzynarodowego komitetu nadzorującego program Stargate. W odcinku będzie podważał umiejętności Dr. Weir w dowodzeniu ekspedycją.

SPOILER - S07E21-22 (Lost City). Ogólnie rzecz ujmując:
Ja na ten odcinek czekam z ogromną niecierpliwością. Mnie osobiście podoba się akcja, drużyna SG1 (aby był Jack) i wrota. Jeśli będą mi moralizować lub filozofować.... nie mam nic przeciwko... ale gdy tego nie będzie... nie bedę za tym płakał. Wiadomo myślenie i rozwiązywanie łamigłówek oraz doszukiwanie związków też jest przyjemnością jednak ja oczekuje poprostu 90 minut akcji i sensacji.

Nie obniżałbym tak możliwości obronnych BC-303 (Prometeusza) i możliwe że jeszcze drugiego statku tej samej klasy. Po pierwsze już teraz BC-303 mógł rozwalać wszystkie statki oprócz tego Anubisa. Podobno mamy przesłony i broń od Asgardu (619). Pozwala to rozwalenie wszystkich starszych Ha'taków. Jeden statek zawierać powinen też 8 F-302, które wyposażone w napęd hiperprzestrzeny mogą sie dostać przez osłonę w bliskie okolice statku Anubisa (702).

Ja mam taki dylemat... bo wiemy coś takiego:
1. Jack bierze wiedzę Pradawnych
2. Jack odpoczywa
3. Hammond do prezyenta jedzie
4. SG1+Bratac idą na planetę gdzie Jack odkrywa że na Ziemi jest Atlantyda
Tak więc chyba mam przypuszczać że to jeden odcinek! Jeżeli tak to mamy też zdjęcia tylko z jednego odcinka. Ciekawe czy znane nam już wydarzenia są opisem całego Lost City czy tylko połowy. Obstawiałbym raczej za tym drugim, ale często słyszę że to niby całość :|

I nie żebym marudził: Ale czemu SGC nie wpadło wcześniej na pomysł by ponownie odwiedzić planetę z The Fifth Race w celu zdobycia informacji o Atlantydzie. Może to wytłumaczą :>

Zelda: Phantom Hourglass.
TP jest pod tym względem lepsza, też bardzo mało tego, ale chociaż serca, jaskinie, robaki, duchy pozwalają spędzić ładnych parę h na szukaniu.

I co mamy w zamian za te pare godzin szukania? Mase rupi, które i tak nie są do niczego w grze potrzebne. Części statku mają przynajmniej jakieś praktyczne zastosowanie. No i minigierki w PH są naprawdę fajne, w TP poza "stargame" gra nie oferuje w tej materii praktycznie nic. Łowienie ryb tez bardziej pdobało mi się na DeSie. Dla mnie TP to zdecydowanie najbiedniejsza jeśli chodzi o subquesty część sagi i nic tego nie zmieni.


dla mnie Zeldy to przede wszystkim KLIMAT świata Hyrule widzianego w różnych odsłonach.

Dla mnie zdecydowanie też, choć nie tylko Hyrule oczywiście


gameplayowo może i rzeczywiście jest mocno zeldowa, z drugiej strony mówiąc szczerze, ten poziom trywialnych łamigłówek w pseudo 3d naprawdę miałem 15 lat temu w Link to the Past,

Miałem na mysli bardziej wykorzystanie możliwości DSa, pod tym względem gra zrobiła na mnie kapitalne wrażenie, sam koncept łamigłówek nie zaliczam jako "czyasty gameplay" Na przykład: walki z bosami przy użyciu ekranu dotykowego były niesamowite, mam tu na myśle walkę "samą w sobie" bo sami bosowie byli już mocno średni.


do 3d zeld z n64, gacka i Wii moim zdaniem PH nie ma nawet startu.

A właśnie apropo skończyłeś w końcy tę Majore??

Dino Crisis (seria). trojka jest fajna, nie wiem co sie czepiacie. klimat wlasnie jest, wielki statek, ktory wkolko zmienia ulozenie, czyli zdarza sie, ze biegamy po tych samych lokacjach, ale np. po suficie itp. ciekawe walki z bossami, lamiglowki, dobre sekwencje zrecznosciowe. ja tam sie dobrze bawilem, chociaz poziom trudnosci byl dosc wysoki.

Platyny w grach PSS. " />Jeśli lubisz odpocząć od "dorosłych" gier i sięgasz po dajmy na to: statki, gry w szukanie słów (boggle), łamigłówki logiczne (connect 4), Kości, czy gierki z grupy Sorry, to jest zestaw dla Ciebie. Oprócz wbijania platynki jest to przede wszystkim super zabawa.
Zestaw ma niestety jedną wadę. Jest dość drogi :/
Cuba - wariant solo. " />Za pierwszym razem udało mi się uzyskać 59 punktów, mimo to polecam warto spróbować, jeżeli akurat nie możemy znaleźć chętnych do gry w Cubę. Wariant solo to taka rozbudowana łamigłówka polegająca na jak najlepszym wykorzystaniu nadażających się sytuacji.

Grałem w zasady z bgg bez sugestii Marasa, ale napewno jeszcze zagram w wariant z jego sugestią.



I zagrałem z wariantem dotyczącym drugiego portu, udało mi się zdobyć 84 punkty - załapałem się na butelkę rumu
Kluczowa dla tej rozgrywki była ustawa dotująca "puknt zwycięstwa za każde otwarte pole z produktem" co runde zgraniałem z niej 6 punktów, ważna była tez budowa latarni i podmiana statków na redzie.
pomysl na ulepszenie efektow. " />
">będzie się wyświetlała plansza sojuszu który wystawił największą flotę,
a jeśli zdarzą się dwa o takim samym rozmiarze to tego który pierwszy zestrzelił statek wroga..

jakieś jeszcze łamigłówki do rozwiązania?


a jak oba zestrzelily pierwsze i oba o tym samym rozmiarze byly??
Jedi Knight : Dark Forces II. " />Zagadki z Dark Forces są już przecież legendarne. W Jedi Knight były w sumie dwie fajne łamigłówki - jedna w zbiornikach paliwa, przez które Kyle musiał przejść, żeby się dostać na statek 8t88 (przepompowywanie paliwa ze zbiorników właśnie), a druga już w dolinie Jedi, gdzie trzeba było skakać po wielkich kamiennych klocach zawieszonych na linach. To jest po prostu piękna gra - zresztą wystarczy powiedzieć, że swego czasu specjalnie dla niej zainstalowałem Windowsa 95.

Szkoda, że późniejszych częściach położono nacisk na walkę mieczem, a nie na zagadki - w Jedi Knight Katarn machał mieczem jak cepem (dostępne były raptem dwa ciosy - normalny i machnięcie z lewa na prawo) ale wystarczyło do dobrej zabawy.
obserwatorzy. " />Motyw gry w okręty pojawia się w łamigłówkach a łamigłówka "Battleships" jest praktycznie klasyczna w łamigłówkowym światku. Dlatego w mojej łamigłówce zastosowałem najpopularniejsze zasady: 1 czteromasztowiec, 2 trójmasztowce, 3 dwumasztowce i 4 jednomasztowce. Bez ukosów, bez łamańców, statki nie dotykają się nawet rogami.
@jackoo2
weź pod uwagę, że tam są dwie ósemki.

Powodzenia.

PS. Mam nadzieję, że zaraz ta łamigłówka "legnie", więc zabieram się za wymyślanie następnych.
Rozwiązane: Statki czyli zagadka Einsteina po raz siódmy. " />W porcie stoi w rzędzie pięć statków rożnych narodowości.
Każdy z nich ma inny kolor komina, załadowany jest innym towarem, wypływa o innej godzinie i ma inny port docelowy.
Oto co o nich wiemy:
1. Grecki statek wypływa o szóstej i jest załadowany kawą.
2. Środkowy statek ma czarny komin
3. Angielski statek wypływa o dziewiątej
4. Francuzki statek ma niebieski komin i stoi po lewej stronie statku z kawą
5. Po prawej stronie statku z kakao stoi statek, który płynie do Marsylii
6. Brazylijski statek płynie do Manili
7. Obok statku z ryżem stoi statek z zielonym kominem
8. Statek płynący do Genui wypływa o piątej
9. Hiszpański statek wypływa o siódmej i jest po prawej stronie statku płynącego do Marsylii
10. Statek z czerwonym kominem płynie do Hamburga
11. Obok statku, który wypływa o siódmej stoi statek z białym kominem
12. Jeden ze statków stojących z boku jest załadowany kukurydza
13. Statek z czarnym kominem wypływa o ósmej
14. Statek, który ma kukurydze stoi obok statku z ryżem
15. Statek do Hamburga wypływa o szóstej

Który statek jest załadowany herbatą, a który płynie do Port Said ?

Autor : banan z http://mforum.pl/Lamiglowki-Zagadki-Zadania-f349.html
Cyberpunkowe gry o sieci. " />Bloodnet jak ... wymagający, że tak eufemistycznie powiem. Aczkolwiek jest to przygodówka w starym stylu. Podobne nawiązania są w DremWeb.

Poniższa list prezentuje co ciekawsze gry w klimacie cyberpunka


Z interesująco się zapowiadających jest A.I. Wars: The Awakening, którego niestety nie sposób wytropić i spróbować, więc pozostaję na smaczku opisu, jak i screenów.

Naturalnie, niesamowita i niezapomniana seria System Shock. O ile 2 na początku potrafi nieco odepchnąć, to udaje jej się obronić dumnie tytuł.
Wybudzony świeżo z hiber-snu gracz musi przebić się przez opustoszałe poziomy stacji/statku. Klimat osamotnienie i osaczenia towarzyszy na każdym kroku. Sporo broni, narkotyków. Logiczne łamigłówki przy otwieraniu elektronicznych zamków.
W dwójce pojawia się aspekt RPG w postaci punktów awansu (tutaj cybermodułów), którymi można podnosić podstawowe statystyki. Nasz bohater również posiadł umiejętności PSI.
Fabuła jest wciągająca, kolejne jej elementy poznajemy ze wskazówek innej postaci ukrytej na statku/na Ziemi oraz czytając dzienniki i zapiski załogi.
Przygodówki - Runaway itd.... Tak. W jakie wersje językowe grałeś? Słyszałem że "road adventure" to straszna lipa z polskim dubbingiem, w obydwie części grałem angielskojęzyczne z czym druga z polskimi napisami, czyli tzw. wersja kinowa. Pamiętam ile razy męczyłem się z różnymi łamigłówkami, najlepiej wtedy przestać grać na jakiś czas i sprobować później. Muzyka bardzo dobrze dobrana do tej gry wpływa pozytywnie na rozgrywke. W 2 częsci miałem spory kłopot na początku, bo nie mogłem znaleźć w błocie tych okularów. Według mnie jedna z najlepszych gier przygodowych ostatnich lat, jesli nie najlepsza ;p. - przynajmniej jesli chodzi o point&clicki, a w takie przygodówki w zasadzie gram :]

W Jack'a Orlando nie grałem bo mam wersje która działa pod dosa, windowsa 95,98
na xp'ku nie da się tego odpalić, szukałem mnóstwo patchy, ale żaden nie działa.
Pod dosboxem też się nie da odpalić... muszę zakupić ta wersje director's cut - ona chodzi pod xp ;p (osobiście mam jeszcze stara wersje w kartonowym boxie, ktora udalo mi sie wyczaic na allegro pare lat do tyłu :] )

Ciekawi mnie właśnie co wykombinowali w tej najnowszej częci, ponoć będzie można grać zarówno Giną jak i Brian'em ,
a to już na pewno jakaś nowość.

Jeszcze jedno; przypomniało mi sie pod koniec 2 częsci jak była akcja na tym statku,
koncepcje zaczerpnęli jeszcze od "Monkey Island" ; w tej czesci rozgrywki grało sie niejako w snie Briana (?) Od razu skojarzyłem to z "Max Payne" tam też był taki motyw.
LP SH3 - Uboot9. Dola funkmaata na U-9 była jednak ciężka.

Na dowolnym innym okręcie człowiek na tym stanowisku po prostu siedział i nadawał meldunki do dowództwa, nawet nie musiał za dużo głowić się nad ich treścią. Na dowolnym innym okręcie miałby chociaż zastępcę. Na dowolnym innym okręcie to oberleutnant byłby najbardziej znienawidzonym oficerem. Tymczasem tutaj... No dobra, treść wymyślanie treści meldunków nie było jednak szczególnie wyczerpującą łamigłówką, zastępcę zawsze łatwo znaleźć, bo przecież marynarzy pod nogami zawsze się paru telepie, a oberleutnant i tak jest obiektem wrogości absolutnie wszystkiego, co żyje na statku. Ale SmĂźglistein jest zaraz za nim!

"Nadgorliwość jest gorsza od... jest bardzo zła" - pomyślał von Munnleiber, patrząc, jak ten nikczemny schweinhund, który ich władował w patrolowanie kawałka morza, gdzie dziać się nie miało prawa absolutnie nic, szwenda się bez celu między jednym pomieszczeniem a drugim. Właściwie może i miał w tym jakiś cel, ale zdecydowanie bardziej rozwścieczał oberleutnanta, kiedy ten myślał, że Austriak po prostu uchyla się od roboty.

Kapitan spał. Nawet nie można było nawrzeszczeć na tego jełopa. Ech, ciężka jest dola oberleutnanta...
Fajne filmy. " />Triangle
jak dla mnie genialne.. !
i nie ma się co rozwodzić nad lukami w fabule tylko spróbować ją samemu poskładać
ten film to po prostu rodzaj łamigłówki :]
sporo myślałem nad koleją wydarzeń ale zawsze coś nie stykało i doszedłem do wniosku, że tak też musi być aby kilka alternatywnych rozwiązań dało się przyporządkować akcji tego filmu
jedno co skojarzyło mi się od razu to 'syzyfowa praca'
szukałem też czegoś na ten temat w sieci i znalazłem fajną opcję wyjaśnienia treści
Spoiler: Zauważcie że bohaterka zasypia na łodzi na kilka godzin i mówi że śnił jej się koszmar ale nie pamięta jaki. Czyli nie pamięta co wydarzyło się wcześniej ale ma deja vu, kiedy jest na statku pasażerskim. Gdyby pamiętała co się wydarzyło to mogłaby próbować to zmienić ale nie pamięta. Cały scenariusz jest jak najbardziej logiczny. Jass myśli że wszystko dzieje się w rzeczywistości a naprawdę jest w piekle i odbywa swoją syzyfową karę, która nie ma końca

Prawdziwa "ZŁA" Jass ginie w wypadku samochodowym wraz z synem. Trafia do piekła i jej karą jest syzyfowa praca, polegająca na uratowaniu swojego syna z rąk jej własnych. Oczywiście kiedy jest już blisko celu, wszystko musi zaczynać od początku. NIE może zmienić ciągu wydarzeń, bo na tym właśnie polega jej kara. SYZYFOWA PRACA. Wszystko co jest przedstawione w filmie nie dzieje się w naszej rzeczywistości, tylko w jakiejś piekielnej czasoprzestrzeni.

i to by się zgadzało bo
Spoiler: dlaczego tak naprawdę laska ciągle musi zabijać swoich przyjaciół ? sądzę, że jest to właśnie element kary/pokuty

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • myszka-misiu.keep.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : łamigłówki z matematyki Geometria
     : łamigłówki rebusy dla dzieci
     : łamigłówki z drutu jak zrobić
     : łamigłówka z liniami i punktami
     : łamigłówki matematyczne z rozwiązaniami
     : łamigłówki gra Samotnik
     : Łamigłówki dla przedsszkolaka
     : łamigłówki geometryczne
     : Łamigłówki do wydrukowania
     : Łamigłówki Rebusy
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT