Strona główna
  łamigłówki rebusy dla dzieci

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Pluszaki rozrabiaki kolekcja, rapidshare, megaupload, netload, hotfile. Pluszaki rozrabiaki Jak Dogonić Czas odc 4

http://www.pluszakirozrabiaki.pl/base/cover_2009-03.jpg

Czy Wasza pociecha też lubi bujać w obłokach i myśleć o niebieskich migdałach? W tym numerze będzie miała okazję nie tylko poleniuchować wraz ze swoimi ulubionymi bohaterami, ale także spróbuje dogonić czas!

Korzystając z pisma i gry na CD Wasze dziecko nauczy się jak zaplanować dzień tak, by starczyło go na naukę, zabawę oraz odpoczynek. Dzięki umiejętności pojmowania czasu i posługiwania się zegarkiem, każda chwila stanie się słodka!

Stałe elementy pisma:

Łamigłówki
Zagadki
Labirynty
Rebusy
Kolorowanki
Opowiadanie
Mapa gry




Download: Rapidshare, Hotfile, Megaupload, Przeklej i Inne http://rapidshare.com/files/230163112/jak_dogoni__263__czas.part1.rar http://rapidshare.com/files/230210881/jak_dogoni__263__czas.part2.rar Download bez limitów

W co najbardziej lubia się bawic wasze dzieci?. u nas króluje przedszkole. Mała jak tylko wróci z przedszkola idzie do swojego pokoju rozkłada lalki i bawi sie. Ona jest panią przedszkolanka a lalki i miśki to dzieci. Obserwując ja wiem co było w danym dniu w przedszkolu :) )) Poza tym bardzo lubi kolorować i rozwiazywac łamigłowki typu : krzyżówki, rebusy. Oczywiście z pomoca rodziców :) ))

Ale. Nie ma sprawy mogę przekazać kilka sposobów pobudzania uczniów do myślenia:
1. staram się na prawie każdą lekcję przygotować element zaskoczenia np. kolorowe zakryte pudełko, w którym ukryte jest coś, co aktualnie potrzebne mi jest do wprowadzenia tematu czy powtórzenia danej partii materiału. Może to być ukryty model motyla. Dzieci najpierw zgaduję, co mam w pudełku. Ta zabawa mobilizuje ich do zdobywania nowych wiadomości o motylu. Wersji i odmian takich elementów zaskoczenia jest wiele, ale najważniejszy jest ich cel, a mianowicie pobudzenie dzieci do myślenia.
2. świetne fiszki autokorektywne, doświadczeń poszukujących -problemowe, sprawdzające, nadają się nie tylko jako czynnik pobudzający, ale także wspaniały sposób na indywidualizację procesu uczenia się przez uczniów,
3. różnego rodzaju projekty,
4. systematyczna praca z pomocami rozwojowymi,
5. "lekcje ciszy" jako elementy wyciszające dzieci,a jednocześnie pomagające im w opanowaniu umiejętności skupienia uwagi,
6. przeprowadzane dość systematycznie doświadczenia, badania, stawianie hipotez, weryfikacja ich, wyciąganie wniosków,
7. stworzenie klasowego laboratorium, w którym dzieci odkrywają tajniki biologii, chemii i fizyki,
8. zajęcia w kręgu dyskusyjnym,
9. organizowanie klasowych turniejów wiedzy,
10. układanie zagadek, rebusów, łamigłówek przez dzieci,
11. opracowywanie portfolio (praca metodą Teczki).
Mogę tak długo, ale myślę, że wszyscy nauczyciele zabierający głos na tym forum mogliby podać wiele inspirujących własnych sposobów pracy w tym kierunku.
Chciałam zwrócić uwagę, że pracuję z dziećmi w klasie III SP, więc nie wszystkie moje sposoby możemy wykorzystać w klasach starszych.
Jednakże polecam bardzo oprócz metody M. Montessorii i technik C. Freineta książkę Doroty Klus-Stańskiej pt. " W nauczaniu początkowym inaczej", która zachęciła mnie do prowadzenia zajęć badawczych z uczniami.
z dzieckiem w samolocie. Gdy synek był mniejszy (2-3 latka) wystarczała ulubiona przytulanka, póżnej (3-4) samochodziki, blok rysunkowy i kredki, teraz (5) zabieramy krzyżówki, rebusy, szarady, karty etc. A jako, ze ostatnio zaczął sam czytać, to w następną podróż trzeba będzie zabrać "poważniejszą" literaturę...
"W tranzycie" oczywiście zwiedzamy lotnisko, poza tym fotele z widokiem na pas startowy i kołujące samoloty są bezcenne....
Potwierdzam, iż Qatar jest b. przyjazny dzieciom, wysiedlismy obladowani prezentami (zestaw opisany przez mrux). Lufthansą nie latam, bo nie lubię Niemiec i Niemców (ot, takie "zaszłości" historyczne), często korzystamy natomiast z AF i tam też zawsze coś dla dziecka się znajdzie (drobne gry planszowe, łamigłowki, w czasie lotu do USA trafiły sie jakieś zabawki).
Poza tym nasza podstawowa zasada - to maks. "zmęczyć" dziecko przed podróżą - jest szansa, że będzie spać. W zeszłym roku Stas zasnął po starcie z Paryża, obudził się tuz przed lądowaniem w Salt Lake City, dawniej pozwolił mi przejechać z W-wy do Budapesztu "na raz"...
Gdy lecimy na trasach interkontynentalnych (duzym samolotem) to oczywiście go zwiedzamy. Ostatnio do Miami trafił nam się dwupokladowy "Jumbo" - atrakcji było co niemiara.
Szczęliwie synek jest "wszystkożerny", wiec nie mamy kłopotow z jedzeniem na pokladzie, ale tez zawsze zabieramy 'dyżurne" 2-3 kanapki, bo apetyt może przyjsc w najmniej spodziewanym momencie, zaś "glodny Staś to zły Staś" (podobnie jak Tatuś ). Poza tym nie wstydzimy sie prosić o dokladki i (po wstępnym zdziwieniu stewardess, tudzież zapewnieniu, iż wszystko jest wyliczone), zazwyczaj takowe się jednak znajdują...
Odnośnie spania i miejsc, my do "wielkich" nie należymy, więc dajemy sobie radę, ale opracowałem pewien patent (prawa autorskie nie zastrzeżone), ktory ani razu dotychczas nie zawiódł. Otóz podczas check-in na dluuuuugi lot (wtedy to jest wazne) w rzedzie 4-miejscowym biorę 2 miejsca z jednej strony + 1 z drugiej strony pozostawiając puste miejsce w środku !!! I to miejsce nigdy nie było zajęte (a takich lotow za nami juz blisko 10) - mamy zawsze caly rząd dla siebie. Lot musialby być pelen w 100%, aby jakiś pojedynczy desperat zdecydowal sie na taką miejscówkę... !
No, ale za 2 tyg. Rodzina sie powiększy o siostrzyczkę, więc patent przestanie działać. Odczekamy 1,5 roczku i ruszamy w kanadyjskie Góry Skaliste... I znowu pieluchy
Pozdrawiam malych i dużych Podróżników
Pablo
[Śląsk] Edukacja regionalna. Pierwszaki dostaną podręcznik o Będzinie
Magdalena Warchala2008-08-31, ostatnia aktualizacja 2008-08-31 20:03



Od września do rąk wszystkich będzińskich pierwszaków trafi podręcznik o mieście. - Trzeba pokazać dzieciom, że Będzin to nie tylko zamek - mówi Jadwiga Janusz-Sender, nauczycielka i współautorka książki.

Podręcznik, a właściwie zeszyt ćwiczeń pod tytułem "Będzin, moja mała ojczyzna", jest pełen rebusów, krzyżówek i łamigłówek. Można się z niego dowiedzieć m.in. co robił w Będzinie król Jan III Sobieski, kim była Błękitna Ludwika oraz z jakimi dzielnicami sąsiaduje Małobądz, a z jakimi Łagisza. Prawie na każdej stronie pojawia się zabawny rycerz Bendek, który opowiada ciekawostki i zadaje zagadki. Za ich poprawne rozwiązanie uczeń otrzymuje punkty, które służą do zdobywania sprawności: "super obywatela", "znawcy przeszłości", "niezłomnego poszukiwacza" oraz "małego przewodnika". - Fajna książka! Kolorowa i ma ładne obrazki - ocenił 7-letni Krzyś Mazan, któremu pokazaliśmy podręcznik. - Chciałyśmy stworzyć książkę, która wzbudzi w najmłodszych zainteresowanie rodzinnym miastem. Wielu 7-latków, którzy zaczynają u mnie naukę, wie tylko, że w Będzinie jest zamek. Nie znają historii, legend, nie widzieli zabytków - mówi Janusz-Sender, dyrektorka SP nr 11. W pisaniu książki pomagały jej Jolanta Smętek, nauczycielka klas I-III w Miejskim Zespole Szkół nr 2, oraz Jadwiga Konewecka, nauczycielka SP nr 10. Wszystkie od dawna starały się zainteresować swoich uczniów tematyką lokalną, m.in. organizując międzyszkolne konkursy. Jubileusz 650-lecia miasta stał się dobrym pretekstem, żeby zrobić coś więcej. Korzystając z okazji, Towarzystwo Przyjaciół Będzina, które podjęło się wydania podręcznika, przekonało miasto do finansowego wsparcia przedsięwzięcia. - Budowanie tożsamości lokalnej w mieście takim, jak nasze, gdzie mieszka dużo przyjezdnych, nie jest łatwe. Rodzice, którzy wychowali się w innych stronach Polski, nie znają swojej nowej miejscowości i nie umieją mówić o niej dzieciom. Dlatego książka może być ciekawą lekturą także dla nich - tłumaczy Roman Goczoł, naczelnik wydziału edukacji magistratu. Zeszyt ćwiczeń będzie wykorzystywany przez nauczycieli na lekcjach i zajęciach kółek regionalnych.
.........
Super, a inne miasta? region?
Łamacz łamigówek. Rozmowa z Bogdanem Witkiem, rezesem koszalińskiego klubu szaradzistów ‟Diagram”.


Skąd się wzięło Pana zainteresowanie rozrywkami umysłowymi?
Szaradziarskie zadania i łamigłówki rozwiązuję odkąd sięgam amięcią, od najmłodszych lat. Później zaczął się kolejny etap asji szaradziarskiej – samodzielne tworzenie łamigłówek.
Skąd omysł założenia klubu zrzeszającego ludzi z tymi samymi co Pan zainteresowaniami?
Chciałem oznać odobnych do siebie. Od 1988 roku należałem do klubu szaradzistów w Szczecinie. Po skończeniu studiów, rzyjechałem na stałe do Koszalina i bardzo chciałem, żeby taki klub owstał i u nas. Niestety, napotkałem wiele barier. Nie było możliwości rozpropagowania tej idei na większym forum. Tak się złożyło, że w Koszalinie funkcjonowało jeszcze wydawnictwo krzyżówek ‟Eden” i rezes tego wydawnictwa, mający kontakty z Klubem Garnizonowym rzy ulicy Andersa zaproponował mi spotkanie. Panie z biblioteki Klubu również chciały takie koło założyć i od oczątku bardzo nas wspierały. Dodatkowo, biblioteka jest doskonałym miejscem do naszych spotkań, onieważ osiada ogromne zaplecze, mamy do dyspozycji całą masę książek, które omagają w rozwiązywaniu łamigłówek.
Dziś współpracujemy z rasą lokalną, ublikujemy stworzone rzez nas łamigłówki i ta współpraca zaowocowała imprezami na forum miasta.
Jakie to są imprezy?
Od czterech lat organizujemy Szaradziarskie Mistrzostwa Pomorza, wzorowane na Mistrzostwach Polski.
Jak wyglądają takie mistrzostwa?
Raz na 2 lata rozgrywane są Szaradziarskie Mistrzostwa Polski. W 2008 roku takie mistrzostwa odbyły się już o raz 10-ty. Najpierw organizowane są rozgrywki strefowe: czytelnicy rozwiązują łamigłówki zamieszczone w czasopismach, następnie tych z największą liczbą zdobytych unktów zapraszamy do Warszawy, gdzie w godzinę muszą rozwiązać zadania. Mistrzem zostaje ten, kto sobie najlepiej z nimi oradził.
Czym zajmujecie się na spotkaniach koła szaradzistów?
Na spotkaniach nie ograniczamy się tylko do rozwiązywania krzyżówek. Tworzymy je sami, tak samo jak inne łamigłówki: szarady, wirówki, rebusy, diagramy, szarady wierszowane. Często również gramy w scrabble. Spotkania mają charakter zabawowy.
Jak wyglądają łamigłówki teraz a jak wyglądały kiedyś?
Teraz jest taki trend, aby krzyżówka dała się rozwiązać w odróży, w jakimś środku lokomocji, nie zmuszając człowieka do częstego korzystania z encyklopedii. Nie owinna więc zawierać wyrazów trudnych, archaicznych. Obecnie krzyżówki nastawione są na zabawę słowami. Wyrazy są łatwe, ale trzeba na rzykład ustalić gdzie je wpisać.
Jakie są lany na rzyszłość związane z rozwojem koła?
Mamy w lanach zorganizowanie V Szaradziarskich Mistrzostw Pomorza. Zbliża się także 15-letnia rocznica istnienia ‟Diagramu” (klub istnieje od 1994 roku, 9 listopada będzie obchodził 15-lecie swojego istnienia – dopis red.), z okazji której lanujemy zorganizować uroczystość.

Rozmawiała: Magda Duk


Bogdan Witek – nauczyciel rzedmiotów informatycznych w Zespole Szkół nr 10 w Koszalinie. Od 15 lat rezes Klubu Szaradzistów Diagram. Ukończył Wychowanie Techniczne na Uniwersytecie Szczecińskim oraz Studia Podyplomowe z Elementów Informatyki na Uniwersytecie Gdańskim. Jest żonaty, ma dwoje dzieci. Swój czas dzieli omiędzy rodzinę, szaradziarstwo, komputer i szkołę.

Jedną z członkiń koszalińskiego klubu szaradzistów ‟Diagram" jest Elżbieta Jęsiek-Makochonik, która rzygotowuje krzyżówki dla naszego dziennika.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim12gda.pev.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : laryngolog dziecięcy prywatnie Łódź
     : ładne kolorowe obrazki dla dzieci
     : lanie dzieci pasem ankieta
     : laryngologia dziecięca KATOWICE
     : lato wiersze dla dzieci
     : Łatwa piosenka dla dzieci
     : laryngolog dziecięcy Warszawa
     : labirynty do druku dla dzieci
     : lato dzieci przebranie
     : Labirynty do drukowania dla dzieci
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT