Strona główna
  Ławica Bornholmska

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Uwaga!na Wyprawy Typu Bornholm W 1 Dzień. Uwaga na wyprawy typu pseudobornholm.Dałem się nabić w butelkę już dwa razy armator z NURKA to typowy fryzjer.Facet oferuje jedno dniowe wypady na tak zwanego banana(rafa kamieni w takim kształcie)jeśli tam nic nie złapiemy płyniemy pod wyspę a tam 100% ryba.Ryba była tylko szyper nie chciał żebyśmy ją złowili.Fala dosyć spora jakieś 3-4,gość ustawia się dziobem do wiatru,przy 100%zapisie nie robi nawrotu tylko gasi silnik i płynie flakiem omijając ławicę.Zaczynają brać jak głupie a ON dzwoni że zmieniamy pozycję.Szyper czyli właściciel robi wszystko żeby wzdenerwować uczestników.Tak jakby się bał że przekroczymy limit 7 sztuk.Nie polecam nigdy więcej z tym fryzjerem nie popłyniemy.Daliśmy się nabrać dwa razy.
Mapy Łowisk - Gdzie Kupić?. Kolego Konrad ja mam takie mapy.
Kołobrzeg łowiska do 12 mili i powyżej, aż pod Bornholm
Darłowo do 12 mili i powyżej
Jarosławiec i Ustka łowiska aż do Ławicy Słupskiej
cała Ławica Słupska
Łeba łowiska od 20 mili wzwyż
Na mapach pozaznaczane pasy i skupiska kamieni, rodzaj dna, smugi, trasy trałowe,gdzie stawiać sieci itp, wszelkiego rodzaju przeszkody podwodne (wraki, góry, itp.)
Mapy te są raczej nie do dostania na rynku.Ręczna robota pewnego szypra, któr już niestety nie żyje.Robił on mapy całego Bałtyku.Wiem że o jego mapy zabiegał nawet Morski Instytut Rybacki oraz MarWoj.
Jak bedziesz miał jakieś pytania to na priva.
Opisy I Oceny Jednostek Łowiących Dorsze!. Witam wszystkich. Jeśli chodzi o dobre jednostki to z całą pewnością polecam 2 wychodzące z portu w Kołobrzegu. Pierwsza z nich do DR. Lubecki po zmianie szypra naprawdę radzi sobie znakomicie na rejsach jednodniowych jak i na dłuższych (Bornholm). Szyper nie wozi po morzu tylko stara się namierzyć ławicę a później napływa na nią jeszcze dwukrotnie do momentu aż skończą się brania. Na tej jednostce byłem 5 razy w tym roku na wyprawach jednodniowych i przywoziłem około 30 kg filetów o Bornholmie nie będę się wypowiadał bo to jest inna bajka powiem tylko że ręce bolały jeszcze po powrocie z wyprawy. Jedynym minusem tej jednostki są wysokie burty które czasem sprawiają problemy przy wyciąganiu większych okazów na pokład (tu nadrabia obsługa która szybko i sprawnie operuje osekiem), te wysokie burty jednak chronią przy większej fali. Pozdrowienia dla szypra Adama, mechanika Darka i kucharza Lucka.
Drugą jednostką jest Nurek i tu chyba nie trzeba jej reklamować bo ci którzy byli na tej jednostce to wiedzą, że szyper jest chory gdy nie ma ryby na pokładzie i będzie się dwoił i troił aby wędkarze byli zadowoleni. Na obu jednostkach jest fajna atmosfera jedzenie naprawdę dobre kawa, herbata i napoi pod dostatkiem.

Link do artykułu. Szprotki się opłacają
Opublikowano: 13 kwietnia, 2007
Rybacy zaniechali w kwietniu wypraw na dorsze. Z dwóch powodów. Po pierwsze - na łowisku zachodnim obowiązuje okres ochronny tej ryby; po drugie - kwiecień to czas szprota.
Ryba jest tłusta i w sieci idzie wprost znakomicie.

Armatorzy muszą wybierać. Albo łowić dorsze i wykorzystywać limit, albo przestawić się na połów szprot, za które można osiągnąć przyzwoitą cenę. Szczególnie, gdy sprzedaje się rybę na Bornholmie.
- Gdy mamy dobrego odbiorcę, to płaci za kilogram nawet 80-85 groszy - mówi Grzegorz Hałubek, szef Związku Rybaków Polskich. - Duńczycy biorą wszystko jak leci. Szproty przerabiają na mączkę rybną. Rybę bez problemu sprzedaje się również rodzimym producentom przetworów.
Rybacy chwałą sobie połowy na zachodnim i środkowym wybrzeżu Bałtyku.
- Tu szprota jest więcej i jest bardziej "wypasiony" - dodaje Hałubek. - Nic tylko łowić i zarabiać. Limity na dorsze są już tak nędzne, że spokojnie poczekają. Z ich spełnieniem nie będziemy mieli w tym roku najmniejszych problemów.

Rybacy rzeczywiście są zadowoleni. Niektóre kutry przywożą z łowisk nawet 20 ton szprota. Wielu zachodniopomorskich armatorów w pogoni za rybą zapędza się aż w okolice Wybrzeża Gdańskiego.
- Wszystko dlatego, że na tym "procederze" zarabiamy i nie musimy dopłacać do interesu. Ale takie Eldorado nie trwa wiecznie. Skończy się jeszcze w kwietniu. Później ławice szprota będą mniej okazałe. Wtedy z powrotem przestawimy się na dorsze - kończy prezes Hałubek.
źródło: Głos Szczeciński
GPS, mapy - położenie wraków morza Bałtyckiego.. Czy masz może w swych zbiorach zdjęcia jednostek z " Twoich " okolic na których udało ci się nurkować
Niestety nie posiadam takowych fotek, ale mam zamiar opisać niektóre wraki na których nurkowałem sam bądź znajomi (typ statku, głębokość,co ciekawego się na nim znajduje itp.)Parę zdjęć jednego z darłowskich wraków (mały parowiec) autorstwa Tomka Stachury tu
Witam - posiadam 2 mapy - 1.Mapa łowisk z 1996 roku
Jest to typowa mapa nawigacyjna czy zrobiona przez osobę prywatną?Jaka skala i jaki akwen?
.Mapa z Biura Hydrografii MW z 1967 roku.
Jaka skala i akwen?Ogólnie chętnie bym looknął na te mapki i porównał z tym co posiadam.

Ja posiadam bardzo dokładne (mała skala) mapy łowisk kołobrzesko - darłowskich, aż pod Bornholm, rejony od Jarosławca aż za Ustkę do południowego stoku Ławicy Słupskiej, całą Ławice Słupską, okolice na północ od Łeby(ale dość wysoko - od Gustloffa w górę)Ręczna robota pewnego szypra, który juz niestety nie żyje i wiekszość tajemnic zabrał ze sobą...Są tam pozycje różnych przeszkód podwodnych, oczywiscie niekoniecznie wraków, jak i konkretne infa o wrakach (np. parowiec, samolot)Dysponuję rownież "Spisem wrakow i przeszkód podwodnych polskiego wybrzeża" sporządzonym chyba w latach 70-tych dla GUM-u, z klauzulą: ściśle tajne -sporządzono w 3 kopiach:)Trochę info mam też z United Kingdom Hydrografic Office w Sommerset(mają ogólnoświatową wrakową database i udzielaja informacji oczywiście odpłatnie) jak również z polskiego BHMW, z którym wymieniam się informacjami w związku z programem inwentaryzacji przeszkód podwodnych polskiego wybrzeża.
Jezeli chodzi o konkretne działania w kierunku wykorzystania tych informacji, to muszę powiedziec że zacząłem konkretnie dopiero od dwóch sezonów.Raz brak czasu, dwa gromadzenie informacji na bierząco, trzy i najważniejsze:brak chętnych i zapalonych do tematu ludzi.
Nurek. m/y Nurek


INFORMACJĘ OGÓLNE:
NUREK Kołobrzeg zaprasza na rejsy wędkarskie
M/y NUREK - jedyna w regionie jednostka wyróżniona przez "Wiadomości Wędkarskie" odznaką "Z nami na ryby" zaprasza na morskie wyprawy na dorsza.
Pływamy przez cały rok we wszystkie dni tygodnia ... o ile Neptun pozwoli
W sezonie wiosenno-letnim zachęcamy także do wzięcia udziału w wędkarskich rejsach na Bornholm. Jeśli wędkowanie na morzu to coś dla Ciebie, zapoznaj się z naszą ofertą. Przyjmujemy zgłoszenia indywidualne i zbiorowe.
M/y NUREK to niegdyś jednostka ratowniczo-nurkowa Marynarki Wojennej o najwyższym standardzie bezpieczeństwa i stateczności.
HOCHSEEANGELN IN KOŁOBRZEG (DORSCH) - nur 50 €/Pers. mit Ăźbernachtung!!!
ZAPRASZAMY!

OFERTA-CENNIK:

NASZA OFERTA
W rejsy jednodniowe zabieramy do 16 osób. Wędkujemy na dobrze rozpoznanych dorszowych łowiskach (ławice kamienne, okolice wraków lub na specjalne życzenie - bezpośrednio na wrakach).

* rejs do 10 godzin - 130 zł/osoba
* rejs do 10 godzin (weekend) - 150 zł/osoba
* grupy zorganizowane ceny umawiane indywidualnie
W cenę wliczone są: licencja połowowa, patroszenie ryby, kawa i herbata bez ograniczeń, jeden gorący posiłek (garmażeryjny) oraz chleb ze smalcem domowej roboty.

Na rejsy wielodniowe (min. 2 doby) zapraszamy wyłącznie grupy do 14 osób. Do dyspozycji gości posiadamy 3 kabiny dwuosobowe, 2 czteroosobowe, messa i 2 toalety.
W cenę wliczone są: całodniowe wyżywienie, opłaty portowe i patroszenie ryby. Posiadamy warunki do bezpiecznego schładzania złowionych ryb.

Możliwe są czartery całej jednostki - zarówno na rejsy kilkugodzinne, jak i wielodobowe - prosimy jednak o rezerwację z dużym wyprzedzeniem (wymagamy wówczas przedpłaty rezerwacyjnej). Pomagamy w znalezieniu noclegu w zaprzyjaźnionych niedrogich kołobrzeskich pensjonatach.

UWAGA!
Prosimy o wcześniejsze telefoniczne potwierdzenie uczestnictwa w rejsie - najpóźniej na dwa dni przed zaplanowanym terminem! O ewentualnych złych warunkach pogodowych uniemożliwiających wędkowanie powiadamiamy możliwie najwcześniej - w miarę uzyskiwanych prognoz.

OPIS JEDNOSTKI:

OPIS JEDNOSTKI M/y NUREK
Rejsy odbywają się na m/y Nurek - jest to motorowa jednostka należąca niegdyś do Marynarki Wojennej o długości 19 metrów i szerokości 5,5 metrów i prędkości do 10 węzłów, po kapitalnym remoncie i przebudowie.

Wędkujemy od 2000 roku!
Jacht wyposażony jest w obszerną, wygodną messę z aneksem kuchennym, gdzie przygotowywane są gorące napoje i posiłki dla naszych gości. W czasie rejsu można tu również odpocząć, schronić się przed wiatrem lub deszczem.

Ponadto Nurek posiada 3 kabiny dwuosobowe, 2 kabiny czteroosobowe i 2 toalety. Jednostka wyposażona jest w wysokiej jakości urządzenia nawigacyjne i precyzyjną echosondę do lokalizacji ryb.

Bezpieczeństwo uczestników wypraw zapewnia wysoko kwalifikowana załoga i kompletny sprzęt ratunkowy.

KONTAKT:

DANE KONTAKTOWE
* Kpt. Krzysztof Chodakowski
tel.: +48 603 068 632
tel/fax: +48 94 352 47 79
e-mail: skipper-kolobrzeg@wp.pl

* Dane firmy:
PHU "SKIPPER"
ul. Lawendowa 2, 78-132 Korzystno
* Dane konta:
PHU "Skipper"
WBK BZ 96 1090 2659 0000 0006 6001 3031

STRONA INTERNETOWA: http://www.dorsze.net/ dnia , w całości zmieniany 1 raz
Pegasus one. s/y Pegasus One

Wędkarstwo morskie

Zapraszamy Państwa do przeżycia prawdziwej morskiej przygody na pokładzie jachtu motorowo - żaglowego "Pegasus One" oraz "Perseus".
Są to byłe kutry rybackie z Niemiec oraz Norwegii, zbudowane z drewna, obecnie odrestaurowane i zaadaptowane na morskie wędkarstwo. Posiadają one piętnaście koi dla gości i załogi, kambuz, czyli kuchnię okrętową, łazienkę z ubikacją, mesę, tzn. jadalnię oraz pełne wyposażenie nawigacyjne i echolokacyjne do określania położenia zarówno ławic, jak i pojedynczych ryb.

Przedstawiamy Państwu kilka propozycji spędzenia czasu na naszym jachcie, jak wędkarstwo morskie i rejsy wędkarskie, turystyka morska lub czartery, ale gdyby mieli Państwo własne pomysły, w miarę możliwości, chętnie je zrealizujemy.

Podczas morskiego wędkarstwa czas trwania rejsu wynosi około 9 godzin i może być uzgadniany indywidualnie. Rejsy wędkarskie są naszą główną domeną podczas których oferujemy pełną obsługę i pomoc przy wędkowaniu i zabezpieczaniu złapanych ryb.
Jednostka stacjonuje w porcie Kołobrzeg

Oferta:
Poniżej przedstawiamy Państwu kilka propozycji spędzenia czasu na naszym jachcie, ale gdyby mieli Państwo własne pomysły, w miarę możliwości, chętnie je zrealizujemy

DZIENNE POŁOWY WĘDKARSKIE
Czas trwania rejsu wynosi około 9 godzin i może być uzgadniany indywidualnie. Podczas rejsu zapewniamy dwa posiłki, w tym jeden gorący, kawa, herbata, woda mineralna serwowana jest na życzenie. W czasie rejsu oferujemy pełną obsługę i pomoc przy wędkowaniu i zabezpieczaniu złapanych ryb. Wypożyczamy również sprzęt wędkarski, pilkery, itp.

KILKUDNIOWE WYCIECZKI WĘDKARSKIE
Rejsy na łowiska wokół duńskiej wyspy Bornholm z noclegiem na jachcie oraz zawinięciem do dowolnego portu na wyspie na nocleg, zakupy, zwiedzanie. Czas trwania 2 - 5 dni. Zabieramy jednorazowo do 12 osób.
Cena zależy od ilości dni i liczby uczestników.

WYCIECZKI NA BORNHOLM
Podróż morska na wyspę Bornholm, wyjście w morze z Kołobrzegu o godz. 23.00, wejście do Nexø (Bornholm) o godz. 07.30, śniadanie, zwiedzanie indywidualne, możliwość wypożyczenia lub transportu rowerów, wypożyczenia samochodu, trasy piesze, wieczorem powrót na jacht, kolacja, o godz. 23.00 wyjście w morze i powrót do Kołobrzegu lub innego portu o godz. 07.30.

TURYSTYKA MORSKA
Dowolna trasa, liczba dni, ilość uczestników do 12 osób.

Cały Bałtyk!

Cena uzgadniana indywidualnie.
KONTAKT


Aby skontaktować się w celu dokonania rezerwacji:
zadzwoń pod numer:
+48 602 744 179
lub
+48 603 792 177
napisz e - mail:
rezerwacje@pegasusone.pl

STRONA INTERNETOWA: http://www.pegasusone.pl/index.htm dnia , w całości zmieniany 2 razy
SCIROCCO - Kołobrzeg. Witam.

Dziś podzielę się z wami wrażeniami z najgorszego rejsu w moim życiu.
Otóż odbył się w pierwszej połowie paźdzernika ( planowany na 2 dni Bornholm).
Na początek chciałbym podkreślić, iż mój opis wyprawy nie jest spowodowany moją złośliwością lub niepowodzeniem w wędkowaniu. Łowię już kilka lat na Bałtyku ale tak żenującej wyprawy jeszcze nie widziałem. A zaczęło się tak:
Pod koniec września miałem zabukowany rejs na jednej ze bardziej znanych jednostek w Kołobrzegu – lecz z powodu szalejącego sztormu rejs nie doszedł do skutku. Szukałem z moją całą ekipą nowego terminu – i cóż się stało – szanowany armator zaproponował nam kontakt z armatorem jednostki „ SCIROCCO”.
Udało się uzgodnić wolny termin – oczywiście zapewnienia organizatora, iż są przygotowani na 2 dniowy rejs – Bornholm – mają doświadczenie i dobre warunki. Nic bardziej mylnego. Jednostka nie jest przygotowana do jakichkolwiek rejsów. Brak chłodziarki – przecież dwa dni rejsu – gdzieś trzeba ryby trzymać – okazało się że lód można trzymać w skrzynkach na ryby – szok. Warunki socjalne ( nigdy to dla mnie nie odgrywało wielkiej roli) beznadziejne. Jedzenie - 2-3 małe parówki z suchym chlebem na śniadanie i zupa z puszki na obiad – coś okropnego. Kto był na Nordyku, Kamelu, Solonie, Pegasusie itd - tych renomowanych jednostkach wie jak powinien wyglądać posiłek ( i bufet w czasie rejscu) – co poniektórzy jedli suchy chleb – nie mając innego wyjścia – (nie przeszedłem jeszcze do wędkowania). To co dobijało całą ekipę to smród spalin i ropy roznoszący się po całej jednostce – nawet najtrwalsi wędkarze – niestety zwracali przebywając kilkanaście godzin w smrodzie. Mieliśmy duże obawy żeby nie trafić do szpitala z zatruciem! ( skoro ludzie będący na morzu kupę czasu – zawodowo na morzu itp. – nie dawali rady to mówi samo za siebie). Teraz może kilka słów o samym wędkowaniu.
Szyper kompletnie zielony człowiek nie mający żadnego pojęcia o wędkowaniu na morzu.
Wypłynęliśmy około 2 w nocy – pierwsze napłynięcie było około ( masakra) 11:00 rano.
Przez cały rejs szyper nie potrafił nawet jeden raz prawidłowo napłynąć na ławicę. Trudno w to uwierzyć ale to jest fakt, który może potwierdzić reszta członków wyprawy. Przez kilkanaście godzin nie potrafił zlokalizować i napłynąć na ławicę. Miał jakieś zapisane współrzędne - które pewnie dostał od jakiegoś kolegi szypra - które miały nas doprowadzić do ryb!!! - kto to widział - wiemy że każdy szyper ma swoje miejsca i nie odda dobergo łowiska innemu szyprowi). Dwa razy w ciągu kilku godzin łowienia ławica musiała napłynąć na nas bo udało się nam złapać po 2 -3 szt. Wędkarze łowiący na Bałtyku wiedzą co znaczy że to ławica nas znalazła – po 20 min. dryfowania zaczynają się pojedyncze brania. Czyli zwyczajny fart – napłynęła ławica nie szyper! Nie potrafił ustawić jednostki względem wiatru ( nawietrzna, zawietrzna) wszystkim pilkery ściągał w lewo w jedno miejsce zamiast przed siebie lub pod statek. Teraz moment który by pewnie zagotował każdego wędkarze – holowanie naprawdę już fajnej sztuki ok. 5 kg – pewnie mega przypadek wyprawy – wołam szypra aby ktoś pomógł podebrać rybę – przychodzi kucharz i mówi że ONI NIE MAJĄ ANI PODBIERAKA ANI OSENKI NA JEDNOSTCE!!! – czy możecie w to uwierzyć. Ryba leży na tafli tylko do podebrania, zacięta na przywieszce a tu nie ma jak jej wyjąć – finał - próbujemy ją podnieść – ryba już przy relingu loduje w wodzie – nie muszę mówić jak krew się gotuje – kilka sztuk ( czytaj nie 8 - 9 tylko 1 -2 szt.) na pokładzie i jeszcze taki numer. Powiem tak – na każdym kroku jednostka pokazywała że NIE MA POJĘCIA – jak powinien wyglądać w miarę profesjonalny rejs wędkarski. Zapewniano nas że płynęli już na niej Niemcy i byli zadowoleni– nić bardziej absurdalnego usłyszeć bym nie mógł. Finał był taki że około godziny 17 postanowiliśmy wracać do Kołobrzegu – bo wielką porażką było by wędkowanie drugi dzień w tak kosmicznych warunkach. Oczywiście rejs można zakwalifikować jako rejs dobowy – ale na brzegu usłyszałem że cena przecież była ustalona - to nic że wróciliśmy po 1 dniu - przecież to nic nie zmienia. Na pewno jeszcze będą rozmowy z armatorem który akurat był nieobecny – ale ku przestrodze kolegów wędkarzy – omijajcie szerokim łukiem jednostkę „ SCIROCCO” stacjonującą w Kołobrzegu. Pływałem na wielu jednostkach w Kołobrzegu i Darłowie. Mam kolegów którzy pływają z Władysławowa i Łeby – ale takiego rejsu jak świat światem jeszcze nie było. Nie dajcie się zwieść wolnymi terminami. Czekajcie na rejsy na doświadczonych jednostkach – przecież to nie kosztuje 20 zł. Trudno – rzeczywistość jest okrutna lecz gdy klienta ma się za nic – tylko patrzy się na zarobek to niestety trzeba głośno o tym mówić – OSTRZEGAM – omijamy dużym łukiem SCIROCCO. Fora są po to aby walczyć o prawidłowe podejście do klienta i ostrzegać przed takimi rejsami jak mój. Na koniec podkreślę że mam troszkę żal że łajba na której byłem została polecona przez dobrego szanowanego armatora – być może nie chciał źle – ale wyszło inaczej  Sądzę, że jeszcze temat tego rejsu się nie kończy bo z tego co wiem moi koledzy również dołożą swoje 5 groszy. Pozdrawiam – Pilkeros!

P.S.
Jak spłynąłem koło 1 w nocy i widziałem jak najlepsze łajby w Kołobrzegu wychodzą w morze to nie potrafię w słowach wyrazić swojego nastroju i samopoczucia.
Dlaczego i co mnie podkusiło …………………………….!
Dodam tu jeszcze fotkę – żeby nikt się nie pomylił – nawet wizualnie nie umywa się do reszty kołobrzeskiej floty wędkarskiej ( ale to na marginesie bo wygląd zewnętrzny to sprawa drugoplanowa).
WĘDKARSTWO MORSKIE SCIROKKO - SZIROKKO - SCIROKKO - KOŁOBRZEG!!!


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katowicetaxi.pev.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : Ławica loty Poznań Warszawa
     : Ławica Poznań
     : Ławica Odrzana
     : Ławica Orla
     : Ławica Ławica
     : łamacz haseł do poczty
     : Lato z Radiem trasa
     : Lanz buldog
     : La Pianiste Ost
     : Larnaca Praga Tanie linie
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT