kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Bez przeszłości. " />Jestem niezmiernie rad, Spike Spiegel, że raczyłeś odezwać się w tym temacie. "Nowhere Man" odniósł za granicą względny sukces, lecz w Polsce nie zdołał sobie zaskarbić większego uznania. Może niepopularność serialu, jak wyrokują inni, implikowała skomplikowana fabuła, a może w rzeczywistości powód był bardziej prozaiczny – niedostępność. Bo choć przed około dziesięcioma laty „Nowhere Mana” (pod tytułem „Człowiek, którego nie ma”) wyemitował Polsat, to później żadna ogólnodostępna stacja nie pokusiła się o ponowną emisję. „NM” mogli (i mogą nadal, co oczywiście – dopiero po raz drugi - czynię) śledzić posiadacze AXN, które co jakiś czas powtarza „Bez przeszłości”.
Spike Spiegel:Niestety..... strasznie irytujące jest coś takiego.... powinni chociaż nakręcić jeden odcinek który w jakiś sposób zakończyłby to... skoro nie chcieli dalej tego ciągnąć, ale jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi i kase... Lawrence Hertzog, osoba sprawująca pieczę nad "Nowhere Manem", uczyniła z Thomasa, jak pisałem, postać tragiczną, przyklaskując słowom Dave Powersa (Veil spotkał go w pierwszym odcinku, w szpitalu psychiatrycznym). Pomny własnych doświadczeń Powers już na starcie oznajmia Tomowi, że nigdy nie pokona swoich prześladowców w ich własnej grze. W przeciwieństwie do wielu seriali, "NM" nie kończy się więc szczęśliwą pointą, pozostawiając jednocześnie otwartą furtkę do kontynuacji.
Spike Spiegel:Serial daje do myślenia...
Będę zobowiązany, Spike, jeśli zechcesz podzielić się ze mną - czy to tu, czy na PW - swoimi refleksjami na temat "Nowhere Mana"; tym, co właśnie Tobie daje on do myślenia.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|