kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Wynik I TURY.
A czy wy nie rozumiecie, że odzyskać siły możecie jedynie kosztem PiSu, iż macie obecnie swoje pięć minut kiedy rozdajecie karty? Przymilanie się do PiSu może was kosztować sporo elektoratu, co prawda los So i LPRu wam nie grozi, ale możecie się skurczyć jedynie do ludzi o wyrazistych poglądach politycznych. To nie z PO SLD toczy batalię, a z PiSem. Druga sprawa nikt chyba nie chce z was robić politycznej przystawki. Mariaże z Jarem łatwe nie są i kiepsko się na nich wychodzi. Ciekaw jestem jakby potoczyła się medialna koalicja, gdyby nie upadek obecnej KRRiT?
Oddając głos na PiS wspomagacie swoją konkurencję i tyle. Mam swoje powody;D o których wolę tu nie pisać.D ale o tym zapomniec się nie da http://www.youtube.c...h?v=o-nzEBqxkWA Takie macie o nas zdanie, a teraz strasznie chcecie z nami rozmawiać???


Uwierz, ze są. Sam usłyszałem podobne słowa od studentki AGH która w dodatku słyszała, że "Komorowski ma coś za uszami" Gdy spytałem co tam niby ma za tymi uszami - odpowiedziała; "nie wiem co, ale coś słyszałam".
A PO polega tylko na elektoracie wielkich miast i samoświadomości politycznej naszego niezwykle mądrego narodu, pozostawiając go sam na sam z Radiem Maryja i Kaczyńskim z jego na serio sprawnym i zdyscyplinowanym aparatem propagandy żywcem z gwardii Lenina i Stalina. Duża część lewicy twierdzi, że IV RP jest nie tylko pomysłem PiS ale początkowo w tym projekcie swój udział miało także i PO...

"Czy na towarce są same Dextery?" i inne pytania.
ja to bym nawet 7 niebo dala zeby ta chemie jakos przejsc bez uszczerbku na zdrowiu chyba bede musiala sie dodatkowo ubezpieczyc... :goopek:
1 ubezpieczenie obowiazkowe starczy...
IMO i tak lepiej sobie radzili ludzie co zdawali matme na maturze niz chemicy, chemii mozna zawsze sie jakos nauczyc a zrozumienie materialu z matmy w tak krotkim czasie dla niektorych nie bylo zbyt latwe

co do atmosfery, jest sporo osob co woli nad ksiazkami siedziec, mozna uswiadczyc tez tzw. wyscig szczurow, ale w sumie i tak mozna duzo olewac, imprezowac itp. i wyjsc na prosta

a fizyki sie nie boj bo na towarce to przesadny banal, spora czesc osob na laborki uczyla sie dopiero w ten sam dzien co sie je mialo

witamy nowe studentki! :hyhy:


Kolega z grupy mieszkał tam w zeszłym roku i nie pamiętam by się specjalnie skarżył, ale szczegółów nie znam niestety...
hmm ja bylem raz w jednym na dozynkowej (nie feniksie) hmm tragedia, balem sie, ze, jakies blizej nieokreslone zyjatka zaatakuja mnie z tego grzyba na scianie... :]
Opowiadanie. " />
Thelma&Louise:bohaterowie, do których łatwo się przywiązać
W całym filmie nie poczułam w ogóle przywiązania do żadnego bohatera. Każdy jest odrażający na swój sposób. Jest to charakterystyczne dla Solondza. Przejaskrawia wszystkich swoich bohaterów, żaden nie potrafi wzbudzić sympatii widza. To życiowi przegrańcy. Vi nie kocha swego chłopaka, ona liczy na zaistenienie w świecie artystycznym. Liczy, że romans z wykładowcą jej w tym pomoże. Wcześniej związała się z kaleką, bo wierzyła, że w ten sposób będzie mogła zabłysnąć. Kalekom łatwiej na świecie w ramach politycznej poprawności. Niestety, nie jest to takie łatwe jakby mogło się wydawać. Każdy kończy w tej noweli klęską. Nauczyciel nadal będzie wykorzystywał swoje studentki, które naiwnie będą wierzyły, że może on im zapewnić świetlaną przyszłość. Chłopak Vi nie odniesie sukcesu, bo jest kiepskim pisarzem, nikt nie złapie się na jego kalectwo. Nie ma nic za darmo.
Podobnie jest w drugiej noweli, gdzie zagubiony Scooby myśli, że wszystko mu się należy od życia. Nie musi nic robić, by osiągnąć wyżyny popularności. Rodzice próbują mu wpoić pewne zasady, jednak sami muszą borykać się z poważniejszymi problemami. I znowu Solondz zabawia się w demaskatora prawdziwego życia amerykańskiej klasy średniej. Pod pozornie idealnym światem kryje się mnóstwo wad, niedociągnięć oraz uprzedzeń. W tym świecie każdy jest przegrany. Tutaj potrzeba wyjątkowej osobowości, by mogła odnieść jakikolwiek sukces w swym życiu.
Mniej więcej tak to odebrałam.
Polka/Polak w zwiazkach z obcokrajowcami......... " />jestem prosty chlopak i prosto napisze.

Wkurza mnie glupota. "biala laska" + "murzynek bambo" = "Blachara" + "kolo z BMW z 1986 z alusami"

Znalezienie fajnego faceta/kobity to bardzo trudne zajecie, moze zajac cale zycie niektorym a jakos nie wierze w dobre poznanie kogos z innej kultury, przez "trzeci jezyk" zeby chodzilo o uczucia. Wiec jakos dochodze do wniosku, ze ta panna z czarnym jest za brzydka czy za glupia zeby latwo przeplynac przez zycie w kraju - wiec znajduje sobie zagraniczniaka. Dla niego jest ladna (w polsce wysokie standarty), madra (ciezko rozpoznac glupote wymieniajac 10 zdan dziennie) i ma temperament (daje sie walic zaleznie od potrzeb).

Wkurzaja mnie pakistany sliniace sie na wspomnienie polek. jakos wszyskim przeszkadza ze polacy maja opinie kombinatorow i zlodziei a nikomu nie przeszkadza opinia o polkach ze ku*wy i latwe. Ciekawe bo opinie nt. zlodziejstwa czy uczciwej pracy sa zroznicowane, opinie co do kobiet nie. tak przy okazji ciekawostka - 3 lata temu hiszpanie zrobili badania i wyszlo ze 70% ku*ew na wybrzezu to polki - w wiekrzosci studentki. Qll. Pozniej te laseczki sa ksiezniczkami w polskich dyskotekach i napuszone spaceruja po centrach handlowych. Jak tu sie nie wkurzac?